e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

dolly napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Minia ten syrop jeszcze gwałtowniejszy. Mąż dostał do od gastrologa na ostre zaparcia. Na prawdę lżejszy jest czopek, tylko daj jej kawałek a nie cały.

Minia, dokładnei jak Agusia napisała, najpierw czopek, syrop w ostateczności. Czopki glicerynowe nie sa silne, daj pół do pupki i w przeciągu 30min powinno pójść. Zawsze możesz zwykłą wazelina posmarować ujście ale przy zaparciach zdecydowanie czopek

rachel napisał(a):

Dziewczyny ja poszczę w ramach wielkiego postu. Nie jem słodyczy ale nie ze względu religijnych bardziej dlatego że jadłam słodkie na potęgę i potrzebowałam przyzwyczaić się do nowych niesłodzonych smaków. Pierwsze dni były koszmarne...ale teraz już jest spoko. Po poscie wiem że bedzie mi łatwiej ograniczyć bo wrzerałam już wszystko co słodkie i miałam napady jakich nawet w ciazy nie miałam,,,
Licze że po poście bede jesc słodkie góra 3 dni w tygodniu. A diet tez nie uznaję, jesli chodzi o ruch to teraz Dominiśki trzeba stale pilnować wiec i ruchu wiecej...

minia napisał(a):

monika1985monik napisał(a):

minia czopki są dość mocne a syropek nie mam pojęcia bo nie słyszałam o nim. A naturalne metody nie działają ??

po lekach i antybiotykach jej sie wszystko wstrzymało
nie dawalm nigdy jej czopków i boje sie ze działaja gwaltownie

ja po porodzie uzywałam i nie chcialabym by moja corka tak samo reagowala

katrin22 napisał(a):

dolly napisał(a):

katrin22 napisał(a):

rachel napisał(a):

katrin22 Narobiłaś mi smaka na ten tort:)) A ja na poście:((

rachel daj spokój z postem ja już pościłam, mało dało, więc póki co odpuściłam, czekam na wiosnę, będzie wiecej ruchu

to samo miałam napisać, bo zawsze... no oki, zazwyczaj jest tak, ze dziewczyny niby nie jedzą bo o linie dbaja, albo chca sie odchudzic a i tak nic z tego nie wychodzi, wiec to jest takie hmmm oszukiwanie siebie w sensie ze chce sie siebie przekonac ze sie o siebie dba czy co? Ja pytam powaznie bo ja nie stosowalam nigdy zadnej diety odchudzajacej, czy tam jakiegos odmawiania sobie pyszności

Ja Ci powiem tak, u mnie to jest takie oszukiwanie siebie, bo co z tego, że ja przez naście dni nie jem smażonego, itp. jak potem najdzie mnie chandra i zjem batonika, ciastka itp. i te 2kg co mi spadło wraca jak bumerang. Zresztą nie chce mi się oddzielnie gotować dla męża i dla mnie. Ja chudnę wiosną/latem wtedy więcej coś się robi na dworze, a sama dieta nie wystarcza.


minia ja dawałam dziecku kawałeczek czopka glicerynowego, ale tylko w czasie kryzysu. Spróbuj dawać soczki owocowe, np. jabłko ze śliwką itp.

efelinkaaa napisał(a):

może ktoś zbiera...

10pkt velvet: 5GNWJC7KL

dianek napisał(a):

benasiu, może być czapka pod kask, albo chustka
ważne żeby przylegała dobrze do głowy i była cienka

na chłodniejsze dni możesz mu założyć polarową nawet

są takie specjalne czapki pod kaski (rowerowe, narciarskie, wspinaczkowe itp), również z windstoperem (oddychają, ale nie przepuszczają wiatru) - coś w tym stylu: http://climbrock....-children-black.html (rzuć sobie okiem na kształt)

w zwykłej czapce, która ma zawinięcie materiału może mu być niewygodnie - ale to już sami zobaczycie

Monia, gratulujemy sukcesów Benek mi sam jeszcze nie chodzi (całe szczęście ), za to z pchaczem/krzesłem/stolikiem - biega
mnie to wykańcza nerwowo bo już widzę jak glebe zalicza i wybija wszystkie zęby jakie ma - ale on absolutnie nie ma zamiaru się przewracać

katrin22 napisał(a):

rachel napisał(a):

dziewczyny ja przed tematem roczkowym i mam pytanie robiłyście może mase lukrową same? Zastanawiam się czy nie zrobić tortu samodzielnie. W necie znalazłam przepis ale nie mogę dostac syropu glukozowego ...

A ja znów wyskoczę z autoreklamą
Mój torcik na roczek Kubusia i masa własnoręcznie zrobiona.

http://kacikkasi..../tort-na-roczek.html

dolly napisał(a):

to ja juz bym wolała hulajnogę

rachel napisał(a):

dziewczyny ja przed tematem roczkowym i mam pytanie robiłyście może mase lukrową same? Zastanawiam się czy nie zrobić tortu samodzielnie. W necie znalazłam przepis ale nie mogę dostac syropu glukozowego ...

dolly napisał(a):

agasiam napisał(a):

dzięki koper za info. ja myślałąm o takim http://allegro.pl...166-i3105258241.html
lub http://allegro.pl...osc-i3105044018.html

przepraszam Cię Agasiam, ale jak widzę plastykowe koła i to jeszcze w tej cenie to z krzesła spadam - tylko nie wiem czy ze smiechu czy ze zdziwienia. Ponad 200zł za takie koła???
Jeżeli macie rowerek biegowy to ja bym tego nie kupowała, bo i po co- a jak się okaże, że będzie służył do pchania przez dziecko, to tym bardziej wyrzucicie pieniądze w błoto.
Juz duzo bardziej mi sie podobają te Puky co Ci Dianek pokazała, widać że solidniejsze
Jak bardzo się upierasz to kupcie 4-kołowy malutki, ale ja bym przeczekała mają biegowy.

katrin22 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Sąsiadka miała taki z marketu za 140zł rowerek trójkołowy, z rączką do pchania jakby co, dziecko miało też podnóżki, i z przodu jakieś bajery święcąco - grające, no i koszyczek na jakieś pierdółki. Była zadowolona.

Wiem o jakim piszesz, mi się takie strasznie nie podobają. Mają za dużo bajerów (melodyjki i inne przyciski, jakieś parasolki doczepione i jak jedzie to gra
Agusia te rowerki mają pseudo pedały, bo nimi nie da się jechać, to takie chińskie g...

Ja mam w planie kupić biegowy,ale jeszcze czas

abodak napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Dobrze, że panowie dzieci nie rodzą, bo człowieka w takim wypadku na ulicy byś nie spotkała Ja widzę po swoim jak niski ma próg bólu, najmniejsza ranka to od razu - rękę mu urwało Nie wiem jak panowie mogą na wojny śmigać

Na wojnie dochodzi do głosu jeszcze jeden czynnik męski,ktory uaktywnia się w obecności innych facetów czyli ,,CO???Ja nie dam rady?

kalisto1986 napisał(a):

dianek napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

ps dianek powiedz Ty mi, czy jak robisz odrosty dredów ( szydełkujesz) też Ciebie tak boli ? Bo ostatnio miałam ochotę mojemu zostawić szydełko w czaszce ( tz ja jemu robię, a on tak jęczy)

jak jestem na trzeźwo to jęczę ale zazwyczaj mi mężu dokręca przy piwie/winie, więc nie mam powodu by marudzić

acz - podobno facetów to bardziej boli - no ale wiadomo jak oni ból znoszą...

kwestia jeszcze jakim szydełkiem robisz
0,5mm jest spoko, ale 0,6mm się już robi masakra - za dużo włosów wciąga i ciąąąągnie

0.5 jak nie mniejszym, czasem początkowo 0.6 a mniejszym wykańczam. Nooojego strasznie boli, jakieś 2 tygodnie temu zrobiłam mu góre ( tzn on ma tylko tył) a dół mimo,że mega odrost dziad nie daje zrobić Normalnie zadziobie go tym szydełkiem


Matko mały mi chyba wszystkie wnętrzności obił w nocy

katrin22 napisał(a):

U nas wczoraj było lepiej, a dziś znów jeść nie chce i rano jedna duża kupa, a potem dwie małe, ani radkie ani gęste., mam dość