Pomocy!!!!

lolaxpx

#6481430 Napisano: 12.04.2018 14:43:11
Założyłam konto na Portalu Ambasadorek Le Petit Marseillais. Nie mogę jednak połaczyć konta z Fb, a przez to udostępniać grafik. Wyskakuje mi komunikat:Nie można załadować adresu URL: Domena tego adresu URL nie jest uwzględniona w domenach aplikacji. Aby można było załadować ten adres URL, dodaj wszystkie domeny i poddomeny aplikacji w polu „Domeny aplikacji” w ustawieniach aplikacji.
Czy ktoś mnie oświeci w czym problem?
0 0

ewelinka-017017

#6481627 Napisano: 13.04.2018 10:46:19
czy znajdzie się dobra duszyczka i podpowie co do konkursu black biedronka?Zupełnie nie wiem jak to ugryźć nie wiem jak zacząć
0 0

ewelinka-017017

#6481636 Napisano: 13.04.2018 11:05:32
cb656 napisał(a):

ewelinka-017017 napisał(a):

czy znajdzie się dobra duszyczka i podpowie co do konkursu black biedronka?
Zupełnie nie wiem jak to ugryźć nie wiem jak zacząć

Dziwne... emotka Przecież początek jest podany na tacy: "Mój odlotowy bit to…" emotka (maksymalnie 360 znaków)
Przy ocenie i wyborze najlepszych zgłoszeń Komisja będzie stosowała następujące kryteria:
1) oryginalność,
2) walory artystyczne,
3) pomysłowość,
4) powiązanie z promowaną marką – BLACK,
5) słownictwo i stylistykę,
6)kreatywność.
...może napisz, że "mój odlotowy bit to In Da Club w wykonaniu 50 CENT, bo nie ma bardziej czarnej muzy!" emotka

dzięki już kumum i już wiem co naskrobać im
0 0

delvitto

#6481658 Napisano: 13.04.2018 12:13:39
Bardzo Was proszę o pomoc w rozwiązaniu tego problemu.
Jesienią ub. roku wygrałam u smolara iphona 7. Przeleżał w domu ok 3 miesięcy nie używany, bo wciąż się zastanawiałam co z nim zrobię. No i tak wyszło, że wreszcie córka go wycyganiła, i od stycznia jest jego nieszczęśliwą posiadaczką emotka  Iphon dość szybko po krótkim okresie użytkowania się zepsuł, poszedł do serwisu, a po kilku dniach wymieniono go na nowy. Niedawno ten drugi egzemplarz się zepsuł, jakiś problem z uruchomieniem. Poszedł więc do serwisu, odesłali go gdzieś dalej. No i córka teraz dzwoni zła, bo się z nią skontaktowali, że iphon jest do odebrania, lecz nic w nim nie zrobili. Rzekomo nie podlega gwarancji, bo został poddany jakiejś modyfikacji. O co chodzi? Żadnej modyfikacji nikt tam nie robił, jesteśmy na to "za głupi", taki, jaki dostała ok miesiąca temu - taki był do teraz używany. Jak to załatwić, by w końcu mieć sprawny telefon? Czy warto interweniować u smolara?
0 0

delvitto

#6481662 Napisano: 13.04.2018 12:34:55
cb656 napisał(a):

delvitto napisał(a):

Iphon dość szybko po krótkim okresie użytkowania się zepsuł, poszedł do serwisu, a po kilku dniach wymieniono go na nowy. Niedawno ten drugi egzemplarz się zepsuł, jakiś problem z uruchomieniem. Poszedł więc do serwisu, odesłali go gdzieś dalej. No i córka teraz dzwoni zła, bo się z nią skontaktowali, że iphon jest do odebrania, lecz nic w nim nie zrobili. Rzekomo nie podlega gwarancji, bo został poddany jakiejś modyfikacji. O co chodzi? Żadnej modyfikacji nikt tam nie robił, jesteśmy na to "za głupi", taki, jaki dostała ok miesiąca temu - taki był do teraz używany. Jak to załatwić, by w końcu mieć sprawny telefon? Czy warto interweniować u smolara?

A co ma Smolar do tego drugiego egzemplarza? To Serwis wymienił, nie Smolar. Tam uderzaj.

w sensie, że smolar jest tak jakby "sprzedawcą", i u niego powinno być 2 lata gwarancji, na podstawie dokumentu zastępującego paragon? W serwisie zajęto się gwarancją producenta, czymś trochę innym, jak rozumiem. To, że wymieniono wcześniej sprzęt na nowy, czy ma to znaczenie? 
0 0

slonko365

#6481663 Napisano: 13.04.2018 12:35:21
delvitto napisał(a):

Bardzo Was proszę o pomoc w rozwiązaniu tego problemu.
Jesienią ub. roku wygrałam u smolara iphona 7. Przeleżał w domu ok 3 miesięcy nie używany, bo wciąż się zastanawiałam co z nim zrobię. No i tak wyszło, że wreszcie córka go wycyganiła, i od stycznia jest jego nieszczęśliwą posiadaczką emotka  Iphon dość szybko po krótkim okresie użytkowania się zepsuł, poszedł do serwisu, a po kilku dniach wymieniono go na nowy. Niedawno ten drugi egzemplarz się zepsuł, jakiś problem z uruchomieniem. Poszedł więc do serwisu, odesłali go gdzieś dalej. No i córka teraz dzwoni zła, bo się z nią skontaktowali, że iphon jest do odebrania, lecz nic w nim nie zrobili. Rzekomo nie podlega gwarancji, bo został poddany jakiejś modyfikacji. O co chodzi? Żadnej modyfikacji nikt tam nie robił, jesteśmy na to "za głupi", taki, jaki dostała ok miesiąca temu - taki był do teraz używany. Jak to załatwić, by w końcu mieć sprawny telefon? Czy warto interweniować u smolara?

Nie wiem jak pomóc, ale to jakaś dziwna sytuacja, bo jak rozumiem modyfikacji został poddany ten drugi smartfon, który otrzymałaś w zamian za ten Twój pierwszy smolarowy, czyli odpowiedzialność za ewentualne modyfikacje spoczywa na dostarczycielu tego drugiego - czyli serwisie. Chyba najlepiej byłoby zażądać od serwisu uzasadnienia odrzucenia reklamacji na piśmie i wtedy złożyć odwołanie/reklamację na to uzasadnienie. Jeśli natomiast to ten smolarowy niby był modyfikowany, to dziwne, że najpierw wręczyli Ci nowy zamiast niego, a teraz twierdzą że nic nie dostaniesz, bo modyfikowany i nie podlega reklamacji. Tak czy inaczej chyba najlepiej z tym pisemnym uzasadnieniem coś robić dalej, może jakiś rzecznik praw konsumentów? 
0 0

slonko365

#6481664 Napisano: 13.04.2018 12:49:56
delvitto napisał(a):

cb656 napisał(a):

delvitto napisał(a):

 Rzekomo nie podlega gwarancji, bo został poddany jakiejś modyfikacji

A co ma Smolar do tego drugiego egzemplarza? To Serwis wymienił, nie Smolar. Tam uderzaj.

w sensie, że smolar jest tak jakby "sprzedawcą", i u niego powinno być 2 lata gwarancji, na podstawie dokumentu zastępującego paragon? W serwisie zajęto się gwarancją producenta, czymś trochę innym, jak rozumiem. To, że wymieniono wcześniej sprzęt na nowy, czy ma to znaczenie? 

A czy córka na pewno nie zainstalowała jakiejś "nieautoryzowanej" aplikacji omijającej jakieś iphonowe zabezpieczenia czy czegoś w tym stylu? 
Smolar jest raczej przekazującym nie sprzedawcą, jeśli jest gwarancja producenta, a problem nie leży w tym że dotarł do Ciebie jakiś rozbity, albo niezgodny z regulaminem itp, tylko po jakimś czasie użytkowania się zepsuł, to nie sądzę żeby musieli coś z tym robić. 
Właściwie opcje są dwie - albo Twoja córka coś z nim zrobiła - być może nieświadomie, ale to serwis powinien określić o co konkretnie chodzi, albo serwis kombinuje.
0 0

ace

#6481675 Napisano: 13.04.2018 13:36:35
glena napisał(a):

ace napisał(a):

Takie pytanie. Czy te miecze świetlne ze Star Wars co były jakiś czas temu do wygrania to się czymś różnią? W sensie mam niebieski miecz i czy są różne rodzaje tych niebieskiech mieczy? Bo sprzedałam, go ale koleś mi mówi że dziecko chciało inny bo ja niby napisałam że to miecz Obi Wan Kenobi, a że to jest miecz jakiejś tam innej laski? (nie znam się totalnie na Gwiezdnych wojnach). Na zdjęciu był ten miecz co wysłałam, więc niby mógł obczaić... Po czyjej stronie jest racja? Tzn. chodzi mi o to czy te miecze się fizycznie czymś różnią, czy tylko zdjęciem na opakowaniu?
Zastanawiam się też czy facet nie chce się pozbyć tego miecza bo niby wysłałam za późno. Bo kupował na innej aukcji coś i przyszło mu w niecałą dobę... (więc pewnie wszyscy powinni tak wysyłąć...), a ja zgodnie z tym co miałąm napisane w aukcji wysyłam w przeciągu 3 dni i nadałam go właśnie w 3 dzień, i że nie doszło na urodziny dziecka... Więc wielkie wonty o to co tak długo to szło, bo aż 4 dni...

Ale raz na zawsze mam nauczkę - tylko odbiór osobisty!

I jeszcze jedno pytanie. Czy można jakoś wpłacić kasę na swoje konto PayU na Allegro? Bo w poniedziałek automatycznie mi kasa się przelewa na moje konto bankowe i teraz nie mam z czego zwrócić gościowi kasy (a chciałabym to robić oficjalnie przez Allegro, a nie po prostu przelew na konto bankowe), bo na koncie mam 0 zł więc nie mam aktywnego przycisku do zwrotu kasy

Obawiam się, że wpłata (jeśli da się ją zrobić) nic nie pomoże - sprawdzałam w tej chwili u siebie na koncie, że pomimo posiadania środków na payU nie mogłabym zwrócić ich dowolnej osobie, a tylko takim kupującym, których pieniędzy jeszcze nie wypłaciłam. 
Nie wiem, czy to można jakoś ominąć.

kurde. Moich problemów z facetem ciąg dalszy. Dziś do mnie dzwoni, że nie dostał przelewu. Na co ja mu stwierdzam, że ja nie dostałam przesyłki, więc kasę dostanie jak ja dostanę miecz. On mi mówi, że raz już mi zaufał i że nie wyśle dopóki nie dostanie kasy... Straszył sądem, a później stwierdził że mi taki komentarz wystawi, że nikt już nic ode mnie nie kupi... No i już sama nie wiem co robić...
0 0

slonko365

#6481684 Napisano: 13.04.2018 13:52:29
ace - nie wiem czy już wcześniej nie wyjaśniło się z mieczami - ale ja mam dwa niebieskie miecze - Rey - babka emotka  i Obi-Wan Kenobi, i one są różne, właściwie tylko ten niebieski element jest taki sam. Jeśli dałaś zdjęcie na aukcji, to wyraźnie widać na opakowaniu albo kobitę albo faceta... 
Co do allegro, to chyba patowa sytuacja gdy kupujący chce coś wymusić - w sumie każdy może zażądać prawa do zwrotu podając dowolny, nawet zmyślony powód i grożąc że jak nie, to taki komentarz wystawię... Ciężko powiedzieć co zrobić w takiej sytuacji skoro nie da się gościowi wystawić komentarza ostrzegającego przed nim innych sprzedających. Czyli albo stanowczo czekasz na kasę, nie dajesz się szantażyście i ryzykujesz negatywa (na który możesz odpowiedzieć, opisując sytuację, ale już masz nababrane na koncie), albo przelewasz pieniądze, ryzykując że miecza już nie zobaczysz, albo dostaniesz paczkę z jakimś kijachem, albo miecz rozpakowany i zniszczony... z czym oczywiście możesz iść na policję, ale umorzą z powodu niskiej wartości przedmiotu...
Miecz świetlny w oko takim kupującym... emotka
0 0

ace

#6481686 Napisano: 13.04.2018 13:56:16
cb656 napisał(a):

ace napisał(a):

Moich problemów z facetem ciąg dalszy. Dziś do mnie dzwoni, że nie dostał przelewu. Na co ja mu stwierdzam, że ja nie dostałam przesyłki, więc kasę dostanie jak ja dostanę miecz. On mi mówi, że raz już mi zaufał i że nie wyśle dopóki nie dostanie kasy... Straszył sądem, a później stwierdził że mi taki komentarz wystawi, że nikt już nic ode mnie nie kupi... No i już sama nie wiem co robić...

Moim zdaniem gość kręci i chce wydymać. Ty jemu komentarza nie wystawisz.
Jakby to było niedaleko, pojechałbym z bejsbolem wyjaśnić na miejscu... z rączki do rączki kasa i towar. emotka
Nie, nie namawiam do tego. Ale nóż mi się w kieszeni otwiera na cwaniaków. ZAWSZE emotka

Nie pojadę bo to jednak daleko emotka Facet ukrainiec, więc kto wie czy mi nerki nie wyrżnie przy okazji emotka . ok koniec stereotypów. Wygooglowałąm go sobie i to niby jakiś kierownik sprzedaży na rynek rosyjski, kiedyś był dyrektorem eksportu emotka (oczywiście jeśli poprawnie wpisał dane emotka ), ale na allegro jest od 13 lat. 
No i on się powołuje, że źle opisałam towar, więc to on najpierw powinien dostać zwrot kasy, a później wysłać towar bo to nie jest normalne odstąpienie od umowy...
0 0

ace

#6481690 Napisano: 13.04.2018 14:07:31
slonko365 napisał(a):

ace - nie wiem czy już wcześniej nie wyjaśniło się z mieczami - ale ja mam dwa niebieskie miecze - Rey - babka emotka  i Obi-Wan Kenobi, i one są różne, właściwie tylko ten niebieski element jest taki sam. Jeśli dałaś zdjęcie na aukcji, to wyraźnie widać na opakowaniu albo kobitę albo faceta... 
Co do allegro, to chyba patowa sytuacja gdy kupujący chce coś wymusić - w sumie każdy może zażądać prawa do zwrotu podając dowolny, nawet zmyślony powód i grożąc że jak nie, to taki komentarz wystawię... Ciężko powiedzieć co zrobić w takiej sytuacji skoro nie da się gościowi wystawić komentarza ostrzegającego przed nim innych sprzedających. Czyli albo stanowczo czekasz na kasę, nie dajesz się szantażyście i ryzykujesz negatywa (na który możesz odpowiedzieć, opisując sytuację, ale już masz nababrane na koncie), albo przelewasz pieniądze, ryzykując że miecza już nie zobaczysz, albo dostaniesz paczkę z jakimś kijachem, albo miecz rozpakowany i zniszczony... z czym oczywiście możesz iść na policję, ale umorzą z powodu niskiej wartości przedmiotu...
Miecz świetlny w oko takim kupującym...  emotka

tzn z tym już mi pomogliście i wyjaśniliście, że miecze rzeczywiście się różnią. I rzeczywiście mogłam wprowadzić w błąd bo pomimo iż na zdjęciu był towar który facet dostał (Rey), to w opisie podałam Obi. Dlatego zgodziłam się na zwrot. Teraz tylko właśnie nie wiem co robić dalej... Ach po prostu allegro schodzi na psy (a jeszcze do niedawna czytając Wasze komentarze o allegrowiczach myślałam, że ja to mam szczęście bo trafiam tylko na takich fajnych)...
0 0

slonko365

#6481693 Napisano: 13.04.2018 14:13:51
ace napisał(a):


tzn z tym już mi pomogliście i wyjaśniliście, że miecze rzeczywiście się różnią. I rzeczywiście mogłam wprowadzić w błąd bo pomimo iż na zdjęciu był towar który facet dostał (Rey), to w opisie podałam Obi. Dlatego zgodziłam się na zwrot. Teraz tylko właśnie nie wiem co robić dalej... Ach po prostu allegro schodzi na psy (a jeszcze do niedawna czytając Wasze komentarze o allegrowiczach myślałam, że ja to mam szczęście bo trafiam tylko na takich fajnych)...

Jeśli rzeczywiście pomyłka była po Twojej stronie, i gość dla syna dostał miecz kobity, choć myślał że kupuje faceta, bo tak było w opisie  emotka  to może się czuć nieco oszukany - w tej sytuacji chyba jednak bym machnęła ręką i mu te pieniądze wysłała pierwsza. Generalnie nie spotkałam się z sytuacją, żeby sprzedający pierwszy pieniądze wysyłał, bo nie wiesz, co w tej paczce zwrotnej dostaniesz, ale to nie jest duża kwota, więc bym chyba machnęła ręką, żeby gość poczuł się "przeproszony".
0 0

ace

#6481694 Napisano: 13.04.2018 14:13:58
cb656 napisał(a):

ace napisał(a):

No i on się powołuje, że źle opisałam towar, więc to on najpierw powinien dostać zwrot kasy, a później wysłać towar bo to nie jest normalne odstąpienie od umowy...

Ja się z nim nie zgadzam. Zdjęcia są integralną częścią opisu. Widziały gały, co brały.
No wiesz... ja bym nie ustąpił dla zasady emotka ale wiesz, jaki jestem emotka

No tak ale była pewna rozbieżność tekstu ze zdjęciem (której jak widać nie wyłapał). I tu jestem w stanie go zrozumieć. Tylko chodzi mi teraz właśnie o te problemy z tym zwrotem. Myślałam, że odeśle towar, zwrócę mu kasę i będzie po problemie, ale jak widać tak nie jest...

no wiem wiem emotka
1 slonko365 0

ace

#6481697 Napisano: 13.04.2018 14:17:32
slonko365 napisał(a):

Jeśli rzeczywiście pomyłka była po Twojej stronie, i gość dla syna dostał miecz kobity, choć myślał że kupuje faceta, bo tak było w opisie  emotka  to może się czuć nieco oszukany - w tej sytuacji chyba jednak bym machnęła ręką i mu te pieniądze wysłała pierwsza. Generalnie nie spotkałam się z sytuacją, żeby sprzedający pierwszy pieniądze wysyłał, bo nie wiesz, co w tej paczce zwrotnej dostaniesz, ale to nie jest duża kwota, więc bym chyba machnęła ręką, żeby gość poczuł się "przeproszony".

No i właśnie dlatego mimo wszystko skłaniam się ku temu. Choć Możliwa jest i taka sytuacja że wyślę kasę, on nie wyśle miecza a i tak wystawi negatywa...

ale w ogóle to jakie przepisy o tym mówią? Bo w regulaminie allegro nie ma nic o tym jak należy postępować w takim przypadku...
1 slonko365 0

slonko365

#6481700 Napisano: 13.04.2018 14:26:04
ace napisał(a):

slonko365 napisał(a):

Jeśli rzeczywiście pomyłka była po Twojej stronie, i gość dla syna dostał miecz kobity, choć myślał że kupuje faceta, bo tak było w opisie  emotka  to może się czuć nieco oszukany - w tej sytuacji chyba jednak bym machnęła ręką i mu te pieniądze wysłała pierwsza. Generalnie nie spotkałam się z sytuacją, żeby sprzedający pierwszy pieniądze wysyłał, bo nie wiesz, co w tej paczce zwrotnej dostaniesz, ale to nie jest duża kwota, więc bym chyba machnęła ręką, żeby gość poczuł się "przeproszony".

No i właśnie dlatego mimo wszystko skłaniam się ku temu. Choć Możliwa jest i taka sytuacja że wyślę kasę, on nie wyśle miecza a i tak wystawi negatywa...

Wiesz, on też może myśleć, że jesteś oszustką, która co innego daje w opisie, co innego na zdjęciu, a potem wysyła jednym jedno, drugim co innego i ta część, która nie dostanie tego co chciała odsyła Ci towar, a pieniędzy już nigdy nie widzi...  emotka  W każdym razie teraz już jest chyba tylko kwestia tego, żeby go jakoś udobruchać, żeby tego negatywa jednak nie wystawił. No i ryzyko, że zeźlony wyśle miecz już nie nadający się do odsprzedaży albo i tak wystawi negatywny komentarz...
0 0

ace

#6481718 Napisano: 13.04.2018 15:19:30
slonko365 napisał(a):

ace napisał(a):

slonko365 napisał(a):

Jeśli rzeczywiście pomyłka była po Twojej stronie, i gość dla syna dostał miecz kobity, choć myślał że kupuje faceta, bo tak było w opisie  emotka  to może się czuć nieco oszukany - w tej sytuacji chyba jednak bym machnęła ręką i mu te pieniądze wysłała pierwsza. Generalnie nie spotkałam się z sytuacją, żeby sprzedający pierwszy pieniądze wysyłał, bo nie wiesz, co w tej paczce zwrotnej dostaniesz, ale to nie jest duża kwota, więc bym chyba machnęła ręką, żeby gość poczuł się "przeproszony".

No i właśnie dlatego mimo wszystko skłaniam się ku temu. Choć Możliwa jest i taka sytuacja że wyślę kasę, on nie wyśle miecza a i tak wystawi negatywa...

Wiesz, on też może myśleć, że jesteś oszustką, która co innego daje w opisie, co innego na zdjęciu, a potem wysyła jednym jedno, drugim co innego i ta część, która nie dostanie tego co chciała odsyła Ci towar, a pieniędzy już nigdy nie widzi...  emotka  W każdym razie teraz już jest chyba tylko kwestia tego, żeby go jakoś udobruchać, żeby tego negatywa jednak nie wystawił. No i ryzyko, że zeźlony wyśle miecz już nie nadający się do odsprzedaży albo i tak wystawi negatywny komentarz...

No wiem, ale szczerze ja bym wolała aby włączył spór (czy jak to się tam nazywa) i pisał oficjalnie przez allegro (bo może i oni by coś napisali jak to ma wyglądać w takiej sytuacji), wszystko byłoby na piśmie, a on do mnie wydzwania i rzuca groźbami...
1 slonko365 0

delvitto

#6481719 Napisano: 13.04.2018 15:22:25
slonko365 napisał(a):

delvitto napisał(a):

cb656 napisał(a):

delvitto napisał(a):

 Rzekomo nie podlega gwarancji, bo został poddany jakiejś modyfikacji

A co ma Smolar do tego drugiego egzemplarza? To Serwis wymienił, nie Smolar. Tam uderzaj.

w sensie, że smolar jest tak jakby "sprzedawcą", i u niego powinno być 2 lata gwarancji, na podstawie dokumentu zastępującego paragon? W serwisie zajęto się gwarancją producenta, czymś trochę innym, jak rozumiem. To, że wymieniono wcześniej sprzęt na nowy, czy ma to znaczenie? 

A czy córka na pewno nie zainstalowała jakiejś "nieautoryzowanej" aplikacji omijającej jakieś iphonowe zabezpieczenia czy czegoś w tym stylu? 
Smolar jest raczej przekazującym nie sprzedawcą, jeśli jest gwarancja producenta, a problem nie leży w tym że dotarł do Ciebie jakiś rozbity, albo niezgodny z regulaminem itp, tylko po jakimś czasie użytkowania się zepsuł, to nie sądzę żeby musieli coś z tym robić. 
Właściwie opcje są dwie - albo Twoja córka coś z nim zrobiła - być może nieświadomie, ale to serwis powinien określić o co konkretnie chodzi, albo serwis kombinuje.

córka jest dorosła, wcześniej miała starszy model iphona i umiała się z nim obchodzić bez zarzutu. Twierdzi, że nie instalowała nic co mogłoby zaszkodzić. Po wymianie tamtego telefonu dostała nówkę, w zafoliowanym pudełku, więc też raczej nie jest możliwe by w serwisie coś tam zamienili;( nie wiem co można modyfikować w sprzęcie, aby producent odmówił gwarancji emotka  spróbujemy powalczyć.
1 slonko365 0

madzia34

#6481804 Napisano: 13.04.2018 19:50:25
pomocy..w konkursie Mastercard nie działa mi Wyślij...wczoraj bez problemu poszło
0 0

cherry_coke

#6481849 Napisano: 13.04.2018 23:04:44
delvitto napisał(a):

slonko365 napisał(a):

delvitto napisał(a):

cb656 napisał(a):

delvitto napisał(a):

 Rzekomo nie podlega gwarancji, bo został poddany jakiejś modyfikacji

A co ma Smolar do tego drugiego egzemplarza? To Serwis wymienił, nie Smolar. Tam uderzaj.

w sensie, że smolar jest tak jakby "sprzedawcą", i u niego powinno być 2 lata gwarancji, na podstawie dokumentu zastępującego paragon? W serwisie zajęto się gwarancją producenta, czymś trochę innym, jak rozumiem. To, że wymieniono wcześniej sprzęt na nowy, czy ma to znaczenie? 

A czy córka na pewno nie zainstalowała jakiejś "nieautoryzowanej" aplikacji omijającej jakieś iphonowe zabezpieczenia czy czegoś w tym stylu? 
Smolar jest raczej przekazującym nie sprzedawcą, jeśli jest gwarancja producenta, a problem nie leży w tym że dotarł do Ciebie jakiś rozbity, albo niezgodny z regulaminem itp, tylko po jakimś czasie użytkowania się zepsuł, to nie sądzę żeby musieli coś z tym robić. 
Właściwie opcje są dwie - albo Twoja córka coś z nim zrobiła - być może nieświadomie, ale to serwis powinien określić o co konkretnie chodzi, albo serwis kombinuje.

córka jest dorosła, wcześniej miała starszy model iphona i umiała się z nim obchodzić bez zarzutu. Twierdzi, że nie instalowała nic co mogłoby zaszkodzić. Po wymianie tamtego telefonu dostała nówkę, w zafoliowanym pudełku, więc też raczej nie jest możliwe by w serwisie coś tam zamienili;( nie wiem co można modyfikować w sprzęcie, aby producent odmówił gwarancji emotka  spróbujemy powalczyć.

Jak to zwykle bywa z gwarancjami albo Ty jesz albo Ciebie jedzą. Żądaj pisemnego oświadczenia co to jest za modyfikacja. Idź z tym do rzecznika praw konsumenta. Odwołuj się. Tym bardziej jak nikt w oprogramowaniu nie grzebał. I bez przesady. Przeciętny użytkownik żadnej nielegalnej modyfikacji nie zrobi nieświadomie, bo nawet nie wie jak... Nie po to iphony kosztują miliony monet żeby ludzi w bambuko robili. 

niunia-k

#6481989 Napisano: 15.04.2018 12:19:22
Szukam pomocy : kolega nieświadomie : rozsyła jakieś wiadomości , zapewne wirus z "filmikiem" z dołączonym imieniem i nazwiskiem znajomego . Wszystko idzie przez messengera Czy mieliście z tym styczność czy to groźne , co On ma dalej robić . Ja jestem na fb kilka ładnych lat ale z takim czymś się nie spotkałam. 
1 brucee 0