Konkursowiczki w ciąży

agusia147

#5596216 Napisano: 26.02.2013 16:28:07
U nas też były strzykawki i moim zdaniem to super sprawa, no i higienicznie lepiej.

Odnośnie ktg to mieli fajne bezprzewodowe, więc nie było problemu z chodzeniem.
0 0

jorunn2010

#5596222 Napisano: 26.02.2013 16:41:45
u nas w szpitalu dzieci dostawały mleko z kieliszka plastikowego - dość ryzykowne moim zdaniem, ale w końcu personel doświadczony
0 0

kalisto1986

#5596229 Napisano: 26.02.2013 16:49:02
agusia147 napisał(a):

U nas też były strzykawki i moim zdaniem to super sprawa, no i higienicznie lepiej.

Odnośnie ktg to mieli fajne bezprzewodowe, więc nie było problemu z chodzeniem.

No właśnie mój lekarz mówił,że mieli w tym szpitalu bezprzewodowe, ale potrafiło czasem oszukać, więc nie używają go już, za to podłączają na jak najkrócej - no chyba,że jest zły zapis to wiadomo co innego


jorunn2010 napisał(a):

u nas w szpitalu dzieci dostawały mleko z kieliszka plastikowego - dość ryzykowne moim zdaniem, ale w końcu personel doświadczony

z kieliszka jest ok emotka niektóre mamy podają tak nawet herbatkę itp emotka
0 0

tygrysek82bu

#5596234 Napisano: 26.02.2013 17:00:11
kalisto1986 napisał(a):

malutka456 wiem,że to oznacza cc dlatego jestem tak załamana. Na razie kombinuje z ćwiczeniami ( tymi przyjemnymi emotka i nie tylko) co by małego skusić do obrócenia.
Najgorsze, że jakieś półtora miesiąca temu był główką w dół, a później fiknął na poprzeczkę. Czasem czuję, że kombinuje z obrotem, ale po jakimś czasie wraca na swoje miejsce.
Okropne uczucie, jak już taki klocek zaczyna się rozciągać leżąc na boki, do tego jest baaardzo nisko, przez co brzuch mi opada. No i martwie się,żeby przez to kręcenie nie owinął się pępowiną.

U mnie dwa dni przed planowaną cesarką, tzn. dokładnie 16 dni przed terminem porodu jeden z bliźniaków fiknął koziołka i odwrócił się pupą do dołu. Nie wiem jak to zrobił, ale zrobił,więc wydaje mi się, że jeszcze maluszek może zmienić położenie i trzymam za to kciuki


emotka

0 0

agusia147

#5596235 Napisano: 26.02.2013 17:03:26
kalisto1986 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

U nas też były strzykawki i moim zdaniem to super sprawa, no i higienicznie lepiej.

Odnośnie ktg to mieli fajne bezprzewodowe, więc nie było problemu z chodzeniem.

No właśnie mój lekarz mówił,że mieli w tym szpitalu bezprzewodowe, ale potrafiło czasem oszukać, więc nie używają go już, za to podłączają na jak najkrócej - no chyba,że jest zły zapis to wiadomo co innego


jorunn2010 napisał(a):

u nas w szpitalu dzieci dostawały mleko z kieliszka plastikowego - dość ryzykowne moim zdaniem, ale w końcu personel doświadczony

z kieliszka jest ok emotka niektóre mamy podają tak nawet herbatkę itp emotka



Ja korzystałam ze szpitala, który miał świeżo dobudowany oddział porodowy, więc sprzęt był nowy i nie było problemu typu, że coś nie działa albo fałszuje. W czasie porodu bardzo często podpinali ktg, np. po każdej dawce znieczulenia, albo w czasie parcia już.
0 0

kalisto1986

#5596249 Napisano: 26.02.2013 17:17:49
Agusia ten sprzęt o którym mówił, też był nowy emotka Tylko najwyraźniej mieli powody,żeby nie ufać mu tak do końca.

tygrysek82bu rodziłaś z ułożenia pośladkowego ?
0 0

tygrysek82bu

#5596253 Napisano: 26.02.2013 17:27:59
kalisto1986 napisał(a):

Agusia ten sprzęt o którym mówił, też był nowy emotka Tylko najwyraźniej mieli powody,żeby nie ufać mu tak do końca.

tygrysek82bu rodziłaś z ułożenia pośladkowego ?



Nie, jak już pisałam, to była ciąża bliźniacza i miałam planowaną cesarkę, więc, to że jeden z maluchów ułożył się pośladkowo nie było tu problemem, chodziło mi o sam fakt, że mimo ich w brzuchu miałam upchaną dwójkę dość dużych dzieci, to i tak jeszcze jeden zdołał się obrócić, więc i może w twoim przypadku sprawa nie jest przesądzona.
0 0

kalisto1986

#5596263 Napisano: 26.02.2013 17:38:40
Ja wiem, że nie jest przesądzone, ale jako,że strasznie nie chce cesarki to ciągle to przeżywam, zresztą samo ułożenie poprzeczne nie jest komfortowe ;/ Miejmy nadzieje, że niedługo obróci się, bo wole nóżki merdające w żebrach niż tak jak teraz jest emotka


Aaaa i w końcu zdecydowałam się na konkretny model komody kąpielowej i kupiłam w rozsądnej cenie, teraz pozostaje mi tylko znaleźć kuriera, który w rozsądnej kwocie dostarczy mi ją emotka
0 0

agusia147

#5596308 Napisano: 26.02.2013 18:29:04
kalisto1986 napisał(a):

Ja wiem, że nie jest przesądzone, ale jako,że strasznie nie chce cesarki to ciągle to przeżywam, zresztą samo ułożenie poprzeczne nie jest komfortowe ;/ Miejmy nadzieje, że niedługo obróci się, bo wole nóżki merdające w żebrach niż tak jak teraz jest emotka


Aaaa i w końcu zdecydowałam się na konkretny model komody kąpielowej i kupiłam w rozsądnej cenie, teraz pozostaje mi tylko znaleźć kuriera, który w rozsądnej kwocie dostarczy mi ją emotka



Zarejestruj się na globkurier.pl tam gabarytowe dość tanio wychodzą.
0 0

lilithbb

#5596314 Napisano: 26.02.2013 18:39:02
Koleżanka miała taki problem z ułożeniem i doświadczona położna poleciła jej leżenie z uniesioną miednicą np z nogami wyżej i poduszką pod pupą - wtedy ponoć dziecko przesuwa się wyżej i łatwiej mu się obrócic.

Ja już jestem po 3 CC
Heh wspominam ją dobrze a bałam się tego szpitala w Bytomiu.
A jednak personel i pobyt super, zszyli mnie też ślicznie - ładniej niż w prywatnej klinice.
Ale akcję miałam taką:
termin CC na poniedziałek o 8 rano. Wieczorem mi zrobiła pielęgniarka golenie i płukanie, poszłam się położyć, wzięłam krzyżówki a tu wody mi odeszły emotka
A miałam wcześniej ktg które nic nie wykazało, czop nie odszedł wcześniej, ot tak w jednej minucie zaczęły się skurcze...
A była to niedziela wieczór, na oddziale dwie pielęgniarki i jeden lekarz.
Nie pozwolili mi nawet do wc wstać.
Na szybko wzywali chirurga (świetny facet) i reszte ekipy, cały czas się bali że urodze...
Teraz wam przyznam że te bóle porodowe to są chyba lżejsze niż te po cc. Mam porównanie ;D
0 0

bridget

#5596319 Napisano: 26.02.2013 18:44:14
Kali ja przy 1 cc dopiero pokarm miałam na 3 dzien:)) wiec niestety czasem dziecko musi modyfikowane, walczyłam o pokarm dzielnie skonczyło sie wysoka temp, ale karmilismy sie do 18 msc:P

i mam do Ciebie pytanie moj małzonek pracuje w Swinoujsciu a ja mam mega ochote na rybki , np wedzonego swiezego halibuta, albo swieze rybki od rybakow nie wiesz gdzie mozna o tej porze roku dostac?
0 0

agusia147

#5596344 Napisano: 26.02.2013 19:01:02
heh my dopiero 17tc mamy, w marcu idziemy na USG 3D i powiem wam, że nie mogę się doczekać aż maluszka zobaczę emotka Wizyta też dopiero w marcu. Ehh czemu tak daleko ;(
0 0

kalisto1986

#5596365 Napisano: 26.02.2013 19:23:33
agusia wieelkie dzięki, chyba jedyna strona w której dość duże wymiary łapią się na tą najtańszą wersję - mimo,że k-ex ale wole zapłacić mniej emotka

lilithbb nie wiem czy mniejszy ból, bo ja po naturalnym ponad miesiąc jeszcze nie mogłam za dużo chodzić, ale jednak wolałabym uniknąć cesarki


keiti Mi chodzi o dokarmianie bez mojej wiedzy/zgody, co innego jak nie ma się pokarmu, a co innego jak dokarmiają z zasady. A co do rybek, Świnoujście to ja znam z trasy przeprawa - morze - ewentualnie sklepu konkursowe emotka Ale w takich miejscach najlepiej prosto od rybaków z portu z samego rana brać, ewentualnie oni doradzą gdzie kupić wędzone emotka Na forum jest kilka osób z tamtych okolic, możesz też w szukam napisać pewnie odezwą sie emotka
0 0

Gość: rachel

#5596456 Napisano: 26.02.2013 21:04:14
my po wizycie u lekarza - nie obyło sie bez antybiotyku:(( Pani doktor powiedziała że gardło pokryte zieloną wydzieliną i aż dziwne ze nie wymiotuje...biedactwo teraz się namęczy już na sam widok kropelek do nosa płacze a ma dwa opakowania:(( w piątek znów czeka nas wizyta:(
0 0

benasia

#5596464 Napisano: 26.02.2013 21:09:59
rachel duzo zdrówka dla malutkiej emotka
0 0

agusia147

#5596465 Napisano: 26.02.2013 21:10:43
kalisto1986 napisał(a):

agusia wieelkie dzięki, chyba jedyna strona w której dość duże wymiary łapią się na tą najtańszą wersję - mimo,że k-ex ale wole zapłacić mniej emotka

lilithbb nie wiem czy mniejszy ból, bo ja po naturalnym ponad miesiąc jeszcze nie mogłam za dużo chodzić, ale jednak wolałabym uniknąć cesarki



Nie ma za co. Sama korzystam z tej strony, a wysyłam dość dużo paczek. K-ex nie jest zły, jest lepszy od np. DPD, które nie dzwoni i nie dostarcza paczek na czas lub w ogóle ich nie dostarcza. Koleś z k-ex to potrafi kilka razy zadzwonić, umówić się na konkretną godzinę, a jak mnie nie ma za moim przyzwoleniem zostawić paczkę u sąsiadów i jeszcze raz zadzwonić żeby powiedzieć gdzie zostawił.

Odnośnie SN to mnie poród strasznie wymęczył, jednak po nim bardzo szybko doszłam do siebie. Gdyby nie szwy to pewnie jeszcze szybciej, ale przez kilka dni bałam się normalnie wysikać. Ale i tak po tygodniu byłam jak nówka na chodzie całkowicie.
0 0

Gość: katrin22

#5596493 Napisano: 26.02.2013 21:45:49
Kali nie bój cesarki, da się przeżyć, u mnie nawet blizny nie widać, mała i ma kolor skóry. Nie powiem, że nie bolało, bo bolało kilka ładnych dni, 3 dni byłam na ketonalu, ale może mniej by bolało, jakby się nie okazało, że jestem uczulona na tramal ( po podaniu myślałam, że zejdę z tego świata i zrobili mi płukankę kroplówką...), wstanie z łóżka było koszmarem, bo rana bolała i ciągnęła, ale może ja mam niski próg bólu.

Pamiętaj, że z poprzecznego jest duża nadzieja, że się obróci, z pośladkowego (jak u mnie) to już gorzej.

Nie wiem, może ja nienormalna jestem, ale ja tak panicznie bałam się sn, że cieszyłam się na myśl o CC. Żadnych skutków ubocznych nie mam, nic mnie nie boli "na zmianę pogody", mam czucie wokół blizny. Wsio Ok.


rachel współczuję, wiem co to znaczy jak dziecko na widok kropelek płacze, trzeba wtedy wziąć w garść i pomyśleć, że jutro już będzie lepiej, a dziecko nie będzie pamiętać, że było chore.

lilithbb miałaś 3 CC, to 4 już chyba nie możesz mieć, prawda? Ostatnio oglądałam program, że można miec właśnie max 3CC
0 0

Gość: ania75

#5596507 Napisano: 26.02.2013 22:03:51
Ja też jetem po cesarce i szczerze powiem ze lekko nie było ale bez wachania zgodziłabym sie jeszcze raz -wielkim pozytywem były bezstresowe wizyty w toalecie

Pochwale sie moja córa ma pierwszego ząbka-troszeczke marudzi ale ogólnie super to przechodzi-moja dzielna malutka
0 0

agusia147

#5596510 Napisano: 26.02.2013 22:07:30
katrin22 napisał(a):

Kali nie bój cesarki, da się przeżyć, u mnie nawet blizny nie widać, mała i ma kolor skóry. Nie powiem, że nie bolało, bo bolało kilka ładnych dni, 3 dni byłam na ketonalu, ale może mniej by bolało, jakby się nie okazało, że jestem uczulona na tramal ( po podaniu myślałam, że zejdę z tego świata i zrobili mi płukankę kroplówką...), wstanie z łóżka było koszmarem, bo rana bolała i ciągnęła, ale może ja mam niski próg bólu.

Pamiętaj, że z poprzecznego jest duża nadzieja, że się obróci, z pośladkowego (jak u mnie) to już gorzej.

Nie wiem, może ja nienormalna jestem, ale ja tak panicznie bałam się sn, że cieszyłam się na myśl o CC. Żadnych skutków ubocznych nie mam, nic mnie nie boli "na zmianę pogody", mam czucie wokół blizny. Wsio Ok.


rachel współczuję, wiem co to znaczy jak dziecko na widok kropelek płacze, trzeba wtedy wziąć w garść i pomyśleć, że jutro już będzie lepiej, a dziecko nie będzie pamiętać, że było chore.

lilithbb miałaś 3 CC, to 4 już chyba nie możesz mieć, prawda? Ostatnio oglądałam program, że można miec właśnie max 3CC



A ja nie miałam cesarki a mam miejsce na brzuchu bez czucia i mega rozstępy w tym miejscu.

Myślałam, że mam wysoki próg bólu, nie raz się kolczykowałam sama i nawet nie bolało, pępek sama kułam kiedyś, a jak przyszło co do czego, to bóle krzyżowe to jakaś masakra była. W obliczu tych bóli błagałam o cesarkę, a nie chcieli mi zrobić. Teraz już nie chcę takich.

Chyba jak zajdzie konieczność to i tak zrobią cesarkę, bez względu na wszystko - najważniejsze życie obojga.
0 0

benasia

#5596529 Napisano: 26.02.2013 22:26:08
ja miałam cc i szczerze mówiąc cieszę się - bo takie bole jak miałam to masakra... A najgorzej było jak bóle były ciągłe tzn bez przerw i zagrazaly życiu małego - wiłam się z bólu strasznie i konieczna była cc. Ale jestem pewna że cc była lepsza i mniej bolesna niz normalny u mnie wowczas porod sn nie wspominajac o najważniejszym czyli bezpieczeństwie maluszka.
CC nie musi być straszna i nie ma co się nastawiać na taki czy inny poród - wszystko wyjdzie " w praniu" byle dzidziusiowi nic nie było emotka
0 0