Wkurza mnie...

Gość: chochliczka

#2315450 Napisano: 14.04.2009 08:23:10
Wkurza mnie,ze od jakiegos czasu moje cisnienie skacze jak szalone,do tego te bole glowe emotka
0 0

Gość: tedance

#2315519 Napisano: 14.04.2009 08:45:55
chochliczka napisał(a):

Wkurza mnie,ze od jakiegos czasu moje cisnienie skacze jak szalone,do tego te bole glowe emotka


Nie martw się,w ciąży się tak ma emotka
0 0

Gość: aleks21

#2315543 Napisano: 14.04.2009 08:57:16
masza napisał(a):

wkurza mnie VITAX- bo nie przysyła nagrody....i nie odpowiada na meile




mam to samo. Łajzy jedne...

Nadal wkurza mnie katar. Nie wkurza, wqr..a...!!
0 0

Gość: mariolakal

#2315913 Napisano: 15.04.2009 12:05:02
wkurza mnie znózw, że znów wszyscy poszli aasiuuuu... a ja nie...
0 0

Gość: czarna2318

#2315928 Napisano: 15.04.2009 05:08:46
yaro2004 napisał(a):

taaga20 napisał(a):

finessa napisał(a):

hittmanka napisał(a):

mandaxa napisał(a):

czarna2318 napisał(a):

beataa81 napisał(a):

Wkurza mnie,że nie mam zupełnie czasu dla siebie...i to,że męża przywyczaiłam-żonka upierze,posprząta,ugotuje,dziecko zabawi i jeszcze ma być promienna i kwitnąca...ech głupie te młode mężatki...żeby tak móc czas cofnąć... emotka


Zgadzam się,bo u mnie to samo emotka


i u mnie... emotka w każde święta dochodzę do tego samego wniosku


ja nie tylko w święta...



Dlatego ja zostanę starą panną lub związek bez małżeństwa, bo to irytujące emotka


ech dziewczyny, zmieńcie faceta na fajniejszego - a nie na takiego co cały czas wymaga i chce emotka



np. na takiego jak Ja emotka
Moja żonka nie narzeka. Zawsze robimy wszystko na spółe. emotka


Czyżby ideał emotka Lepiej się nie chwal,bo zaraz propozycje matrymonialne zaczniesz otrzymywać emotka
0 0

Gość: czarna2318

#2315931 Napisano: 15.04.2009 05:10:01
slavek napisał(a):

dziewczyny wszystko można odkręcić, ale uważajcie by Wasz dziad się nie zorientował emotka emotka


emotka emotka emotka emotka
0 0

Gość: melange

#2315932 Napisano: 15.04.2009 05:10:08
wkurza mnie dzienny limit kodow na zapunktowani
0 0

beataa81

#2315936 Napisano: 15.04.2009 05:17:47
czarna2318 napisał(a):

yaro2004 napisał(a):

taaga20 napisał(a):

finessa napisał(a):

hittmanka napisał(a):

mandaxa napisał(a):

czarna2318 napisał(a):

beataa81 napisał(a):

Wkurza mnie,że nie mam zupełnie czasu dla siebie...i to,że męża przywyczaiłam-żonka upierze,posprząta,ugotuje,dziecko zabawi i jeszcze ma być promienna i kwitnąca...ech głupie te młode mężatki...żeby tak móc czas cofnąć... emotka


Zgadzam się,bo u mnie to samo emotka


i u mnie... emotka w każde święta dochodzę do tego samego wniosku


ja nie tylko w święta...



Dlatego ja zostanę starą panną lub związek bez małżeństwa, bo to irytujące emotka


ech dziewczyny, zmieńcie faceta na fajniejszego - a nie na takiego co cały czas wymaga i chce emotka



np. na takiego jak Ja emotka
Moja żonka nie narzeka. Zawsze robimy wszystko na spółe. emotka


Czyżby ideał emotka Lepiej się nie chwal,bo zaraz propozycje matrymonialne zaczniesz otrzymywać emotka


mój to wyniósł niestety z domu... emotka mamusia męczennica całe życie tylko pranie ,prasowanie i obiadki...zero koleżanek...ciągle w garach...no i co?Teraz jak dzieci nie ma to nie ma do kogo buzi otworzyc bo jej mężuś ma ważniejsze sprawy niż siedzenie w domku z kobitką po pięćdziesiątce emotka ja się tak nie dam wkopać!Ale to ciągłe wbijanie mu do głowy,że nie jestem u niego na posługach już mi normalnie nosem wychodzi...ale ja go nauczę!Równouprawnienie w końcu mamy!Faceci do żelazek! emotka
0 0

Gość: melisa

#2316035 Napisano: 15.04.2009 06:15:53
jola29k napisał(a):

a mnie wkurza a raczej wk.... moja siostra niewdzieczna ... nie dosc ze co roku biore ja na swieta to o wszystko ma ALE , dobrze ze nastepne swieta sa dopiero w grudniu ( musze ja brac na swieta bo jest osoba niepełnosprawna porusza sie na wózku , a na dodatek zjadła wszystkie rozumy bo jest pania magister )



Na następne święta weź mnie, nie jestem panią magister i jak mi dużo jedzenia na stole postawisz to będę cię wychwalać pod niebiosa.

Tak na poważnie, to nie za bardzo rozumiem o co kaman z tym braniem na święta bo jest niepełnosprawna. Skoro Pani magister to musi być chociaż trochę aktywna, a skoro aktywna to koniecznie musi spędzać święta z Tobą? Jakbym ja miała jakieś wąty co do osoby, u której spędzam święta to po prostu bym do niej nie jeździła. Niepełnosprawność nie obliguje do tego by kogoś na święta brać. Poza tym masz kiepskie podejście do siostry, wygarnij jej prosto z mostu i tyle. U mnie nikt się nie przejmuje jakąś tam niepełnosprawnością, zapieprzam w domu jak każdy, kłócę się z rodzinką jak każdy...

aaaa co mnie wkurza? maksymalny poziom wq...u przeszłam przed świętami, teraz to już tylko wkurza mnie kobita, która miała przyjść na rozmowę o pracę (do opieki nad moją babcią), a w ogóle nie przyszła. Tłumaczyłam, że u babci nie trzeba się narobić, ale trzeba przychodzić regularnie, bo babcia obiad musi mieć na tą i na tą godzinę i nie ma zmiłuj. To jak teraz nie chce się kobicie przyjść to ciekawe jak będzie przychodziła później o ile w ogóle przyjdzie emotka
0 0

is77

#2316251 Napisano: 15.04.2009 07:28:48
a mnie wkurza rossnet
jest środa, dalej nie wiadomo kiedy można odbierać nagrodę za drugą połówkę a ja chciałam pojechać do wawki do drugiej połówki.... wrrrr
0 0

Gość: monika124

#2316391 Napisano: 15.04.2009 08:25:39
wkurzają mnie idiotyczne komentarze pod konkursami dodawane przez forumowiczów nie wiadomo po co

konkurs dla zarejestrowanych etc emotka

przecież wiadomo ,że prawie 90% konkursów wymaga rejestracji w portalu emotka
0 0

Gość: tato999

#2316402 Napisano: 15.04.2009 08:29:52
melisa napisał(a):

jola29k napisał(a):

a mnie wkurza a raczej wk.... moja siostra niewdzieczna ... nie dosc ze co roku biore ja na swieta to o wszystko ma ALE , dobrze ze nastepne swieta sa dopiero w grudniu ( musze ja brac na swieta bo jest osoba niepełnosprawna porusza sie na wózku , a na dodatek zjadła wszystkie rozumy bo jest pania magister )



Na następne święta weź mnie, nie jestem panią magister i jak mi dużo jedzenia na stole postawisz to będę cię wychwalać pod niebiosa.

Tak na poważnie, to nie za bardzo rozumiem o co kaman z tym braniem na święta bo jest niepełnosprawna. Skoro Pani magister to musi być chociaż trochę aktywna, a skoro aktywna to koniecznie musi spędzać święta z Tobą? Jakbym ja miała jakieś wąty co do osoby, u której spędzam święta to po prostu bym do niej nie jeździła. Niepełnosprawność nie obliguje do tego by kogoś na święta brać. Poza tym masz kiepskie podejście do siostry, wygarnij jej prosto z mostu i tyle. U mnie nikt się nie przejmuje jakąś tam niepełnosprawnością, zapieprzam w domu jak każdy, kłócę się z rodzinką jak każdy...

aaaa co mnie wkurza? maksymalny poziom wq...u przeszłam przed świętami, teraz to już tylko wkurza mnie kobita, która miała przyjść na rozmowę o pracę (do opieki nad moją babcią), a w ogóle nie przyszła. Tłumaczyłam, że u babci nie trzeba się narobić, ale trzeba przychodzić regularnie, bo babcia obiad musi mieć na tą i na tą godzinę i nie ma zmiłuj. To jak teraz nie chce się kobicie przyjść to ciekawe jak będzie przychodziła później o ile w ogóle przyjdzie emotka




a co magister ma do tego? myślę, że to nie od tytułu zależy tylko od człowieka

w dzisiejszych czasach magistrem może być każdy
0 0

Gość: melisa

#2316515 Napisano: 15.04.2009 09:07:55
tato999 napisał(a):


a co magister ma do tego? myślę, że to nie od tytułu zależy tylko od człowieka

w dzisiejszych czasach magistrem może być każdy



Ano mylisz się mój drogi, niektórzy po zdobyciu tytułu uważają się za lepszych od tych maluczkich niedouczonych, bo wg nich nie każdy może być magistrem. Zresztą również uważam, że tytuł mgr nie zdobywa się ot tak sobie, bo do tego trzeba mieć albo wiedzę, albo pieniądze, albo najlepiej jedno i drugie.

Mam takich znajomych, którzy po ukończeniu szkoły wyższej i zostaniu magistrem zmieniali się o 360 stopni. Widać tytuł tak na niektórych działa...
0 0

Gość: melisa

#2316530 Napisano: 15.04.2009 09:10:07
a i zapomniałam dopisać... tato999 - mgr masz prawda? Bo o tytuł oburzają się właśnie ci, którzy go posiadają... taka mała dygresja.
0 0

Gość: tato999

#2316544 Napisano: 15.04.2009 09:14:00
melisa napisał(a):

a i zapomniałam dopisać... tato999 - mgr masz prawda? Bo o tytuł oburzają się właśnie ci, którzy go posiadają... taka mała dygresja.




jestem dziewczyną

nie mam magistra ale studiuję obecnie na magisterskich studiach uzupełniających a na pewno przez wykształcenie się nie zmieniłam

w moim przypadku wykształcenie zawdzięczam wiedzy bo z kasą to u mnie nie jest zbyt dobrze

są oczywiście ludzie którzy noszą głowy u góry bo mają tytuły ale nie można generalizować

ja zawsze staram się pomagać ludziom i nie zatrzymuje swojej wiedzy tylko dla siebie, mogę nią obdarować innych a przy tym sama się uczyć

boli kiedy ktoś ocenia kogoś patrząc na jego wykształcenie i kieruje się stereotypami
0 0

Gość: melisa

#2316550 Napisano: 15.04.2009 09:16:17
tato999 napisał(a):

boli kiedy ktoś ocenia kogoś patrząc na jego wykształcenie i kieruje się stereotypami



to działa w obydwie strony, a stereotypy to taki wyświechtany frazes jak tolerancja, myślisz, że jesteś od nich wolna, ale tak nie jest.
0 0

Gość: tato999

#2316565 Napisano: 15.04.2009 09:19:25
melisa napisał(a):

tato999 napisał(a):

boli kiedy ktoś ocenia kogoś patrząc na jego wykształcenie i kieruje się stereotypami



to działa w obydwie strony, a stereotypy to taki wyświechtany frazes jak tolerancja, myślisz, że jesteś od nich wolna, ale tak nie jest.




no tak ale można się bronić

masz rację to działa w obie strony

ja nie uważam się za niewiadomo kogo bo są przecież ludzie którzy naprawdę wolą robić coś innego niż się uczyć i wychodzi im to o wiele lepiej a mi wychodzi dobrze nauka więc to robię ale znam też osoby które nie powinny nawet matury zdać a studia kończą.. dlaczego? bo mają kase albo leca na samych poprawkach
0 0

Gość: tedance

#2316598 Napisano: 15.04.2009 09:28:31
melisa napisał(a):

tato999 napisał(a):


a co magister ma do tego? myślę, że to nie od tytułu zależy tylko od człowieka

w dzisiejszych czasach magistrem może być każdy



Ano mylisz się mój drogi, niektórzy po zdobyciu tytułu uważają się za lepszych od tych maluczkich niedouczonych, bo wg nich nie każdy może być magistrem. Zresztą również uważam, że tytuł mgr nie zdobywa się ot tak sobie, bo do tego trzeba mieć albo wiedzę, albo pieniądze, albo najlepiej jedno i drugie.

Mam takich znajomych, którzy po ukończeniu szkoły wyższej i zostaniu magistrem zmieniali się o 360 stopni. Widać tytuł tak na niektórych działa...


Chyba raczej o 180 stopni.
emotka

Znam ludzi,którzy uzyskując wyższe wykształcenie zaczęli otaczać się samymi znajomymi z mgr przed nazwiskiem,a osoby po szkole zawodowej traktują jak niedouczonych,ciemnych pustaków,z którymi nie warto zamienić słowa.
0 0

Gość: melisa

#2316606 Napisano: 15.04.2009 09:30:41
tedance napisał(a):

melisa napisał(a):

tato999 napisał(a):


a co magister ma do tego? myślę, że to nie od tytułu zależy tylko od człowieka

w dzisiejszych czasach magistrem może być każdy



Ano mylisz się mój drogi, niektórzy po zdobyciu tytułu uważają się za lepszych od tych maluczkich niedouczonych, bo wg nich nie każdy może być magistrem. Zresztą również uważam, że tytuł mgr nie zdobywa się ot tak sobie, bo do tego trzeba mieć albo wiedzę, albo pieniądze, albo najlepiej jedno i drugie.

Mam takich znajomych, którzy po ukończeniu szkoły wyższej i zostaniu magistrem zmieniali się o 360 stopni. Widać tytuł tak na niektórych działa...


Chyba raczej o 180 stopni.
emotka

Znam ludzi,którzy uzyskując wyższe wykształcenie zaczęli otaczać się samymi znajomymi z mgr przed nazwiskiem,a osoby po szkole zawodowej traktują jak niedouczonych,ciemnych pustaków,z którymi nie warto zamienić słowa.



Nie moja droga tede, o 360 stopni, bo wykonali pełny obrót myślowy emotka
0 0

Gość: tato999

#2316621 Napisano: 15.04.2009 09:34:03
melisa napisał(a):

tedance napisał(a):

melisa napisał(a):

tato999 napisał(a):


a co magister ma do tego? myślę, że to nie od tytułu zależy tylko od człowieka

w dzisiejszych czasach magistrem może być każdy



Ano mylisz się mój drogi, niektórzy po zdobyciu tytułu uważają się za lepszych od tych maluczkich niedouczonych, bo wg nich nie każdy może być magistrem. Zresztą również uważam, że tytuł mgr nie zdobywa się ot tak sobie, bo do tego trzeba mieć albo wiedzę, albo pieniądze, albo najlepiej jedno i drugie.

Mam takich znajomych, którzy po ukończeniu szkoły wyższej i zostaniu magistrem zmieniali się o 360 stopni. Widać tytuł tak na niektórych działa...


Chyba raczej o 180 stopni.
emotka

Znam ludzi,którzy uzyskując wyższe wykształcenie zaczęli otaczać się samymi znajomymi z mgr przed nazwiskiem,a osoby po szkole zawodowej traktują jak niedouczonych,ciemnych pustaków,z którymi nie warto zamienić słowa.



Nie moja droga tede, o 360 stopni, bo wykonali pełny obrót myślowy emotka




ja rozmawiam ze wszystkimi bez względu na wykształcenie wiek pozycję zawodową czy co tam jeszcze

każdy człowiek zasługuje na szacunek no może nie każdy ale większość
0 0