Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika zielonaszpilka

zielonaszpilka

#6610024 Napisano: 14.06.2019 14:53:27 w Lay's
Kiciunia21 napisał(a):

agniehaha89 napisał(a):

pusheen napisał(a):

agniehaha89 napisał(a):

Dziś dotarł zestaw kibica. Niestety Lay's bez kodów i do tego wszystkie paprykowe. 

Z nowego konkursu? Z tego na Messengerze wysyłali promocyjne, więc myślałam, że tu będzie tak samo  emotka

nie, z tego na Messengerze, ja dostałam bez kodów

Też miałam karton (solonych) bez kodów  emotka

Ja przed chwilą dostałam karton z ostatniego etapu z facebooka. Niestety najgorszy ze smaków - Fromage blehh emotka na szczęście to opakowania promocyjne, więc wypieprzę te chipsy i wyślę kody emotka no chyba, że okaże się, że ktoś ze znajomych reflektuje na to ohydztwo. Wyświetl w wątku >>

zielonaszpilka

#6609365 Napisano: 12.06.2019 22:08:07 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
Czy bony adidasa mozna wykorzystac na produkty z wyprzedazy? Czy da rade tez dorzucic dobtych zakupow znizke z newslettera? Ktos sie orientuje? Bede wdzieczna za odpowiedz:) Wyświetl w wątku >>
0 0

zielonaszpilka

#6606872 Napisano: 05.06.2019 16:13:58 w Wkurza mnie...
toka napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

toka napisał(a):

Podobno z pierwszą klasą nie ma problemu. W moim przypadku chodzi o przeniesienie do innej szkoly w trakcie nauki

Też nie powinno być problemu. Najlepiej udaj się do szkoły, do której chciałabyś przepisać syna. Jeśli mają miejsca to po prostu zapisujesz go tam do szkoły, a szkoła już sobie sama załatwi ze starą szkołą resztę.

Właśnie tak zrobiłam i nie zgodzili się  emotka

Ale kto sie nie zgodzil?  Nowa szkola? Jak to uzasadnili? Moze nie mieli miejsc. Wyświetl w wątku >>
0 0

zielonaszpilka

#6606787 Napisano: 05.06.2019 13:35:02 w Wkurza mnie...
toka napisał(a):

Podobno z pierwszą klasą nie ma problemu. W moim przypadku chodzi o przeniesienie do innej szkoly w trakcie nauki

Też nie powinno być problemu. Najlepiej udaj się do szkoły, do której chciałabyś przepisać syna. Jeśli mają miejsca to po prostu zapisujesz go tam do szkoły, a szkoła już sobie sama załatwi ze starą szkołą resztę. Wyświetl w wątku >>
0 0

zielonaszpilka

#6606546 Napisano: 04.06.2019 21:13:20 w Wkurza mnie...
aurelito napisał(a):

bruce napisał(a):

anaesth napisał(a):

anka3 napisał(a):

Będą patrzeć jak na dziwaka kolekcjonera paragonów z czekoladą emotka Po prostu zrobię kolejne niepotrzebne zakupy 

U mnie w C4 przy kasach samoobsługowych często pomaga kobieta, która zawsze patrzy na mnie jak na złodziejkę. Na siłę chce odkładać mój koszyk na stertę, a kiedy widzi, że mam w nim jeszcze produkty do nabicia na osobny paragon, to głośno i z wyrzutem pyta "A TEGO PANI NIE KASUJE?". W końcu jej powiem, niech sobie mnie raz na zawsze zapamięta, że po to idę do samoobsługowej, żeby sobie skasować każdą rzecz na osobny paragon, a mam do tego prawo. Albo niech woła ochroniarza i mnie przeszuka - nic nie znajdzie. Po co mi kraść, skoro nie będę miała wtedy paragonu?  emotka  Także chyba czas przestać się przejmować tym, co ludzie powiedzą. Dopóki swoim zachowaniem nie robimy krzywdy innym (no dobra, trochę blokuję kasę samoobsługową), to nie mamy sobie nic do zarzucenia. Jak byłam mała, to zbierałam opakowania po czipsach, a moja siostra zbierała papierki po gumach do żucia. Może ktoś kolekcjonuje paragony? Hobby jak każde inne emotka

Mnie tak za każdym razem w Kauflandzie obserwują przy kasie samoobsługowej: personel sklepu oraz ochrona. I tylko patrzą, ile jeszcze paragonów.  emotka


Ha ha ha mnie w Tesco wczoraj kobitka tak molestowała wzrokiem, a ja buch jedna rzecz- paragon, jedna rzecz paragon....przy 5-tym paragonie chciała już ruszyć...to dla zmyłki skasowałam kilka rzeczy na jeden paragon.... zawróciła...a ja znowu emotka  jedna rzecz- jeden paragon emotka  mina kasjerki bezcenna:)

p.s. wkurza mnie susza...

Ja tez w tesco kupowalam 5 rzeczy przy okazji barilli na osobne paragony placac do tego 1,2, 5, 10 i 20 groszowkami . myslalam ze babka skisnie a ja mialam ubaw i spokojnie kasowalam dalej. Chodzila kolo mnie i miauczala ze zapcham kase, ze mam wolniej wrzucac, ze mam nie wrzucac niepolskich monet bo tez sie zapcha (przez przypadek wrzucilam 10 centow), ale spokojnie z usmiechem jej odpowiadalam: dobrze, tak zrobie, dobrze, nie bede, itd. W koncu zmiekla i sama uruchomila mi inna kase zeby wszystkie drobniaki sie zmiescily. Ponarzekala na ludzi ktorzy groszowkami placa za rachunki po 100 i 200, ja jej opowiedzialam o konkursach - sadzac po rozmowie nie bylaby dlanas zadna konkurencja nawet jesli by zagrala;) ale wkurza mnie zle opisy na paragonach dlatego w tesco juz nie kupuje. No chyba ze mam znowu worek groszowek bo to jefyny sklep u nas z kasa samoobslugowaemotka Wyświetl w wątku >>

zielonaszpilka

#6606306 Napisano: 04.06.2019 11:47:38 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
@gnieszk@ napisał(a):

maverick napisał(a):

agakaz2 napisał(a):

chaber20 napisał(a):

pioge7 napisał(a):

chaber20 napisał(a):

Jaka byla wczoraj data w Koralu? Zapomnialam sprawdzic.

28.03

Dziekuje za szybka podpowiedz. Chyba nigdy nie doczekam sie swojej.  emotka

u mnie podobnie eh

czyli jeśli 28.03 był wczoraj a to data znanej mi osoby to już nie ma co zgłaszać DZiś?


Chyba jest 5 dni na zgłoszenie.

maverick niestety nie możesz sie zgłosić. Jak ktoś ma urodziny w  danym dniu to może się zgłosić tylko w dniu wylosowania tej daty. 5 dni jest na kupienie loda i wypełnienie formularza, ale to jak już Cię wylosują, czyli po tym jak zglosiłeś się w dniu, w którym wylosowali Twoje urodziny. Wyświetl w wątku >>

zielonaszpilka

#6606302 Napisano: 04.06.2019 11:41:56 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
nieprzytomna napisał(a):

Mam pytanie: Kaufland urodziny PayBack - jak sprawdzić ile kasy się wydalo łącznie na zakupy? Jedyna opcja to paragony czy coś jeszcze?

zaloguj się na swoje konto payback i tam masz historię punktów. Ja wchodzę po kolei we wszystkie transakcje w okresie konkursowym i zliczam tylko punkty za "zbieranie punktów", nie zliczam punktów za kupony i innych dodatkowych. Powinnaś mieć min. 167 punktów, bo 3 zł to 1 punkt emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

zielonaszpilka

#6606196 Napisano: 04.06.2019 01:23:04 w Wkurza mnie...
anka3 napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

anka3 napisał(a):

A mnie wkurza to, że po raz kolejny jechałam na marne do sklepu po paragon, kupiłam produkty i nie dostałam paragonu, bo wyłączony był fiskal emotka  a nie wpadłam minutę przed zamknięciem emotka

Jak to wyłączona była kasa? Nie może Ci nie wydać paragonu. Ja bym bez paragonu nie odeszła. Zgłoś to, co to za sklep?


ABC, mała miejscowość. Sklep niedawno dołączył do sieci, wcześniej typowy wiejski 'półhurt' (właściwie od dołączenia do sieci nic się tam nie zmieniło - wystrój i asortyment tak samo ubogi). Nie chcę robić problemów właścicielom, czasy są dla nich wystarczająco ciężkie przez duże sklepy - tylko inny konkursowicz zrozumie wkurzenie z powodu braku paragonu za spożywke emotka Kasa zamknięta, bo widziałam, że już było podliczanie po dniu. A nikt nie potrzebuje przecież paragonu jak wpadnie po małpeczke przed zamknięciem

Echh masz za dobre serce... A daleko tam masz? Może podejdź jutro, niech Ci nabiją te produkty na paragon po prostu jutro Wyświetl w wątku >>
1 joan 0

zielonaszpilka

#6606192 Napisano: 04.06.2019 00:35:22 w Wkurza mnie...
anka3 napisał(a):

A mnie wkurza to, że po raz kolejny jechałam na marne do sklepu po paragon, kupiłam produkty i nie dostałam paragonu, bo wyłączony był fiskal emotka  a nie wpadłam minutę przed zamknięciem emotka

Jak to wyłączona była kasa? Nie może Ci nie wydać paragonu. Ja bym bez paragonu nie odeszła. Zgłoś to, co to za sklep? Wyświetl w wątku >>
0 0

zielonaszpilka

#6606015 Napisano: 03.06.2019 16:58:14 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
magisterek napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

[quote=

magisterek napisał(a):

edzia21 napisał(a):

magisterek napisał(a):

edzia21 napisał(a):

[quote=magisterek napisał(a):

edzia21 napisał(a):

magisterek napisał(a):

edzia21 napisał(a):

[quote=magisterek napisał(a): [quote=edzia21 napisał(a):

magisterek napisał(a):

magisterek] Nie ma to jak na konkurs urodzinowy Payback w Kaufland napisać życzenia - prawie, że wypracowanie, bo w regulaminie nie ma limitu znaków i kiedy chcesz życzenia wysłać okazuję się, że limit znaków jest!  emotka Skracanie nie ma sensu - trzeba coś na 4 linijki wymyślić od nowa. Szkoda, żeby zakupy na 500zł się zmarnowały hahaha

Pff dobrze wiedzieć, dzięki emotka ja w ogóle nie wiem czemu ubzdurałam sobie, że można tam wysłać filmik i od 2 tygodni chodzę i wymyślam, co też im nakręcę jutro emotka emotka rozumiem, że oni to 500 zł sprawdzą po ilości zebranych punktów? Bo ja kurczę nie zbieram paragonów i tylko na podstawie tych punktów podstawowych sobie wyliczam czy mam już to 500 czy nie emotka też tak liczycie czy jednak zbieracie paragony?


Ja mam paragony, bo po livzbie punktów bym w życiu sie nie doliczył ile wydałem do tego czasu w kauflandzie na zakupy, bo niby 3zł to 1 punkt, ale np kupując Laysy czy jakieś inne produkty doliczało czasem po 100 punktów do produktu extra.

no tak, ale na koncie mam info czy to zbieranie punktów czy punkty ekstra za zakup lub kupon, więc ja liczę tylko te ze "zbierania punktów". Mam nadzieję, że dobrze liczę, bo po paragonach też bym się nie doliczyła, bo np. nie wszystkie zakupy są premiowane punktami i tym samym nie liczą się  d tej kwoty 500 zł emotka

Wyświetl w wątku >>

zielonaszpilka

#6605978 Napisano: 03.06.2019 15:31:14 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
[quote=

magisterek napisał(a):

edzia21 napisał(a):

magisterek napisał(a):

edzia21 napisał(a):

magisterek napisał(a):

magisterek] Nie ma to jak na konkurs urodzinowy Payback w Kaufland napisać życzenia - prawie, że wypracowanie, bo w regulaminie nie ma limitu znaków i kiedy chcesz życzenia wysłać okazuję się, że limit znaków jest!  emotka Skracanie nie ma sensu - trzeba coś na 4 linijki wymyślić od nowa. Szkoda, żeby zakupy na 500zł się zmarnowały hahaha

Pff dobrze wiedzieć, dzięki emotka ja w ogóle nie wiem czemu ubzdurałam sobie, że można tam wysłać filmik i od 2 tygodni chodzę i wymyślam, co też im nakręcę jutro emotka emotka rozumiem, że oni to 500 zł sprawdzą po ilości zebranych punktów? Bo ja kurczę nie zbieram paragonów i tylko na podstawie tych punktów podstawowych sobie wyliczam czy mam już to 500 czy nieemotka też tak liczycie czy jednak zbieracie paragony?

Wyświetl w wątku >>
0 0

zielonaszpilka

#6605663 Napisano: 02.06.2019 16:05:23 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
pepe87 napisał(a):

Witajcie!

Jestem tu nowy ale od razu pozwolę sobie zapytać.
Wygraliśmy rowerek dziecięcy w konkursie loteryjnym sklepów spożywczych Gama organizowanym przy współudziale firmy PMI COMBERA. Paragon został dołączony do kuponu i wrzucony do urny w sklepie. Pani zadzwoniła z informacją że wygraliśmy, otrzymaliśmy informacje że należy jeszcze wysłać formularz do pmi, w którym należy zaznaczyć że paragon został dołączony do kuponu, co też zrobiliśmy natychmiastowo. Kilka dni później telefon że nie mają paragonu i trzeba postarać się w sklepie o kopie....???
Kierowniczka sklepu rozkłada ręce że nie wie czy to wogóle będzie mozliwe, musi spytać informatyka.


Pomijając kwestie odpowiedzialności - że to my musimy się starać o paragon skoro został zgubiony na linii sklep - pmi, chciałem zapytać czy ktoś miał kiedyś podobną sytuacje, jeśli tak to prosiłbym o podzielenie się informacją czy udało się jakoś rozwiązać ten problem?

Pozdrawiam.

Pytanie dlaczego w ogóle dołączaliście paragon do kuponu? W regulaminie jest informacja, ze na kuponie wpisujesz tylko numer paragonu i paragon amsz zachować do końca trwania loterii. Jak dołączyłeś ten paragon do kuponu? Zszywką? Klejem? To wy musicie się starać o kopie, bo to wy nie zachowaliście się zgodnie z regulaminem i jeśli chcecie nagrodę to musicie ten paragon mieć. Jeśli macie datę i numer paragonu to raczej nie powinno być problemu z uzyskaniem kopii. Ale generalnie bez paragonu mogą wam nagrody nie wydać. Nie znam tej agencji, nie wiem na ile jest prokonkursowiczowa. Może ktoś inny miał z nią do czynienia? Wyświetl w wątku >>
0 0

zielonaszpilka

#6605225 Napisano: 31.05.2019 16:54:19 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
joan napisał(a):

anaesth napisał(a):

https://www.e-konkursy.info/konkursy/show/254620

Te ręczniki muszą mieć bardzo małą wartość, skoro nawet nie piszą o tym w regulaminie  emotka


Wydaj 10 zł na nabiał z cukrem w plastikowym śmieciu.
Poczuj się copywriterem w czasie darmowych praktyk.
Oddaj swoje hasło za friko.
Ewentualnie zeświruj z radości, jeśli to Ty-właśnie-Ty dostaniesz plastikowy ręcznik.
emotka

Kto o coś takiego zagra? Błagam, powiedzcie, że nikt... Nawet jakby dawali gratis do zakupów w sklepie to bym tego nie wzięła.., Nawet jakby dawali bez zakupów, to też bym nie wzięła emotka A tu masz wydać kasę, wysilić się, potem bujać się z robieniem zdjęcia i wysyłaniem paragonu, żeby otrzymać reklamową ścierkę. Mam nadzieję, że organizator zostanie z 600 ręcznikami w magazynie. Proszę, zmobilizujmy się i nie grajmy o taki chłam... Trochę szacunku do siebie i do świata.... Wyświetl w wątku >>

zielonaszpilka

#6603568 Napisano: 27.05.2019 11:27:00 w Wkurza mnie...
anaesth napisał(a):

Ciekawie się czyta Twoje wypowiedzi, zielonaszpilko emotka  Z jednej strony, czuję się zmotywowana do dalszego grania, kiedy czytam wypowiedzi o tak wspaniałych nagrodach, z drugiej strony - masz w konkursach duże doświadczenie i widzę, że trzeba być w tym wszystkim cierpliwym, aby dojść do wartościowych nagród. Rodzina powinna Cię poprosić o korepetycje z konkursologii emotka  i próbować swoich sił, zamiast czepiać się kolejnych kartonów i kurierów. Może na swój sposób (czasem podświadomie) po prostu zazdroszczą Ci zaradności? Ja wychodzę z założenia, że dużo można zdziałać spokojną rozmową i sensowymi argumentami, dzięki czemu mój prawie-mąż całkiem nieźle znosi moje konkursowo-zakupowe fanaberie (choć i tak uważam, że nie kupuję zbędnych rzeczy, bo jeśli produkt nie odpowiada mi jakością, to rezygnuję z udziału w takim konkursie). Jeśli rodzina mimo wszystko nie jest w stanie zrozumieć takiego hobby (które przecież nikomu krzywdy nie robi), to chyba rzeczywiście dla własnego zdrowia psychicznego lepiej działalność przenieść do podziemia. Każdy ma prawo do realizowania się w jakiejś dziedzinie emotka

Bardzo mi się podoba określenie "przenieść się do podziemia z konkursami" emotka właśnie to zrobię!
Zaczęłam grać w konkursach wiele lat temu, zaraz po 18, zupełnym przypadkiem. Na początku rodzina się podśmiechiwała, ale szybko skończyła jak pojawiły się wartościowe nagrody. W konkursy wciągnęłam siostrę - ona jest w nich swietna, ale też musiała powalczyć z mężem, który robił awantury o "konkursowy bałagan". Każdy konkursowicz, który gra nie tylko w opisówki wie, że żeby zrobić film, zdjęcie czy pracę plastyczną potrzebny jest bałagan emotka Ale szwagier przestał marudzić dopiero po 10 tys do ikei, 2 wyjazdach na narty do austrii, 2 wyjazdach do disneylendu, 2 wyjazdach do grecji i jednym do brazylii. Tyle potrzebował, żeby milczeć kiedy widział kolejny konkursowy bałagan.... Ale to też były bardzo dobre konkursowe czasy emotka Zobaczymy ile mój mąż będzie potrzebował, żeby przestać marudzić... Wyświetl w wątku >>

zielonaszpilka

#6603566 Napisano: 27.05.2019 11:16:25 w Wkurza mnie...
nanajka81 napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

bruce napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):


Dzięki Bruce, od razu trochę lżej jak ktoś przytuli, nawet na odległość emotka

Będzie dobrze, ogarniesz. emotka Na każdego czekają te nagrody z najwyższej półki, na widok których wszystkim rodzinnym sceptykom szczęki opadają do samej ziemi.  emotka  Trzeba czekać i uzbroić się w cierpliwość. emotka  Na razie wyjaśnij, że sporo osób z tego tylko żyje i że Ty to robisz DLA RODZINY. Skoro trudno Ci na razie ogarnąć olx czy Allegro, może zacznij od ogłoszenia zbędnych/zbyt dużej ilości/nietrafionych wygranych w grupach sprzedażowych, np. na Fb? emotka  Odpadnie Ci problem z przesyłką, jeśli to będą kupcy z okolicy. emotka  I dawaj wygrane w formach prezentów rodzinie, szczególnie ze strony małża.  emotka  Buziaki!  emotka emotka

Ech, ale no właśnie tak jest i tak im to tłumaczę. I było sporo dużych nagród, jak choćby vouchery na wycieczki po 10 tysięcy, vouchery do ikei po 5 tys, zakupy w mediolanie ze stylistką, ipady, laptopy, telefony. I wszystko jest super, och i ach, ale na chwilę. Aż do kolejnej dużej wygranej. Teraz gram od pół roku, wróciłam po długiej konkursowej przerwie, bo w pewnym momencie miałam dość konkursów, a potem praca na dwa etaty, potem przygotowania do ślubu, potem fatalnie znoszona ciąża, a teraz siedzę na wychowawczym i mam trochę czasu, żeby do tego wrócić. Teraz gram właściwie tylko o nagrody, które mnie interesują, więc mało mam do wystawiania emotka Ale przykro, bo ja ich wspieram we wszystkich pasjach i zainteresowaniach, nawet takich, których nie rozumiem;) Ale tu mam wrażenie, że najlepiej dla nich jakbym tylko siedziała i niańczyła syna i ewentualnie jeszcze prała, sprzątała, gotowała, robiła zakupy i robiła tylko rzeczy, które zlecił mi mąż albo woziła mamę na działkę, Tu nawet nie chodzi tylko o konkursy, ale o wiele innych rzeczy, które robię, bo lubię emotka Ech, wkurzyłam się emotka

Nie wkurzaj się, złość piękności szkodzi emotka Wierz mi że ja jako osoba która od zawsze nie wierzy w siebie i myśli o sobie w najgorszej kategorii czyli "totalna beznadzieja do niczego nie przydatna" w konkursach gram żeby uwierzyć że jednak coś może umiem? Trochę mi pomagają...

Ojjj emotka wierz w siebie, bo kto ma w nas wierzyć jak nie my sami emotka ja mam sporą wiarę w siebie, ale jest to okupione moją ciężką pracą, bo wiele wiele lat byłam nieśmiała i mało pewna siebie. Dużo mi dały studia i wolontariat do którego trafiłam. Więc pomimo braku wsparcia najbliższych i tak będę grać w konkursy, bo ja w siebie wierzę i to mi sprawia przyjemność i mam gdzieś opinię innych ludzi. Tylko tak po ludzku przykro, bo byłoby milej, gdyby bliscy cię wspierali zawsze a nie tylko od święta.
Przytulam Cię mocno, bo dobrze Cię rozumiem emotka Ty z teściami, ja z mamą, obie z mężami mamy to samo;) Wyświetl w wątku >>
0 0

zielonaszpilka

#6603559 Napisano: 27.05.2019 10:55:53 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
katrin1 napisał(a):

pioge7 napisał(a):

katrin1 napisał(a):

A ma ktoś zapisany może regulamin curvera z c4? Nie mogę nigdzie znaleźć emotka

Ale zakończyli przyjmowanie zgłoszeń... 
a co konkretnie chcialaś? Może ci pomożemy emotka  

To pomóżcie, chcę wiedzieć kiedy mają informować emotka

https://www.curve...pl/dok/regulamin.pdf

Ogłoszenie wyników w dniu 10 czerwca o godz 12 emotka Wyświetl w wątku >>

zielonaszpilka

#6603556 Napisano: 27.05.2019 10:52:59 w Wkurza mnie...
nanajka81 napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

bruce napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

Ale mam już twarde postanowienie, że ani słowem nie odezwę się przy nich o konkursach. Wszystkie zgłoszenia będę robić po kryjomu i o wygranych też nic im nie powiem. Bo mam serdecznie dość! Trzymajcie kciuki, żebym nie wymiękła, bo już nie raz miałam takie postanowienie, ale jak wygram coś fajnego to tak się cieszę, ze pierwsze co robię to dzwonię do męża emotka bo on jest dla mnie ważny i to z nim chcę dzielić radości i smutki emotka ale koniec emotka

Ech ulało mi się emotka ale kto ma mnie zrozumieć jak nie Wy emotka

Dzwoń i się dziel! Po pewnym czasie naprawdę wszyscy to docenią. emotka  Też mam małe wsparcie, szczególnie ze strony małża, zawsze tak było, lecz "żywa" gotówka za niektóre sprzedane wygrane robi swoje. Niby nie powinniśmy być materialistami, ale... Tak-że: rozumiem Cię doskonale, wiem, co przeżywasz, ale wierzę mocno, że najbliżsi jeszcze niejednokrotnie będą Cię doceniać i chwalić!  emotka emotka emotka

Tylko, że schemat zawsze jest ten sam. Jak wygram coś większego, co się przyda albo co można spieniężyć, too oo super. I przez chwilę jest ok, nie przewracają oczami i nie ma głupich komentarzy, a jak przychodzi paczka to znowu jest "a co tam znowu wygrałaś, pokaż". Ale to trwa chwilę, a potem jest znowu "Ech ty i te konkursy", zajęłabyś się czymś innym, biedni kurierzy, po co ci to, tyle tych pudeł bla bla bla. Nie pomaga też to, że konkursy są rozciągnięte w czasie emotka Robię zgloszenie, potem długo się czeka na wyniki, a potem często długo się czeka na wygraną, więc to się wszystko rozmywa. Moim marzeniem jest takie pół roku na etacie konkursowicza emotka Że mam 8 godzin dziennie, 5 dni w  tygodniu na granie w konkursy. Tak, żeby móc spokojnie przejrzeć konkursy, ogarnąć zakupy i paragony i zrobić porządne zgłoszenia jakie mi się marzą, a potem na spokojnie powystawiać nagrody na sprzedaż. A potem podsumować takie pół roku i zobaczyć ile z tego gotówki. Jestem pewna, że na czysto zarobiłabym co najmniej tyle co na etacie. Ale to na razie marzenie ściętej głowy emotka

Dzięki Bruce, od razu trochę lżej jak ktoś przytuli, nawet na odległość emotka

Problem jest w tym że żeby wygrać trzeba wydać emotka A żeby wydać trzeba najpierw mieć emotka A konkursy też są niestety różne - coraz częściej bramki w które ciężko trafić. Lepiej w konkursy bawić się dorywczo niż poświęcać temu mnóstwo czasu.

To fakt. Teraz kończy mi się macierzyński, więc będę na bezpłatnym wychowawczym. Konkursy będą możliwością, żebym miała swoją kasę. 500+ jest dla małego, kasy od męża na konkursy na pewno nie wezmę, o to to nie. Na szczęście mam trochę wygranych voucherów i jakieś nagrody do sprzedania, więc kasę na inwestowanie w konkursy na razie mam emotka Na szczęście też wychodzę na konkursach na plusie póki co. Ale fakt, że branża konkursowa się zmienia i jest mniej fajnych konkursów z cennymi nagrodami. Dużo drobnego badziewia - dzwonki, apaszki, bidony, worki... po cholerę mi to:/ nawet o to nie gram. To też wkurza emotka Wyświetl w wątku >>
1 radosna 0

zielonaszpilka

#6603550 Napisano: 27.05.2019 10:47:40 w Wkurza mnie...
bruce napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):


Dzięki Bruce, od razu trochę lżej jak ktoś przytuli, nawet na odległość emotka

Będzie dobrze, ogarniesz. emotka Na każdego czekają te nagrody z najwyższej półki, na widok których wszystkim rodzinnym sceptykom szczęki opadają do samej ziemi.  emotka  Trzeba czekać i uzbroić się w cierpliwość. emotka  Na razie wyjaśnij, że sporo osób z tego tylko żyje i że Ty to robisz DLA RODZINY. Skoro trudno Ci na razie ogarnąć olx czy Allegro, może zacznij od ogłoszenia zbędnych/zbyt dużej ilości/nietrafionych wygranych w grupach sprzedażowych, np. na Fb? emotka  Odpadnie Ci problem z przesyłką, jeśli to będą kupcy z okolicy. emotka  I dawaj wygrane w formach prezentów rodzinie, szczególnie ze strony małża.  emotka  Buziaki!  emotka emotka

Ech, ale no właśnie tak jest i tak im to tłumaczę. I było sporo dużych nagród, jak choćby vouchery na wycieczki po 10 tysięcy, vouchery do ikei po 5 tys, zakupy w mediolanie ze stylistką, ipady, laptopy, telefony. I wszystko jest super, och i ach, ale na chwilę. Aż do kolejnej dużej wygranej. Teraz gram od pół roku, wróciłam po długiej konkursowej przerwie, bo w pewnym momencie miałam dość konkursów, a potem praca na dwa etaty, potem przygotowania do ślubu, potem fatalnie znoszona ciąża, a teraz siedzę na wychowawczym i mam trochę czasu, żeby do tego wrócić. Teraz gram właściwie tylko o nagrody, które mnie interesują, więc mało mam do wystawiania emotka Ale przykro, bo ja ich wspieram we wszystkich pasjach i zainteresowaniach, nawet takich, których nie rozumiem;) Ale tu mam wrażenie, że najlepiej dla nich jakbym tylko siedziała i niańczyła syna i ewentualnie jeszcze prała, sprzątała, gotowała, robiła zakupy i robiła tylko rzeczy, które zlecił mi mąż albo woziła mamę na działkę, Tu nawet nie chodzi tylko o konkursy, ale o wiele innych rzeczy, które robię, bo lubię emotka Ech, wkurzyłam się emotka Wyświetl w wątku >>
3 andii, nkba, brucee 0

zielonaszpilka

#6603530 Napisano: 27.05.2019 10:22:41 w Wkurza mnie...
bruce napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

Ale mam już twarde postanowienie, że ani słowem nie odezwę się przy nich o konkursach. Wszystkie zgłoszenia będę robić po kryjomu i o wygranych też nic im nie powiem. Bo mam serdecznie dość! Trzymajcie kciuki, żebym nie wymiękła, bo już nie raz miałam takie postanowienie, ale jak wygram coś fajnego to tak się cieszę, ze pierwsze co robię to dzwonię do męża emotka bo on jest dla mnie ważny i to z nim chcę dzielić radości i smutki emotka ale koniec emotka

Ech ulało mi się emotka ale kto ma mnie zrozumieć jak nie Wy emotka

Dzwoń i się dziel! Po pewnym czasie naprawdę wszyscy to docenią. emotka  Też mam małe wsparcie, szczególnie ze strony małża, zawsze tak było, lecz "żywa" gotówka za niektóre sprzedane wygrane robi swoje. Niby nie powinniśmy być materialistami, ale... Tak-że: rozumiem Cię doskonale, wiem, co przeżywasz, ale wierzę mocno, że najbliżsi jeszcze niejednokrotnie będą Cię doceniać i chwalić!  emotka emotka emotka

Tylko, że schemat zawsze jest ten sam. Jak wygram coś większego, co się przyda albo co można spieniężyć, too oo super. I przez chwilę jest ok, nie przewracają oczami i nie ma głupich komentarzy, a jak przychodzi paczka to znowu jest "a co tam znowu wygrałaś, pokaż". Ale to trwa chwilę, a potem jest znowu "Ech ty i te konkursy", zajęłabyś się czymś innym, biedni kurierzy, po co ci to, tyle tych pudeł bla bla bla. Nie pomaga też to, że konkursy są rozciągnięte w czasie emotka Robię zgloszenie, potem długo się czeka na wyniki, a potem często długo się czeka na wygraną, więc to się wszystko rozmywa. Moim marzeniem jest takie pół roku na etacie konkursowicza emotka Że mam 8 godzin dziennie, 5 dni w  tygodniu na granie w konkursy. Tak, żeby móc spokojnie przejrzeć konkursy, ogarnąć zakupy i paragony i zrobić porządne zgłoszenia jakie mi się marzą, a potem na spokojnie powystawiać nagrody na sprzedaż. A potem podsumować takie pół roku i zobaczyć ile z tego gotówki. Jestem pewna, że na czysto zarobiłabym co najmniej tyle co na etacie. Ale to na razie marzenie ściętej głowy emotka

Dzięki Bruce, od razu trochę lżej jak ktoś przytuli, nawet na odległość emotka Wyświetl w wątku >>
2 brucee, nkba 0

zielonaszpilka

#6603496 Napisano: 27.05.2019 09:41:00 w Wkurza mnie...
bruce napisał(a):

mawika napisał(a):

Wkurza mnie... Mój mąż.  Robi zakupy po pracy w Kauflandzie i mówię mu co ma kupić i zaznaczam, że 2 sztuki... Nie i tak kupi jedna.... I to na 2 konkursy. Z ostatnim konkursem viscoplast jechał na ostatnią chwilę, że nie zdążył i zgłoszenie poszło do śmieci. Mam takiego nerwa na niego. 
Dodatkowo gada Ty i te konkursy.... Ale bony fajnie się wydaje.

Nie mam komu wylać swojego żalu bo kto zrozumie tyle szumu o głupi paragon ;/ emotka

Ja rozumiem doskonale.  emotka A najlepsze zawsze są te same tłumaczenia: 'No przecież chyba dobrze, że taniej coś kupiłem, prawda? Produkt tamtej marki był dużo droższy..." emotka

Miałam pisać podobny post... Wkurza mnie moja rodzina. Z pewnych względów mieszkamy z moimi rodzicami. Ja cały tydzień siedzę sama z rocznym synkiem, bo mąż albo w pracy albo na budowie. Do tego w dzień zajmuję się chorą niechodzącą babcią, bo mama też cały czas w pracy. Ogarniam dom, pranie, sprzątanie, gotowanie, dziecko, babcię i psa, a w wolnych chwilach chcę sobie pograć w konkursy. Bo to lubię, bo mnie odstresowuje, bo lubię wygrywać i mogę trochę podreperować budżet - sami zresztą wiecie emotka Jeśli kupuję coś na konkurs, to tylko jeśli i tak będę z tego korzystała. Wszystko co związane z konkursami robię sama - ich proszę tylko o to, żeby przynosili paragony po zakupach i nie wyrzucali mi niektórych opakowań. Robię prace konkursowe tylko, gdy synek śpi. Fakt, że czasem jest przy tym bałagan, ale zrobienie zdjęcia trwa maks godzinę i potem wszystko sprzątam. I mam zero wsparcia z ich strony. Zero. Słyszę dokładnie to samo "Ty i te konkursy". "Dzieckiem byś się zajęła" - to nic, ze dziecko właśnie śpi. "Książkę byś poczytała" - i mówi to mój mąż, który ostatni raz czytał pewnie w liceum emotka Albo przewracanie oczami mojej matki. I chociaż gram mocno po  łepkach, bo nie mam czasu na dopracowanie zgłoszeń, co drugi fajny konkurs odpuszczam z powodu braku czasu, to jednak jest maj a od stycznia mam już na koncie wygranych za kilkanaście tysięcy. Z wygranego tableta czy voucherów do sklepów fajnie się korzysta, wygrane rzeczy fajnie daje się w prezentach innym, dzięki czemu nie musimy wydawać na to kasy. I czasami słyszę od męża wygraj lepiej jakąś wycieczkę, to jak ostatnio okazało się, ze voucher na kilkanaście tysięcy wygrało zgłoszenie, które było mocno zainspirowane moją pracą z innego konkursu, żeby nie powiedzieć, że pomysł był po prostu zerżnięty, to słyszę, że i tak przecież byśmy nie pojechali, bo nie mamy czasu. Ale to nic, że taki voucher można by po prostu sprzedać albo pojechałabym sobie sama z synkiem, bo mam ich już dość. Wkurza mnie i strasznie mi przykro, że mam zero wsparcia z ich strony w czymś, co sprawia mi przyjemność i jest dla mnie ważne. Zwłaszcza, ze naprawdę nie proszę o żadne zaangażowanie z och strony poza przynoszeniem paragonów, ale i to już odpuszczam. Proszę jedynie o odrobinę życzliwości.
Ale mam już twarde postanowienie, że ani słowem nie odezwę się przy nich o konkursach. Wszystkie zgłoszenia będę robić po kryjomu i o wygranych też nic im nie powiem. Bo mam serdecznie dość! Trzymajcie kciuki, żebym nie wymiękła, bo już nie raz miałam takie postanowienie, ale jak wygram coś fajnego to tak się cieszę, ze pierwsze co robię to dzwonię do męża emotka bo on jest dla mnie ważny i to z nim chcę dzielić radości i smutki emotka ale koniec emotka

Ech ulało mi się emotka ale kto ma mnie zrozumieć jak nie Wy emotka Wyświetl w wątku >>