e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

ja szczepiłam synka normalnymi darmowymi szczepionkami - prawie wg kalendarza bo wiadomo jakby dziecko było chore czy coś to 2 tyg potem. Nic malemu nie bylo. MMR przeszedl o dziwo bardzo dobrze. Niestety u nas nie ma tak jak u was że można sobie coś odwlec, podpisać i za kilka lat zaszczepić - jest kalendarz i tak ma być, pani nawet jak sie spóźnialiśmy na MMR zaczęła dzwonić... Poza tym nie wiem czy bym chciała to ostatnie szczepienie przenieśc na wiek szkolny- bo to szczepienie jest bardzo ważne, szczególnie z tego co wiem dla chłopców a w wieku szkolnym dzieci są tez często narażone na infekcje i choroby. Ale to moje zdanie - my juz mamy wszystko za sobą , następne szczepienia za kilka lat.

Ja też się cieszę, że mamy za sobą, ale te stresy przed i po szczepionce były straszne

dolly napisał(a):

to zdrobniale bedzie Aleks czy Olek?
ale masz mieć cc czy tak po prostu kazał?

pewnie Olek, jest mi wszystko jedno, jak się utrze, tak będzie
w sumie to sama nie wiem, czemu kazał zgłosić się na oddział tydzień przed terminem, rozmawialiśmy na temat porodu sn i cc, stwierdził, żebym przyszła to się okaże jak będę rodzić, ale jak temat zszedł na poród sn to podobno w momencie zbladłam

benasia napisał(a):

ja szczepiłam synka normalnymi darmowymi szczepionkami - prawie wg kalendarza bo wiadomo jakby dziecko było chore czy coś to 2 tyg potem. Nic malemu nie bylo. MMR przeszedl o dziwo bardzo dobrze. Niestety u nas nie ma tak jak u was że można sobie coś odwlec, podpisać i za kilka lat zaszczepić - jest kalendarz i tak ma być, pani nawet jak sie spóźnialiśmy na MMR zaczęła dzwonić... Poza tym nie wiem czy bym chciała to ostatnie szczepienie przenieśc na wiek szkolny- bo to szczepienie jest bardzo ważne, szczególnie z tego co wiem dla chłopców a w wieku szkolnym dzieci są tez często narażone na infekcje i choroby. Ale to moje zdanie - my juz mamy wszystko za sobą , następne szczepienia za kilka lat.

wszędzie tak jest, że nękają, dzwonią i trują.
U nas pomimo, że mam ustalone z lekarką, dzisiaj pielęgniarka dzwoniła i mi truła i groziła, że jak nie nadrobie to mam zabrać karte i dała mi moją lekarkę, mówiąc jej tylko, że pani która ma roczne dziecko i nie chce szczepić. Po pierwsze ja szczepie, ale "powoli", po drugie Bartuś ma 9 miesięcy a po trzecie jak przedstawiłam się mojej lekarce ta się śmiała już.
Tzn pielęgniarka robi to wszystko bez wiedzy lekarki
Mam zamiar zawieźć pielęgniarce ciekawą lekture tzn rozporządzenie ministra zdrowia odnośnie szczepień, bo tylko to ma moc prawną, a kalendarz szczepień jej nie ma.

Na mmr na pewno nie zaszczepię na chwile obecną, być może dopiero w okresie przedszkolnym/szkolnym

http://www.gis.go...0_07-odra-Europa.pdf podaję ten przykład bo dotyczy mojego "podwórka". W trakcie wizyty u znajomych zachorowało dziecko brata. Paskudna choroba i brak leków na tego wirusa. Leczy się objawowo. Z dzieckiem ok ale gospodarz wylądował w szpitalu. Zaatakowało oczy. Okazało się że był nieszczepiony. A bratanek chyba załapał to świństwo w parku. Bratowa była przeciwko szczepieniom, naczytała się w necie. Czasem trzeba doświadczyć aby się nauczyć. Dlatego drogie Panie nie wypowiadajcie się tak radykalnie na temat szczepień. Każdy niech kieruje się swoim rozsądkiem. Wiadomo szczepienia nie są dla wszystkich czasem są przeciwwskazania. A czy pojedynczo czy skojarzoną to już decyzja rodzica. Oczywiście w necie jest wolność wypowiedzi ale trzeba brać odpowiedzialność za swoje słowa. wyobraźcie sobie że ktoś pod wpływem waszego wpisu podejmuje decyzję że nie szczepi dziecko. Co w sytuacji kiedy zachoruje. Nie wszyscy siedzą grzecznie w domu czasem się podróżuje.

enderop, spokojnie, każda mama ma swój rozum

enderop napisał(a):

http://www.gis.go...0_07-odra-Europa.pdf podaję ten przykład bo dotyczy mojego "podwórka". W trakcie wizyty u znajomych zachorowało dziecko brata. Paskudna choroba i brak leków na tego wirusa. Leczy się objawowo. Z dzieckiem ok ale gospodarz wylądował w szpitalu. Zaatakowało oczy. Okazało się że był nieszczepiony. A bratanek chyba załapał to świństwo w parku. Bratowa była przeciwko szczepieniom, naczytała się w necie. Czasem trzeba doświadczyć aby się nauczyć. Dlatego drogie Panie nie wypowiadajcie się tak radykalnie na temat szczepień. Każdy niech kieruje się swoim rozsądkiem. Wiadomo szczepienia nie są dla wszystkich czasem są przeciwwskazania. A czy pojedynczo czy skojarzoną to już decyzja rodzica. Oczywiście w necie jest wolność wypowiedzi ale trzeba brać odpowiedzialność za swoje słowa. wyobraźcie sobie że ktoś pod wpływem waszego wpisu podejmuje decyzję że nie szczepi dziecko. Co w sytuacji kiedy zachoruje. Nie wszyscy siedzą grzecznie w domu czasem się podróżuje.

Szczepienie nie gwarantuje, że dana osoba nie zachoruje to po pierwszę, po drugie raczej tutaj nikt nie pisał, o całkowitym braku szczepień, a raczej przesunięciu ich. Po trzecie szczepiąc lub nie szczepiąc dziecko trzeba wziąć odpowiedzialność i mieć świadomość zarówno, że dziecko może zachorować na tą chorobę, jak i mieć NOP. A w przypadku tej szczepionki chyba już każdy wie jakie Nop-y występują.
I tak znam przypadek NOP-u po MMR również ze swojego podwórka, jedno od razu po szczepieniu wystąpiło całkowia "zmiana" dziecka, dziś duży już chłopczyk ma zdiagnozowane porażenie mózgowe, drugie w tym przypadku nie ma dowodów, że to akurat po tej szczepionce, ale córeczka bliskiej koleżanki ma autyzm i też zaczeła zauważać zmiany w zachowaniu dziecka po szczepieniu. Po innym szczepieniu mój siostrzenieć trafił na kilka dni do szpitala i też był nie mały strach
Nie mówie, że każdy może załapać NOP, ale trzeba coś takiego rozważyć i zastanowić się co jest większym ryzykiem dla dziecka i tutaj decyzją należy wyłącznie do rodziców.
Ja na MMR nie zaszczepie syna w zalecanym czasie i tutaj nie mam co do tego wątpliwości. W przypadku innych chorób, również uważam tak jak napisałam, że szczepionki nie powinny być podawane jednorazowo na kilka chorów i do tego w krótkim odstępie czasu - im bardziej dojrzałe dziecko, tym lepiej przejdzie szczepienie, ale o tym wie chyba większość.

I jeszcze tylko dodam, że duża część danych jest zakłamana, do czego przyznają się nawet niektórzy lekarze, nie ma w nich zaznaczonego, które z dzieci chorujących były szczepione, a które nie ( a to raczej dosyć istotne) i do tego, dużo lekarzy jeszcze nie zgłasza NOP, a są rodzice którzy nie wiedzą, że każda nieprawidłowa reakcja poszczepienna powinna być zgłaszana.
Ja uważam, że na większość chorób powinno się szczepić, ale z głową, nie ufając całkowicie wszechogarniającej nagonce, do tego istnieją również płatne szczepionki pojedyncze z lepszym składem niż refundowane - jeśli ktoś wybiera właśnie dlatego skojarzone

Co o tym sądzicie?
http://wolna-pols...ie-noworodki-2013-12
tylko plotka? ale w każdej plotce jest ziarenko prawdy?

Zaś na Facebooku dziś rano wszyscy udostępniają to:
http://dzieckonmp...uropie-od-maja-2014/

Moja znajoma mówi że świat stanął na głowie. Jest wolontariuszem. Namawiam wszystkich na wsparcie tego programu http://m.unicef.p...arzenie-szczepienie.
Pozdrawiam wszystkie mamy. Jesteśmym po komplecie szczepień. Siedzimy w domku bo katar nas dopadł. I tak pomyślałam że poczytać co u Was słychać. Życzę zdrówka wszystkim maluszką.pa

katrin22 napisał(a):

Ja też się cieszę, że mamy za sobą, ale te stresy przed i po szczepionce były straszne

Podobno starsze dzieci lepiej znoszą MMR i jest mniej komplikacji. My dopytywaliśmy w przychodni jak długo można odwlekać i w momencie gdy uzyskaliśmy info to podpisaliśmy papier jakiś do sanepidu, że chcemy odroczyć szczepienie.

Z młodą w czasie rozwklekamy szczepienia. Ma prawie 6 miesięcy a miała ze 3 szczepienia dopiero.

Chcę kupić nawilżacz powietrza do pokoju dziecięcego. Czy możecie polecić jakiś model/markę w przystępnej cenie?

zarania napisał(a):

Chcę kupić nawilżacz powietrza do pokoju dziecięcego. Czy możecie polecić jakiś model/markę w przystępnej cenie?

moim zdaniem lepsze sa zwykłe nawilzacze na grzejnik lub mokra pielucha/ręcznik mam w domu nawilzacz http://www.electr..._UH1020-109336.html, ale juz troszke stoi i nie wiem, co w nim "siedzi" wiec tylko stoi

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Ja też się cieszę, że mamy za sobą, ale te stresy przed i po szczepionce były straszne

Podobno starsze dzieci lepiej znoszą MMR i jest mniej komplikacji. My dopytywaliśmy w przychodni jak długo można odwlekać i w momencie gdy uzyskaliśmy info to podpisaliśmy papier jakiś do sanepidu, że chcemy odroczyć szczepienie.

Z młodą w czasie rozwklekamy szczepienia. Ma prawie 6 miesięcy a miała ze 3 szczepienia dopiero.

Agusia mozna pobrac z jakies strony to pismo o odroczenie? mam zamiar szczepic mala, ale jak bedzie miec 4-5 lat, a nie teraz

malutka456 napisał(a):

zarania napisał(a):

Chcę kupić nawilżacz powietrza do pokoju dziecięcego. Czy możecie polecić jakiś model/markę w przystępnej cenie?

moim zdaniem lepsze sa zwykłe nawilzacze na grzejnik lub mokra pielucha/ręcznik mam w domu nawilzacz http://www.electr..._UH1020-109336.html, ale juz troszke stoi i nie wiem, co w nim "siedzi" wiec tylko stoi

Mam pokoik ok. 15m2 i ceramiczny nawilżacz +mokre pieluchy nie dają rady. Raz dwa schną i powietrze jest bardzo suche.

zarania napisał(a):

malutka456 napisał(a):

zarania napisał(a):

Chcę kupić nawilżacz powietrza do pokoju dziecięcego. Czy możecie polecić jakiś model/markę w przystępnej cenie?

moim zdaniem lepsze sa zwykłe nawilzacze na grzejnik lub mokra pielucha/ręcznik mam w domu nawilzacz http://www.electr..._UH1020-109336.html, ale juz troszke stoi i nie wiem, co w nim "siedzi" wiec tylko stoi

Mam pokoik ok. 15m2 i ceramiczny nawilżacz +mokre pieluchy nie dają rady. Raz dwa schną i powietrze jest bardzo suche.

mi pediatra odradziła, kazała czesto wietrzyć mieszkanie i miseczkę z wodą ustawiać na noc.

malutka456 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Ja też się cieszę, że mamy za sobą, ale te stresy przed i po szczepionce były straszne

Podobno starsze dzieci lepiej znoszą MMR i jest mniej komplikacji. My dopytywaliśmy w przychodni jak długo można odwlekać i w momencie gdy uzyskaliśmy info to podpisaliśmy papier jakiś do sanepidu, że chcemy odroczyć szczepienie.

Z młodą w czasie rozwklekamy szczepienia. Ma prawie 6 miesięcy a miała ze 3 szczepienia dopiero.

Agusia mozna pobrac z jakies strony to pismo o odroczenie? mam zamiar szczepic mala, ale jak bedzie miec 4-5 lat, a nie teraz

Powiedz w przychodni, że na razie dziękujesz, pielęgniarka musi mieć te pisma. I tam wpisujesz że na razie nie zgadzasz się na szczepienie, podajesz powód dlaczego i się podpisujesz. My też tak Kamsia przed pójściem do szkoły zaszczepimy, a nie teraz.

zarania napisał(a):

malutka456 napisał(a):

zarania napisał(a):

Chcę kupić nawilżacz powietrza do pokoju dziecięcego. Czy możecie polecić jakiś model/markę w przystępnej cenie?

moim zdaniem lepsze sa zwykłe nawilzacze na grzejnik lub mokra pielucha/ręcznik mam w domu nawilzacz http://www.electr..._UH1020-109336.html, ale juz troszke stoi i nie wiem, co w nim "siedzi" wiec tylko stoi

Mam pokoik ok. 15m2 i ceramiczny nawilżacz +mokre pieluchy nie dają rady. Raz dwa schną i powietrze jest bardzo suche.

Powieś gruby ręcznik tak mokry aby z niego ciekło, a pod kaloryfer podłóż drugi suchy, żeby ci podłogi ten cieknący nie zasyfił.

Nawilżacze często nie spełniają swojej roli lepiej dać na kaloryfer mokry ręcznik a na parapet miseczkę z wodą z kilkoma kropelkami olejków.

zarania napisał(a):

malutka456 napisał(a):

zarania napisał(a):

Chcę kupić nawilżacz powietrza do pokoju dziecięcego. Czy możecie polecić jakiś model/markę w przystępnej cenie?

moim zdaniem lepsze sa zwykłe nawilzacze na grzejnik lub mokra pielucha/ręcznik mam w domu nawilzacz http://www.electr..._UH1020-109336.html, ale juz troszke stoi i nie wiem, co w nim "siedzi" wiec tylko stoi

Mam pokoik ok. 15m2 i ceramiczny nawilżacz +mokre pieluchy nie dają rady. Raz dwa schną i powietrze jest bardzo suche.

Zarania ja mam taki zwykły, nie szukałam specjalnie bo miałam z jakiegoś programu punktowego, więc wyboru nie miałam, ale jestem z niego zadowolona. U mnie mokre ręczniki nic nie dawały i nawilzacze na grzejnik tez o kant ......

http://www.ceneo....2#tab=reviews_scroll

tylko musiałabyś poszukać w necie, bo to dawno było więc nie wiem jak z dostępnoscią. Cena była w granicach 50zł

dziś miałam pierwsze badanie KTG,
chcesz poczytać - zapraszam na bloga: http://oskariusz....1/o-badaniu-ktg.html