Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
W Kaufie możesz kupić cokolwiek
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
Każdy właściciel sierściucha potwierdzi, że karma wraca, ale z taką punktacją spotkałam się po raz pierwszy - czy masz może do tego tabelkę ze szczegółowymi informacjami?
Problemy z psychiką, problemy z gorzałą, jeden uj. Zajadam się właśnie szparagami z Kaufa (4,40 zł / pęczek w promce niemarnowania) i magicznym ruchem widelca neutralizuję krzeptuchową klątwę. Gotowe!
PS: A w ogóle to się pisze "szeptucha"...
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
Umów się na randkę z pracownicą Biedronki, oczaruj ją (albo: rzuć na nią swój yyy urok!) i włala, najszybsza droga!
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
Paragon nie jest potrzebny - poza kwestią dzielenia zakupów, regulamin w ogóle nie odnosi się do paragonów. Stwierdza natomiast wyraźnie: "Zakup promocyjny (...) musi być udokumentowany oryginałem zdrapki loteryjnej."
Punkt nr 12.7 Regulaminu określa, czego ewentualnie mogą chcieć w razie wątpliwości i co ogólnie mogą sprawdzać. Jest trochę czytania, ale tak naprawdę: bez jakichkolwiek rewelacji i ziobro zaskoczenia.
Dla mnie bez sensu jest jedynie fragment dotyczący możliwości żądania przez Smolara "zaświadczenia/umowy z operatorem telefonii komórkowej uczestnika lub innego dokumentu/dowodu potwierdzającego, że podany numer telefonu należy do uczestnika" -> a jeśli w jakimś innym ich konkursie zgłoszenie wysyłam przez formularz, to powinnam im przedstawić imienną fakturę zakupu komputera? Umowę z operatorem internetu bezprzewodowego?
Mogliby wreszcie zrozumieć, że uczestnikiem akcji promocyjnej jest osoba użytkująca w danym momencie numer telefonu, a nie "właściciel numeru posiadający umowę z operatorem". 1 uczestnik = 1 numer telefonu = 1 mejl. I tyle. A oni to niepotrzebnie komplikują i już w przeszłości kazali laureatom dostarczać jakieś pisemka/oświadczenia od operatorów telefonii komórkowej. Po co taka papierologia rodem z PRL-u, się pytam?
PS: Jeśli mąż podpisał umowę abonamentową na numery komórkowe dla całej rodziny, to rozumiem, że żona już udziału w żadnej akcji promocyjnej nie może brać, bo przecież nie na nią jest umowa?
PS2: Tak sobie pomyślałam, że... telefon dostałam "w spadku" po moim facecie, który dostał go "w spadku" po córce swojego brata = rachunek za telefon jest na szwagra. Komputer kupili mi w prezencie rodzice = rachunek za komputer jest na tatę. Od kilku tygodni mamy nową umowę na internet = rachunki są wystawiane na mojego faceta. Idąc tokiem smolarowego rozumowania, nie mam prawa brać udziału w jakichkolwiek akcjach, zero moich własnych rachunków/paragonów/fv. Olaboga. Wyświetl w wątku >>
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
Trzeba obczaić, do kiedy można składać reklamacje. Ale po co miałabym ją składać, skoro:
1) nie dostałam info o negatywnej weryfikacji,
2) czas na dostarczenie nagród jeszcze nie minął?
Gdyby nie Wy, nie miałabym świadomości, że coś jest nie tak... Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
Czyli kolejna pomyłka Smolara i trzeba do nich pisać? Dżyzys, dlaczego to zawsze MY musimy kontrolować pracowników agencji? Tam nie ma żadnego menedżera czy jak
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
Trzecia. Jeszcze w 7 Days Żabka, gdzie pula nagród była podzielona na dni, w jednym z nich nie zaktualizowano bazy akceptowanych kodów i nie dało się żadnego nowego wklepać i zgłoszeń wysłać... Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
No i takie podejście do książek to ja rozumiem!
A wiesz, że moja babcia też przebywała w domu dziecka? Tego lata poznałam strzępki jej historii. Mieszkam na Śląsku. Jeśli kto chciałby zrozumieć kontekst, warto przeczytać "Kajś" Z. Rokity albo obejrzeć słynny spektakl "Mianujom mie Hanka". Mama mojej babci od Niemców dostała wybór: kula w łeb albo podpisanie tzw. Volkslisty. Podpisała. Po wojnie przyszli Polacy i ją za tę Volkslistę wtrącili do więzienia. Pradziadek został sam z małymi dziećmi, a musiał pracować; oddał je na kilka lat do domu dziecka, ale miał z nimi kontakt. Finalnie wróciły do niego... dalszych losów aresztowanej prababci nie znam.
Czy Cię skreśla? NIE!
A co do tego "trenowania": badania wykazały przecież, że takie small talki (których nie cierpię i nie umiem w nie), bardzo mocno wpływają na wydłużenie życia człowieka. Niestety, ale dla Leo di Caprio jestem już za stara, więc też od niedawna zagaduję ludzi - jak mi to ma życie przedłużyć, to się poświęcę!
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
Bo od jakiegoś czasu dosłownie każdy może napisać/wydać książkę, co niestety przekłada się potem na zalew rynku treściami słabymi merytorycznie. Najwygodniej dla mnie wypożyczyć coś z biblioteki, a po przeczytaniu - ewentualnie kupić. A najlepszy upominek dla mnie, to nie książkę mi sprezentować (mam inny język miłości), tylko polecić coś wartego przeczytania
Co do babci: czy odbierasz jej wypowiedź, jako komplement? Miałabym sporą trudność, żeby na tak oceniający (wg mnie) komentarz nie odpalić jakiejś riposty z czeluści piekieł
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
W tym roku włączyliśmy ogrzewanie 01.10. i dopiero wtedy zeszło ze mnie jesienne napięcie i wk*rw. Nie nadaję się do życia w zimnie, ciężko mi normalnie funkcjonować, robię się jędzowata, wchodzę w tryb przetrwania czekając na wiosnę...
Wierzę, że mugolowi trudno zrozumieć konkursowicza, ale czy to uprawnia do dowalania komuś? Są różni partnerzy, jedni konkursy wspierający czy nawet oboje grający w konki (fajowe kombo!), są też zupełnie niewspierający - nie byłaś w tym sama, przypadków jest tutaj na forum cała masa. Dałaś sobie szansę na inną przyszłość, pozostaje trzymać kciuki za tę drogę.
Coachowie yyy prawie tak okropni, jak influłenserzy, tylko że taki influłencer nie pozjadał wszystkich rozumów (bo mu nie zapłacili). Niedawno moja koleżanka udostępniła wpis kogoś tam, że kobiety się ubierają wulgarnie i nieelegancko, pan coach Ci powie, jak być powinno. Bo pan coach myśli, żeśmy się urodziły, żeby się jemu podobać! Wolę posłuchać profesorów i poczytać ciekawe książki poparte badaniami (a w SM zerkam jedynie na rolki, gdzie Steven Bartlett rozmawia z ciekawymi gośćmi). Czy damy się zwariować ludziom, co nas bezpodstawnie pouczają, jak żyć? Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
A dziś jeszcze nic nie wygrałam, chociaż widzę w segregatorze, że z 3. konków powinni informować, no to czekam eloł!
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
Do mnie też idzie paczka ze Smolara i na 100% to będzie ten brakujący płyn z Coccolino
Co do Nałęczowianki -> sprawdź folder Spam, Kosz itp., bo to był dziwny mejl.
Nadawca: Uwagi Smartplatform <uwagi@smartplatform.pl>
Tytuł: Odbierz swój voucher Wyświetl w wątku >>
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
To ja powiem, że setka to już dawno temu pykła
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
Nie przychodzi. Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
Aaa jak mówią młodzi: rel!
Ale kiedyś z nudów sobie u nich zagram; na razie odpuszczam ich akcje, bo i tak jest cała masa innych... Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
Moje porady, czyli Polak najlepszym kołczem z kanapy
(1) Zastanów się, co jest Twoim celem w konkursach - mogą to być naprawdę skrajnie różne rzeczy / aspekty. Czy Twoje działania mieszczą się w obszarze Twoich celów? Kombinuj, żeby tak było, ignoruj cele innych ludzi.
(2) Zastanów się, czy nie trzymasz się uparcie utartych albo niesprawdzonych schematów. Dywersyfikuj, próbuj nowych wyzwań, baw się; celebruj relaks przy konkach bez nacisku na wygraną.
(3) Zastanów się, czy musisz zrobić przerwę już teraz. Końcówka roku to zwykle ogromna obfitość akcji promocyjnych - może odczekaj chociaż do Sylwestra z tą potencjalną pauzą?
PS: Czy wiesz, że w Maratonie Nowojorskim bierze udział zwykle ok. 50.000 osób? A wygrywa... jeden człowiek. Moje pytanie brzmi: po co biegną pozostali?
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
A czy zmniejszenie tempa / wysyłanie mniejszej ilości zgłoszeń mogłoby tutaj pomóc? Bo takie myśli nawiedzają wielu konkursowiczów, może to po prostu normalne zjawisko?
PS: Co do słuchawek -> olej słuchawki. Zagraj o coś, co później wymienisz na słuchawki na naszym forum... Wyświetl w wątku >>