e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

malutka456 napisał(a):

u nas ksiądz nie zgodził się na świadka chrztu zaczął się tłumaczyć, że to musi być Katolik itp. itd. i zmieniliśmy chrzestnego żaden z okolicy ksiądz (4 różne parafie) się na to nie zgodził ale co kraj to obyczaj, wiem, że niektórzy idą na rękę

bridget napisał(a):

u nas tez bedzie problem z chrzestnymi, jeszcze nie mysle az tak bo na wiosne planujemy .....

dzis mnie kolezanka rozbawiła, która niemal w podobnej sytuacji jak ja piszac:) pozwolcie ze ja zacytuje

USIŁUJĘ...

Na czole sobie walnę napis taki.

Usiłuje bowiem nie ZWARIOWAĆ...
Usiłuję nie zabić mojego starszego syna który nie poszedł do przedszkola bo USIŁOWAŁAM się trochę zdrzemnąć i zasnęłam.
Usiłuję nie WYSTAWIĆ przed bramę młodszego syna (bo dziś wielkogabarytowe śmieci zbierają...pewnie by nie zauważyli go pomiędzy starym dywanem i zderzakami jakimiś dziwnymi)
Usiłuje od 2 godzin zjesc sniadanie
Usiłuje zrobić obiad (tu sukces bo UADŁO MI SIĘ ROZMROZIĆ MIĘSO!!!)
Usiłuje nie zadzwonić do meża i nie wykrzyczeć że mam dośc jego pierd.... wyjazdów jego pierd... pracy i tego że jestem sama z dwójką dzieci i psychiką na wyczerpaniu!!!!Bo wiem że ciężko zapierdziela od poniedziałku dla nas.

bridget napisał(a):

powiedzcie warto zrobic dziecku ur w sali zabaw? kiedys starszakowi obiecalismy, ale ze Oli sie urodził odeszło to do lamusa, nie miałam czasu załatwwiac, poza tym z małym do sali zabaw bym nie poszła i odpusciłam. Tylko teraz przyszły wyrzuty sumienia, szczegolnie jak Wiki wczoraj przyszedł z przedszkola i zaczał opowiadac kogo zaprosi, co mu koledzy kupia. Dla rodziny torta robimy w niedziele, w pn wypadaja jego ur, jest sens cos organizowac nawet z kilkudniowym poslizgiem? bo wiadomo rodzice musza jeszcze potwierdzic. Jak wyglada organizacja i koszt w waszych miastach?

ja w tamtym roku zrobiłam i w tym też robimy. W tamtym roku synek zaprosił 12 dzieciaków z przedszkola, wybawili się, wyszaleli, dostał super prezenty, do dzisiaj pamięta co od kogo. Impreza kosztowała 30 zł od dziecka (2 godziny) + tort, ciastka, napoje, gadżety typu balony, serpentyny itd. Dla mnie to jest cena do przyjęcia, a synek był przeszczęsliwy, bo naprawdę czuł, że to było jego święto. W tym roku też robimy, sala już zarezerwowana. Ale każdy musi sam przeliczyć czy warto.

bridget napisał(a):

powiedzcie warto zrobic dziecku ur w sali zabaw? kiedys starszakowi obiecalismy, ale ze Oli sie urodził odeszło to do lamusa, nie miałam czasu załatwwiac, poza tym z małym do sali zabaw bym nie poszła i odpusciłam. Tylko teraz przyszły wyrzuty sumienia, szczegolnie jak Wiki wczoraj przyszedł z przedszkola i zaczał opowiadac kogo zaprosi, co mu koledzy kupia. Dla rodziny torta robimy w niedziele, w pn wypadaja jego ur, jest sens cos organizowac nawet z kilkudniowym poslizgiem? bo wiadomo rodzice musza jeszcze potwierdzic. Jak wyglada organizacja i koszt w waszych miastach?

Katrinn no ciezko.... ale co robic same wiemy na co sie decydujemy:) macierzynstwo czasem to nie taki miód:)

katrin22 napisał(a):

Tak Was podczytuję i stwierdzam, że źle robiłam odciągając pokarm do butli, trzeba było karmić co chwila, to może karmiłabym dłużej niż 5 miesięcy. Monika dobrze napisała, że dziecko "idzie na łatwiznę". Allle przy drugim będę mądrzejsza Chociaż jak czytam Was jak przy dwójce ciężko, to.....strach się bać

Mi przy jednym rozbrykanym 2 latku ciężko zjeść śniadanie na czas, co ja piszę...Ja śniadanie jem na obiad
Mój Kuba jest taki teraz niesforny, że mam wrażenie, że cały dzień albo Go karmię albo biegam za Nim powtarzając ciągle " UWażaj, tam nie wchodź, spadnieeeesz, złaź, itp itd..) i modlę, żeby zasnął w dzień, bo inaczej jest sajgon, pcha mi się na ręce, choć już Go nie noszę, czasami jak już płacze to wezmę, ale prawie 15 kilowego słonika nie da się dźwigać na dłuższą metę. A teraz ta pogoda do dupci.....
Dobra "wyżaliła się"

monika1985monik napisał(a):

agusia147 Ty jesteś z poza grupy MAM które mają "przerąbane" twoje dzieciaki to aniołki niestety nasze nie może kiedyś rola się odwróci i nasze będą grzeczne a twoje będą diabełkami

monika1985monik napisał(a):

agusia147 Ty jesteś z poza grupy mamy które mają "przerąbane" twoje dzieciaki to aniołki niestety nasze nie może kiedyś rola się odwróci i nasze będą grzeczne a twoje będą diabełkami

katrin22 napisał(a):

monika1985monik napisał(a):

agusia147 Ty jesteś z poza grupy mamy które mają "przerąbane" twoje dzieciaki to aniołki niestety nasze nie może kiedyś rola się odwróci i nasze będą grzeczne a twoje będą diabełkami

No daj Boże, żeby Agusia tego nie doświadczyła


Aga, a to nie Ty byłaś tygodniami u teściów po urodzeniu Córy? i jeszcze "zrzędziłaś" na "złą" teściową, która koło Was chodziła? i czy nie Ty oddajesz Kamila do żłobka, by móc odsapnąć??
Wiesz ja już stara jestem i pamięć mnie czasem zawodzi...