Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Nie, nie skomentował, przychodząc do mnie rzucił "no skoro Was już tutaj tyle jest, to jeszcze ja przyszedłem", a na pytanie ciotki czy przyniósł jej puste pojemniki, w których przywiozła jedzenie powiedział "no przecież nie mam czasu tego przekładać" i siedział dalej u mnie.
Mikki, choroba jak mówiłam nie odstraszyła, mówiłam że jestem chora, a ciotka pracuje w szpitalu wiec stwierdziła, ze ona się nie zaraża, bo już dawno byłaby chora.
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Wiesz, ja nie ma problemu z przyjmowaniem gości, lubię to, mogę ugotować obiad i zrobić ciasto, nie ma problemu - pod warunkiem, że goście są umówieni, a ja jestem zdrowa. To co się wydarzyło jest nie tylko poza pojęciem kultury w dobie telefonii komórkowej, ale też sięga poza moją wyobraźnię. A na kuzyna byłam zła wcześniej o kilka spraw, a nie zapraszając rodziców i przychodząc do mnie na obiad i spotkać się z nimi u mnie przerosło jego poprzednie wyczyny. Wyświetl w wątku >>
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Uwierz mi, nie musiałby ich przyjąć, bo przezornie o godzinie, o której mieli przyjechać pojechał na uczelnię zawieźć jakiś dokument
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Ja miałam w czwartek też ciekawą przygodę z rodziną, do tej pory nie mogę ochłonąć. Zadzwoniła moja siostra, że ciotka z rodziną będzie u mnie za godzinę (jedzie przez pół Polski), bo jechała do swojego syna, który mieszka dwa piętra nade mną, ale on nie ma czasu się z nią spotkać, bo się uczy. Tak tak, dowiedziałam się od niej, bo po co do mnie zadzwonić. W efekcie miałam w moim 30-metrowym mieszkaniu, chora, 10 niezapowiedzianych osób z rodziny. Żeby ich czymś poczęstować, musiałam z gorączką biec do sklepu, a na podłodze stała pełna torba gołąbków, krokietów itd. przygotowanych dla synka, który nie ma dla nich czasu. Oburzenie wywołał u mnie brak cukru (no nie miałam bo nie używam a akurat się skończył). Na szczęście kupiłam. Zrobiłam obiad, na który... przyszedł mój niezapowiedziany kuzyn z góry i siedział u mnie 3 godziny. Nie zaprosił ich do siebie nadal, bo przecież nie ma czasu. Zaniósł tylko torbę do góry i wypakował jedzenie do lodówki. Po ich wizycie jestem dużo bardziej chora fizycznie, do tego doszedł szok psychiczny...
Wyświetl w wątku >>
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Mnie też ręce opadły... Jeszcze swoją wypowiedz zakończył czymś w rodzaju "przecież to tylko zabawa" Wyświetl w wątku >>
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Pytanie czy wstyd czy jednak organizator nie widziałby w tym nic złego. Sama ostatnio pisałam o przypadku na fb, gdzie organizator przyklasną plagiatowi komentarzem "oryginalne czy nie, liczy się intencja", a pod tym podpisało się kilka osób zdziwionych "o co w ogóle chodzi, to co że zdjęcie z netu". Ja myślę, że jedyny sposób na plagiatowanie to są restrykcje. Niestety większość ludzi (żeby nie napisać Polaków) ma to do siebie, że trzeba nad nimi stać z batem, inaczej ani rusz. Gdyby dla przykładu kilka agencji ukarało solidnie plagiatorów oddając sprawę do sądu, naglasniając - szybciutko proceder by się skończył. Wyświetl w wątku >>
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
U mnie było info, że brakowało oświadczenia i paragonu. Oczywiście obie rzeczy były w wiadomości wysłanej. Tak jakby mieli problem z załącznikami. Wysłałam im jeszcze raz to samo
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Dzięki mia za informację, też miałam maila, a rzadko zaglądam do tej skrzynki. Oczywiście w wysłanym mailu było wszystko prawidłowo. Wyświetl w wątku >>
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Posiedzenie 22.02 + 10 dni na powiadomienie (nie wiem czy robocze czy kalendarzowe). Wyświetl w wątku >>
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
http://www.facebo...tradycyjne.przysmaki
Tutaj. Wyświetl w wątku >>
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
W jednym z konkursów na fb trzeba było zamieścić zdjęcie potrawy, którą uraczy się swoją Walentynkę. Komisja miała wybrać 3 prace. Po zakończeniu konkursu, stwierdziła, że wybrała pulę zdjęć (prawie wszystkie) i teraz trzeba lajkować i wygrywają zdjęcia z największa liczbą lajków. Mało tego, część zdjęć jest z netu, a zdjęcie wygrywające to już totalny plagiat. Po wpisie ludzi komisja stwierdziła:
Drodzy Czytelnicy! Kiedy organizujemy konkurs zakładamy, że uczestnicy zamieszczają w nim swoje pomysły. Nie mamy możliwości sprawdzania i weryfikowania czy zdjęcia i przepisy są oryginalne. Z pewnością ogromna większość nadesłanych prac na nasze dotychczasowe konkursy była oryginalna i bardzo nam się podobały. Nawet jeśli serce z warzyw i owoców nie jest nowatorskim konceptem, warto pomysł promować: w końcu dowodzi dbałości o zdrowie naszych Walentynek. Pomimo głosów krytycznych, jesteśmy zadowoleni z naszego walentynkowego konkursu - jego celem było przecież przygotowanie czegoś pysznego dla osób, które kochamy, a zdjęcia, rywalizacja konkursowa, to przecież tylko zabawa...
I jeszcze ciekawy wpis uczestnika:
Moim zdaniem zdjęcie serduszka z owoców jest najlepsze, nieważne czy oryginalne. Intencja się liczy. Jeśli kogoś kochasz, dbaj o jego zdrowie. To mi się podoba.
No rany, czy to ja jestem nienormalna, czy nienormalne jest wygrywanie cudzymi pracami, bo już zaczynam się zastanawiać...
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Dziewczyny, niezgłaszanie plagiatów jest cichym przyzwoleniem na plagiatowanie, proszę, nie róbcie tego... Wyświetl w wątku >>
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
A... i pamiętaj, ze w marcu jest przewidywane konklawe, nie wiadomo jakie utrudnienia w ruchu i zwiedzaniu Watykanu zastaniesz. Wyświetl w wątku >>
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
2,5 dnia wystarczy na przebiegnięcie się po Rzymie, ale na pewno nie na jego zwiedzenie
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Masz jeszcze opcję trochę droższą od Polskiego Busa, ale szybszą - pociąg TLK z miejscówką 55 zł do Krakowa i w Krakowie przesiadasz się na Szwagropol (autobusy, które bardzo często jeżdżą do Zakopanego) ok. 12 zł. Całość zajmie Ci ok 5 godz. Ale w ferie polecałabym bezpośredni Polski Bus, bo często autobusy są przepełnione w ferie. Wyświetl w wątku >>
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
U mnie nie ma 1 przelewu, okazało się, że listonosz zgubił list - na pocztę list dotarł i słuch po nim zaginął. Reklamacja jest w toku... Wyświetl w wątku >>