Konkursowiczki w ciąży

kalisto1986

#5604360 Napisano: 07.03.2013 00:04:31
size wiem,że dopytywałaś się, więc zdaje relację z wizyty rzeczoznawcy od auta.
Mogę to podsumować tak emotka
Czekamy na dokładną wycene, ale zaliczył nam rzeczy o których nawet nie myśleliśmy emotka Min przednia opona, która pękła do wymiany ( jeśli nie będzie można dostać to wtedy 2, uznał nam fakture, więc nie będzie ona liczona jak z katalogu, bo była duużo droższa), alufelga do sprawdzenia ( koszta wliczone) wstępnie do renowacji, jeśli coś wyjdzie to do wumiany. Tylna opona do wymiany ( po czasie zauważyliśmy,że zrobił się z boku balon), a do tego poducha pod silnikiem do wymiany, zbieżność, symetria, badanie amortyzatorów i coś tam jeszcze.
Jak facet przyjechał, to jak mąż go zobaczył, pierwsze pytanie było " my się chyba znamy" emotka emotka
Ogólnie na plus, aby tylko jeszcze dobrą wycene zrobili emotka
0 0

Gość: size

#5604362 Napisano: 07.03.2013 00:10:39
benasia napisał(a):

A dziś u nas kolejny siusiowy sukces emotka



emotka emotka emotka

Super, benasiu, brawo dla Ciebie ( i dla Mikołajka też) emotka
Jak się Miki nie wystraszy to będzie powodzenie emotka
Nie wiem czy dobrze przeczytałam, ze nie macie nocniczka - wg mnie mógłby się przydać. Wasz Synuś jest młodziutki, nie wiem czy tak od razu przestawi się na wucet. A niebawem lato emotka , mały mógłby latać sam w ustalone "ustronie" nawet z czymś cięższym emotka
No i SAM. Najważniejsze, ze bez pieluszki emotka
Kupcie nocniczek emotka - chyba, ze nie doczytałam czegoś emotka
0 0

Gość: size

#5604363 Napisano: 07.03.2013 00:15:38
kalisto1986 napisał(a):

size wiem,że dopytywałaś się, więc zdaje relację z wizyty rzeczoznawcy od auta.
Mogę to podsumować tak emotka
Czekamy na dokładną wycene, ale zaliczył nam rzeczy o których nawet nie myśleliśmy emotka Min przednia opona, która pękła do wymiany ( jeśli nie będzie można dostać to wtedy 2, uznał nam fakture, więc nie będzie ona liczona jak z katalogu, bo była duużo droższa), alufelga do sprawdzenia ( koszta wliczone) wstępnie do renowacji, jeśli coś wyjdzie to do wumiany. Tylna opona do wymiany ( po czasie zauważyliśmy,że zrobił się z boku balon), a do tego poducha pod silnikiem do wymiany, zbieżność, symetria, badanie amortyzatorów i coś tam jeszcze.
Jak facet przyjechał, to jak mąż go zobaczył, pierwsze pytanie było " my się chyba znamy" emotka emotka
Ogólnie na plus, aby tylko jeszcze dobrą wycene zrobili emotka



No to super emotka
Dobrze, ze macie fakturki.

Nam w zeszłą zimę autobus wjechał w lewy tył naszego golfa.
Ubezpieczyciel dawał nam 2,5 tys. bez rzeczoznawcy emotka
Teraz autko zrobione, faktura z vw na 7,8 tys. emotka

Wiesz co, ale uszczerbek macie spory jak przeczytałam drugi raz. I opony, kurde, powinni 4 liczyć - chyba, ze te same - nie wiem jak to w praktyce.
No życzę Wam przyjemnej przeprawy, mam nadzieję bez przejść.
Ale alusia do renowacji emotka
0 0

Gość: agasiam

#5604415 Napisano: 07.03.2013 08:36:01
My przy pierwszym ubezpieczeniu w Hestii do naprawy autka dopłaciliśmy 7 tys.(wycena kosztorysowa). nic nie dało odwołanie czy rzecznik praw ubezpieczonych. pozostała sąd. Za drugim razem ubezpieczyliśmy autko (wycena serwisowa) i nie dopłacilismy nawet 1 zł, tylko ubezpieczenie wzrosło o 100zł. Za to mieliśmy duże problemy gdy koszt naprawy był pokrywany z oc sprawcy- masakra, przepychanki z ubezpieczycielem. Oby nigdy więcej. Najlepiej mieć auto służbowe emotka nic człowieka nie obchodzi.
katrin dużo zdrówka, nie martw się, odpoczywaj.
0 0

Gość: minia

#5604418 Napisano: 07.03.2013 08:38:18
odbralam wczoraj prezenty z rossmana
ZESTAW 4- czapeczka Endo
ZESTAW 9 - gazetka Skarb
dobrze ze specjanie po to nie jechalam tylko byłam w Rossmanie przejazdem
0 0

Gość: agasiam

#5604422 Napisano: 07.03.2013 08:41:25
minia i tak dobrze, niektóre prezenty to próbka kaszki itp
0 0

kalisto1986

#5604451 Napisano: 07.03.2013 09:13:25
agasiam nie poszliście do sądu z hestią ?
O ile dobrze kojarzę to z nimi raz mieliśmy do czynienia, jak w poprzednim aucie ( dzień po zakupie emotka ) babka zapomniała co to lusterko i cofając w maskę nam wjechała. Uszkodzenia były minimalne, a odszkodowanie ładnie wyliczyli.
Teraz mamy fajnie w papierach wpisane, bo mimo ich wyceny w przypadku dodatkowych uszkodzeń, które wyjdą na warsztacie mam zgłaszać wszystko i też inna sytuacja, jako,że w tej samej dziurze nie tylko my auto załatwiliśmy.
Zobaczymy jak to wszystko wyliczą, mają 5 dni
0 0

benasia

#5604456 Napisano: 07.03.2013 09:17:28
size napisał(a):

benasia napisał(a):

A dziś u nas kolejny siusiowy sukces emotka



emotka emotka emotka

Super, benasiu, brawo dla Ciebie ( i dla Mikołajka też) emotka
Jak się Miki nie wystraszy to będzie powodzenie emotka
Nie wiem czy dobrze przeczytałam, ze nie macie nocniczka - wg mnie mógłby się przydać. Wasz Synuś jest młodziutki, nie wiem czy tak od razu przestawi się na wucet. A niebawem lato emotka , mały mógłby latać sam w ustalone "ustronie" nawet z czymś cięższym emotka
No i SAM. Najważniejsze, ze bez pieluszki emotka
Kupcie nocniczek emotka - chyba, ze nie doczytałam czegoś emotka


Zgadza sie size nie mamy nocniczka od razu próbujemy na toaletę z nakładką - Mikołaj lubi chodzić i siadać jak się pytam czy chce siku ale nie zawsze jest efekt, a jak chce juz zejsc to nie zmuszam... No własnie nie wiem czy kupic nocnik czy nie... Bo nie wiem czy w ogole bedzie chciał korzystac a tu widzi jak mama np korzysta z toalety emotka
No i gorzej bo chłopcy maja siusiaczka i moj musi byc daleko posadzony tzn miec przestrzeń z przodu duza zeby siku nie uciekło a na nocniczku chyba mniej tego miejca jest - choć w tych sprawach to my jeszcze laicy emotka
0 0

Gość: agasiam

#5604459 Napisano: 07.03.2013 09:21:51
Niestety nie. Po opini adwokata i radzie rzecznika raczej sprawa nie do wygrania. Trochę w tym było najszej winy bo nowy samochód ubezpieczyliśmy z wyceną kosztorysową. Totalna głupota, było to już dobrych parę lat temu i wtedy uważano że mozna wyklepać, zapominając że samochód traci wtedy na wartości.My chceliśmy wymienić na nowe uszkodzone elementy. Wywalczylismy dopłatę do wyceny ale to kropla w morzu. a wszystko przez dzika, i tu też nie mogliśmy uzyskać odszkodowania bo był znak. ręce nam opadły.
0 0

Gość: allice

#5604471 Napisano: 07.03.2013 09:46:41
benasia napisał(a):

size napisał(a):

benasia napisał(a):

A dziś u nas kolejny siusiowy sukces emotka



emotka emotka emotka

Super, benasiu, brawo dla Ciebie ( i dla Mikołajka też) emotka
Jak się Miki nie wystraszy to będzie powodzenie emotka
Nie wiem czy dobrze przeczytałam, ze nie macie nocniczka - wg mnie mógłby się przydać. Wasz Synuś jest młodziutki, nie wiem czy tak od razu przestawi się na wucet. A niebawem lato emotka , mały mógłby latać sam w ustalone "ustronie" nawet z czymś cięższym emotka
No i SAM. Najważniejsze, ze bez pieluszki emotka
Kupcie nocniczek emotka - chyba, ze nie doczytałam czegoś emotka


Zgadza sie size nie mamy nocniczka od razu próbujemy na toaletę z nakładką - Mikołaj lubi chodzić i siadać jak się pytam czy chce siku ale nie zawsze jest efekt, a jak chce juz zejsc to nie zmuszam... No własnie nie wiem czy kupic nocnik czy nie... Bo nie wiem czy w ogole bedzie chciał korzystac a tu widzi jak mama np korzysta z toalety emotka
No i gorzej bo chłopcy maja siusiaczka i moj musi byc daleko posadzony tzn miec przestrzeń z przodu duza zeby siku nie uciekło a na nocniczku chyba mniej tego miejca jest - choć w tych sprawach to my jeszcze laicy emotka


To prawda u nas często gdzieś bokiem poleci i mam zasikany chodniczek w łazience. Dobrym pomysłem jest, żeby mały siedząc na nocniczku wyprostował nóżki albo pochylił się lekko do przodu to zazwyczaj nic wtedy nie ucieka.
0 0

benasia

#5604487 Napisano: 07.03.2013 10:04:10
no właśnie dlatego ja go sadzam na toaletę z nakładka tak bardziej do tyłu że z przodu miedzy nózkami jest dużo przestrzeni i "dziura" gdzie widać dno kibelka - wtedy raczej siusiaczek mimo że się podnosi podczas siku nie powinien uciec.
0 0

agusia147

#5604528 Napisano: 07.03.2013 10:31:44
My się ubezpieczamy w Liberty. Jak dwa lata temu na światłach nas gościu stuknął z tyłu, spisaliśmy protokół, przyszedł rzeczoznawca, wycenił na 2 tyś. Tyle dostaliśmy. A naprawa w rzeczywistości kosztowała nas 1/4 tego co dostaliśmy. Kasa przyszła szybko, bez problemów.
0 0

Gość: prodiament

#5604546 Napisano: 07.03.2013 10:43:28
agusia147 napisał(a):

prodiament napisał(a):

Jak sądzicie - czy przy wadzie wzroku -10 dioptrii powinnam rodzić naturalnie, czy przez cc?
Mój ginekolog powiedział, że on nie widzi innej opcji jak tylko cc i kazał mi się wybrać do okulisty po zaświadczenie z takim wskazaniem.
Niestety, okulistka była mało przyjemna, wręcz opryskliwa i stwierdziła, że to nie te czasy i teraz duża wada wzroku nie jest wskazaniem do cc, a siatkówka na razie mi się nie odkleja. Powiedziała, że nic mi nie będzie jak się trochę pomęczę rodząc naturalnie, a chwilę później zabroniła mi nosić ciężary, bo "od wysiłku może się Pani pogorszyć wzrok". Jak zapytałam, czy większym wysiłkiem jest poród, czy przyniesienie zakupów, wzruszyła tylko ramionami, wrrr...
Doradźcie - wybrać się do innego okulisty, czy odpuścić i zdecydować się jednak na poród siłami natury? Zostało mi 2,5 miesiąca do terminu emotka



-10? Kobieto to to przecież niebezpieczne dla ciebie, no chyba, że chcesz potem na ślepo się dzieckiem zajmować! I tu nie chodzi o moje złośliwości, ale ta lekarka to chyba jakaś niepociumana. Ty gnaj do innego lekarza, najlepiej faceta - tak z doświadczenia nic dobrego od kobiety lekarki nigdy mnie nie spotkało. Od mojego ginekologa słyszałam że już wada -6 jest wskazaniem do cesarki. Poród siłami natury byłby wielką głupotą.



Zgodnie z Waszymy radami, dzisiaj wybieram się do innego okulisty - tym razem do mężczyzny - zobaczymy, czy będzie mniej "niepociumany" emotka
0 0

Gość: agasiam

#5604574 Napisano: 07.03.2013 11:01:39
agusia147 napisał(a):

My się ubezpieczamy w Liberty. Jak dwa lata temu na światłach nas gościu stuknął z tyłu, spisaliśmy protokół, przyszedł rzeczoznawca, wycenił na 2 tyś. Tyle dostaliśmy. A naprawa w rzeczywistości kosztowała nas 1/4 tego co dostaliśmy. Kasa przyszła szybko, bez problemów.


ale to chyba nie wasz ubezpieczyciel za to płacił? Teraz chyba jest trochę lepiej z tymi ubezpieczeniami. więcej opcji, większa konkurencja. Nasza naprawa kosztowała 15 tys.
0 0

ekojez

#5604766 Napisano: 07.03.2013 12:27:58
Jakie pieluchy kupujecie?
http://www.ekorod...cko,40,433,1006.html

Ja myśle o wielorazowych wiecie gdzie można wygrać wielorazówki teraz?
0 0

kalisto1986

#5604770 Napisano: 07.03.2013 12:30:03
agasiam napisał(a):

Niestety nie. Po opini adwokata i radzie rzecznika raczej sprawa nie do wygrania. Trochę w tym było najszej winy bo nowy samochód ubezpieczyliśmy z wyceną kosztorysową. Totalna głupota, było to już dobrych parę lat temu i wtedy uważano że mozna wyklepać, zapominając że samochód traci wtedy na wartości.My chceliśmy wymienić na nowe uszkodzone elementy. Wywalczylismy dopłatę do wyceny ale to kropla w morzu. a wszystko przez dzika, i tu też nie mogliśmy uzyskać odszkodowania bo był znak. ręce nam opadły.

Nasze auto rocznikowo jest staruszkiem, ale poprzedni właściciel ( jedyny) miał bzika na jego punkcie i wkładał w niego taką kase,że już dawno miałby kilka nowych aut i tego się boimy, że wycenią rocznikowo i będzie cenzura, a części w nim są wkładane takie wypasione. Całe szczęście tylne zawieszenie jest ok, bo by nas zabolało.
Zobaczymy jak to wycenią i sprawdzimy, czy damy radę zrobić wszystko w warsztacie w którym był zawsze robiony, chociaż tam ceny podobno potrafią powalić na kolana.
Jakby nie było musimy auto zrobić, bez oszczędzania, bo zbyt dużo jeździmy, a jak urodzę to czeka nas kilka dłuższych tras.


Agusia to gdzie jest auto ubezpieczone ma największe znaczenie przy ac i nw, jeśli ktoś w Ciebie wjedzie i starasz się o odszkodowanie z oc, twoje ubezpieczenie nie ma tu nic do rzeczy
0 0

kalisto1986

#5604778 Napisano: 07.03.2013 12:34:18
ekojez napisał(a):

Jakie pieluchy kupujecie?
http://www.ekorod...cko,40,433,1006.html

Ja myśle o wielorazowych wiecie gdzie można wygrać wielorazówki teraz?


Ja mam mega stos wielorazówek emotka Od początku ciąży wciągnął mnie ten temat i coś nie odpuszcza, teraz to nawet mój syn potrafi odróżnić każdy rodzaj i poucza męża emotka

Tylko,że z wielo chce ruszyć po smułce, pierwsze dni jednak pampki
0 0

agusia147

#5604824 Napisano: 07.03.2013 12:58:46
A gościu miał wtedy w PZU. Tak czy siak, auta już tamtego nie mamy, a szkoda była śmieszna emotka Dobra idę z młodym na spacer, kupić bilety do kina i na bazarek po jakies warzywa.
0 0

monika1985monik

#5604845 Napisano: 07.03.2013 13:16:18
ekojez my jesteśmy na wielorazówkach aktualnie na kieszonkach emotka emotka emotka
0 0

Gość: dianek

#5605146 Napisano: 07.03.2013 16:41:13
helołłł
witam po małej przerwie emotka strasznie czasu na nic nie mam emotka coś ciekawego się działo?:>

prodiament, nawet przy -50 możesz rodzić naturalnie emotka chyba że masz nadciśnienie takie normalne lub stwierdzone podwyższone ciśnienie w gałce ocznej - to trzeba porobić dodatkowe badania
sama mam dużą wadę wzroku i dodatkowo wadę oka w postaci bardzo cienkiej siatkówki, sporo poczytałam na ten temat, konsultowałam z lekarzami (bo nie miałam ochoty stracić wzroku podczas porodu) i zwykła wada nie jest przeciwwskazaniem do porodu sn emotka ale przejdź się do dobrego okulisty lepiej, niech dokładnie zbada oczyska

ekojez , my również na wielo emotka od urodzenia emotka w dzień na kieszonkach i AIO/SIO, nocą na formowankach
właśnie cały stos reorganizuje bo na żłobkowe wymagania się przerzucamy (czyli wsio na rzepy), więc mam trochę do sprzedania jakby co

monia, nie macie czegoś na rzepy do wymianki na napy?:P katastrofa, panie żłobkowe nie czają nap...

emotka
0 0