Konkursowiczki w ciąży

benasia

#5579015 Napisano: 09.02.2013 08:29:04
quaqua napisał(a):

agasiam napisał(a):

U nas jest zalecenie podawania witaminy d codziennie , koniecznie rano. Pytałam jak długo to do 3 roku ale w lecie możemy sobie darować.



U nas podobnie. Do 3 rż w okresie od października do marca wit. D, albo tran.


no generalnie ja daje małemu tran teraz ale chyba jak sie nam skończy czyli za około miesiac nie bedzie miało sensu dawać bo to wiosna sie zacznie a to jest dosyc duza butelka
0 0

dolly

#5579061 Napisano: 09.02.2013 10:30:55
benasia napisał(a):


no generalnie ja daje małemu tran teraz ale chyba jak sie nam skończy czyli za około miesiac nie bedzie miało sensu dawać bo to wiosna sie zacznie a to jest dosyc duza butelka



a jaki podajesz Benasia? Ja mam cytrynowy Mollersa i razem z małym piję, więc szybciej zejdzie emotka
0 0

Gość: emilka1705

#5579064 Napisano: 09.02.2013 10:36:46
Dziewczyny nie potrzebuje któraś podgrzewacza? (lovi nowy). Wygrałam, a mnie się nie przyda więc chętnie wymienię.
0 0

Gość: 2904314

#5579332 Napisano: 09.02.2013 04:35:23
Siostra ma do sprzedania nowiutki (z metką) śpiworek niemowlęcy - różowy - jeśli ktoś byłby zainteresowany - PW emotka Podeślę fotki emotka
0 0

agusia147

#5579378 Napisano: 09.02.2013 05:46:05
Dziewczyny czy można dziecka nie szczepić na odrę, świnkę i różyczkę? Tyle się nasłuchałam na temat tego szczepienia, że mam mieszane uczucia.
0 0

kalisto1986

#5579383 Napisano: 09.02.2013 05:54:36
agusia147 napisał(a):

Dziewczyny czy można dziecka nie szczepić na odrę, świnkę i różyczkę? Tyle się nasłuchałam na temat tego szczepienia, że mam mieszane uczucia.


teoretycznie mozesz na nic nie szczepić dziecka, ale w praktyce może to skończyć się w sądzie i wtedy musisz udowadniać swoje rację.
Poczytaj sobie moim zdaniem zdecydowanie jest więcej plusów niż minusów szczepienia
0 0

benasia

#5579393 Napisano: 09.02.2013 06:23:05
dolly napisał(a):

benasia napisał(a):


no generalnie ja daje małemu tran teraz ale chyba jak sie nam skończy czyli za około miesiac nie bedzie miało sensu dawać bo to wiosna sie zacznie a to jest dosyc duza butelka



a jaki podajesz Benasia? Ja mam cytrynowy Mollersa i razem z małym piję, więc szybciej zejdzie emotka


tez mam ale ten taki owocowy dla dzieci ma fajny zapach jak guma owocowa.
0 0

beniaminowa

#5579403 Napisano: 09.02.2013 06:31:54
agusia147 napisał(a):

Dziewczyny czy można dziecka nie szczepić na odrę, świnkę i różyczkę? Tyle się nasłuchałam na temat tego szczepienia, że mam mieszane uczucia.


Ja pytałam mojego lekarza - zdecydowanie szczepić, tylko dziecko musi być zdrowe emotka
0 0

dolly

#5579410 Napisano: 09.02.2013 06:45:48
benasia napisał(a):


tez mam ale ten taki owocowy dla dzieci ma fajny zapach jak guma owocowa.



ale Mollersa? bo ten dla dzieci w aptece anm dali, ale patrze ze i dla dorosłych to zaczęłam sama zażywać

Agusia147, nie czytaj internetu, o tej szczepionce
0 0

jorunn2010

#5579411 Napisano: 09.02.2013 06:47:45
dolly napisał(a):

benasia napisał(a):


tez mam ale ten taki owocowy dla dzieci ma fajny zapach jak guma owocowa.



ale Mollersa? bo ten dla dzieci w aptece anm dali, ale patrze ze i dla dorosłych to zaczęłam sama zażywać

Agusia147, nie czytaj internetu, o tej szczepionce


ja również mam ten cukiereczkowy (słowa synka), z Mollersa. Innego młody nie chce pić, a porównawszy skład- identyczny jak ten cytrynowy, więc chyba warto
0 0

Gość: size

#5579500 Napisano: 09.02.2013 08:47:16
A'propos Devikapu - oni mieli jakąś wpadkę 2 lata temu chyba z zanieczyszczoną serią i rzeczywiście od tego momentu lekarka przepisywała nam Vigantol.

Teraz stosujemy tran Mollers - cytrynowy - moja Mysz określa smak jako kwasiurę ale daje radę emotka
Lekarka nam odradziła ten owocowy - ponoć wiele dzieciaków odrzuca go. Ale nie wiem, nie próbowaliśmy emotka

Ps. Pochwalę się, jeśli pozwolicie emotka

1. Po szczepionce doustnej broncho, która nas kosztowała 3 miesiące większej/bywało ze i mniejszej wegetacji, Młoda zaliczyła cały tydzień przedszkola emotka I nie wygląda na chorą póki co emotka

2. Wykonałam dzisiaj 3 jazdy do przedszkola tam i z powrotem naszym nowym nabytkiem i nikt nie zginął emotka Nawet nie było tragicznie emotka



0 0

benasia

#5579502 Napisano: 09.02.2013 08:48:07
dokładnie to jest mulersa - taki mozna powiedziec balonowy smak i nie czuć wcale ryby. Mały dosyc chetnie pije go i jak go bierze odpukac ani kataru ani nic.
Ja go nie biore bo to dla małego, choc chyba tez powinnam, ale na szczescie nawet gdy kicham strasznie to mały nie łapie.

Co do szczepienia MMR to lepiej nie czytac bo aż strach, choć teraz te szczepionki są lepsze i na szczescie nie ma takich odczynow poszczepiennych (u nas na szczeście obyło że bez niczego) = a gdyby nie szczepic to uwierz Agusia że te choroby sa straszne i maja bardzo straszne powikłania - lepiej zaszczepic ale zeby mały był zdrowy przed szczepieniem...
0 0

benasia

#5579505 Napisano: 09.02.2013 08:51:29
size super ze juz zaczynasz jezdzić -teraz małymi kroczkami i bedzie dobrze emotka
Oby Ola była zdrowa - ten tran pewnie tez jej troche pomoze emotka
0 0

Gość: size

#5579507 Napisano: 09.02.2013 08:53:22
benasia napisał(a):

size super ze juz zaczynasz jezdzić -teraz małymi kroczkami i bedzie dobrze emotka
Oby Ola była zdrowa - ten tran pewnie tez jej troche pomoze emotka


emotka
0 0

leoniu

#5579552 Napisano: 09.02.2013 09:55:47
agusia147 napisał(a):

Dziewczyny czy można dziecka nie szczepić na odrę, świnkę i różyczkę? Tyle się nasłuchałam na temat tego szczepienia, że mam mieszane uczucia.


Ja jestem za szczepieniem. Dodatkowo uważam, że nieszczepiących rodziców powinno się - gdyby dzieci zachorowały na którąś z tych chorób - obciążać kosztami leczenia.

Kurcze, moja sąsiadka nie szczepi i nie posyła dzieci do szkoły (bo szkoła nie odpowiadała oczekiwaniom Zuzi, co Zuzia stwierdziła po miesiącu chodzenia!). Małe uczą się w domu i zdają egzaminy, w sumie nie wiem jak im to idzie.

I nie wiem, ale mnie sie wydaje, że szkoła nie tyle ma uczyć (choć powinna), co socjalizować. Bo dziecko ma wiedzieć, że ludzie są tacy i tacy i tacy, i że trzeba z nimi wszystkimi funkcjonować.

Ale może ja skażona jestem, bo pracuję w tym systemie...
0 0

Gość: size

#5579566 Napisano: 09.02.2013 10:14:23
leoniu napisał(a):



Ja jestem za szczepieniem. Dodatkowo uważam, że nieszczepiących rodziców powinno się - gdyby dzieci zachorowały na którąś z tych chorób - obciążać kosztami leczenia.

Kurcze, moja sąsiadka nie szczepi i nie posyła dzieci do szkoły (bo szkoła nie odpowiadała oczekiwaniom Zuzi, co Zuzia stwierdziła po miesiącu chodzenia!). Małe uczą się w domu i zdają egzaminy, w sumie nie wiem jak im to idzie.

I nie wiem, ale mnie sie wydaje, że szkoła nie tyle ma uczyć (choć powinna), co socjalizować. Bo dziecko ma wiedzieć, że ludzie są tacy i tacy i tacy, i że trzeba z nimi wszystkimi funkcjonować.

Ale może ja skażona jestem, bo pracuję w tym systemie...



Zgadzam się z Tobą - to są szczepienia, które w znakomitej większości pomagają. Ale są wybiórcze (ale są) przypadki, które szkodzą. Wcześniej nie wiedziałam o nich, dlatego ma Córcia poszła pod igłę i jest dobrze. Choć, jakbym wtedy miała tą wiedzę, co dzisiaj, bałabym się i miała dylemat. Osobiście, na przestrzeni roku, zetknęłam się z dwoma przypadkami reakcji poszczepiennych.
Ja bym zaszczepiła, ale strach by pozostał.

Co do szkoły/przedszkola - jako, ze z branży emotka - mam jak Ty - to dobry początek socjalizacji. Tego bym nie odpuściła. Ale nie mogę, z braku doświadczenia w tym względzie - zdecydowanie przekreślać kształcenia w domu - rodzice takich dzieci najczęściej są świadomi, dziecko ma często rodzeństwo i wiele zajęć dodatkowych, podczas których ma kontakt z rówieśnikami. I summa summarum, może wyjść, że był to dobry wybór.
0 0

dolly

#5579596 Napisano: 09.02.2013 10:48:04
size napisał(a):

A'propos Devikapu - oni mieli jakąś wpadkę 2 lata temu chyba z zanieczyszczoną serią i rzeczywiście od tego momentu lekarka przepisywała nam Vigantol.



To właśnie vigantol, nie devikap miał wpadkę

Teraz stosujemy tran Mollers - cytrynowy - moja Mysz określa smak jako kwasiurę ale daje radę emotka
Lekarka nam odradziła ten owocowy - ponoć wiele dzieciaków odrzuca go. Ale nie wiem, nie próbowaliśmy emotka



ja właśnie nie wiedziałam, ze jest owocowy, dlatego dopytuje dziewczyn, ale mój zachwycony cytrynką mniaam robi a mnie na mdłości brało za I razem

Ps. Pochwalę się, jeśli pozwolicie emotka

1. Po szczepionce doustnej broncho, która nas kosztowała 3 miesiące większej/bywało ze i mniejszej wegetacji, Młoda zaliczyła cały tydzień przedszkola emotka I nie wygląda na chorą póki co emotka



emotka emotka emotka emotka

2. Wykonałam dzisiaj 3 jazdy do przedszkola tam i z powrotem naszym nowym nabytkiem i nikt nie zginął emotka Nawet nie było tragicznie emotka



no i superowo, oby tak dalej. Pogodę sobie niezłą wybrałaś na pierwsze jazdy emotka




leoniu napisał(a):



I nie wiem, ale mnie sie wydaje, że szkoła nie tyle ma uczyć (choć powinna), co socjalizować. Bo dziecko ma wiedzieć, że ludzie są tacy i tacy i tacy, i że trzeba z nimi wszystkimi funkcjonować.

Ale może ja skażona jestem, bo pracuję w tym systemie...



Nie, Leoniu, nie jesteś.
Napisałam niezły poemat, ale za bardzo sie uzewnętrzniłam więc skasowałam, więc tylko napisze, że zgadzam sie z Twoim zdaniem
0 0

Gość: size

#5579605 Napisano: 09.02.2013 11:00:49
dolly napisał(a):



To właśnie vigantol, nie devikap miał wpadkę

:)



Masz rację, aż sprawdziłam emotka
Pokiełbasiło mi się emotka

Co do reszty emotka Koleżanko moja z forum emotka - przyjedź do nas z Młodym emotka
Olka już się cieszy na myśl emotka

Dolly, pogodę miałam boską, suche ulice emotka






0 0

kalisto1986

#5579616 Napisano: 09.02.2013 11:20:58
co do szczepień również uważam, że powinno się szczepić. Mimo,że też ostatnio cholernie się bałam jak siostrzeniec trafił do szpitali po szczepieniu, ale to pikuś z powikłaniami gdyby dziecko zachorowało.

Nauka w domu ok, tylko,że moim zdaniem dziecko nie jest w stanie wyrobić sobie swojego zdania - skonfrontować go z innymi itp a później rosną nam dorośli, których tolerancja jest na poziomie -1



Kiedyś pisałyście o termometrze bezdotykowym, z tego co zapamiętałam polecałyście microlife, teraz pytanie który lepszy ten tylko do czoła, czy z funkcją do czoła i do uszka ?
0 0

Gość: size

#5579621 Napisano: 09.02.2013 11:34:28
kalisto1986 napisał(a):



Kiedyś pisałyście o termometrze bezdotykowym, z tego co zapamiętałam polecałyście microlife, teraz pytanie który lepszy ten tylko do czoła, czy z funkcją do czoła i do uszka ?



Ja nie mam bezdotykowego, ale całym sercem polecam ten : http://allegro.pl...520-i2994102568.html

Aukcja przypadkowa.

Jest super, doskonale wskazuje, lekarka w poradni, gdzie poprzednio mieszkaliśmy miała ten sam. Bardzo polecam.
0 0