e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

koniczynka123 napisał(a):

isiulka napisał(a):

rufus napisał(a):

maniek69702 napisał(a):

Widzę na forum opinie, że te wszystkie konkursy kreatywne są nic nie warte bo nie czytają zgłoszeń tylko po prostu losują nagrody. Myślicie, że to prawda?

Nie wiem, ale wyniki na drugi dzien od zakonczenia etapu sa zastanawiajace

dokładnie, najlepiej słać byle co i wgl się nie starać 

Organizatorzy idą na łatwiznę, bo przy hasłach nie mają nadzoru więc lepsze to niż loteria. W konkursach na hasło gdzie jest licznik, zgłoszenia idą w tysiącach- więc na pewno to czytają. I choć Isiulka pisze z ironią żeby słać byle co- ma rację. Przekonałam się nie raz, zresztą na rozprawie poznałam tajniki konkursów więc zdania nie zmienię. Mimo to gram, bo a nuż wylosują moje hasło

niunio napisał(a):

To nieprawda, że w każdym konkursie jest po kilka tysięcy zgłoszeń. A nawet gdyby było, to co z tego, skoro pewnie grubo ponad połowa z nich jest napędzana takimi gorzkimi żalami albo na jedno kopyto?

Jeśli wygrywa się rzadko, ewentualnie torby, a w ogóle to zawsze wybierają te gorsze zgłoszenia pisane na odczep, to może warto połączyć kropki… Chociaż może lepiej nie, patrząc na dotychczasowe efekty tych rozważań, szkoda czasu. 

Maczupikczu napisał(a):

koniczynka123 napisał(a):

isiulka napisał(a):

rufus napisał(a):

maniek69702 napisał(a):

Widzę na forum opinie, że te wszystkie konkursy kreatywne są nic nie warte bo nie czytają zgłoszeń tylko po prostu losują nagrody. Myślicie, że to prawda?

Nie wiem, ale wyniki na drugi dzien od zakonczenia etapu sa zastanawiajace

dokładnie, najlepiej słać byle co i wgl się nie starać 

Organizatorzy idą na łatwiznę, bo przy hasłach nie mają nadzoru więc lepsze to niż loteria. W konkursach na hasło gdzie jest licznik, zgłoszenia idą w tysiącach- więc na pewno to czytają. I choć Isiulka pisze z ironią żeby słać byle co- ma rację. Przekonałam się nie raz, zresztą na rozprawie poznałam tajniki konkursów więc zdania nie zmienię. Mimo to gram, bo a nuż wylosują moje hasło

To ja uważam , ze wszyscy macie rację. Wg publikowanych danych na konkurs kreatywny trwający 2 tygodnie wpada ok 10 tys. zgłoszeń. Nie ma szans tego wszystkiego przeczytać, więc moim zdaniem tu odbywa się loteria i odpada ok. 90% zgłoszeń (liczy się szczęście).

Potem odbywa się druga selekcja i odpadają zgłoszenia błędne, obraźliwe, nie spełniające wymogów regulaminu.
Następnie jest trzecia selekcja pod kątem danych osobowych bądź numeru telefonu ( chyba każdy kto choć raz odbierał nagrodę osobiście od organizatora, słyszał tekst typu" jak dobrze, że wygrała normalna osoba a nie zawodowy konkursowicz" - ja osobiście słyszałam to dwa razy w różnych agencjach) , moim zdaniem są organizatorzy ( oczywiście nie wszyscy), którzy starają się eliminować konkursowiczów.

Dodam tylko, że eliminacja konkursowiczów jest zasługą samych konkursowiczów i nieustannych skarg typu: nagradzają jedną i tą sama osobę, pewnie rodzina. Agencje starają się minimalizować ryzyko takich podejrzeń. 

Gdy na końcu zostaje ok 500 zgłoszeń to wtedy robią ostatnią eliminacje pobieżnie czytając hasła i nagradzając najlepsze. Przynajmniej tak to sobie wyobrażam

Karolaaajn napisał(a):

Maczupikczu napisał(a):

koniczynka123 napisał(a):

isiulka napisał(a):

rufus napisał(a):

maniek69702 napisał(a):

Widzę na forum opinie, że te wszystkie konkursy kreatywne są nic nie warte bo nie czytają zgłoszeń tylko po prostu losują nagrody. Myślicie, że to prawda?

Nie wiem, ale wyniki na drugi dzien od zakonczenia etapu sa zastanawiajace

dokładnie, najlepiej słać byle co i wgl się nie starać 

Organizatorzy idą na łatwiznę, bo przy hasłach nie mają nadzoru więc lepsze to niż loteria. W konkursach na hasło gdzie jest licznik, zgłoszenia idą w tysiącach- więc na pewno to czytają. I choć Isiulka pisze z ironią żeby słać byle co- ma rację. Przekonałam się nie raz, zresztą na rozprawie poznałam tajniki konkursów więc zdania nie zmienię. Mimo to gram, bo a nuż wylosują moje hasło

To ja uważam , ze wszyscy macie rację. Wg publikowanych danych na konkurs kreatywny trwający 2 tygodnie wpada ok 10 tys. zgłoszeń. Nie ma szans tego wszystkiego przeczytać, więc moim zdaniem tu odbywa się loteria i odpada ok. 90% zgłoszeń (liczy się szczęście).

Potem odbywa się druga selekcja i odpadają zgłoszenia błędne, obraźliwe, nie spełniające wymogów regulaminu.
Następnie jest trzecia selekcja pod kątem danych osobowych bądź numeru telefonu ( chyba każdy kto choć raz odbierał nagrodę osobiście od organizatora, słyszał tekst typu" jak dobrze, że wygrała normalna osoba a nie zawodowy konkursowicz" - ja osobiście słyszałam to dwa razy w różnych agencjach) , moim zdaniem są organizatorzy ( oczywiście nie wszyscy), którzy starają się eliminować konkursowiczów.

Dodam tylko, że eliminacja konkursowiczów jest zasługą samych konkursowiczów i nieustannych skarg typu: nagradzają jedną i tą sama osobę, pewnie rodzina. Agencje starają się minimalizować ryzyko takich podejrzeń. 

Gdy na końcu zostaje ok 500 zgłoszeń to wtedy robią ostatnią eliminacje pobieżnie czytając hasła i nagradzając najlepsze. Przynajmniej tak to sobie wyobrażam

Myślę, że możesz mieć rację, ale są jednak na forum osoby, które widzę praktycznie przy każdym konkursie chwalące się wygranymi (i to nie torbami, ale całkiem fajnymi rzeczami), więc z tą eliminacją "konkursowiczów", to chyba nie do końca tak jest  ale z resztą wypowiedzi się zgadzam, nie ma opcji wszystkiego przeczytać, a jak widzę czasem co wygrywa w konkursach na fejsie czy insta, to aż mi zęby zgrzytają (okropne twory ).

niunio napisał(a):

To nieprawda, że w każdym konkursie jest po kilka tysięcy zgłoszeń. A nawet gdyby było, to co z tego, skoro pewnie grubo ponad połowa z nich jest napędzana takimi gorzkimi żalami albo na jedno kopyto?

Jeśli wygrywa się rzadko, ewentualnie torby, a w ogóle to zawsze wybierają te gorsze zgłoszenia pisane na odczep, to może warto połączyć kropki… Chociaż może lepiej nie, patrząc na dotychczasowe efekty tych rozważań, szkoda czasu. 

assal napisał(a):

Mnie losują na okrągło (i dają te lepsze nagrody  ) w Avanti, Karlsbadzie i Smolarze, a nigdy w Amooco, Fortisie czy Columbicie 

Nuna1210 napisał(a):

Jestem tu dość krótko, bo od zeszłego roku, uwielbiam forum, dużo się tu dowiaduję, to ogólnie super społeczność. ❤️
Ale tę dyskusję o losowaniu/nielosowaniu czytam już kolejny raz i myślę, że nie dojdziemy nigdy do konsensusu. Każdy ma swoje racje, a prawdopodobnie prawda leży gdzieś po środku. Agencje są różne, różne są gusta, różne terminy, jedna agencja wylosuje, jedna zrobi najpierw selekcję "po pierwszym zdaniu", inna przeczyta. Nie ma co wrzucać ich do jednego worka i rzucać krzywdzącymi oskarżeniami, że na pewno wszyscy losują i koniec.
Ja u siebie widzę dobrą skuteczność w jednych agencjach, gorszą w innych i raczej nie byłoby takiej zależności, jeśli wszyscy by tylko losowali.
Nie ma się co kłócić, tylko robić swoje, pisać odpowiedzi najlepiej jak umiemy i liczyć na wygrane ☺️

rudzixon napisał(a):

Bardzo przepraszam, że trochę wtrące się w te jakże emocjonująca dyskusje   podpisuje się pod argumentami koniczynka123.

Czy macie pojęcie gdzie znajdę produkty Balcerzak? Nie tylko ja ich nie mogę namierzyć. Bardziej w lokalnych sklepach czy może jest gdzieś w jakiejś sieciówce?

rudzixon napisał(a):

Czy macie pojęcie gdzie znajdę produkty Balcerzak? Nie tylko ja ich nie mogę namierzyć. Bardziej w lokalnych sklepach czy może jest gdzieś w jakiejś sieciówce?

anialistopad napisał(a):

Odpowiedzieli komuś coś od tych blikow z Grześków? Czekam już ponad tydzień i cisza . Jak dzwonie to czekać na email I tak wkolko

notta napisał(a):

rudzixon napisał(a):

Bardzo przepraszam, że trochę wtrące się w te jakże emocjonująca dyskusje   podpisuje się pod argumentami koniczynka123.

Czy macie pojęcie gdzie znajdę produkty Balcerzak? Nie tylko ja ich nie mogę namierzyć. Bardziej w lokalnych sklepach czy może jest gdzieś w jakiejś sieciówce?

wczoraj w inter kupiłam

banka-manka napisał(a):

rudzixon napisał(a):

Czy macie pojęcie gdzie znajdę produkty Balcerzak? Nie tylko ja ich nie mogę namierzyć. Bardziej w lokalnych sklepach czy może jest gdzieś w jakiejś sieciówce?

Na pewno jest oferta duża w Kaufland i okrojona w Dino. Z opisami na paragonie różnie. Bo nawet taki Kaufland nie ma dobrze opisanej Lubelli. A Dino to wiadomo jak źle