Wkurza mnie...

ktosiek1

#6792716 Napisano: 03.07.2021 14:44:42
magdalena-chili napisał(a):

ktosiek1 napisał(a):

Różnie bywa. Mi rzadko zdarza się, aby jakiś znaleźny paragon był konkursowy, ale czasem się zdarza, więc warto podnieść takowy. A kosze zawsze przyprawiają mnie o szybsze bicie serca, myślę że nawet takie przebieranie paragonów to byłby niezły dreszczyk emocji  emotka
Kiedyś jak była loteria paragonowa w Kaufland wysłałam męża do tego sklepu i przy okazji zakupów miał nazbierać paragonów. Zebrał chyba aż 3 (wtedy aby zgłosić się do loterii trzeba było zrobić zakupy za bodajże 50 zł), w tym jeden leżał na ziemi przybrudzony już przy wyjściu. Ciężko wtedy było trafić nawet nagrody dzienne (tygodniowe?) - 50 i 100 zł, bo zgłoszeń pewnie multum. A ten znaleźny paragon z podłogi wygrał nagrodę miesięczną - 5 tys. zł  emotka

Wow. Szacunek. Dobitny przykład na to, że pieniądze na ulicy leżą....
u mnie ciężko o jakikolwiek zabłąkany paragon, a konkursowy to juz że świecą szukac. emotka  

To było już ponad 3 lata temu i od tamtej pory nic takiego mi się nie przydarzyło, ale dlatego od tamtej pory nigdy nie przejdę obojętnie obok zbłąkanego paragonu emotka  

FBbeata7

#6792731 Napisano: 03.07.2021 17:56:45
ktosiek1 napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

ktosiek1 napisał(a):

Różnie bywa. Mi rzadko zdarza się, aby jakiś znaleźny paragon był konkursowy, ale czasem się zdarza, więc warto podnieść takowy. A kosze zawsze przyprawiają mnie o szybsze bicie serca, myślę że nawet takie przebieranie paragonów to byłby niezły dreszczyk emocji  emotka
Kiedyś jak była loteria paragonowa w Kaufland wysłałam męża do tego sklepu i przy okazji zakupów miał nazbierać paragonów. Zebrał chyba aż 3 (wtedy aby zgłosić się do loterii trzeba było zrobić zakupy za bodajże 50 zł), w tym jeden leżał na ziemi przybrudzony już przy wyjściu. Ciężko wtedy było trafić nawet nagrody dzienne (tygodniowe?) - 50 i 100 zł, bo zgłoszeń pewnie multum. A ten znaleźny paragon z podłogi wygrał nagrodę miesięczną - 5 tys. zł  emotka

Wow. Szacunek. Dobitny przykład na to, że pieniądze na ulicy leżą....
u mnie ciężko o jakikolwiek zabłąkany paragon, a konkursowy to juz że świecą szukac. emotka  

To było już ponad 3 lata temu i od tamtej pory nic takiego mi się nie przydarzyło, ale dlatego od tamtej pory nigdy nie przejdę obojętnie obok zbłąkanego paragonu emotka  

Dziś na zbłąkany w koszyku  osiedlowego sklepiku  paragon E wygrałam zestaw chemii za 50 zł. Też nie przechodzę obojętnie- bo wierzę, że to nawet może być główna nagroda. Szkoda, by taki porzucony  paragon się zmarnował. Nieprawdaż? Ale w Selgrosie, gdy  intensywniej przyglądałam się paragonowi w koszyku, pan ochroniarz zapytał, czy czegoś nie zgubiłam, więc szybko się zmyłam. Kiedyś zdarzyło mi się poprosić gościa, co kupował przede mną produkt konkursowy o paragon- dał mi ,ale niestety nie okazał się on wygrany, innym razem pewien  gościu powiedział,że nie da mi paragonu, no cóż da albo nie, jego prawo.
0 0

anialistopad

#6792748 Napisano: 03.07.2021 21:06:44
Nie ma to jak kupić w Kauflandzie finish za ponad 30 zł na konkurs i sprawdzić w domu paragon ,a tam cena 24 zl
0 0

siewcazamieszania

#6792749 Napisano: 03.07.2021 21:11:38
Wyprawa po nestea i pudliszki. Poprosiłam o dwa osobne paragony. I dostałam, tyle że jeden był klienta przede mną na tanie piwo. Oczywiście zorientowałam się już w domu. Myślę, że ekspedientka zrobiła to złośliwie i celowo dała mi nie mój paragon, bo co to za fanaberie brać zakupy na parę paragonów emotka
0 0

FBmonika33

#6792751 Napisano: 03.07.2021 21:21:54
siewcazamieszania napisał(a):

Wyprawa po nestea i pudliszki. Poprosiłam o dwa osobne paragony. I dostałam, tyle że jeden był klienta przede mną na tanie piwo. Oczywiście zorientowałam się już w domu. Myślę, że ekspedientka zrobiła to złośliwie i celowo dała mi nie mój paragon, bo co to za fanaberie brać zakupy na parę paragonów  emotka

Ja kiedyś zapomniałam wziąć w Żabce i wróciłam się szybko i biedna Pani grzebała a koszu ale mi znalazła. Ale powiedziałam , że to na konkurs i nic nie przewróciła oczami

0 0

anaesth

#6792753 Napisano: 03.07.2021 21:47:50
ktosiek1 napisał(a):

Różnie bywa. Mi rzadko zdarza się, aby jakiś znaleźny paragon był konkursowy, ale czasem się zdarza, więc warto podnieść takowy. A kosze zawsze przyprawiają mnie o szybsze bicie serca, myślę że nawet takie przebieranie paragonów to byłby niezły dreszczyk emocji  emotka
Kiedyś jak była loteria paragonowa w Kaufland wysłałam męża do tego sklepu i przy okazji zakupów miał nazbierać paragonów. Zebrał chyba aż 3 (wtedy aby zgłosić się do loterii trzeba było zrobić zakupy za bodajże 50 zł), w tym jeden leżał na ziemi przybrudzony już przy wyjściu. Ciężko wtedy było trafić nawet nagrody dzienne (tygodniowe?) - 50 i 100 zł, bo zgłoszeń pewnie multum. A ten znaleźny paragon z podłogi wygrał nagrodę miesięczną - 5 tys. zł  emotka

Znaleźć taki paragon, to jak wygrać dwa razy emotka Piękna nagroda! U mnie rekord to GoPro z loterii bramkowej Nestle. Szłam do sklepu jedynie po ciasto francuskie, bo zabrakło mi do... dania na konkurs kulinarno-fotograficzny emotka A tu taka szczęśliwa znajda się napatoczyła emotka Szkoda, że za fotkę wtedy nic nie wpadło emotka

A w temacie: wkurza mnie, że doba jest taka krótka. Sprzątanie, pranie, gotowanie, zakupy, dziecko, praca, nadgodziny i jeszcze fajnie byłoby wysłać jakiś konkurs, poszerzyć wiedzę potrzebną do pracy i znaleźć czas na "odmóżdżenie". Nie da się, czy ja po prostu jeszcze nie wiem jak to zrobić? Byle nie kosztem snu emotka

cudaczek121

#6792762 Napisano: 03.07.2021 22:51:29
Moj ojciec ze wspólniczka od 1 lipca zatrudnili nowa pracownice. Umowę z nią podpisali juz półtora miesiąca temu. Pani 1 lipca rano wysłała wspolniczce taty SMS, ze nie stawi się w pracy, bo ma awaryjna sytuacje. Miala dzwonić po 17-tej z wyjasnieniem- nie zrobila tego. Telefonu nie odebrała. W piątek moj ojciec dzwonil do niej i odebrała tylko dlatego, że nie znala jego numeru i znowu tłumaczenie o awaryjnej sytuacji życiowej. Ja wszystko rozumiem, nie sama praca człowiek żyje, ale np. jak jakas śmierć w rodzinie, nagla choroba, to chyba można o tym po ludzku powiedzieć? Albo może pani znalazla nowa prace, to też powinna poinformować, a nie chować głowę w piasek.
1 fantagiro 0

ktosiek1

#6792763 Napisano: 03.07.2021 23:00:01
anaesth napisał(a):

ktosiek1 napisał(a):

Różnie bywa. Mi rzadko zdarza się, aby jakiś znaleźny paragon był konkursowy, ale czasem się zdarza, więc warto podnieść takowy. A kosze zawsze przyprawiają mnie o szybsze bicie serca, myślę że nawet takie przebieranie paragonów to byłby niezły dreszczyk emocji  emotka
Kiedyś jak była loteria paragonowa w Kaufland wysłałam męża do tego sklepu i przy okazji zakupów miał nazbierać paragonów. Zebrał chyba aż 3 (wtedy aby zgłosić się do loterii trzeba było zrobić zakupy za bodajże 50 zł), w tym jeden leżał na ziemi przybrudzony już przy wyjściu. Ciężko wtedy było trafić nawet nagrody dzienne (tygodniowe?) - 50 i 100 zł, bo zgłoszeń pewnie multum. A ten znaleźny paragon z podłogi wygrał nagrodę miesięczną - 5 tys. zł  emotka

Znaleźć taki paragon, to jak wygrać dwa razy emotka Piękna nagroda! U mnie rekord to GoPro z loterii bramkowej Nestle. Szłam do sklepu jedynie po ciasto francuskie, bo zabrakło mi do... dania na konkurs kulinarno-fotograficzny emotka A tu taka szczęśliwa znajda się napatoczyła emotka Szkoda, że za fotkę wtedy nic nie wpadło emotka

A w temacie: wkurza mnie, że doba jest taka krótka. Sprzątanie, pranie, gotowanie, zakupy, dziecko, praca, nadgodziny i jeszcze fajnie byłoby wysłać jakiś konkurs, poszerzyć wiedzę potrzebną do pracy i znaleźć czas na "odmóżdżenie". Nie da się, czy ja po prostu jeszcze nie wiem jak to zrobić? Byle nie kosztem snu emotka

Nie jesteś sama. Doba nie jest z gumy niestety. Mam podobnie - dwójka małych dzieci, praca w innym mieście, jak wracam do domu i ogarnę dom i dzieci to się robi 22, jak chce mieć choć chwilę dla siebie to później, a 5.30 rano wstaje.Dobrze że mąż z tych co to i w domu sprzątną i ugotują i zakupy na konkurs zrobią. No ale żeby znaleźć czas na napisanie na konkurs to już jest sukces a jeszcze nie przysypiać nad zgłoszeniem....emotka   Życie konkursowicza to jest w ogóle ciężkie. emotka Np. dzis wieczorem wygenerowałam czas i poszłam biegać. Biegnę sobie spokojnie koło Biedronki no ale oczywiście zew krwi i musiałam przebiec koło koszyków i drzwi. Patrzę - na ziemi paragon. Podnoszę a na nim tylko jajka. Peszek. Zgniatam paragon, no ale na ziemię przecież nie rzucę z powrotem więc biegnę dalej by wrzucić do kosza jakiegoś a za rogiem sklepu duży kosz na śmieci sklepowe. Otwieram by wrzucić paragon i moim oczom ukazuje się torbą pełna paragonow. emotka  teraz nie daje mi to spokoju emotka Następnym razem chyba pójdę "biegać" z kapturem na głowie i dużym plecakiememotka

Claudia77

#6792779 Napisano: 04.07.2021 07:48:54
FBmonika33 napisał(a):

malgosia74 napisał(a):

Claudia77 napisał(a):

FBmonika33 napisał(a):

Claudia77 napisał(a):

no po prostu oszaleję,siedzę nad tym paragonem Nivea z Biedry i  nic mi twórczego nie przychodzi co bym miała napisać emotka

Miałam to samo z tymi mistrzowskimi emocjami. Moją emocja było pocenie się z wysilku co skrobnąć.

moje emocje sięgnęły zenitu przy pisaniu tego zgłoszenia, a teraz wkurzam się, bo nie mam potwierdzenia, że doszło emotka

ja wysyłałam na początku gdzieś zgłoszenie ale potwierdzenia na maila nie było, tylko info na stronie ... czy ja o czyms nie wiem?...  emotka

Też nie mam na maila potwierdzenia

0 0

magdalena-chili

#6792789 Napisano: 04.07.2021 09:35:53

. A kosze zawsze przyprawiają mnie o szybsze bicie serca, myślę że nawet takie przebieranie paragonów

Do tej pory w wiadomościach informowali o wysadzaniu bankomatów. A za chwilę będą informacje o tajemniczych zniknięciach workow z paragonami spod sklepów. emotka  sama mam takie zakusy emotka  i jak wychodzę z biedronki, to ten kosz mijam z gonitwą myśli. A połączyć to z bieganiem - plan idealny. Tylko wtedy bierzesz wor na plecy i lecisz ala Sw. Mikolaj emotka  

ktosiek1

#6792792 Napisano: 04.07.2021 09:57:47
magdalena-chili napisał(a):

. A kosze zawsze przyprawiają mnie o szybsze bicie serca, myślę że nawet takie przebieranie paragonów

Do tej pory w wiadomościach informowali o wysadzaniu bankomatów. A za chwilę będą informacje o tajemniczych zniknięciach workow z paragonami spod sklepów. emotka  sama mam takie zakusy emotka  i jak wychodzę z biedronki, to ten kosz mijam z gonitwą myśli. A połączyć to z bieganiem - plan idealny. Tylko wtedy bierzesz wor na plecy i lecisz ala Sw. Mikolaj emotka  

emotka

FBbeata7

#6792793 Napisano: 04.07.2021 10:18:14
ktosiek1 napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

. A kosze zawsze przyprawiają mnie o szybsze bicie serca, myślę że nawet takie przebieranie paragonów

Do tej pory w wiadomościach informowali o wysadzaniu bankomatów. A za chwilę będą informacje o tajemniczych zniknięciach workow z paragonami spod sklepów. emotka  sama mam takie zakusy emotka  i jak wychodzę z biedronki, to ten kosz mijam z gonitwą myśli. A połączyć to z bieganiem - plan idealny. Tylko wtedy bierzesz wor na plecy i lecisz ala Sw. Mikolaj emotka  

emotka

Mnie zastanawia sytuacja prawna  śmieci. Czytałam o freeganach i wiem, że np. z koszy wolno stojących można brać wyrzucone  jedzenie , zaś z koszy zamkniętych, gdzieś za jakąś wiatą, gdzie właściciel nie chce , by tam grzebać - już nie. Dziwne to. I kto właściwie jest właścicielem takich paragonów lub jedzenia na śmietniku- sklep, firma odbierająca odpady, czy może nikt?  Wzięcie ze śmietnika chyba nie jest kradzieżą, no chyba,że śmietnik lub kontener zamknięty na trzy spusty i trzeba się tam włamać. Myślę,że dopóki paragony są w koszu na terenie sklepu, to są własnością sklepu- więc takie zabieranie może być chyba podciągnięte pod kradzież, ale jak traktować  przypadkowy, zabłąkany paragon w koszyku? Ja taki sprawdzam i jak nie ma nic konkursowego wyrzucam do kubła, mam jeszcze poczucie,że przecież zrobiłam coś dobrego- w  wózku jest czysto.
0 0

dwaburekoty

#6792800 Napisano: 04.07.2021 11:48:04
FBbeata7 napisał(a):

ktosiek1 napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

. A kosze zawsze przyprawiają mnie o szybsze bicie serca, myślę że nawet takie przebieranie paragonów

Do tej pory w wiadomościach informowali o wysadzaniu bankomatów. A za chwilę będą informacje o tajemniczych zniknięciach workow z paragonami spod sklepów. emotka  sama mam takie zakusy emotka  i jak wychodzę z biedronki, to ten kosz mijam z gonitwą myśli. A połączyć to z bieganiem - plan idealny. Tylko wtedy bierzesz wor na plecy i lecisz ala Sw. Mikolaj emotka  

emotka

Mnie zastanawia sytuacja prawna  śmieci. Czytałam o freeganach i wiem, że np. z koszy wolno stojących można brać wyrzucone  jedzenie , zaś z koszy zamkniętych, gdzieś za jakąś wiatą, gdzie właściciel nie chce , by tam grzebać - już nie. Dziwne to. I kto właściwie jest właścicielem takich paragonów lub jedzenia na śmietniku- sklep, firma odbierająca odpady, czy może nikt?  Wzięcie ze śmietnika chyba nie jest kradzieżą, no chyba,że śmietnik lub kontener zamknięty na trzy spusty i trzeba się tam włamać. Myślę,że dopóki paragony są w koszu na terenie sklepu, to są własnością sklepu- więc takie zabieranie może być chyba podciągnięte pod kradzież, ale jak traktować  przypadkowy, zabłąkany paragon w koszyku? Ja taki sprawdzam i jak nie ma nic konkursowego wyrzucam do kubła, mam jeszcze poczucie,że przecież zrobiłam coś dobrego- w  wózku jest czysto.


ja uważam że wyrzucony paragon jest własnością kupującego, a nie sklepu. nastąpiła wymiana gotówki na towar, której potwierdzeniem jest paragon.sklep ma swoje potwierdzenie w systemie, a klient w formie paragonu. a że go nie bierze, to sklep "dbając o czystość" go wyrzuca, bo nie bierze już za niego odpowiedzialności.
0 0

dwaburekoty

#6792801 Napisano: 04.07.2021 11:51:10
a śmieci takie przydomowe, do momentu znalezienia się na ciężarówce śmieciarce, są własnością właściciela. po załadowaniu są własnością gminy/firmy, które ma swoje wysypisko (to zależy czy wysypisko jest własnością gminy, która najmuje tylko usługe ładunku i transportu, czy podpisuje umowę z firmą, która zajmuje się zbiorem, transportem i utylizacją odpadów). taki INCOTERMowy EXWORKS
0 0

niunia-k

#6792854 Napisano: 04.07.2021 20:52:49
Wkurza mnie że nie potrafię wygrać Familijnych ... a kiedyś szło mi tak dobrze emotka
0 0

nanajka81

#6792855 Napisano: 04.07.2021 21:16:45
niunia-k napisał(a):

Wkurza mnie że nie potrafię wygrać Familijnych ... a kiedyś szło mi tak dobrze emotka

bo tam w cholerę gra osób. trzeba non stop chyba klikać żeby wygrać.
0 0

aleksandra008

#6792857 Napisano: 04.07.2021 21:23:42
Przyszedł mail od pyszne, że z pizza hut na ćwierćfinały dowóz za darmo a oferty pizzy hut nawet nie ma dla mojej okolicy w pyszne.
0 0

ziolko

#6792874 Napisano: 04.07.2021 22:15:22
Właśnie odkryłam, że nie wysłałam zgłoszenia na konkurs w Kauflandzie... trwał do 30.06 emotka
Nie dość, że nic nie wygrywam, to paragony się marnują, bo mam giga sklerozę emotka
1 kumulacja 0

norweska20

#6792879 Napisano: 04.07.2021 23:08:01
ziolko napisał(a):

Właśnie odkryłam, że nie wysłałam zgłoszenia na konkurs w Kauflandzie... trwał do 30.06  emotka
Nie dość, że nic nie wygrywam, to paragony się marnują, bo mam giga sklerozę  emotka

To na pocieszenie ja ostatnio zostałam z paragonem RExona Rossmann i 4move biedronka ...a najlepsze że paragony z początku konkursu ,a potem wydaje mi się że tyle czasu jeszcze mam ..i budzę się dzień po zakończeniu emotka

ziolko

#6792881 Napisano: 04.07.2021 23:33:55
norweska20 napisał(a):

ziolko napisał(a):

Właśnie odkryłam, że nie wysłałam zgłoszenia na konkurs w Kauflandzie... trwał do 30.06  emotka
Nie dość, że nic nie wygrywam, to paragony się marnują, bo mam giga sklerozę  emotka

To na pocieszenie ja ostatnio zostałam z paragonem RExona Rossmann i 4move biedronka ...a najlepsze że paragony z początku konkursu ,a potem wydaje mi się że tyle czasu jeszcze mam ..i budzę się dzień po zakończeniu emotka

Ja tak samo... paragon z początku czerwca emotka
0 0