e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

dolly napisał(a):

hhaha teraz patrze Agusia ze równiutko 2miechy różnicy między naszym stażem na forum

staszek napisał(a):

Dziewczyny, jakie macie (jeśli w ogóle) doświadczenia z testem Pappa? Będę go robiła, ale laskom wokół mnie, które robiły wychodził zły, amniopunkcja już dobra. Ale co się człowiek nadenerwuje to jego. Zastanawiam się czy w ogóle on kiedyś wychodzi np. w 99 proc. dobrze czy zawsze jest duże prawdopodobieństwo, że coś nie tak.
Koleżanka mówiła, że ginekolożki, które są w ciąży, nawet nie robią sobie tych badań z krwi, bo i tak wychodzą złe.
I tak je zrobię dla spokoju, ale zastanawiam się czy wychodzą komuś dobrze testy z krwi.

Jestem w 13. tygodniu i z USG wszystko wyszło dobrze.

benasia napisał(a):

No właśnie Aga dlatego nie wiem jak to zrobić zeby było dobrze i nie tak drogo - bo ja mam liczyć normalne bilety - bo ulgi nie dostane -to wole sobie odłożyć na wakacje i jechac np do Międzyzdroi nad morze...

bridget napisał(a):

agusia , to ja nadal autem jezdze;] ciekawe do kt msc dam rade( małz co 2 tyg w domu, wiec z wszytskim sama jestem), własnie sie upacam nad prasowaniem.... naturalna sauna w domu.

Nadomiar złego z przedszkola zadzwonili ze Wiki ma 37,3 wiec go wziełam do domu i juz na jutro zamowiłam wizyte lekarską pokasłuje, ciut katarzy , stan podgoraczkowy i narzeka na ucho.... ech jeszcze mi tego potrzeba.

benasia napisał(a):

agusia147 napisał(a):

A kiedy wybieracie się na baseny?

No właśnie Aga chcieliśmy zaliczyć i zoo i basen razem bo jest ta promocja zoo +aquapark - mysleliśmy nad tym weekendem ewentualnie nastepnym lub w tyg co juz jest mniej prawdopodobne...

bridget napisał(a):

agusia147 napisał(a):

ZOO jest fajne jak temperatura jest max 24st, że da się przeżyć, nie cieknie z ciebie pot ciurkiem, nie czujesz się jakbyś miała upaść itp. A teraz jak to osiąga 30st, co do sklepu ciężko przemknąć na ulicę obok bo tak smaży, to mnie osobiście by się nie chciało. A po co męczyć siebie i dziecko.

A kiedy wybieracie się na baseny?

no upały straszne rano jeszcze daje Wikiego rade do przedszkola zaprowadzic po 3 jak go odbieram powrót czasowo 2x dłuzszy, a ja sapie jak lokomotywa, ze najchetniej sama bym do basenu wskoczyła;]

benasia napisał(a):

ja też na kubek się nie załapałam a chciałam - to pewnie przez ten głupi róż a miałam na niego dosłownie 5 zaproszeń z czego może 2 aktywowane...

Co do zoo i Aquaparku to mysleliśmy nad ta promocja co jest to + to pakiet rodzinny. Chyba 2 godz w wodzie nam starczy a i zoo fajnie będzie zobaczyć z Mikim
Tylko nie wiem jeszcze w ktory dzień bo teraz ciągle upały mają być...

benasia napisał(a):

dolly napisał(a):

benasia napisał(a):

A z innej beczki planujemy wybrać sie z Mikim na wycieczkę do Wrocławskiego Zoo bo ja sama byłam tam jeszcze jako dziecko

wez rowerek, Miki sobie pojeździ , bo na piechote nie da rady. Tylko Ty moze tez sobie rowerek weź

No wezmę spacerówkę bo mam składaną do auta sie zmieścia a rowerka biegowego nie mamy obecnie, a trojkołowy się nie zmieści na taka podróż bo mamy ponad 100km w jedną stronę

Mamy zamiar od razu zahaczyć jeszcze o ten Wrocławski Aquapark - był tam ktoś z maluchami?

monika1985monik napisał(a):

W większości LEKARZ = Nastraszenie młodej mamy
niestety tak bywa my przeżywamy nie śpimy po nocach a potem okazuje się że wszystko ok i u Was też tak będzie

barti978 napisał(a):

barti978 napisał(a):

PILNE:
ILE JEST CZASU NA ODESŁANIE SKANY Z GADZETOW Z BIEDRY?

barti978 napisał(a):

A ktoś się orientuje kiedy będą rozsyłać gadżety?

kalisto1986 napisał(a):

agusia moim zdaniem w tym wieku już metalowy, ale dla dzieci w ikea są fajte metalowe sztućce dla dzieciaków.


Dobraaa zbieram się na plażę

kalisto1986 napisał(a):

agusia dlatego łapkami, bo za późno zaczełaś go uczyć jeść samemu To jest normalny etap, że dziecko najpierw je rękoma, nawet często mamuśki nie dają miseczki, którą fajnie się rzuca, tylko dają jedzenie na tacce od krzesełka do karmienia ( mówie o jedzeniu typu warzywa itp, nie papkach ) i dziecko najpierw poznaje wszystko rączkami, a dopiero uczy się używania sztućców przypatrując się jak to my robimy

monika1985monik napisał(a):

Moje zdanie jest takie że czym wcześniej dziecku pozwoli się na samodzielność w jedzeniu i piciu tym później mu łatwiej mój od dawna pije ze szklanki i próbuje jeść sam na razie wszystko po za zupką Kurcze mnie przeraża jak ktoś dba za bardzo o dziecko ostatnio pojechaliśmy do męża i była szwagierka z 6 letnią córką kurcze aż żal mi się tego dziecka zrobiło i się z nią pokłóciłam bo zwróciłam jej uwagę że przesadza w opiece nad dzieckiem kurcze jeść sama nie je ona wszystko jej wpycha do buzi,wszystko musi mieć obrane, owoce be marchewki nie tknie jak by do tego było mało co chwile było słychać nie idź na zjeźdzalnie bo się ubrudzisz nie rób tego nie dotykaj tego masakra jakaś. Najdziwniejsze to to że ona jej daje na śniadanie i kolacje flachę ze smoczkiem z kaszą a potem dziwi się że dziecko choruje co chwila i nie da sobie przetłumaczyć że robi źle Kurcze ja rozumiem dbanie o dziecko no ale bez przesady

kalisto1986 napisał(a):

Agusia, ale teściowa ma bardzo zdrowe podejście. Jak inaczej dziecko ma się wszystkiego nauczyć ?
Normalne,że na początku nie będzie trafiał łapką do buzi, tylko większość poleci na około, normalne,że obleje się piciem, ale później jak będzie miał rok ( w przypadku dzieci uczonych samodzielności tak na początku rozszerzania diety) będzie pięknie sam wcinał.

Ja pamiętam jak Domiś jadł spagetti mamy na kamerze nagrane, nakarmiony był dywan, pies, Domiś od stóp do głowy w jedzeniu, a z buzi zwisający makaron z wielką radością wciągany, to był czad Zawsze jak dziecko wyrośnie z tego okresu ściany są do malowania, dywany ciągle prane ( o ile je się ma), ale ja jestem zdania,że brudne dziecko to szczęśliwe dziecko

Monika myślałam,że już 2-3 latek jedzący z butli to hardcore, ale dobiłaś mnie Straszna jest taka nadopiekuńczość, ciekawe kiedy takie dziecko ma poczuć dzieciństwo skoro jest cały czas trzymane pod kloszem