Konkursowiczki w ciąży

agusia147

#5607330 Napisano: 08.03.2013 15:56:05
dolly napisał(a):

agasiam napisał(a):

Ale jestem dziś wkurzona i to przez facetów. Synek daje do wiwatu, męża nie ma- jak zwykle, a ojciec chrzestny właśnie zadzwonił że nie może być chrzestnym bo żyje w związku nieformalnym. Jak go prosiliśmy to nie był ale własnie poznał dziewczynę. no i ma problem bo się nie wyspowiada.I nie jest tu problemem ksiądz tylko jego sumienie. Jest mi BARDZO przykro.



Przepraszam, ale padłam. Niech się wyspowiada i do czasu Chrztu sexu nie uprawia.... ale nie sądzę, że Jego decyzja ma związek z tym co powiedział.. przykre to



Ale wyspowiadać to się może nawet przed mszą emotka Nie zdążyłby nagrzeszyć emotka
0 0

kalisto1986

#5607341 Napisano: 08.03.2013 16:00:50
agusia147 napisał(a):

dolly napisał(a):

agasiam napisał(a):

Ale jestem dziś wkurzona i to przez facetów. Synek daje do wiwatu, męża nie ma- jak zwykle, a ojciec chrzestny właśnie zadzwonił że nie może być chrzestnym bo żyje w związku nieformalnym. Jak go prosiliśmy to nie był ale własnie poznał dziewczynę. no i ma problem bo się nie wyspowiada.I nie jest tu problemem ksiądz tylko jego sumienie. Jest mi BARDZO przykro.



Przepraszam, ale padłam. Niech się wyspowiada i do czasu Chrztu sexu nie uprawia.... ale nie sądzę, że Jego decyzja ma związek z tym co powiedział.. przykre to



Ale wyspowiadać to się może nawet przed mszą emotka Nie zdążyłby nagrzeszyć emotka

dobrze dziewczyny mówią, aż buzie rozdziabiłam emotka

0 0

dolly

#5607451 Napisano: 08.03.2013 16:29:55
O to mi chodziło Agusia, ale nie pisałam, żeby nie było, że od razu oceniam go jako nadpobudliwego sexualnie emotka
0 0

koper

#5607482 Napisano: 08.03.2013 16:43:55
agasiam napisał(a):

Ale jestem dziś wkurzona i to przez facetów. Synek daje do wiwatu, męża nie ma- jak zwykle, a ojciec chrzestny właśnie zadzwonił że nie może być chrzestnym bo żyje w związku nieformalnym. Jak go prosiliśmy to nie był ale własnie poznał dziewczynę. no i ma problem bo się nie wyspowiada.I nie jest tu problemem ksiądz tylko jego sumienie. Jest mi BARDZO przykro.



Kochana uszy do góry, widocznie tak miało być, a na chrzestnego znajdziecie kogoś, kto się będzie lepiej nadawał...
Wiem co czujesz, nam niedoszła chrzestna odmówiła tydzień przed terminem chrztu i to na prawdę z błahego powodu. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale z perspektywy czasu cieszę się, że jednak to nie ona została chrzestną mojej córeczki... emotka
0 0

Gość: rachel

#5607551 Napisano: 08.03.2013 17:30:37
kobitki wszystkiego naj:*** nasze swieto:)) emotka
0 0

agusia147

#5607614 Napisano: 08.03.2013 18:03:57
dolly napisał(a):

O to mi chodziło Agusia, ale nie pisałam, żeby nie było, że od razu oceniam go jako nadpobudliwego sexualnie emotka



Hehehe ale to facet emotka Wiadomo jacy oni są emotka
0 0

dolly

#5607629 Napisano: 08.03.2013 18:19:24
Dziewczyny, jak jest z rozmiarówką na C&A dla kobiet? Bo ja nosze 36/38 a chce kupić bluzę. MAm od nich sukienkę i to rozmiar s i mogłaby być mniejsza, dlatego zastanawiam się jaki rozmiar bluzy brać
0 0

agusia147

#5607644 Napisano: 08.03.2013 18:36:52
dolly napisał(a):

Dziewczyny, jak jest z rozmiarówką na C&A dla kobiet? Bo ja nosze 36/38 a chce kupić bluzę. MAm od nich sukienkę i to rozmiar s i mogłaby być mniejsza, dlatego zastanawiam się jaki rozmiar bluzy brać



Moim zdaniem musisz mierzyć. Bo bluza bluzie nie równa, tak samo ze spodniami, zależy od modelu/firmy.
0 0

Gość: agasiam

#5607666 Napisano: 08.03.2013 18:54:36
nadal wściekla ale jestem.....
dolly a dokładnie jakiej bo jeżeli Jessica czy jakośc tak to s to m. własnie odesłałam sweterek. clockhouse jest najbardziej zbliżona do normalnej rozmiarówki
0 0

agusia147

#5607676 Napisano: 08.03.2013 19:03:49
agasiam napisał(a):

nadal wściekla ale jestem.....
dolly a dokładnie jakiej bo jeżeli Jessica czy jakośc tak to s to m. własnie odesłałam sweterek. clockhouse jest najbardziej zbliżona do normalnej rozmiarówki



No właśnie trzeba sprawdzać jaka firma i szukać rozmiarówki w necie. Też się kiedyś nabrałam kupując rozmiar, który okazał się za duży.
0 0

dolly

#5607698 Napisano: 08.03.2013 19:31:30
agasiam napisał(a):

nadal wściekla ale jestem.....
dolly a dokładnie jakiej bo jeżeli Jessica czy jakośc tak to s to m. własnie odesłałam sweterek. clockhouse jest najbardziej zbliżona do normalnej rozmiarówki



clockhouse właśnie http://www.c-and-...lekcja/Bluzy/98098/2

a sukienke mam właśnie yessica
0 0

Gość: agasiam

#5607780 Napisano: 08.03.2013 20:42:17
myślę że 36 będzie dobry jak nosisz 36/38 choć przy sportowych rzeczach to nawet 34 może być dobre. kupiłam siostrze takie spodnie 34 i wg mnie to była duża M http://www.c-and-...cja/Spodnie/101671/1 Ja ma spodnie jeans 36 i są idealne. noszę 36
0 0

dolly

#5607855 Napisano: 08.03.2013 21:52:11
kurcze Agasiam 36? ja mam w koszyku M/38 jednak... według tego co pisałaś wyżej to tu rozmiarówka bardziej "normalna" więc myslałam że 38, bo to bluza to ma być luźna.. to zgłupiałam już
0 0

Gość: size

#5607868 Napisano: 08.03.2013 22:09:58
agasiam napisał(a):

Ale jestem dziś wkurzona i to przez facetów. Synek daje do wiwatu, męża nie ma- jak zwykle, a ojciec chrzestny właśnie zadzwonił że nie może być chrzestnym bo żyje w związku nieformalnym. Jak go prosiliśmy to nie był ale własnie poznał dziewczynę. no i ma problem bo się nie wyspowiada.I nie jest tu problemem ksiądz tylko jego sumienie. Jest mi BARDZO przykro.



Kochana, nie smuć się emotka

Rozumiem, co możesz czuć.

Powody Jego decyzji mogą być różnorakie.
- argument z wiarą może być autentyczny pod warunkiem, że On jest bardzo wierzący
- jeżeli nie chciał/nie czuje się na siłach Być Tatą chrzestnym - zastosował go, bo Wy jesteście bardzo wierzący i to zrozumiecie.

Ciężko czasami odmówić, nie wiem w jakich jesteście relacjach, czy łączą Was jakieś rodzinne powiązania, ale większości ta rola kojarzy się ze spełnianiem później jakichś tam zobowiązań - dzisiaj niestety finansowych. Prezenty i ogólnie większe zobowiązania wobec. Może zwyczajnie bał się, ze nie sprosta. I to nie było nic osobistego.

Ja jak zostałam pierwszy raz chrzestną, w ogóle o tym nie myślałam, przy drugim razie miałam dylemat - to akurat nie była rodzina i nie wiedziałam, czy aż tak bardzo chcę wejść do czyjeś.

Ciężko odmówić - chłopak od Was pewnie też cierpi.

Zresztą, jak prosiliśmy rodziców chrzestnych Oli o przyjęcie tej roli, też miałam dylemat (czy nie będą myśleli takimi kategoriami - akurat mieli życiową zniżkę).
Zaznaczyliśmy, ze nie chodzi o kasę, prezenty, tylko o to, ze są nam bliscy, byli z nami, że ich kochamy i to jest potrzeba serca. I w sumie, chciałabym, żeby Ola przejęła od nich jakieś cechy - też na to patrzyłam.

Uszy do góry, nie smutać się, rozejrzyjcie się - na pewno obok Was są ludzie, dla których byłoby to zaszczytem.

Buźka.


0 0

kalisto1986

#5607876 Napisano: 08.03.2013 22:23:04
Ja mam zasadę,że nie odmawia się bycia chrzestnym, ale ta zasada wcale nie jest dobra - dzięki temu mamy z mężem 5 chrześniaków i teraz oficjalnie w rodzinie powtarzamy,że wkurzymy się jak znowu nas ktoś poprosi - odmówić nie odmówimy, ale mamy dużą rodzine i mają w kim wybierać.
Chociaż sama mam dylemat, bo będę chciała na chrzestnego ( tu będzie duża przeprawa z mężem) kuzyna, które też już ma kilku, ale my od dziecka powtarzaliśmy,że będziemy u siebie chrzestnymi.

Dziewczyny w tesco są świetne wyprzedaże na ciuchy i zabawki. Ja zaopatrzyłam juniora i starszego w śliczne bluzeczki, w fajnych cenach. Na zabawkach zrobiłam już zapobiegawczo zapas na prezenty wielkanocne. Dużo rzeczy jest w dobrych cenach, ale lego chyba króluje ( duplo też) np zestaw star wars z 149 zł na 68 zł
0 0

leoniu

#5607884 Napisano: 08.03.2013 22:32:28
kalisto1986 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

dolly napisał(a):

agasiam napisał(a):

Ale jestem dziś wkurzona i to przez facetów. Synek daje do wiwatu, męża nie ma- jak zwykle, a ojciec chrzestny właśnie zadzwonił że nie może być chrzestnym bo żyje w związku nieformalnym. Jak go prosiliśmy to nie był ale własnie poznał dziewczynę. no i ma problem bo się nie wyspowiada.I nie jest tu problemem ksiądz tylko jego sumienie. Jest mi BARDZO przykro.



Przepraszam, ale padłam. Niech się wyspowiada i do czasu Chrztu sexu nie uprawia.... ale nie sądzę, że Jego decyzja ma związek z tym co powiedział.. przykre to



Ale wyspowiadać to się może nawet przed mszą emotka Nie zdążyłby nagrzeszyć emotka

dobrze dziewczyny mówią, aż buzie rozdziabiłam emotka



Bez sensu - z całym szacunkiem - mówią. Skoro wejście do religii zaczyna się od kłamstwa - a to miałby zrobić ten chłopak, to jaki to ma sens???
Jak może wychowywać - jakby co - dziecko w duchu katolickim, skoro tak nie żyje??? Dwa - czy wy aby nie sugerujecie spowiedzi świętokradczej? Tam są zdaje się dwa kryteria: żal za grzechy i postanowienie poprawy. I jak on ma postanawiać tę poprawę??? Absurd...

Bez względu co nim kierowało do mnie to akurat przemawia.
I gwoli jasności - ja opuściłam tę szanowną instytucję, jaką jest KK parę lat temu.

0 0

Gość: agasiam

#5607891 Napisano: 08.03.2013 22:38:27
dolly już samam nie wiem właściwie bluza może być luźna. Niestety nie kupowałam nic z góry więc trudno mi powiedzieć dokładnie. Tylko spodnie.. Mąż ma bluze L Clockhouse i nosi L więc może to pomoże.
size mam mętlik w głowie. To przyjaciel męża, jest wierzacy i praktykujący. Ta decyzja jest po rozmowie z proboszczem jego parafii. rozumiem że spowiedź w takim przypadku jest nieporozumienie, bo jeżeli się przyzna to ksiądz mu nie da rozgrzeszenia jak się nie przyzna to spowiedź jest nieważna. Rozumiem jego powody ale jest mi przykro bo wiedział o tym przecież dużo wcześniej. Nasza chrzestna też chyba ma kogoś ale nie zgłasza nam takich problemów. I jeszcze teraz kiedy księża żyją sobie jak chcą , czasem bardziej grzeszą niż"my śmiertelnicy". To dobry człowiek, ta dziewczyna to coś poważnego ale nie są jeszcze gotowi na ślub a ja przecież nie zmienię terminu chrztu bo może nigdy się nie doczekam. Nie rozumiem tego chrzci się dzieci mimo że rodzice nie są małżeństwem a młody człowiek który spotyka się z dziewczyną, może przyszłą żoną jest nie do przyjęcia. nasz proboszcz chce tylko zaświadczenie o spowiedzi i odbytym szkoleniu. nie potrzebuje rekomendacji proboszcza z jego parafii, więc to juz tylko jego decyzja.kwestie finansowe nie wchodza w grę, do biednych nie należy a my poprosiliśmy aby nie było prezentów, ewentualnie pamiątki ale skromne. Ze względu na sytuację rodzinną -zbieramy środki na rehabilitację siostry. Ale nic na siłę. w ostateczności zostanie jeden chrzestny.
0 0

kalisto1986

#5607892 Napisano: 08.03.2013 22:38:41
leoniu ale jakiego kłamstwa ? Życie w związku nieformalnym nie wyklucza bycia chrzestnym i nie jest grzechem. Rozmawiałam o tym z księdzem, bo sama nie mając jeszcze ślubu ( a był już Dominik) byłam chrzestną
0 0

leoniu

#5607894 Napisano: 08.03.2013 22:43:27
kalisto1986 napisał(a):

leoniu ale jakiego kłamstwa ? Życie w związku nieformalnym nie wyklucza bycia chrzestnym i nie jest grzechem. Rozmawiałam o tym z księdzem, bo sama nie mając jeszcze ślubu ( a był już Dominik) byłam chrzestną



Ale - i tu pytam - chrzest wymaga spowiedzi, spowiedz postanowienia poprawy... Jakiej? Że zostawi dziewczynę, że nie będzie z nią sypiał itp.?
Kalisto, ja wiem, że księża się zgadzają itp. Ale dla mnie, dla mnie samej, jest to jakieś kłamstwo... Dla mnie, więc jeśli on mówi prawdę, to go rozumiem. Jeśli sobie wymyślił, bo nie chce płacić kasy - to jest to żałosne...

Ale to jest moje zdanie i tylko teoretyczne, bo - jak wspomniałam - problem mnie nie dotyczy emotka
0 0

Gość: size

#5607897 Napisano: 08.03.2013 22:51:00
leoniu napisał(a):



Bez sensu - z całym szacunkiem - mówią. Skoro wejście do religii zaczyna się od kłamstwa - a to miałby zrobić ten chłopak, to jaki to ma sens???
Jak może wychowywać - jakby co - dziecko w duchu katolickim, skoro tak nie żyje??? Dwa - czy wy aby nie sugerujecie spowiedzi świętokradczej? Tam są zdaje się dwa kryteria: żal za grzechy i postanowienie poprawy. I jak on ma postanawiać tę poprawę??? Absurd...

Bez względu co nim kierowało do mnie to akurat przemawia.
I gwoli jasności - ja opuściłam tę szanowną instytucję, jaką jest KK parę lat temu.



No widać, że masz szczere i przemyślane przekonania. Noszę się z podobnymi.
Ale nie kłóćmy się o religię, taki sam du....y temat jak polityka.
0 0