Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
dolly
Postów 8954
Data rejestracji 01.09.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Moj ladnie liczy i sylabizuje wiec ciekawa jestem w ktora strone bedzie mu blizej jak pojdzie do szkoly- czy to przedmiotow scislych czy humanistycznych
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Domiś ma z humanistycznych piątki, ładnie czyta itp, nie ma problemów, ale widzę ewidentnie, że ciągnie go do ścisłych, zdecydowanie ma to po tatusiu. Po mnie ma to, że chłonie z lekcji i już wiem dlaczego moją mama wkurzała się jak mówiłam, że umiem, gdy się nie uczyłam
Przykładowo, przychodzi Domiś w piątek ze szkoły, patrze w dziennik elektroniczny, że dzieci mają nauczyć się alfabetu, no to mówie mu, że trzeba poćwiczyć,
a on, odpowiadaże już umie.
Pytam sie jak umiesz jak nie uczyliśmy się ?
No przecież Pani dzisiaj mówiła.
No i faktycznie umie
Ale, żeby nie było tak wesoło to Bartuś wszystko łapie inaczej niż Domiś. Jak z wyglądu sa niemal identycznie, to charakter, szybkość nauki, zachowanie to tak jak mówią,że każde dziecko jest odwrotnością drugiego. I tym sposobem mam małego szatanka
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
dolly
Postów 8954
Data rejestracji 01.09.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Strach sie bac
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Ja mówiłam,że Domiś to pędziwiatr
Dzisiaj czekamy sobie na Domisia aż skończy trening w takim przedsionku w którym przebierają się już starsi w oczekiwaniu na trening dla "staruchów", pomiędzy przedsionkiem, a salą ustawiony jest kosz pełen piłkej. Piłka w oczach bartka to największy skarb na świecie. No i jak je zobaczył to błysk w oczach i na początku po cichu pokazuje mi i mówi "kika" ja udaje, że nie słysze, kilka razy powiedział głośniej i opuścił. W końcu jeden gościu potrzedł do kosza wyjął piłkę i zaczął nią cuda wyczyniać. Jak to zobaczył Bartek to oczy płonęły z chęci dorwania jej w swoje łapska i woła do gościa pokazując na niego "kikaa", ten biedny myśli, że małemu podobają się jego wygłupy to dalej pokazuje mu. W pewnym momencie Bartek zrobił wściekłą minę palec wycelował w niego i głosem krzycząco rozkazującym wrzasnął "kikaaa"
I tym sposobem gościu został zmuszony przez 17 miesięczne dziecko do ... grania z nim w nogę
Aniołek, tylko niepotrzebnie wyrosły mu rogi, które podtrzymują aureole
dolly
Postów 8954
Data rejestracji 01.09.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Aaaa i dzisiaj poszłam do sąsiadki na herbate, to Bartuś namiętnie otwierał wszystkie szuflady, szafki, wspinał się na co się dało i ogólnie pokazywał różki,że ho ho
Ehhh rozkłada nas coś
Mam nadzieje,że jutro będę na chodzie to może wyskoczę po czarny bez, bo jeszcze tego nie robilam, a teraz bylby jak znalazł
Gość: katrin22
Teraz pytanie jak tego używać, z czym (jakieś kropelki) ? bo ja zielona jestem.
Dodam, ze Kuba mi kaszle z rana po spaniu i jak się zmęczy lub jest na dworze. Kaszel jest krótki odrywający i występuje z 3-4 razy dziennie.
Nas od początku wakacji bombardują jakieś dziadostwa. Najpierw był katar, doszedł kaszel który się ciągnął aż do następnego kataru, doszły oskrzela, kaszel oczywiście pozostał (bo jakby inaczej),następnie dołączyła gorączka (3 dni), gardło, a teraz pozostał już tylko albo aż kaszel
Nigdy mi tak Kuba nie chorował
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
U nas zazwyczaj takie przeziębienia grypopodobne są 2-4 razy w roku, to już norma i zazwyczaj to ja najbardziej ostatnio obrywam, ale pewnie to dlatego, że jestem osłabiona, no i nie mogę sobie ot tak łyknąć grypexu, który pewnie uratowałby mnie.
Ciekawa jestem jak w tym roku chłopcy będą się trzymać, ale mam cichą nadzieje,że nic się nie zmieni
Gość: katrin22
A mnie oświeciło, bo Kuba na 4 dzień dostał wysypki, ja myślałam, że po antybiotyku, ale 3 dni gorączki i wysypka toż to 3-dniówka, ale z anginą
Pozostała nam walka z kaszlem
bridget
Postów 5955
Data rejestracji 11.08.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Jeżeli nie potrafisz kogoś zrozumieć, załóż jego buty, przejdź jego drogę i spójrz jego oczami, a dopiero później oceniaj !!
Gość: katrin22
keiti a ten mucosolvan to nie syrop?
Bo mój z rana kaszle, potem spokój i jak pogiega i sie spoci to wtedy znów. Myślę, że to po chorobie ejszcze, bo On w te wakacje już był 3 razy chory i kaszel nie zdążył sie wyleczyć, bo znów były katary itp.
bridget
Postów 5955
Data rejestracji 11.08.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
jest jako syrop i jako wziewny do inhalatora
Gość: katrin22
bridget
Postów 5955
Data rejestracji 11.08.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
niech osłucha i da znac czy jest taka koniecznosc, ja tam do wszystkiego mam wielką rezerwę i tylko w ramach koniecznosci, teraz sie tez inhalujemy i po 2 dniach nie ma sladu po katarze który spływał do gardla i powodował kaszel
Gość: katrin22
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
U nas jak zaczeły włośnie wchodzić na oskrzela to sam berodual solą (bez innych leków) poradził sobie migiem.
Gość: katrin22
bridget
Postów 5955
Data rejestracji 11.08.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Katrin ja żałuje, że kupiłam termometr elektroniczny (który nie do końca mi pasuje), a zamiast tego mogłam kupić inhalator, bo nasz padł. A teraz musze przez to lecieć na pożyczonych, bo ciągle odwlekam zakup