e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

pioge7 napisał(a):

Haha ha

• Claudia77]

  joasiajulia napisał(a):

  ziolko napisał(a):

  joasiajulia napisał(a):

  Zaczynam się powoli denerwować....w niedzielę wybieram się na komunię a mam coraz większe problemy z chodzeniem...Prawa pieta coraz bardziej Mnie boli.....Myślałam że to rozchodzę,wymasuję a tu z dnia na dzień coraz gorzej......ech....

  Tylko pięta Cię boli?czy dalej noga również? np. łydka? 
  Byłaś u jakiegoś lekarza? 
  Może to być ostroga piętowa a może być coś innego, np. zakrzep w nodze. Postaraj się iść do lekarza, niech Ci zrobią USG Doppler. W najgorszym przypadku na wieczorynkę, bo z zakrzepem nie ma żartów.
  Własnie przy nim ból jest narastający, nie mija mimo upływu czasu. NIE MOŻNA wtedy masować nogi, bo skrzep może się urwać. 

  Boli tylko pieta,ale podczas chodzenia.
  Ból pojawia się po godzinie do dwóch od rozpoczęcia pracy(pracuję w Leroy na dziale drzewnym i jest dużo chodzenia ) .Jak usiądę jest ok,jak wstaję to taki ból  pulsujący.siadam z powrotem i ból mija....Zwolniłam się dzisiaj z pracy -kulejąc praca żle wygląda a na jutro wzięłam wolne.Teraz siędzę przed komputerem i jest ok.
  Wszystko zaczęło się z 4 dni temu-może stopy przemęczone????. Ciężka praca plus co wieczór przez godzinę uprawiałąm nordic walking .
  Schudłam około 4kg,ale to i tak kropla w morzu potrzeb.Jestem osobą wysoką i otyłą   
  Kiedyś stopą weszłam w gałązkę,wbiła się w ta piętę i nie chciała wyjść i podobnie bolało : ( 
  Ide do lekarza dopiero w piątek,ponieważ nie ma miejsca.....i zobaczymy co powie..

  zrób sobie rentgena pięty najpierw, to nie będzie spekulacji - jak będą ostrogi to wyjdzie od razu na zdjęciu

cb656 napisał(a):

aurorcia napisał(a):

A ja właśnie chciałam cukier (Winiary) z wanilią a nie z waniliną 

No rzecz w tym właśnie, że takiego czegoś NIE MA.
...w każdym razie NIE Winiary

aniago81 napisał(a):

Kupie jakis fajny portfel damski tanio

ita1987 napisał(a):

bardzo serdecznie dziękuję!!!
pierwszy raz zagrałam o Toyotę w Kauflandzie...
razem - 159 znaków - zwyczajny wierszyk!
1 sms, bo kupiłam tabletki do zmywarki, które faktycznie mi się skończyły w ten dzień!
więc tym bardziej wygrana stała się niesamowitym zaskoczeniem!

dolly napisał(a):

goldbutterfly napisał(a):

kemli napisał(a):

życie, ganglion na nadgarstku i bezsilność. 

Nie martw się - ja mam już w ciągu 2 lat piąty ganglion na nadgarstku. Dwa wycięte chirurgicznie. Trzy pękły zanim doczekałam się zabiegu (3-5 miesięcy oczekiwania w kolejce na zabieg). Teraz zmieniam chirurga, bo ponoć dobrze wycięty nie odrasta nigdy Tak więc leć do dobrego chirurga na zabieg, nie ma co się męczyć - jak wdaje się stan zapalny to boli tragicznie Możesz też spróbować kurację witaminą D3 - ponoć po 3-miesięcznym stosowaniu ganglion sam się wchłania. Powodzenia

Jeżeli w kwestii ganglionow nic sie od kilku lat nie zmienilo, to nigdy nie ma 100% pewnosci, ze nie wroci.
Na usuwanie chirurgiczne decyduja sie lekarze, gdy jest on naprawde bardzo bolesny dla pacjenta, wlasnie ze wzgledu na niemoznosc przewidzenia efektow. Masowac, masowac i masowac.