Reklama na e-Konkursy.info

Dowcipy

Gość: Melissa1980

#14781 Napisano: 01.01.2005 09:14:49
- Czy Ikar mialby szansc przezyAŚ ?
- Tak. Gdyby zalozyl narty Malysza.

- Po co Poczta Polska wypuścila znaczek z podobizną Malysza ?
- Zeby wszyscy Polacy mogli mu sic podlizywaAŚ.

Maly Adam staje obok Bacy i pyta:
- Czy to prawda, ze skoki z tej góry są wyjątkowo niebezpieczne ?
Baca przez chwilc myśli, w koAącu odpowiada:
- Skoki nie. Wszyscy zabijają sic dopiero przy lądowaniu.

- Po co Malyszowi telefon komórkowy ?
- Trener wysyla mu SMS-a gdzie i kiedy ma wylądowaAŚ.






0 0

Gość: Melissa1980

#14782 Napisano: 01.01.2005 09:17:39
- Jak by sic nazywala ksiązka o Trzech muszkieterach, gdyby zostala napisana teraz ?
- Atos, Portos i Malysz.

Do szpitala dla psychicznie chorych przyjezdza wizytacja z Ministerstwa Zdrowia. Okazuje sic, ze kazdy pacjent twierdzi, iz nazywa sic Adam Malysz.
- Jak to mozliwe ? - dziwią sic wizytatorzy. - Kazdy z pacjentów mówi, ze nazywa sic Adam Malysz !
- Proszc im nie wierzyAŚ, to wariaci - odpowiada ordynator. - Adam Malysz, to ja !

Najwicksze marzenie Malysza ?
- SkoczyAŚ z Mount Everestu, odbiAŚ sic na Śniezce i wylądowaAŚ na Ksiczycu.


0 0

Gość: Melissa1980

#14786 Napisano: 01.01.2005 09:22:56
Rozmowa w agencji reklamowej:
- Szkoda, ze Malysz nie jest kobietą.
- Dlaczego ?
- Bo bylby wymarzonym obiektem do reklamy podpasek ze skrzydelkami.

Na balu mistrzów sportu blondynka szepcze do taAączącego z nią faceta:
- Spójrz, to Adam Malysz. Mistrz świata w skokach narciarskich.
- W czym ? - dopytuje sic facet.
- W garniturze !

Dziennikarz pyta zonc Malysza:
- Zadowolona jest pani z mcza ?
- E, nie bardzo. Ciągle gdzieś lata.....

- Podobno Adam Malysz ma byAŚ zdyskwalifikowany, bo bral środki dopingujące.
- Jak to ?
- Jadl karmc dla ptaków i popijal Red Bullem.

0 0

Gość: Melissa1980

#14788 Napisano: 01.01.2005 09:26:10
Po kolejnym zwycicstwie Malysz wraca do domu. Zamyka drzwi i mówi do siebie:
- Zaraz, zaraz, mialem coś zrobiAŚ, jak tylko wrócc do domu. Co to mialo byAŚ ? Aha! Mialem podlaAŚ kwiatki.
Podlal, odstawil konewkc, ale nadal coś nie daje mu spokoju.
- Nie, to nie chodzilo o podlewanie. Coś innego mialem zrobiAŚ... Aha ! Mialem poodkurzaAŚ !
Odkurzyl, odstawil odkurzacz, ale myśli dalej:
- Kurczc, to nie to. Mialem zrobiAŚ coś innego. Aha ! Przeciez mialem wypiAŚ kawc.
Idzie do kuchni, parzy sobie kawc, wypija ją i nagle olśnienie:
- Aaaa ! Mialem porozmawiaAŚ z zoną !
Idzie do pokoju, przytula sic do zony, a ona:
- Adam, czy ty czegoś nie mialeś zrobiAŚ ?
Malysz: - Ach, tak ! Mialem odpiąAŚ narty!

0 0

Gość: JeSsIcA

#14790 Napisano: 01.01.2005 09:28:36
emotka
0 0

Gość: Melissa1980

#14976 Napisano: 03.01.2005 01:40:11
Jaś odmienia rzeczownik kot przez przypadki:
- Mianownik : kot.
- Dopelniacz: kota.
- Celownik: kotu.
- Wolacz: kici, kici.....
*****************
Tatusiu, dlaczego ty masz bialą skórc, mama równiez ma bialą skórc, a ja mam czarną?
- Synku, ciesz sic, ze nie szczekasz, taka byla balanga!
*****************
Idą sobie Jaś i Malgosia. Jasiu mówi:
- Moze pójdziemy na skróty przez las?
Malgosia:
- Eee, dzisiaj mi sic spieszy...
******************
- Tato, dlaczego ten pociąg zakrccowywuje?
- Nie mówi sic zakrccowywuje, tylko zakrcca Jasiu!
- No dobrze, to dlaczego on zakrcca?
- Bo mu sic tory wygly...
*******************
Klasówka z matematyki, pelne skupienie - nagle nauczycielka mówi:
- Zdaje mi sic ze slysze jakieś glosy!...
Na co z sali po cichu Jasiu mówi:
- Mi tez, ale ja sic na to lecze...
*********************
Przychodzi Jasio do sklepu i kladzie na blacie wsze i mówi:
- Poproszc Coca-Cole.
A ekspedientka na to:
- Za co?
- Za wsze Coca-Cola...
**********************


0 0

Gość: Melissa1980

#14977 Napisano: 03.01.2005 01:50:37
Panna mloda i jej mąz. Noc poślubna, lezą w lózeczku. Atmosfera cud miód.
Nagle:
- Kochanie, jestem jeszcze dziewicą. Nie mam zielonego pojccia o tym seksze, seksie, czy jak mu tam. Mozesz mi to najpierw jakoś tak po ludzku wytlumaczyAŚ?
- Oczywiście dziubeczku moj kochany Ty. Ujmijmy to tak, to co masz micdzy nogami to wiczienie, a to co ja mam micdzy nogami to wiczien. To co robimy:
Wsadzamy wicznia do wiczienia.
I tak kochali sic po raz pierwszy. Mąz z blogim uśmiechem na twarzy padl na poduchc, zona zachwycona calymi igraszkami mówi:
- Sloneczko... wiczieAą uciekl z wiczienia.
- No to trzeba go zaaresztowaAŚ kolejny raz.
Spróbowali tego w innych pozycjach itd itd. Mąz po ktorymś tam razie pada na poduchc, sicga po papierosa, nagle slyszy:
- Kochanie, nie wiem, moze mi sie tylko tak wydaje, ale mam wrazenie, ze wiczieAą znów uciekl.
Na to mąz resztką sil krzyczy:
- Przeciez on nie dostal kur** dozywocia!
****************************************
Pewna kobieta miala 3 córki. Kiedyś wzicla je na rozmowc i mówi im. Sluchajcie córki, jak sic kiedyś wydacie sic za mąz napiszcie mi, jak Wam sic uklada zycie seksualne. Córki sic zgodzily. Wyszla pierwsza za mąz i za chwilc przychodzi od Niej kartka z napisem - NESCAFE. Matka nie wie, o co chodzi, ale przechodząc ulicą widzi bilboard NESCAFE SATYSFAKCJA DO OSTATNIEJ CHWILI. Zadowolona po uzyskaniu odpowiedzi.
Druga wyszla za mąz i dostaje matka kartkc z napisem MARLBORO. Po chwili znajduje na paczce papierosów informacjc - MARLBORO EXTRA LONG, SUPER SIZE. Zadowolona, ze córka trafila dobrze. Po pewnym czasie najmlodsza wyszla za mąz i dopiero po miesiącu przychodzi kartka z napisem BRITISH AIRWAYS. Znów szukanie po gazetach i reklamach i w koAącu znajduje - BRITISH AIRWAYS TRZY RAZY DZIENNIE SIEDEM RAZY W TYGODNIU, W OBIE STRONY.
******************************************
Przychodzi gośAŚ do agencji towarzyskiej i pyta:
- Czy macie taką bardzo śmierdzącą?
- Owszem mamy - odpowiada szefowa - na zapleczu w garazu, ale pan tego nie wytrzyma.
- Wytrzymam - odpowiada gośAŚ.
GośAŚ idzie na zaplecze, smród, szczury, koty itp. W garazu lezy stara babcia na rozwalonej wersalce, smród na potcgc.
- Ja tu przyszedlem na numerek - mówi gośAŚ.
- óe Ty tego nie wytrzymasz - mówi babcia.
- Wytrzymam - mówi gośAŚ - i zabierają sic do rzeczy.
Nagle gośAŚ mówi:
- UsiądL mi na twarz.
- óe ty tego nie wytrzymasz - mówi babcia.
- Wytrzymam - odpowiada - siadaj.
Po chwili gośAŚ jcczy:
- PuśAŚ!
- A mówilam, ze Ty tego nie wytrzymasz - mówi babcia.
- Bąka puśAŚ - odpowiada gośAŚ.
****************************************
Dwóch gejów w sklepie zauwaza super nowe prezerwatywy: jedna w ksztalcie najnowszego modelu Mercedesa. Gej na to do drugiego geja:
- óe super bcdziemy to robiAŚ z najnowszym autem!
Na to drugi gej: a moze kupmy tą drugą - to super samochód wyścigowy,
wiesz... hm... bcdzie tak szybko i tak super.
Na to sprzedawca:
- Wy to sobie kupcie terenówkc i tak po gównie bcdziecie jeLdziAŚ
****************************************


0 0

Gość: Melissa1980

#14978 Napisano: 03.01.2005 01:58:32
Maly chlopiec wchodzi do sypialni rodziców i widzi, ze jego matka siedzi na jego ojcu i podskakuje. Matka zauwazyla swego syna, gdy wyszedl zsiadla szybko z ojca, ubrala sic i zaniepokojona tym, co mógl zobaczyAŚ, poszla sic dowiedzieAŚ, co naprawdc widzial. Syn spytal: Co robilaś tatusiowi, mamusiu? Mamusia odparla Wiesz, jaki twój tata ma wielki brzuch? Chlopczyk odpowiedzial: tak, rzeczywiście ma. Widzisz, wiec czasami pomagam mu go splaszczyAŚ, wyjaśnila mamusia. Chlopczyk na to:Tylko marnujesz czas, to nigdy nie zadziala Mamusia, skonfundowana, spytala Dlaczego tak uwazasz, synku? Bo za kazdym razem, jak idziesz na zakupy, ta pani z drugiej strony ulicy przychodzi, klcka w sypialni przed tatusiem i pompuje go znowu!
******************************************
Rozmawiają dwa c**je na plazy.
- Idziesz sic kąpaAŚ?
- Nie.
- To popilnuj mi torby.
******************************************
Rozmawia chlopak z dziewczyną:
- Mogc cic pocalowaAŚ? Chociaz w policzek? Dam ci za to snickersa.
Dziewczyna sic zgadza.
- A jak dam ci dwa snickersy, to bcdc cic mógl pocalowaAŚ w usta?
- No dobra - zgadza sic dziewczyna.
- Chcialbym cic jeszcze raz pocalowaAŚ w usta, ale teraz z jczyczkiem. Mogc? Dam ci jeszcze trzy snickersy...
- Dobra, caluj, ale zanim mnie przelecisz to chyba prcdzej dostanc cukrzycy....
******************************************
Rozmawiają dwie dziwki w windzie. Jedna mówi do drugiej:
- Ej ty, Jolka, czuAŚ tu spermą
- O, przepraszam, odbilo mi sic...
******************************************
Plynie stado plemników jajowodem. Nagle jeden slabiutki, który plynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jesteśmy w odbycie - wracajmy!
Cale stado w tyl zwrot, a ten plynąc dalej mruczy pod nosem:
- I tak rodzą sic geniusze.........
*****************************************
Syn wraca do domu nad ranem. Went ojciec od progu wyskakuje z pytaniem:
-Gdzie byleś?
-Tato! Mialem swój pierwszy raz!- odpowiada zadowolony syn.
-Aaa, to co innego, siadaj, napij sic Whisky, zapal sobie...- odpowiada równie podniecony ojciec
-Whisky chctnie, papierosa tez, ale usiąśAŚ, nie usiądc. ****************************************
Je babka z dziadkiem obiad i w pewnej chwili dziadek ryp babkc w leb. Babka na to:
- Stary za co?!
- A bo jak se przypomnc, ześ Ty cnoty nie miala!
****************************************


0 0

Gość: Melissa1980

#14980 Napisano: 03.01.2005 02:08:16
Pasek od spodni goni d..c po lesie. D... uciekla, dotarla do chatki dobrej wrózki i poprosila, zeby wrózka zamienila ją w ptaszka.
Po godzinie ptaszek siada na galczi drzewa. Podchodzi do niego pasek od spodni i mówi:
- óe d...!
- Nie jestem d..., jestem ptaszek!
- To zaśpiewaj!
- Pryk, pryk!
************************
Przychodzi blondynka - nastolatka do mamy i mówi:
- Mamo, czy to prawda, ze dzieci rodząc sic wychodzą z tego samego miejsca w które chlopcy wkladają ich czlonki?
Matka zadowolona, ze nie musi poruszaAŚ tego tematu sama mówi:
- Tak córeczko, tak.
Na to blondynka:
- A czy przy porodzie nie powybija mi zcbów?
**************************************
Siedzą w celi: nekrofil, sadysta, pedofil, zoofil i masochista. Nagle zoofil mówi
- óe bym se wyruchal kotka
- óe takiego malego - dodal pedofil
- A potem wyrwalibyśmy mu nózki- dodal sadysta
- A jak by sic wykrwawil na śmierAŚ to ja go jeszcze raz - powiedzial nekrofil
- Miau - mruknąl masochista
*****************************
Pewnego dnia zajączek zlowil zlotą rybkc. Rybka, jak to zlote rybki mają w zwyczaju rzekla:
- Zajączku wypuśAŚ mnie to spelnic trzy Twoje zyczenia!
- Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczc cic ale, jak spelnisz trzy pierwsze zyczenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
- No co ty, zajączku! Chcesz oddaAŚ swoje zyczenia misiowi?!!! Rybka nie kryla zdziwienia.
- Tak, to moje ostatnie slowo - stanowczo rzekl zajączek.
- Zgoda! Odrzekla zlota rybka.
Jakis czas póLniej miś budzi sic ze snu zimowego, przeciąga sic leniwie i mruczy zaspanym glosem: Sto ch..ów w dupc i kotwica w plecy, byle byla ladna pogoda!
*****************************************
Wiek mczczyzn:

0 - 20 lat - mczczyzna jest jak FIAT: maly i figlarny.
20-30 lat - mczczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny.
30-40 lat - mczczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny.
40-50 lat - mczczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje wiccej niz moze zrobiAŚ.
50-60 lat - mczczyzna jest jak ZUK: trzeba go rccznie zastartowaAŚ.
60- ... lat - wypada zmieniAŚ markc.

Wiek kobiet:

0 - 20 lat - kobieta jest jak AZJA: dobrze znana, ale jeszcze nie odkryta.
20-30 lat - kobieta jest jak AFRYKA: gorąca i wilgotna.
30-40 lat - kobieta jest jak USA: wydajna i technicznie doskonala.
40-50 lat - kobieta jest jak EUROPA: po dwóch wojnach światowych, wykorzystana ale wciąz pickna.
50-60 lat - kobieta jest jak ROSJA: wszyscy wiedza gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechaAŚ.


0 0

Gość: Melissa1980

#14983 Napisano: 03.01.2005 02:15:01
Ojciec pyta sic córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie mcza?
- Nie potrzebny mi mąz. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta sic ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Pijc z zicciem!!
**********************************
Maryśka pisze list do przyjaciólki:
...Mój Stasiek to chyba jakiś zboczeniec. Ciągle chce mnie piep***! Wystarczy ze sic schylc on mnie bierze od tylu. Zaczynam praAŚ - bierze mnie od tylu, zamiatam podlogc - bierze mnie od tylu, zmywam naczynia - bierze mnie od tylu! Mówic ci koszmar. Calujc - Maryśka.

P.S. Przepraszam za niewyraLne pismo bo Stasiek...
****************************
Zly pedal trafia do piekla. Belzebub po kuszeniach na ziemi wraca do piekla.Tam zimno i kotly wygaszone. Pyta napotkanego diabla:
- Czemu kotly sic nie palą?!!!
- Spróbuj sic schyliAŚ po drewno...
*********************************
Czym sic rózni nauczyciel od nauczycielki?
- Nauczyciel drapie sic po dzwonku, a nauczycielka po przerwie.
***************************


0 0

Gość: Ewelinka

#15013 Napisano: 03.01.2005 03:23:13
emotka
0 0

niunia-k

#15018 Napisano: 03.01.2005 03:33:01
Nauczycielka pyta leniwego Jasia:
- Jakim zwierzcciem chcialbyś byAŚ?
- Wczem.
- A dlaczego?
- Bo lezc i idc...

Wchodzi kobieta do apteki i mówi, ze chce kupiAŚ arszenik.
- Po co pani arszenik? - pyta aptekarz.
- Chcc otruAŚ mojego mcza, bo mnie zdradza.
- Droga pani! Nie mogc pani sprzedaAŚ arszeniku, nawet jeśli pani mąz sypia z inną kobietą.
Kobieta wyciąga zdjccie, na którym jej mąz kocha sic z zoną aptekarza.
- Oooo! - mówi aptekarz. - Widzc, ze pani ma receptc.

Spotyka sic dwóch znajomych.
- Gdzie pracujesz?
- W odlewni.
- Co robisz?
- Tajemnica paAąstwowa.
- A ile ci placa?
- PicAŚ zlotych od bomby.

0 0

niunia-k

#15020 Napisano: 03.01.2005 03:34:56
Przychodzi facet do sklepu i pyta:
– Macie jakieś bardzo trudne puzzle?
– Mamy. Moze byAŚ pustynia, na 500 czcści?
– Nie... To dla mnie na picAŚ minut. Moze coś trudniejszego.
– A moze ocean, 1500 czcści?
– Nie, ja to ulozc w 10 minut.
– No to najtrudniejszy zestaw: niebo nocą, 2500 czcści!
– Eee! Nie macie naprawdc nic trudnego? Moze coś trójwymiarowego.
– Niech pan idzie do piekarni po bulkc tartą i zlozy sobie z niej rogalik.

0 0

Gość: Melissa1980

#16384 Napisano: 08.01.2005 06:58:53
Po kilku nocach panna mloda skarzy sic matce:
- Wiesz mamo juz kilka nocy śpimy razem i nic, jeszcze sic nie kochaliśmy
- óez córeczko, moze jest zestresowany
- óe mamo on tylko ksiązkc czyta, i wcale nie zwraca na mnie uwagi
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi to moze ja sic polozc zamiast Ciebie i sprawdzc, o co chodzi.
I tak zrobily. Maz w lózku czyta ksiązkc, teściowa sic kladzie i lezy,
nagle maz wsuwa rckc pod koldrc i w majteczki zaczyna rckc wkladaAŚ.
Wyskoczyla teściowa z lózka i do córeczki:
- óez kochanie, chwile lezalam i zacząl sic do mnie dobieraAŚ
- Tak, tak...palec zmoczy, kartkc przewróci i dalej czyta...


Przychodzi Jasio do domu po szkole i skarzy sic mamie:
- Pan policjant, co stoi na rogu, powiedzial, ze mi nogi z cenzura powyrywa!
- To jest niemozliwe - mówi mama. Policjanci są po to by cic chroniAŚ.
Pokaz mi go to wyjaśnimy sprawc.
Idą na róg, policjant stoi.
Mama pokazuje na Jasia:
- Czy to prawda, ze grozil pan mojemu synowi, ze mu Pan powyrywa nogi z cenzura?!
- Pani! Zabierz pani stąd tego gnoja, bo mu nogi z cenzura powyrywam! Juz czwarty dzieAą z rzcdu przyprowadza mi swoją suczkc jamniczkc i chce, zebym ją pokryl, bo marzy o tym, by mieAŚ psa policyjnego!!!


0 0

Gość: Melissa1980

#16388 Napisano: 08.01.2005 07:14:06
Mlody mczczyzna wchodzi do sklepu i nieco zawstydzony pyta sprzedawcy, gdzie moze znaleLAŚ tampony. Po chwili zbliza sic do kasy z paczką waty i sznurkiem. Sprzedawca pyta:
- óe jak to? Mial pan przeciez kupiAŚ tampony!?!
- Wiem, ale przypomniala mi sic zeszla sobota. Wyslalem zonc po papierosy do kiosku, a ona przyniosla mi tytoAą z bibulą i powiedziala, zebym sam sobie skrccil.


Siedzą dwa ślimaki na wskazówkach zegara. Co godzinc sie spotykają, a jeden mówi:
-óe jazda!!!

Jadą pociągiem Polak, Rusek i Niemiec.
Nagle coś zaczyna kapaAŚ z pólki bagazowej.
Rusek krzyczy:
- To wódka!! - podbiega z kieliszkiem i pije.
Niemiec krzyczy:
- To whisky!! - nadstawia kieliszek i pije.
Na to Polak mówi:
- To nie wódka, to nie whisky, to mój Azor, szcza z walizki.

Wiecie, dlaczego cyfrc siedem piszemy z poprzeczną kreską?
Musimy sic cofnąAŚ do czasów biblijnych.
Mojzesz stal na górze Synaj i czytal kolejno Przykazania Boze. W koAącu doszedl do siódmego: Nie cudzolóz
A lud: Skreśl siódemkc!!! Skreśl siódemkc!!!

Rozmowa dwóch facetów:
- Dlaczego na swoją zonc mówisz flanelciu?
- To zdrobnienie...
- Od czego?
- Ty szmato...


Mieszkający od lat w USA stary Arab ma picciohektarowe pole. Nadchodzi czas sadzenia ziemniaków, ale jego jedyny syn siedzi w wiczieniu jako terrorysta, wicc mu nie pomoze. Zrozpaczony Arab pisze do niego list:
- Drogi synu! Trzeba posadziAŚ ziemniaki, ale ja juz jestem na to za stary. Wiem, ze gdybyś tu byl, zrobilbyś wszystko za mnie. Kochający cic ojciec Muhammad.
Po kilku godzinach przychodzi telegram od syna z wiczienia:
- Tato, nie kop pola. Schowalem tam granaty, trotyl, plastik i butle z bakteriami!
Kilka minut po telegramie na pole Mohammada przyjezdza 300-osobowa ekipa FBI z psami, koparkami i lopatami. Przez dwa tygodnie kopią w poszukiwaniu ladunków wybuchowych. I nic. Nastcpnego dnia przychodzi telegram do ojca:
- Ojciec, pole przekopane, mozesz sadziAŚ kartofle. Wiccej dla ciebie nie moglem zrobiAŚ. Abdul.


Dwóch facetów nad ranem, po dlugiej nocy spedzonej w barze wsiada do samochodu.Po kilku minutach w okno pasazera stuka stary mczczyzna.
-Zobacz,w oknie jest duch! - krzyczy przerazony pasazer.
Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika.Przerazony pasazer otwiera okno i pyta:
-Czego chcesz??
-Macie moze papierosy??
Pasazer rzuca paczke przez okno i natychmiast je zamyka, mówiac do kierowcy:
-Przyspiesz!
Jadą dalej. Kilka minut póLniej w oknie ponownie pojawila sic ta sama twarz.
-Czego znowu?? -pyta pasazer.
-Moze ma pan ogien??
Pasazer wyrzuca zapalki przez okno i krzyczy do kierowcy:
-Przyspiesz jeszcze!
Kierowca wciska gaz do dechy
Straszliwa twarz znika z oka.
óe za chwilc znów sie pojawia.
Pasazer otwiera okno i pyta:
-Co znowu??
-Moze wam pomóc wyjechaAŚ z tego blota??


Rok 1497. Plynie sobie statek piracki straszliwego kapitana 'Rudobrodego'. Nagle na horyzoncie pojawia sic statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda wola:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulc!!!
Kapitan zalozyl koszulc, dokonali abordazu, straszliwej rzezi i statek byl ich. Plyną dalej. Nagle na horyzoncie pojawia sic drugi statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda wola:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulą!!!
Znów zalozyl koszulc, dokonali abordazu, straszliwej rzezi i statek byl ich. Po kilku takich akcjach, jeden z marynarzy pyta:
- Kapitanie! Dlaczego na akcje zawsze zaklada pan czerwoną koszulc?
- Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przeciez raniAŚ, a na czerwonej koszuli nie widaAŚ plam krwi. A gdy nie widaAŚ, ze kapitan jest ranny, to duch zalogi nie upada i wszyscy walczą jak lwy!!!
W tym momencie majtek z bocianiego gniazda wola:
- Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!!!
- Dobra jest!!! Podajcie moje brązowe spodnie...



--
Potencja po polsku: Moguncja
Impotent wobec tego: Niemogct.
0 0

ankabialy

#16391 Napisano: 08.01.2005 07:19:21
emotka emotka emotka
0 0

Gość: JeSsIcA

#16393 Napisano: 08.01.2005 07:21:25
emotka dobre
0 0

Lepson

#16394 Napisano: 08.01.2005 07:24:28
Melissa no rozwalilas mnie na obie lopatki emotka
0 0

Gość: JeSsIcA

#16396 Napisano: 08.01.2005 07:26:15
oj to nie dobrze ... poczekaj niech Iza to przeczyta emotka emotka
0 0

Gość: Melissa1980

#16397 Napisano: 08.01.2005 07:26:36
fajne nie? zwlaszcza ostatnie dwa emotka emotka emotka
jak to czytalam to sikalam emotka emotka jeszcze bym poszukala, ale nie dziś emotka

0 0