Konkursowiczki w ciąży

agusia147

#5601387 Napisano: 04.03.2013 11:19:09
Mój usypia z butelką, może być pusta, może leżeć gdziekolwiek w łóżeczku ale musi ją widzieć. A tak nie ma problemów z zasypianiem. Gasimy światło, zostawiamy go samego i po chwili śpi. Nigdy nie bawiliśmy się w żadne rytuały usypiania.

Odnośnie nocnika to jak dziecko zmotywować, żeby chciało z niego korzystać? Kamisia tak on intryguje, że woli siedzieć obok nocnika i go oglądać. emotka

Kurcze to Kamiś ma nieźle duże stopy bo rozmiar 21 nosi jak chodzi o butki.
0 0

benasia

#5601444 Napisano: 04.03.2013 11:55:44
rozmiar rozmiarowi nie równy bo jak pisałam aktualnie Mikołaj nosi kozaczki rozmiar 23 a kapcie 21.
0 0

agusia147

#5601465 Napisano: 04.03.2013 12:20:00
Trzeba mierzyć butki.
0 0

Gość: prodiament

#5601466 Napisano: 04.03.2013 12:20:55
Jak sądzicie - czy przy wadzie wzroku -10 dioptrii powinnam rodzić naturalnie, czy przez cc?
Mój ginekolog powiedział, że on nie widzi innej opcji jak tylko cc i kazał mi się wybrać do okulisty po zaświadczenie z takim wskazaniem.
Niestety, okulistka była mało przyjemna, wręcz opryskliwa i stwierdziła, że to nie te czasy i teraz duża wada wzroku nie jest wskazaniem do cc, a siatkówka na razie mi się nie odkleja. Powiedziała, że nic mi nie będzie jak się trochę pomęczę rodząc naturalnie, a chwilę później zabroniła mi nosić ciężary, bo "od wysiłku może się Pani pogorszyć wzrok". Jak zapytałam, czy większym wysiłkiem jest poród, czy przyniesienie zakupów, wzruszyła tylko ramionami, wrrr...
Doradźcie - wybrać się do innego okulisty, czy odpuścić i zdecydować się jednak na poród siłami natury? Zostało mi 2,5 miesiąca do terminu emotka
0 0

kalisto1986

#5601481 Napisano: 04.03.2013 12:29:20
malutka456 napisał(a):

Czesc dziewczyny emotka mam byc chrzestna i sie zastanawiam, co sie daje teraz w prezencie na chrzciny dla chlopczyka? dziewczynce kupilabym kolczyki i pieniazki w kopercie a dla chlopca? emotka

u nas preferuje się zabawki plus jakaś fajna pamiątka np obrazek z grawerem.
Ja tak kupowałam wszystkim chrześniakom i chrześniaczkom i tak też Dominik dostawał. Tzn jakieś takie bardziej wypasione zabawki, albo np fotelik do karmienia itp
0 0

Gość: katrin22

#5601487 Napisano: 04.03.2013 12:35:38
prodiament przy takiej wadzie, to tylko CC i wybierz się do innego okulisty (najlepiej prywatnie). I nic nie bój, CC nie takie straszne, da się przeżyć, a zdrowie TWoje i maluszka najważniejsze.


DZiewczyny mój też nosi rozmiar 23, ale ma grubą nóżkę i nie jest łatwo znaleźć buciki. Jak już pisałam, Kubusiowi jedna stópka wygina się do środka i zauważyłam, że odkąd ma lepiej dopasowane buciki, to jest to niewidoczne, jednak pediatra zaleciła buciki twardo trzymające piętę, więc niedługo takie kupię i kapcio skarpetom mówię BAJBAJ.

U nas też cudowna pogoda, ale KUbuś śpi, więc jak wstanie to wybierzemy się na spacer, niedługi, bo jednak jest po szczepionce i nie chcę by zachorował,a teraz niewiadomo jak ubrać by dziecko nie zmarzło albo się nie przegrzało.

Powiem Wam, że te ząbki 4ki są okropne, widać je bardzo dobrze, a jednak ejszcze się coś wykluwa, bo non stop tam KUbuś dziabie i czasem zapłacze.

A co do nocnika, to my mamy nakładkę na wc i raz posadziłam tam Kubusia, siedział i siedział i NIC, więc stwierdzam, że to jeszcze nie pora, On jeszcze nic nie rozumie, jak będą wakacje, a On już będzie więcej rozumiał, to wtedy będą poczynione próby samodzielnej toalety.

Pisałyście o smoczku, u nas nie dałoby rady być bez smoczka, Kubusiowi bardzo ząbki dokuczały i ewidentnie smoczek masował dziąsełka i uspokajał. Nie miałąbym sumienia już odrzucać smoka, bo bez Niego Kuba nie zaśnie, w dzień jak jest senny, to tez bierze do buziaka i się bawi. W nocy gdy zaśnie, to wyciągam z buzi smoczka i podaję nad ranem zanim mleczko dostanie.
0 0

benasia

#5601489 Napisano: 04.03.2013 12:38:03
kalisto1986 napisał(a):

malutka456 napisał(a):

Czesc dziewczyny emotka mam byc chrzestna i sie zastanawiam, co sie daje teraz w prezencie na chrzciny dla chlopczyka? dziewczynce kupilabym kolczyki i pieniazki w kopercie a dla chlopca? emotka

u nas preferuje się zabawki plus jakaś fajna pamiątka np obrazek z grawerem.
Ja tak kupowałam wszystkim chrześniakom i chrześniaczkom i tak też Dominik dostawał. Tzn jakieś takie bardziej wypasione zabawki, albo np fotelik do karmienia itp


dokładnie tak samo jest u nas, albo leżaczek bujaczek fisher price albo coś innego co się przyda rodzicom emotka


priodiament ja bym się na twoim miejscu wybrała do innego okulisty bo ta babka faktycznie nie miła, a skoro ginekolog twierdzi że powinna byc cesarka to bym go posłuchała...
0 0

agusia147

#5601491 Napisano: 04.03.2013 12:39:47
prodiament napisał(a):

Jak sądzicie - czy przy wadzie wzroku -10 dioptrii powinnam rodzić naturalnie, czy przez cc?
Mój ginekolog powiedział, że on nie widzi innej opcji jak tylko cc i kazał mi się wybrać do okulisty po zaświadczenie z takim wskazaniem.
Niestety, okulistka była mało przyjemna, wręcz opryskliwa i stwierdziła, że to nie te czasy i teraz duża wada wzroku nie jest wskazaniem do cc, a siatkówka na razie mi się nie odkleja. Powiedziała, że nic mi nie będzie jak się trochę pomęczę rodząc naturalnie, a chwilę później zabroniła mi nosić ciężary, bo "od wysiłku może się Pani pogorszyć wzrok". Jak zapytałam, czy większym wysiłkiem jest poród, czy przyniesienie zakupów, wzruszyła tylko ramionami, wrrr...
Doradźcie - wybrać się do innego okulisty, czy odpuścić i zdecydować się jednak na poród siłami natury? Zostało mi 2,5 miesiąca do terminu emotka



-10? Kobieto to to przecież niebezpieczne dla ciebie, no chyba, że chcesz potem na ślepo się dzieckiem zajmować! I tu nie chodzi o moje złośliwości, ale ta lekarka to chyba jakaś niepociumana. Ty gnaj do innego lekarza, najlepiej faceta - tak z doświadczenia nic dobrego od kobiety lekarki nigdy mnie nie spotkało. Od mojego ginekologa słyszałam że już wada -6 jest wskazaniem do cesarki. Poród siłami natury byłby wielką głupotą.
0 0

Gość: quaqua

#5601500 Napisano: 04.03.2013 12:44:11
prodiament ja też na Twoim miejscu posłuchałabym się gina. Chyba, że zależy Ci bardzo na porodzie SN to wtedy koniecznie porządny szpital, dobra położna, która jakby co będzie trzymała rękę na pulsie i wykonają bez ociągania CC.

Pytanko jeszcze do kobitek po CC właśnie. Miałyście robioną, albo same robiłyście lewatywę przed cięciem? W środę mam cięcie, a nie dopytałam lekarki, jakie są procedury... Boję się, że jak będę z pełnymi jelitami to będzie je ciężko "poupychać", a potem jakby mnie złapało parę godzin po cięciu to przecież ja nie wstanę... Z drugiej strony boję się sama w domu, przeddzień robić, czy to nie wywoła akcji? Poradźcie kochane...
0 0

Gość: prodiament

#5601517 Napisano: 04.03.2013 12:53:29
agusia147 napisał(a):

prodiament napisał(a):

Jak sądzicie - czy przy wadzie wzroku -10 dioptrii powinnam rodzić naturalnie, czy przez cc?
Mój ginekolog powiedział, że on nie widzi innej opcji jak tylko cc i kazał mi się wybrać do okulisty po zaświadczenie z takim wskazaniem.
Niestety, okulistka była mało przyjemna, wręcz opryskliwa i stwierdziła, że to nie te czasy i teraz duża wada wzroku nie jest wskazaniem do cc, a siatkówka na razie mi się nie odkleja. Powiedziała, że nic mi nie będzie jak się trochę pomęczę rodząc naturalnie, a chwilę później zabroniła mi nosić ciężary, bo "od wysiłku może się Pani pogorszyć wzrok". Jak zapytałam, czy większym wysiłkiem jest poród, czy przyniesienie zakupów, wzruszyła tylko ramionami, wrrr...
Doradźcie - wybrać się do innego okulisty, czy odpuścić i zdecydować się jednak na poród siłami natury? Zostało mi 2,5 miesiąca do terminu emotka



-10? Kobieto to to przecież niebezpieczne dla ciebie, no chyba, że chcesz potem na ślepo się dzieckiem zajmować! I tu nie chodzi o moje złośliwości, ale ta lekarka to chyba jakaś niepociumana. Ty gnaj do innego lekarza, najlepiej faceta - tak z doświadczenia nic dobrego od kobiety lekarki nigdy mnie nie spotkało. Od mojego ginekologa słyszałam że już wada -6 jest wskazaniem do cesarki. Poród siłami natury byłby wielką głupotą.



Do tej pory też mi się wydawało, że przy takiej wadzie to tylko cc, ale po wizycie u tej okulistki dosłownie "ręce mi opadły". Zastanawia mnie, dlaczego teraz nie chcą wypisywać zaświadczeń do cc i czy "nie te czasy" to tak naprawdę jakieś naciski ze strony szpitali i NFZ, żeby robić mniej cc? emotka
0 0

agusia147

#5601518 Napisano: 04.03.2013 12:53:39
quaqua napisał(a):

prodiament ja też na Twoim miejscu posłuchałabym się gina. Chyba, że zależy Ci bardzo na porodzie SN to wtedy koniecznie porządny szpital, dobra położna, która jakby co będzie trzymała rękę na pulsie i wykonają bez ociągania CC.

Pytanko jeszcze do kobitek po CC właśnie. Miałyście robioną, albo same robiłyście lewatywę przed cięciem? W środę mam cięcie, a nie dopytałam lekarki, jakie są procedury... Boję się, że jak będę z pełnymi jelitami to będzie je ciężko "poupychać", a potem jakby mnie złapało parę godzin po cięciu to przecież ja nie wstanę... Z drugiej strony boję się sama w domu, przeddzień robić, czy to nie wywoła akcji? Poradźcie kochane...



Z tego co wiem, w większości szpitali golenie i lewatywę robią tuż przed cesarką, a potem jeszcze kąpać się każą specjalnym mydłem emotka
0 0

Gość: katrin22

#5601519 Napisano: 04.03.2013 12:55:33
quaqua WOW i środę cięcie, super emotka )

NApiszę Ci z własnego doświadczenia.
Ja miałam planowane CC we wtorek. W pn. miałam się wstawić na oddział. Gin kazał mi kilka dni przed cc stosować dietę wysokobiałkową (tak też robiłam) i w nd. miałam zjeść lekki obiad i bardzo lekką kolację, a w pn. miałam zjeść śniadanie i już więcej nic. W pn. pojechałam do szpitala i pielęgniarka przyniosła mi obiad, ale przeprosiłam i powiedziaąłm, że mi nie wolno już nic jeść, ale pielęgniarka (taka kochana była, ciepła) powiedziałą, że mi przyniesie chociaż zupkę i zupkę zjadłam, potem przyszedł na obchód mój gin i powiedział, że mogę zjeść kolację emotka myślę se o co chodzi? i zjadłam jakiegoś sucharka, by w brzuchu nie burczało, potem był wieczorny obchód i przyszedł gin mój i położna, by mnie zbadać i słyszłąm jak gin powiedział " Rano golenie i lewatywa" emotka , golenia się nie bałam, bo już byłam wygolona wszędzie dosłownie, ale lewatywy się bałam. Rano poszłam "rodzić" i przed cc położna mówi, że będzie lewatywa, a ja do Niej, że nigdy nie miaąłm,ale Ona mnie uspokoiła i pwoiedziała co i jak. Wstrzyknęła szybko płyn i kazała czekać tak długo jak się da, a potem biegiem do wc, w wc też był prysznic, więc problemu nie było.

Moje rady:
Jedz lekko, owoce, warzywka, serki. Unikaj ciężkostrawnych potraw. Sama lewatywy nie rób.
0 0

Gość: katrin22

#5601523 Napisano: 04.03.2013 12:59:53
agusia147 mi nie kazali się myć specjalnym mydłem. Miałam ze sobą Oilatum (bo całą ciążę się nim myłam, doopa, nie pomogło i tak mam rozstępy), ale w szpitalu gdzieś w torbie mi się zapodziało i znalazłam na szybko Dove, które też wrzuciłam i nim się przed cc umyłam, a potem położna, która mnie przygotowała, mówi "ale pani pachnie, aż miło emotka ,a wie pani jakie tu czasami kobiety przychodzą...ze szkoda gadac".
0 0

Gość: katrin22

#5601527 Napisano: 04.03.2013 13:02:03
Powiem Wam, że mimo bólu po CC i czasami obojętnych położnych i bab od noworodków co mi mleka dla dziecka dać nie chciały, to miło wspominam poród emotka Nie było łatwo, ale nikt nie mówił, że będzie, to tylko mi się tak wydawało.
0 0

agusia147

#5601528 Napisano: 04.03.2013 13:03:26
katrin22 napisał(a):

agusia147 mi nie kazali się myć specjalnym mydłem. Miałam ze sobą Oilatum (bo całą ciążę się nim myłam, doopa, nie pomogło i tak mam rozstępy), ale w szpitalu gdzieś w torbie mi się zapodziało i znalazłam na szybko Dove, które też wrzuciłam i nim się przed cc umyłam, a potem położna, która mnie przygotowała, mówi "ale pani pachnie, aż miło emotka ,a wie pani jakie tu czasami kobiety przychodzą...ze szkoda gadac".



Hihi w komunikacji miejskiej czuć jakie kobiety chodzą wszędzie emotka I ni tylko kobiety. Czasem koło takiej stanąć to zemdleć można emotka

Powiem wam, że pierwszego porodu się bałam, a o drugim już myślę raczej spokojnie i bez stresu. Bałabym się jakby mi ktoś powiedział, że mam mieć cc.
0 0

Gość: quaqua

#5601530 Napisano: 04.03.2013 13:04:45
katrin, agusia dzięki za odpowiedzi. Pierwsze cc było nieplanowe dlatego nie miałam pojęcia jak to wygląda "na zimno". Ja w środę mam być na 08:00 i tego samego dnia cięcie, jedzenie to już od wczoraj mi nie przechodzi ze stresu, ale w jelitach na bank się nazbierało co nieco emotka Jak próbowałam rodzić córę SN to sama poprosiłam o coś na przeczyszczenie, bo bałam się, że przy parciu popuszczę, więc jak doszło do cc to byłam "pusta" emotka No nic, trzymajcie kciuki. kalisto Ty następna, tak?

Nie wiecie co u dianek i małego?
0 0

benasia

#5601534 Napisano: 04.03.2013 13:11:32
ja miałam miec normalny poród i miałam też robioną lewatywę, ale i tak miałam cc wiec co do planowanej nie pomogę.

Co do smoczka to mój jak już śpi to sam wypluwa go ale zasnąć musi z.
Kasiu mój Mikołaj podobnie jak Kuba nie jest gotowy widocznie samodzielnie korzystać z toalety -mimo że sadzalam go kilkakrotnie i nadal bede od czasu do czasu bez zadnej presji (my sadzamy na toalete bez nakładki) to jeszcze nie rozumie - na dowod miałam niedawno historie: przed kąpaniem wieczorem golasa posadziłam i czekaliśmy i mówilismy mu żeby zrobił i mimo jego prób nie udalo się, potem chwila gdy stał na podlodze ja myłam ręce patrze a on mi sika na podlogę... emotka Mam nadzieję że latem juz bedzie potrafił wstrzymać i uda nam się emotka
0 0

Gość: katrin22

#5601539 Napisano: 04.03.2013 13:13:53
quaqua trzymamy kciuki mocno, mocno emotka emotka emotka
Jeszcze możesz jeść śmiało, wierz mi, że po lewatywie nawet te nazbierane co nieco nie będzie oporne emotka emotka
Jutro jedz tyle, żeby żyć emotka

Pamiętam, że ja w nd wieczorem wpałaszowałam całą czekoladę Milkę z ciasteczkami oreo emotka choć miałam już nic nie jeść, ale chyba stres tak na mnei zadziałał emotka

FAjnie masz, że idziesz do szpitala i cc robią tego samego dnia. ja musiałam 1 dzień leżeć na patologii, za to następnego dnia od 5 byłam na nogach (prysznic, ktg, lewatywa, cewnik-blee, oxy, kroplówa) i o 8.20 przyszedł na świat Kubuś.
0 0

Gość: katrin22

#5601543 Napisano: 04.03.2013 13:16:08
benasia napisał(a):

ja miałam miec normalny poród i miałam też robioną lewatywę, ale i tam miałam cc wiec co do planowanej nie pomogę.

Co do smoczka to mój jak już śpi to sam wypluwa go ale zasnąć musi z.
Kasiu mój Mikołaj podobnie jak Kuba nie jest gotowy widocznie samodzielnie korzystać z toalety -mimo że sadzalam go kilkakrotnie i nadal bede od czasu do czasu bez zadnej presji (my sadzamy na toalete bez nakładki) to jeszcze nie rozumie - na dowod miałam niedawno historie: przed kąpaniem wieczorem golasa posadziłam i czekaliśmy i mówilismy mu żeby zrobił i mimo jego prób nie udalo się, potem chwila gdy stał na podlodze ja myłam ręce patrze a on mi sika na podlogę... emotka Mam nadzieję że latem juz bedzie potrafił wstrzymać i uda nam się emotka



Asiu mój też siusia, np. przed kapielą, gdy się woda leje do wanienki, ale gdy sadzałam na deskę i puszczałam wodę, to KUbusia interesował papier toal a nie jakieś tam robienie siku. emotka
0 0

benasia

#5601545 Napisano: 04.03.2013 13:16:41
mój przyszedł na świat o 4.56 emotka
a przed północą odeszły mi wody emotka
0 0