Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
katmich
Postów 447
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
– Jak masz na imię?
– Jasiu.
– A więc Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
– Nie.
– A czy ty jesteś tułowiem krowy?
– Nie.
– A więc Jasiu, ty jesteś cenzura wołowa! HAHAHA!!! (zaśmiał się szyderczo Klaun Szyderca).
Smutny Jasio wrócił do domu, opowiedział wszystko tacie, na co ten mu mówi:
– Jasiu, jutro też pójdziesz do cyrku.
– Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu będzie się śmiał.
– Jasiu, nie możesz się tak poddać. Musisz jutro jeszcze raz iść do cyrku!
Smutny Jasio poszedł do cyrku i pech chciał, że znów musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Po rozpoczęciu występu znów na arenę wyszedł Klaun Szyderca i widząc Jasia podszedł do niego i mówi:
– Widzę tutaj mojego przyjaciela Jasia! Proszę, powiedz mi, Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
– Nie.
– A czy ty jesteś tułowiem krowy?
– Nie.
– A więc Jasiu, ty jesteś cenzura wołowa! HAHAHA!!! – znów zaśmiał się szyderczo Klaun Szyderca.
Wszyscy ludzie w cyrku zaczęli się śmiać, a Jasio, któremu zrobiło się bardzo przykro wrócił do domu i powiedział o wszystkim tacie. Jego tata na to:
– Jasiu, jutro jeszcze raz pójdziesz do cyrku!
– Ale tato, ja nie chcę! Tam jest Klaun szyderca, on znowu się będzie śmiał!
– Nie martw się, Jasiu, tym razem pójdzie z tobą Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty.
No i tak się stało. Następnego dnia poszli Jaś i Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzędzie i czekają na występ Klauna Szydercy. Wychodzi więc Klaun Szyderca na arenę i zaczyna swój znany występ. Podchodzi do Jasia i pyta:
– Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty:
– Spierd**aj.
Płynie kajakiem Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem. Płyną... płyną... spoko machają wiosełkami... Nagle Kubuś Puchatek jak nie grzmotnie Prosiaczka przez łeb!!! Prosiaczek się odwraca biedny i pyta ale za co... dlaczego?! A na to Kubuś Puchatek:
- A bo wy świnie zawsze coś knujecie!
Idzie Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem przez las.
Prosiaczek pyta:
- Kubusiu. gdzie my idziemy?
- Do Krzysia na imprezę, Prosiaczku!
- A czy ja tam muszę iść?
- Oczywiście!
- A jaka to impreza?
- Świniobicie!
Gość: katrin22
Gość: xoo_xoo_xoo
hahahahahaha!
radosna
Postów 2443
Data rejestracji 20.02.2007
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Jestem radosna jak wiosna!
Gość: zeida
http://www.youtub.../watch?v=YH63edSSZgI
slavek
Postów 1726
Data rejestracji 23.05.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
https://www.refun...ros/10zlotychnastart
dolly
Postów 8954
Data rejestracji 01.09.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
hehe, płyta oryginalna, to cena też oryginalna
slavek
Postów 1726
Data rejestracji 23.05.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
ja identyczną kupiłem za sześć dych
dolly
Postów 8954
Data rejestracji 01.09.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
zapomniało sie sprzedajacemu przecinka wstawic
smsowicz
Postów 1407
Data rejestracji 10.08.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
https://www.e-kon...rticles-1-96984.html
Gość: stonka
..a ma Pan pistolet??..ja mam tylko takiego niedźwiadka..:)))
bartula
Postów 1447
Data rejestracji 13.12.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
- Kochanie, co się stało, czemu jesteś taki smutny? Masz problem z algorytmem?
- Nie mam.
- Nie wiesz jak rozwiązać problem z programem, który pisałeś całą noc?
- Nie, wiem.
- No to czemu taki smutny? Nie wyspałeś się?
- Wyspałem.
No to co się stało?
- Spałem na backspace
Gość: goralecka
wielkie dzięki za odkopanie tego reportażu. Widziałam go pare miesiecy temu w tv i usmiałam się do łez. To dziecko jest świetne
jola29k
Postów 2306
Data rejestracji 27.09.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane 4
mrówki odlatują do ciepłych krajów
a niedzwiedzie dokarmia się zimą
petunija1
Postów 2507
Data rejestracji 24.11.2011
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Chcesz wiedzieć, co oznaczają terminy marketing bezpośredni, co to jest przedstawicielstwo handlowe albo czarny PR?
9 minut (z zegarkiem w ręku) i masz to w małym palcu!
Widzisz na imprezie przystojnego faceta. Podchodzisz do niego i mówisz: „Jestem dobra w łóżku”. Jest to marketing bezpośredni.
Przyszłaś na imprezę z przyjaciółmi i widzisz przystojniaka. Jeden z Twoich przyjaciół podchodzi do niego i mówi: „Jest dobra w łóżku”. To jest reklama.
Jesteś na imprezie. Widzisz fajnego chłopaka. Podchodzisz do niego i prosisz, aby zostawił Ci swój numer telefonu. Następnego dnia dzwonisz do niego i mówisz: „Jestem dobra w łóżku”. To jest telemarketing.
Spotykasz na imprezie przystojniaka. Wstajesz, poprawiasz suknię, podchodzisz do niego i nalewasz mu drinka. Mówisz: „Pan pozwoli”, podchodzisz do niego bliżej, żeby poprawić mu krawat, dotykając jednocześnie piersiami jego ręki, a następnie mówisz: „Tak a propos – dobrze jest ze mną w łóżku”. To jest PR.
Zauważasz na imprezie sympatycznego chłopaka. Podchodzi do Ciebie i mówi: „Słyszałem, że jesteś dobra w łóżku”. To jest rozpoznawalna marka producenta.
Dostrzegasz na imprezie niebrzydkiego mężczyznę. Namawiasz go do tego, aby poszedł z Twoją przyjaciółką. To jest przedstawicielstwo handlowe, znane również jako pośrednictwo.
Twoja kumpela nie zaspokaja jego potrzeb, dlatego dzwoni do Ciebie. Jest to wsparcie techniczne.
W drodze na imprezę uświadamiasz sobie, że w domach, które mijasz, może być wielu przystojnych facetów. Włazisz na dach jednego z tych domów, które są najbliżej centrum i drzesz się: „Hej! Jestem dobra w łóżku!”. To jest spam.
Spotykasz na imprezie kilku interesujących facetów. Zostawiasz każdemu z nich notatkę, że jesteś dobra w łóżku. To jest direct mailing.
Przychodzisz na imprezę, widzisz fantastyczne ciacho, podchodzisz do niego i mówisz: „Chodź na górę – jestem dobra w łóżku”. Facet odpowiada: „Nie mogę, ponieważ wolę facetów”. To jest źle dobrana grupa docelowa.
Spotykasz na imprezie sympatycznego faceta. Dzięki pewnym manipulacjom powodujesz kłótnię pomiędzy obecnymi na imprezie dziewczynami, a sama spokojnie obserwujesz rozwój sytuacji. Gdy wszystkie będą poobijane, podchodzisz i mówisz: „Chodź stąd! A propos – jestem dobra w łóżku”. To jest czarny PR.
Przychodzisz na imprezę i mówisz: „Dobrze Ci będzie ze mną w łóżku, jednak w zamian za swoje boskie ciało żądam szampana, kawioru i trufli belgijskich”. To jest barter.
Przychodzisz na imprezę i zastajesz mnóstwo rewelacyjnych panienek. Odpinasz ramiączko i mówisz: „Dobrze jest ze mną w łóżku. Nie wymagam ani czekolady, ani szampana”. To jest dumping.
Jesteś na imprezie, jednak nikt nie zwraca na Ciebie uwagi. Biegniesz do centrum chirurgii plastycznej i zamieniasz się w Marilyn Monroe. To jest plagiat.
Ogłaszasz na imprezie: „Chcecie wiedzieć, jaka jestem w łóżku?” I zabierasz wszystkich na inną imprezę. To jest pozycjonowanie.
W ogóle nie idziesz na imprezę, jednak wszyscy obecni plotkują na temat tego, że jesteś rewelacyjna w łóżku. To jest dobrze wypromowana marka.
Organizujesz imprezę u siebie w domu. Zaprosiłaś tylko facetów, z którymi się przespałaś. To jest zebranie producentów.
Przyszłaś na imprezę z przyjaciółkami i widzicie gorącego chłopaka. Każda z Was opowiada, jak dobrze jest z nią w łóżku i co chce za to otrzymać. To jest przetarg.
Przyszłaś na imprezę i widzisz mnóstwo sympatycznych facetów. Mówisz o tym, że jesteś dobra w łóżku, jednak przekona się o tym tylko ten, który zaproponuje najwięcej szampana i czekolady. To jest aukcja.
Przyszłaś na imprezę i spotykasz faceta swoich marzeń. Podchodzisz do niego i mówisz, że masz na imię Jadzia. Wszyscy wiedzą, jak dobrze jest w łóżku z Jadzią. Jednak Jadzia wie, że podajesz się za nią. Dlatego Jadzia dostaje od Ciebie czekoladkę. To jest franczyza.
Przychodzisz na imprezę z kumpelą. Wszyscy obecni wiedzą, że jesteś dobra w łóżku, jednak polecasz swoją kumpelę, mówisz, że nauczyłaś ją wszystkiego i potrafi robić wszystko to, co umiesz Ty. Dzielicie się z rana czekoladkami i pijecie razem szampana. Jest to współpraca naukowo-technologiczna, znana również jako transfer technologii albo produkt uboczny (spin-off).
Impreza sylwestrowa. Przychodzisz z kumpelą i widzisz mnóstwo przystojniaków. Mówisz, że wylądowanie z Tobą w łóżku kosztuje 5 czekoladek oraz 3 butelki szampana. Pod koniec imprezy kurzy Ci się ze łba. Budzisz się i widzisz obok siebie jakiegoś brzydala. To jest wyprzedaż sezonowa.
Przyszłaś na imprezę z przyjaciółmi i widzisz sympatycznego chłopaka. Podchodzisz do niego i mówisz, że jesteś dobra w łóżku. Wychodzisz z nim. Przychodzicie do domu, a w domu czeka mąż. Sympatyczny chłopak wraca niepocieszony do domu, a Ty dostajesz w mordę. To jest siła wyższa.
Przychodzisz na imprezę i mówisz, że jesteś rewelacyjna w łóżku. Do Ciebie podchodzi kilka dziewczyn u mówi: „Zgadzamy się na 30% czekolady i 40% szampana miesięcznie. W przeciwnym wypadku masz przechlapane”. To jest koszt prowadzenia biznesu, czyli ochrona.
Przychodzisz na imprezę, jednak nikt Cię nie chce. Jedni krzyczą: „Za drogo!”. Inni słyszeli od znajomych, że nie jesteś już tak samo dobra w łóżku, jak kiedyś. Ktoś inny dochodzi do siebie po ostatniej imprezie. Spadasz na imprezę do dalekiej Łomży. W Łomży każdy ma na Ciebie ochotę, zasypują Cię prezentami i chcą Cię poznać bliżej. Jest to promocja na prowincji tudzież w regionach.
Spotykasz na imprezie sympatycznego chłopaka. Podchodzisz do niego i mówisz: „Wiesz, miałam dziś sen. Leżę na jedwabnym prześcieradle i rozpiera mnie ochota na zbliżenie, jednak na całym świecie nie pozostało ani jednego faceta. Cała moja wiedza w temacie Kamasutry nie jest już nikomu potrzebna. Koszmar, nie? Co, słucham? Chcesz, abym Ci udzieliła kilku lekcji?” Jest to podejście kreatywne.
Przychodzisz na imprezę wraz z Jadzią. Oną ma fajny tyłek, Ty zaś masz fajne piersi. Panowie muszą jedna zgodzić się na jeden warunek: jesteście razem. Jest to partnerstwo strategiczne.
Wszyscy wiedzą, jak bardzo dobra jesteś w łóżku. Puszczasz plotkę, że rewelacyjnie gotujesz. Jest to ekspansja na nowe rynki.
Jesteś brzydka i nikt nie ma na Ciebie ochoty. Jednak impreza jest organizowana przez Twojego dzianego tatusia. Są tłumy ludzi i wszyscy mają na Ciebie ochotę. Są to dotacje państwowe.
Przychodzisz na imprezę z brzydką kumpelą i dzięki niej od razu zostajesz zauważona przez najlepsze okazy na parkiecie. To jest kontrast, a twoja kumpela to odpowiednio dobrany background-image.
Przychodzisz na imprezę – taka piękna, seksowna i pewna siebie. Wiesz, że jesteś najlepsza w łóżku. Możesz oddać się za free normalnemu chłopakowi. Jednak każdy z nich już ma przy sobie jakąś zdzirę, która wyciąga od niego pieniądze. To jest rynek, kochanie…
joan
Postów 18653
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 8
dolly
Postów 8954
Data rejestracji 01.09.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: katrin22
Gość: stefka13
Gość: marcinkosa
http://potworek.c...pokaz/pies-robi-siku
Bidet:
http://potworek.c...niki-z-wakacji-bided
Kabaret Smile - Kac nauczyciela:
http://potworek.c...mile-kac-nauczyciela
UWAGA - Donald Tusk brał udział w szansie na sukces!
http://potworek.c...zansa-na-sukces-1996
Blondynka wchodzi do sklepu i jej uwagę przyciąga błyszczący obiekt na półce, zaciekawiona pyta sprzedawcę:
- Co to jest?
- Termos - odpowiada sprzedawca.
- Do czego służy- pyta znów blondynka
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - objaśnia sprzedawca.
Blondynka kupuje jeden.
Następnego dnia przynosi termos do pracy, a jej szef, blondyn, pyta:
- Co to za błyszczący przedmiot?
- Termos - odpowiada blondynka.
- Do czego służy? - pyta szef.
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - wyjaśnia blondynka
- A co masz w środku? - pyta zaciekawiony szef.
- Dwie filiżanki herbaty i mrożony sorbet truskawkowy - odpowiada blondynka.
Nad brzegiem Nilu spotykają się dwa krokodyle.
- No i jak poszło dzisiaj polowanie?
- Zjadłem trzech Murzynów. A ty?
- Jednego Rosjanina.
- Nie wierzę! Chuchnij.
Żona szyje sukienkę na maszynie, a mąż stoi nad nią i krzyczy:
- Teraz w lewo! Jeszcze bardziej! Prosto! Uważaj, nie za szybko!
- Przecież ty nie umiesz szyć! Po co te twoje głupie komentarze?
- Chciałem ci tylko pokazać jak się czuję, gdy jedziemy samochodem.