1. Strona główna
  2. Forum
  3. Rozmowy
  4. Wkurza mnie...

Wkurza mnie...

magdalena-chili

#6839649 Napisano: 24.01.2022 09:20:08
monisss napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Mama uzyskała dzis pozytywny test na covida.Czy polecacie cos co można zażywać jak ma się koronę 

zależy jakie objawy my.. polecam Aspiryne (rozrzedza krew a przy covidzie się zageszczą), węgiel też jest dobry jak ktoś ma objawy też jelitowe, u nas skończyło się na antybiotykach i sterydach (Nebbud). A jak lekki przebieg to tak jak Edzia napisała wyżej emotka   

dokładnie tak, u nas jest b.wysoka gorączka - to trzeba zbijać, jak kaszel (a bywają różne rodzaje) - to trzeba dobrać syrop/proszki do danego rodzaju kaszlu. Jak boli gardło, to coś na gardło, a każdemu co innego pomaga. Każdy może przechodzić inaczej i poza Wit C, D, cynkiem, dużą ilością płynów, z tego co widzę nie ma nic "standardowego" i żadnego cudownego leku. 
0 0

monisss

#6839682 Napisano: 24.01.2022 11:08:34
niektórzy piszą o naproksenie.. ale ja sama nie stosowałam to się nie wypowiem
0 0

halliday

#6839699 Napisano: 24.01.2022 11:52:17
ja tam słyszałem o Viregyt-K i Amantix
0 0

Cześć! 😄 Polecam Ci aplikację goodie, A jeśli skorzystasz z mojego linka otrzymasz bonus - 10 zł cashback. 🤩 Kliknij w link poniżej i zarejestruj się, wybierz sklep, w którym chcesz zrobić zakup, przejdź do niego przez goodie, zrób zakupy jak zawsze i cashback będzie Twój. https://goodie.pl/kody/3YJR65NW
Podziel się swoją opinią. Zarabiaj pieniądze. Wpływaj na treść newsów:
https://account.y...TjNOIzG7sCQQlXgU7PDA

magdalena-chili

#6839707 Napisano: 24.01.2022 12:15:46
halliday napisał(a):

ja tam słyszałem o Viregyt-K i Amantix

ja też słyszałam o amantadynie - ale w kontekście dyskusji, bo to lek m.in. na parkinsona, więc zupełnie co innego, no i cyt: "Należy pamiętać, że amantadyna nie została uznana za lek na COVID-19. Lekarze nie rekomendują stosowania jej przy zakażeniu koronawirusem. W polskich ośrodkach badawczych trwają badania nad skutecznością tego leku, ale nie ma na razie wyników. Eksperci apelują, by nie zażywać amantadyny na własną rękę." Najlepiej z lekarzem dobrać odpowiednie leczenie. I tyle w temacie "leków" na covid.  
1 FBmarta22 0

joan

#6839710 Napisano: 24.01.2022 12:30:09
magdalena-chili napisał(a):

halliday napisał(a):

ja tam słyszałem o Viregyt-K i Amantix

ja też słyszałam o amantadynie - ale w kontekście dyskusji, bo to lek m.in. na parkinsona, więc zupełnie co innego, no i cyt: "Należy pamiętać, że amantadyna nie została uznana za lek na COVID-19. Lekarze nie rekomendują stosowania jej przy zakażeniu koronawirusem. W polskich ośrodkach badawczych trwają badania nad skutecznością tego leku, ale nie ma na razie wyników. Eksperci apelują, by nie zażywać amantadyny na własną rękę." Najlepiej z lekarzem dobrać odpowiednie leczenie. I tyle w temacie "leków" na covid.  

Nic nie e zostało uznane za lek na C19. U mnie wszyscy bliscy, którym zaczęło się pogarszać, brali Amantadynę. Aktualnie z dalszej rodziny chorują 2 osoby, od niedzieli. Otrzymali "pakiet zdrowotny", który szwagier trzyma w domu na wszelki wypadek, w tym Amantadynę. Żadnych lekarstw nie powinmo się jeść, jak tic taców. Aha moi bliscy wyzdrowieli, w szpitalu nie był nikt. Środowisko lekarskie miało na nich równo wyebane, czyli pacjencie lecz się sam z guglem...
1 emi 0

emotka Przyjmę w prezencie kodzik do Audioteki z loterii InPost emotka

domenicasun

#6839711 Napisano: 24.01.2022 12:36:41
magdalena-chili napisał(a):

halliday napisał(a):

ja tam słyszałem o Viregyt-K i Amantix

ja też słyszałam o amantadynie - ale w kontekście dyskusji, bo to lek m.in. na parkinsona, więc zupełnie co innego, no i cyt: "Należy pamiętać, że amantadyna nie została uznana za lek na COVID-19. Lekarze nie rekomendują stosowania jej przy zakażeniu koronawirusem. W polskich ośrodkach badawczych trwają badania nad skutecznością tego leku, ale nie ma na razie wyników. Eksperci apelują, by nie zażywać amantadyny na własną rękę." Najlepiej z lekarzem dobrać odpowiednie leczenie. I tyle w temacie "leków" na covid.  

W polskich aptekach możemy znaleźć amantadynę pod nazwą Viregyt-K od ponad czterdziestu lat. Są to kapsułki zawierające po 100 mg chlorowodorku amantadyny . Natomiast lek AMANTIX występuje w postaci tabletek powlekanych, które zawierają po 100 mg siarczanu amantadyny.
https://mgr.farm/...zialanie-amantadyny/
0 0

tomasz3

#6839714 Napisano: 24.01.2022 12:42:38
joan napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

halliday napisał(a):

ja tam słyszałem o Viregyt-K i Amantix

ja też słyszałam o amantadynie - ale w kontekście dyskusji, bo to lek m.in. na parkinsona, więc zupełnie co innego, no i cyt: "Należy pamiętać, że amantadyna nie została uznana za lek na COVID-19. Lekarze nie rekomendują stosowania jej przy zakażeniu koronawirusem. W polskich ośrodkach badawczych trwają badania nad skutecznością tego leku, ale nie ma na razie wyników. Eksperci apelują, by nie zażywać amantadyny na własną rękę." Najlepiej z lekarzem dobrać odpowiednie leczenie. I tyle w temacie "leków" na covid.  

Nic nie e zostało uznane za lek na C19. U mnie wszyscy bliscy, którym zaczęło się pogarszać, brali Amantadynę. Aktualnie z dalszej rodziny chorują 2 osoby, od niedzieli. Otrzymali "pakiet zdrowotny", który szwagier trzyma w domu na wszelki wypadek, w tym Amantadynę. Żadnych lekarstw nie powinmo się jeść, jak tic taców. Aha moi bliscy wyzdrowieli, w szpitalu nie był nikt. Środowisko lekarskie miało na nich równo wyebane, czyli pacjencie lecz się sam z guglem...

U mnie też Pani "Doktór" jak  byłem na wizycie zostałem potraktowany jako pacjent niechciany, co ja tu robię i mówi że na to nie ma lekarstwa. Byłem w czasie kiedy czułem się lepiej ale kaszel się utrzymywał i wolałem żeby mnie ktoś osłuchał co by nie okazało się że poszło na oskrzela czy płuca- człowiek sie boi.Najważniejsze jednak dla niej było to że szkoda że nie zadzwoniłem żeby ona skierowała mnie na test emotka  Nie ma na to lekarstwa ale lekarz chce mieć to odnotowane albo zarobione na tym. Ta sama lekarka była w wielkiej euforii jak szczepiła pacjentów bo z tego spora kasa i była taka szczęśliwa ( info od kogoś). Każdy szuka dla siebie pomocy bo pomocy może nie być od lekarzy, liczy się kasa.  Walczcie o siebie bo tylko Wy możecie o siebie walczyć jak zachorujecie .
0 0

emi

#6839717 Napisano: 24.01.2022 12:53:49
joan napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

halliday napisał(a):

ja tam słyszałem o Viregyt-K i Amantix

ja też słyszałam o amantadynie - ale w kontekście dyskusji, bo to lek m.in. na parkinsona, więc zupełnie co innego, no i cyt: "Należy pamiętać, że amantadyna nie została uznana za lek na COVID-19. Lekarze nie rekomendują stosowania jej przy zakażeniu koronawirusem. W polskich ośrodkach badawczych trwają badania nad skutecznością tego leku, ale nie ma na razie wyników. Eksperci apelują, by nie zażywać amantadyny na własną rękę." Najlepiej z lekarzem dobrać odpowiednie leczenie. I tyle w temacie "leków" na covid.  

Nic nie e zostało uznane za lek na C19. U mnie wszyscy bliscy, którym zaczęło się pogarszać, brali Amantadynę. Aktualnie z dalszej rodziny chorują 2 osoby, od niedzieli. Otrzymali "pakiet zdrowotny", który szwagier trzyma w domu na wszelki wypadek, w tym Amantadynę. Żadnych lekarstw nie powinmo się jeść, jak tic taców. Aha moi bliscy wyzdrowieli, w szpitalu nie był nikt. Środowisko lekarskie miało na nich równo wyebane, czyli pacjencie lecz się sam z guglem...

Nie ma leku oficjalnego , to fakt.
Mnie leczono antybiotykami (wysoka temperatura) a lekarz, który przez kilka I dni  codziennie był na wizycie w domu,  zalecił leczenie tak jak na grypę- jeśli jest temperatura - Paracetamol + VIT C (początkowo 2000 , po jakimś czasie zmniejszył na 1000, Vit D3  2000  + cynk oraz domowe sposoby - czosnek, kiszonki, syropy z imbiru, miodu, czosnku i cytryny, przepisał mi też sterdydy (inne współistniejące) oraz AMANTADYNĘ , którą wtedy stosowano w szpitalach u chorych na covid u nas i wielu krajach, ale po tym jak zaczęto ją masowo kupować wydano komunikat, że nie została uznana za lek na Covid. Amantadyny nie stosowałam , leży w domu. Znam jednak wiele osób, którym pomogła! 
Jak amantadyna wpływa na SARS-CoV-2?Naukowcy z Niemiec, Grecji i Danii w swoim artykule podsumowującym badania nad wykorzystaniem amantadyny w leczeniu zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 doszli do jednoznacznego wniosku, że amantadyna może potencjalnie stanowić skuteczny, łatwo dostępny i tani sposób leczenia Covid-19! Stwierdzenie to zostało poparte dowodami w postaci wyników badań komórkowych prowadzonych z użyciem komórek żaby szponiastej. Badacze wykazali, że amantadyna oraz heksametylenu amiloryd (HMA) blokują aktywność kanału jonowego (tzw. wiroporyna) białka E z wirusa SARS-CoV-2 (co warte podkreślenia, takiego działania nie ma rymantadyna, czyli pochodna amantadyny!). Fakt, że zarówno amantadyna, jak i HMA wiążą się z białkiem E, zostało ocenione na podstawie symulacji NMR roztworu i dynamiki molekularnej.Dodatkowo naukowcy w trakcie swoich badań zidentyfikowali dwa nowe kanały jonowe koronawirusa – ORF7b oraz ORF10 i zaobserwowali, że amantadyna blokuje aktywność nie tylko wcześniej znanej wiroporyny białka E, ale również nowo odkrytego kanału jonowego ORF10. 
1 joan 0

ziolko

#6839734 Napisano: 24.01.2022 13:56:23
tomasz3 lepiej idź do pulmonologa i wykonaj rtg płuc. Ono pokaże, czy masz jakieś zmiany na płucach po covidzie
1 tomasz3 0

ziolko

#6839737 Napisano: 24.01.2022 14:01:08
Ogólne zalecenia przy Covidzie - te, co stosowałam oraz polecane od znajomych lekarzy
- wit D
- wit C
- cynk
- Ibuprom/paracetamol
- antybiotyk Sumamed (lub inny z tą substancją czynną - brałam, żeby nie doszło do nadkażenia bakteryjnego)
- syrop na kaszel (mnie nie pomógł, bo wypiłam całą butelkę, a kaszel miałam taki, że masakra)
- leki przeciwzakrzepowe - aspiryna, zastrzyki - ogólnie bardzo ważne, bo podczas c19 następuje zagęszczenie krwi, stąd później zakrzepy, udary itp. 
Aspiryny nie można brać długotrwale, bo można nabawić się wrzodów żołądka.
 - dobre probiotyki, np Loggic60, Diflos60 (działają też trochę przeciwwirusowo) lub Sanprobi Super formula.
1 koniczynka123 1 FBsebastian3

tomasz3

#6839738 Napisano: 24.01.2022 14:01:14
ziolko napisał(a):

tomasz3 lepiej idź do pulmonologa i wykonaj rtg płuc. Ono pokaże, czy masz jakieś zmiany na płucach po covidzieTe

Osłuchała mnie i nic nie było. Można tak zrobić. Aczkolwiek wyszło że z refluksu tak kaszle i jak zacząłem brać inhibitory to już lepiej zdecydowanie.
0 0

sambolera

#6839743 Napisano: 24.01.2022 14:21:26
ziolko napisał(a):

Ogólne zalecenia przy Covidzie - te, co stosowałam oraz polecane od znajomych lekarzy- wit D
- wit C
- cynk
- Ibuprom/paracetamol
- antybiotyk Sumamed (lub inny z tą substancją czynną - brałam, żeby nie doszło do nadkażenia bakteryjnego)
- syrop na kaszel (mnie nie pomógł, bo wypiłam całą butelkę, a kaszel miałam taki, że masakra)
- leki przeciwzakrzepowe - aspiryna, zastrzyki - ogólnie bardzo ważne, bo podczas c19 następuje zagęszczenie krwi, stąd później zakrzepy, udary itp. 
Aspiryny nie można brać długotrwale, bo można nabawić się wrzodów żołądka.
 - dobre probiotyki, np Loggic60, Diflos60 (działają też trochę przeciwwirusowo) lub Sanprobi Super formula.

W Summamedzie jest azytromycyna.
Nie ma dla niej mocnych wskazan przy covidzie:

https://www.insta...utm_medium=copy_link
0 0

cudaczek121

#6839756 Napisano: 24.01.2022 14:54:24
Wkurza mnie moja mama. Ciągle grzebie w tym internecie. Ostatnio zamowila sobie przez internet w jakimś sklepie nessishop czarna kurtkę, ktora miala być niby puchowa, z napisem Puma. Dzis przyszła ta pożal się Boże kurtka. Dzwoni kurier domofonem, mama mówi, że ona nie może wyjść do niego, bo ma covida, więc mi kazała wziąć swoją kartę, zapłacić za przesyłkę 299 zl i szybko się schować do domu, bo zimno i zapewne też mam koronę. Mama otworzyła paczkę jak juz kurier zdążył odjechac.A w tej kurtce to tego puchu tyle co kot napłakał.Nie wiem, już tyle razy mamie tłumaczyłam, by lepiej kupowała ubrania stacjonarnie, a nie w jakichś podejrzanych sklepach. Ja np.wole iść do sklepu osobiście, dotknąć, przymierzyć niz potem bawić się w jakieś odsyłanie. Nie wiem już jak mam wytłumaczyć jej by na siłę nie wynajdywała niczego w sieci, skoro ma szafie mnóstwo ładnych ubrań.
1 kumulacja 0

https://poznaj.to/rejestracja?r=qYGwG
http://greenpanth...pl/?rf=fe7923290ef74
http://rejestracj...apros.htm?u=76199977
https://panel.dem...2421eee602a151c9a17/

bianka33

#6839781 Napisano: 24.01.2022 15:54:21
Wkurza mnie, że w przychodni wypisali mi jakąś dziwną receptę. Poza tymi, które biorę, były też leki, których nigdy nie potrzebowałam i to w ogromnych ilościach, np. po 4 opakowania. Akurat ktoś za mnie to załatwiał i wykupował mi receptę, więc nie wiedział, że nie potrzebuję ich tylu. A teraz nie da się tego odkręcić. Apteka zwrotów nie przyjmuje, a w przychodni jeszcze mieli pretensje, że wszystko dobrze wystawili i umywają ręce. Więc zostałam z 12 opakowaniami niepotrzebnych leków. Najgorsze, że nawet nie mogę ich oddać w aptece, żeby przekazali komuś potrzebującemu... mogę jedynie zostawić do utylizacji emotka  tyle dobrych, nieotwartych leków pójdzie do "kosza". 
0 0

sambolera

#6839796 Napisano: 24.01.2022 16:15:30
melancholia napisał(a):

Wkurza mnie, że w przychodni wypisali mi jakąś dziwną receptę. Poza tymi, które biorę, były też leki, których nigdy nie potrzebowałam i to w ogromnych ilościach, np. po 4 opakowania. Akurat ktoś za mnie to załatwiał i wykupował mi receptę, więc nie wiedział, że nie potrzebuję ich tylu. A teraz nie da się tego odkręcić. Apteka zwrotów nie przyjmuje, a w przychodni jeszcze mieli pretensje, że wszystko dobrze wystawili i umywają ręce. Więc zostałam z 12 opakowaniami niepotrzebnych leków. Najgorsze, że nawet nie mogę ich oddać w aptece, żeby przekazali komuś potrzebującemu... mogę jedynie zostawić do utylizacji emotka  tyle dobrych, nieotwartych leków pójdzie do "kosza". 

Próbowalas rozmawiac z kierownikiem apteki? Wytlumaczyc sytuacje? Moze zaszla jakas pomylka i te leki nie byly na Ciebie. Na pewno dojda do tego ktory lekarz to wypisal. Moze uda sie tak rozwiazac ze leki trafia do wlasciwej osoby. 
I leki nie musza isc do kosza. Moga isc do hospicjum np. 
W Warszawie organizacja MedycyNa Ulicy przyjmuje
0 0

bianka33

#6839803 Napisano: 24.01.2022 16:29:07
sambolera napisał(a):

melancholia napisał(a):

Wkurza mnie, że w przychodni wypisali mi jakąś dziwną receptę. Poza tymi, które biorę, były też leki, których nigdy nie potrzebowałam i to w ogromnych ilościach, np. po 4 opakowania. Akurat ktoś za mnie to załatwiał i wykupował mi receptę, więc nie wiedział, że nie potrzebuję ich tylu. A teraz nie da się tego odkręcić. Apteka zwrotów nie przyjmuje, a w przychodni jeszcze mieli pretensje, że wszystko dobrze wystawili i umywają ręce. Więc zostałam z 12 opakowaniami niepotrzebnych leków. Najgorsze, że nawet nie mogę ich oddać w aptece, żeby przekazali komuś potrzebującemu... mogę jedynie zostawić do utylizacji emotka  tyle dobrych, nieotwartych leków pójdzie do "kosza". 

Próbowalas rozmawiac z kierownikiem apteki? Wytlumaczyc sytuacje? Moze zaszla jakas pomylka i te leki nie byly na Ciebie. Na pewno dojda do tego ktory lekarz to wypisal. Moze uda sie tak rozwiazac ze leki trafia do wlasciwej osoby. I leki nie musza isc do kosza. Moga isc do hospicjum np. 
W Warszawie organizacja MedycyNa Ulicy przyjmuje

To było tylko przedłużenie recepty, bo kilka leków mi się skończyło. To zawsze robią panie na recepcji. Osoba, która mi to załatwiała dostała tylko kod do apteki. A tam wydali te leki. W aptece tiwerdzą, że nic nie mogą zrobić bo takie były wypisane. A w przychodni pani tylko się oburzyła, że tak miała w komputerze zapisane. Już chciałam na to machnąć ręką, bo nie mam nawet jak się tam zjawić i to osobiście wyjaśnić. Szkoda mi tylko tych leków. W aptece powiedzieli, że można je oddać jedynie do utylizacji. Nie wiedziałam, że można gdzieś na własną rękę oddać leki na receptę, może znajde w okolicy takie miejsce. 
1 brucee 0

ziolko

#6839807 Napisano: 24.01.2022 16:37:15
sambolera - to jest akurat jeden link, do tego jakiś dziwny ten wpis.
Poza tym ten antybiotyk jest przepisywany przez różnych lekarzy. 
Kiedyś dostałam info, że córka cioci jest w USA i tam też przepisywali leki w tym rodzaju. 
0 0

bonitta

#6839808 Napisano: 24.01.2022 16:38:22
bruce napisał(a):

melancholia napisał(a):

sambolera napisał(a):

melancholia napisał(a):

Wkurza mnie, że w przychodni wypisali mi jakąś dziwną receptę. Poza tymi, które biorę, były też leki, których nigdy nie potrzebowałam i to w ogromnych ilościach, np. po 4 opakowania. Akurat ktoś za mnie to załatwiał i wykupował mi receptę, więc nie wiedział, że nie potrzebuję ich tylu. A teraz nie da się tego odkręcić. Apteka zwrotów nie przyjmuje, a w przychodni jeszcze mieli pretensje, że wszystko dobrze wystawili i umywają ręce. Więc zostałam z 12 opakowaniami niepotrzebnych leków. Najgorsze, że nawet nie mogę ich oddać w aptece, żeby przekazali komuś potrzebującemu... mogę jedynie zostawić do utylizacji emotka  tyle dobrych, nieotwartych leków pójdzie do "kosza". 

Próbowalas rozmawiac z kierownikiem apteki? Wytlumaczyc sytuacje? Moze zaszla jakas pomylka i te leki nie byly na Ciebie. Na pewno dojda do tego ktory lekarz to wypisal. Moze uda sie tak rozwiazac ze leki trafia do wlasciwej osoby. I leki nie musza isc do kosza. Moga isc do hospicjum np. W Warszawie organizacja MedycyNa Ulicy przyjmuje

To było tylko przedłużenie recepty, bo kilka leków mi się skończyło. To zawsze robią panie na recepcji. Osoba, która mi to załatwiała dostała tylko kod do apteki. A tam wydali te leki. W aptece tiwerdzą, że nic nie mogą zrobić bo takie były wypisane. A w przychodni pani tylko się oburzyła, że tak miała w komputerze zapisane. Już chciałam na to machnąć ręką, bo nie mam nawet jak się tam zjawić i to osobiście wyjaśnić. Szkoda mi tylko tych leków. W aptece powiedzieli, że można je oddać jedynie do utylizacji. Nie wiedziałam, że można gdzieś na własną rękę oddać leki na receptę, może znajde w okolicy takie miejsce. 

Kurczę, ciężka sprawa... emotka emotka  A może pielęgniarka środowiskowa? Ja oddałam jej wiele leków dopiero co kupionych, jakie mi zostały ponad rok temu. Powiedziała, że na pewno komuś się przydadzą i zabrała. 

U nas takie leki (w terminie ważności) bierze z pocałowaniem w rękę lokalny DPS i tak jak bruce wcześniej pisał pielęgniarki środowiskowe. Biorą nawet napoczęte opakowania leków. Podobnież ilość ludzi, którzy nie wykupują leków z ubóstwa jest ogromna... emotka  
3 domika, brucee, bianka33 0

ziolko

#6839809 Napisano: 24.01.2022 16:39:31
melancholia załóż sobie Internetowe Konto Pacjenta (IKP) i tam będziesz miała recepty. 
Przed wykupieniem możesz podejrzeć, czy są te leki, które zamawiałaś.
Jeśli będzie coś za dużo, to powiedz, że chcesz leki A, B i C, a tego D nie. 
Będzie wtedy info, że recepta jest częściowo zrealizowana.
Poza tym nie będziesz musiała czekać na kod od lekarza, tylko od razu dostaniesz smsa i maila. 
5 brucee, domika, maryam, bianka33, DAIKOKU 0

sambolera

#6839819 Napisano: 24.01.2022 17:08:29
ziolko napisał(a):

sambolera - to jest akurat jeden link, do tego jakiś dziwny ten wpis.Poza tym ten antybiotyk jest przepisywany przez różnych lekarzy. 
Kiedyś dostałam info, że córka cioci jest w USA i tam też przepisywali leki w tym rodzaju. 

to link instagramowy, doktorantki z farmacji, gdzie wyjaśniła, że przesłanki teoretyczne zostały potwierdzone we francuskim badaniu klinicznym opublikowanym w 2020 roku. Niestety badanie to było niskiej jakości, a więc powinniśmy mieć ograniczone zaufanie do wniosków które z niego płyną. Tylko 6(!) pacjentów w badaniu przyjmowała azytromycynę. Opublikowany pod koniec października 2021 roku przegląd systematyczny Cochrane obejmujący 11 badań na grupie 11281 pacjentów wskazuje, że azytromycyna w porównaniu do placebo i standardowej terapii w niewielkim stopniu lub w ogóle nie zmniejsza ryzyka śmieci ani nie poprawia stanu zdrowia u pacjentów hospitalizowanych (w 28 dniu terapii) Również u pacjentów leczonych pozaszpitalnie stwierdzono że azytromycyna ma minimalny efekt lub żaden na śmiertelność i częstość hospitalizacji (w 28 dniu terapii) oraz ustąpienie objawów (w 14 dniu terapii). 
Mogę i źródla naukowe przepisać. 
Ja wiem, że antybiotyk jest przepisywany przez lekarzy i wiem też że nie mają aktualnej wiedzy. Pamiętam szał na ten antybiotyk, przychodziło kilku lekarzy dziennie i przepisywali go sobie. Miała zostać wprowadzona reglamentacja. 
0 0