e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

rufus napisał(a):

notta napisał(a):

rufus napisał(a):

notta napisał(a):

rufus napisał(a):

Czy żele cocolino na zwrot zakupu sa 2 rodzaje czy wiecej? 
Kupilem granatowy "washing gel" za 33,99 ale ma inna naklejke niz sa do wyboru w formularzu.
Nie jest to ultra care, ani speed clean.

ale na paragonie wchodzi speed

ZelCoccol0dou1.48l
Taki opis paragonu

a ja brałam wczoraj ten ciemny niebieski też i na paragonie mam tak:

No to nie wiem czy przejdzie
Ale w sumie regulamin nie okresla
1.5. Promocja dotyczy następującego produktu - żelu do prania Wonder Wash Coccolino wprowadzonego do obrotu przez Unilever Polska sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie lub inne spółki z grupy Unilever (dalej "produkt promocyjny" lub „produkt”),

darq1991 napisał(a):

Właśnie o to chodzi, że nie miałem nikogo zamiaru atakować tylko zastanawiałem się jakim kluczem idą w wyborze skoro moje hasła były kreatywne, wysłałem ich sporo a w żadnym etapie nie trafiłem choćby chipsów. I właśnie adamo86 o to
mi chodzi, że zgłoszeń jest pewnie cała masa więc nie wiem jak oni to wybierają

rufus napisał(a):

Ja kupilem taki:
Na naklejce ma odor protection, a w formularzu go nie ma

kachakacha napisał(a):

Jak widzę te szajsowate nagrody w konkursach, to przypominają mi się czasy, gdy z 20 lat temu zbierałam papierki po cukierkach Wawel. 30 papierków wysyłanych pocztą i trafiło się kilkanaście koszulek, albo torebek, którymi obdarowywałam koleżanki mamy.
Ile frajdy dawało mi wtedy trafienie w bramkę w Snickers i Twix... Ta radość, gdy listonosz przyniósł 120-150 batonów, które miały kody promocyjne i można było grać dalej.

Może wtedy te nagrody też nie miały zbyt wielkiej wartości, ale było ich tak dużo (i konkurencja mniejsza), że wygrana była niemal pewna.

emanuela24 napisał(a):

kachakacha napisał(a):

Jak widzę te szajsowate nagrody w konkursach, to przypominają mi się czasy, gdy z 20 lat temu zbierałam papierki po cukierkach Wawel. 30 papierków wysyłanych pocztą i trafiło się kilkanaście koszulek, albo torebek, którymi obdarowywałam koleżanki mamy.
Ile frajdy dawało mi wtedy trafienie w bramkę w Snickers i Twix... Ta radość, gdy listonosz przyniósł 120-150 batonów, które miały kody promocyjne i można było grać dalej.

Może wtedy te nagrody też nie miały zbyt wielkiej wartości, ale było ich tak dużo (i konkurencja mniejsza), że wygrana była niemal pewna.

Ooo miliony batonów   Szkoda że nie robią już tej loterii.

apacz_ napisał(a):

Byłem dziś w Groszku na zakupy konkursowe, przy kasie expediendka poinformowała mnie, że skanowanie aplikacji zakupowej dziala od kwoty 40zł. Mógłby ktoś to potwierdzić?

wiesia30 napisał(a):

apacz_ napisał(a):

Byłem dziś w Groszku na zakupy konkursowe, przy kasie expediendka poinformowała mnie, że skanowanie aplikacji zakupowej dziala od kwoty 40zł. Mógłby ktoś to potwierdzić?

Wczoraj skanowałam przy 39 zł

nata1898 napisał(a):

elemelex napisał(a):

darq1991 napisał(a):

Wszystkim wygrywającym cokolwiek w konkursie Bitwy Smaków Lays serdecznie gratuluję. Kilkanaście kreatywnych zgłoszeń poszło z mojej strony, nawet kartonu chipsów nie wygrałem więc nie mam pojęcia jakim kluczem wybierają zwycięzców.

Ja też nic tam nie wygrałam, ale fakt, że wysyła się dużo zgłoszeń nic nie oznacza i żadnej gwarancji nie daje.
Lepiej mieć natchnienie z niebios i jednym tekstem wygrać
Tylko co zrobić, by chipsy nas wciąż inspirowały - nie wiem.

U mnie dopiero dziś wpadł karton chipsów, a wysyłałam zgłoszenia od początku także na pewno trzeba się uzbroić w cierpliwość, choć ja już zwątpiłam, że cokolwiek tam wygram, ale jak widać, da się warto eksperymentować z treściami, wysyłać różne odpowiedzi

notta napisał(a):

emanuela24 napisał(a):

kachakacha napisał(a):

Jak widzę te szajsowate nagrody w konkursach, to przypominają mi się czasy, gdy z 20 lat temu zbierałam papierki po cukierkach Wawel. 30 papierków wysyłanych pocztą i trafiło się kilkanaście koszulek, albo torebek, którymi obdarowywałam koleżanki mamy.
Ile frajdy dawało mi wtedy trafienie w bramkę w Snickers i Twix... Ta radość, gdy listonosz przyniósł 120-150 batonów, które miały kody promocyjne i można było grać dalej.

Może wtedy te nagrody też nie miały zbyt wielkiej wartości, ale było ich tak dużo (i konkurencja mniejsza), że wygrana była niemal pewna.

Ooo miliony batonów   Szkoda że nie robią już tej loterii.

też miałam snicersów trochę <3

isiulka napisał(a):

notta napisał(a):

emanuela24 napisał(a):

kachakacha napisał(a):

Jak widzę te szajsowate nagrody w konkursach, to przypominają mi się czasy, gdy z 20 lat temu zbierałam papierki po cukierkach Wawel. 30 papierków wysyłanych pocztą i trafiło się kilkanaście koszulek, albo torebek, którymi obdarowywałam koleżanki mamy.
Ile frajdy dawało mi wtedy trafienie w bramkę w Snickers i Twix... Ta radość, gdy listonosz przyniósł 120-150 batonów, które miały kody promocyjne i można było grać dalej.

Może wtedy te nagrody też nie miały zbyt wielkiej wartości, ale było ich tak dużo (i konkurencja mniejsza), że wygrana była niemal pewna.

Ooo miliony batonów   Szkoda że nie robią już tej loterii.

też miałam snicersów trochę <3

Oooo jejku też pamiętam!! Rewelacyjna była ta loteria, tyle kartonów batonów, wszystkich nimi obdarowywałam i każdy chodził szczęśliwy    Szkoda, że nie ma już takich loterii. Chociaż ja byłam fanką tych gdzie wysyłało się smsa o równej minucie - w sylwestrowej loterii z Polsatem się wygrywało telefony co minutę  chyba nadal gdzieś kilka sztuk leży. A potem pytanie za 50 tys. Ile czasu trwała suma wszystkich reklam podczas Sylwestra z Polsatem i nikt nie odpowiedział prawidłowo 🤣

darq1991 napisał(a):

Wszystkim wygrywającym cokolwiek w konkursie Bitwy Smaków Lays serdecznie gratuluję. Kilkanaście kreatywnych zgłoszeń poszło z mojej strony, nawet kartonu chipsów nie wygrałem więc nie mam pojęcia jakim kluczem wybierają zwycięzców.

isiulka napisał(a):

notta napisał(a):

emanuela24 napisał(a):

kachakacha napisał(a):

Jak widzę te szajsowate nagrody w konkursach, to przypominają mi się czasy, gdy z 20 lat temu zbierałam papierki po cukierkach Wawel. 30 papierków wysyłanych pocztą i trafiło się kilkanaście koszulek, albo torebek, którymi obdarowywałam koleżanki mamy.
Ile frajdy dawało mi wtedy trafienie w bramkę w Snickers i Twix... Ta radość, gdy listonosz przyniósł 120-150 batonów, które miały kody promocyjne i można było grać dalej.

Może wtedy te nagrody też nie miały zbyt wielkiej wartości, ale było ich tak dużo (i konkurencja mniejsza), że wygrana była niemal pewna.

Ooo miliony batonów   Szkoda że nie robią już tej loterii.

też miałam snicersów trochę <3

Oooo jejku też pamiętam!! Rewelacyjna była ta loteria, tyle kartonów batonów, wszystkich nimi obdarowywałam i każdy chodził szczęśliwy    Szkoda, że nie ma już takich loterii. Chociaż ja byłam fanką tych gdzie wysyłało się smsa o równej minucie - w sylwestrowej loterii z Polsatem się wygrywało telefony co minutę  chyba nadal gdzieś kilka sztuk leży. A potem pytanie za 50 tys. Ile czasu trwała suma wszystkich reklam podczas Sylwestra z Polsatem i nikt nie odpowiedział prawidłowo 🤣