Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Odpowiadając na pytanie size niestety Domisia nie wpuścili do szpitala, strasznie był zawiedziony ( ehh nawet nie sprawdziłam tego wcześniej tzn jakie zasady ma szpital ;/)
Widział małego na skype, a dzisiaj przyjechał po nas i teraz cały dzień lata przy Bartusiu sprawdzając czy czegoś nie potrzeba, jest zachwycony, zobaczymy jak będzie dalej, ale to jednak starszak więc mam nadzieje,że będzie ok.
Ja na razie musze odespać szpital, a tak to czuje się dobrze, jestem zachwycona z opieki i cieszę się,że nie patrzałam na same warunki (szpital stary itp). Szkoda tylko,że sale prywatne były zajęte,bo umęczyły mnie maksymalnie dzieci dziewczyn, które ze mną leżały Wyświetl w wątku >>
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Wyświetl w wątku >>
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Tak ja w świetnym stanie, już robiłam maratony po schodach z 3 piętra, bo Domisia nie wpuścili na oddział
Ogólnie poród taki jaki mogłam sobie wymarzyć
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Bartuś urodził się dzisiaj o 9:41 , 3150g i 54 cm
Mimo ociągania się co do terminu porodu, to w finale był ekspresowy
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
A co do poznania, my z mężem byliśmy największymi wrogami
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Cieszy mnie słonko za oknem i to,że w końcu można uznać sezon grillowo/wypadowy za rozpoczęty
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
ooo u mnie ciężko mojego zagonić,żeby załadował lub rozładował zmywarkę, ale ja sama tego nie lubie
I jeszcze żadna siła nie zmusi go do robienia na działce, ciągle powtarza,że jak chce sadzić to sama, on sie nie tyka. Ale chociaż wozi mnie, bo mamy daleko, robi w tym czasie grilla, jeszcze czasem zbierze warzywa, ale o pieleniu itp mogę pomarzyć ( pomagał tylko w tamtym sezonie, bo byłam już w ciąży, więc nie musiałam nawet truć długo
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Tylko,że u mnie jest to,że ja raczej nie pije, a jak już to tak,że on ma z tego więcej radochy niż focha
No i jemu już nie chce się wychodzić tańczyć, więc często to dla niego wybawienie,żebym go nie ciągneła
Trzeba samemu znaleźć sposób i czasem zrobić to siłą
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
A już chowanie czegoś,żeby się nie zgubiło w moim wykonaniu oznacza, że schowam, tak,że dosyć,że się nie zgubi, to jeszcze znaleźć to ciężko
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Dolly no tak bałaganiarze
A z tym razem, to bardziej polega to na tym,że np on wniesie pranie, ściąga wyschnięte, a ja w tym czasie rozwieszam mokre.
Obiad np on obiera ziemniaki, kroi warzywa na sałatkę, ja doprawiam i np robie jakieś kotlety. Ale oczywiście jak mam swoją wene na gotowanie, to palca nie moze włożyć ( no poza obieranie ziemniaków i krojeniem cebuli, bo tego nie znoszę strasznie
Często też jest podział, ale właśnie wszystko zależy od dnia, humoru i ilości rzeczy do zrobienia.
Dużo też siły poświęciłam na to,żeby wypracować sobie "wychodne"
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Trzeba dłuuugo na to pracować, nie zawsze mi to wychodzi i czasem chodzę i marudze, ale nie ma co popuszczać
I nawet w kwestiach konkursowych nauczyłam go,że ja mogę grać, ale często zakupy nie zrobią się same
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Co do obowiązków u nas zawsze jest,że robimy wszystko razem/ dzielimy się. Czy sprzątanie, czy gotowanie itp Nie mam problemu, żeby wyjść sobie do kina, a nawet na moje sabaty czarownic, jak to nazywamy, czyli tańce, czy spotkania z najbliższymi babeczkami
Zmykam spać dobranoc Wyświetl w wątku >>
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Jutro też mamy zamiar gdzieś pojechać - mamy takiego bzika,że jeździmy i "odkrywamy" nowe miejsca w naszych okolicach, uwielbiamy lasy w których jest coś ciekawego itp, a że wiosna zawitała, to nasze wypady znowu powracają.
A co do odpoczywania, to po porodzie mam nadzieje,że będzie tak jak cały czas, czyli będę miała czas tylko dla siebie
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Spokojnie, jak będę rodzić lub urodzę, na pewno ktoś tutaj napisze o tym, a tymczasem te pytania nie pomagają ...
Dzisiaj całkowicie odciełam się od tego, wyjechaliśmy za miasto, grillowaliśmy i chciałabym,żeby ten spokój już ze mną został ... Wyświetl w wątku >>
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
U nas mix panna, lew i bliźniaki