Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
aurora81
Postów 218
Data rejestracji 27.04.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
http://wiadomosci...61790,wiadomosc.html
kachakacha
Postów 1089
Data rejestracji 30.06.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
"Minister pracy proponuje, by nauczyciele zmieniali zawód - na przykład na asystenta społecznego lub opiekuna w żłobku. Taki pomysł Krystyna Szumilas nazywa "szansą". - Kto pracował z dziećmi i ma przygotowanie pedagogiczne, będzie umiał się odnaleźć np. jako asystent rodziny, łatwiej też przekwalifikuje się do pracy w żłobku - przekonuje."
Ciekawa jestem czy pani minister przeprowadziła wcześniej badania, czy w tym miejscu znajdzie się praca dla przekwalifikowanych nauczycieli. Bo wg mnie nie - jeżeli ludzie, których kierunkowym wykształceniem są różne rodzaje pedagogiki, socjologia, itd., nie mogą znaleźć pracy w takich miejscach, to jak ma tam znaleźć zatrudnienie przekwalifikowany polonista czy biolog.
Gość: czarnygreg
Kupują ludziska jakieś kule, srule, słoiki po 20 litrów, nazywają to akwariami i pakują bidne rybki aż się poziom wody podnosi, i potem się czyta takie kwiatki: ma akwa 20 litrów i 40 rybek czy mogę jeszcze dokupić.....taaa, k..wa,najlepiej wieloryba! abo pisze taka niunia że trzyma 2-3 ławicowe rybki bo są: takie kochane, kuuuuuur!
powinno się najpierw egzamin zdać zeby mieć prawo żywe stworzenie kupić!
Ostatnio byłam świadkiem jak mądra mamunia kupowała syńciowi bocie do akwarium 40, każdą inną! ch...ra! szlag!
nie wiem czy poziom głupoty, bezmyślności i okrucieństwa w narodzie zawsze taki był czy się podnosi w sklepach zoolog, czemu do jasnej anielki ludzie nie zadają sobie trudu żeby najpierw trochę poczytać, dowiedzieć się czegoś o zwierzakach zanim kupią
tyle ile jest mordowanych rybek akwariowych, w kulach, w ciasnych słoikach, masakra!
isiulka
Postów 3458
Data rejestracji 28.05.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane 6
Gość: czarnygreg
samo dawanie żywych istot w prezencie to kiepski pomysł, chyba ze ktoś jest przygotowany,
u nas jakoś jest tak ze uważa sie rybki za stworzenia, które nie cierpią, że ich nie boli, pozwala się zeby pływały w kółko aż błędnik sobie uszkodzą, żeby się moczyły we własnych odchodach, żyją przecież prawda? ludzie, których kiedyś trzymano w lochach też żyli przeciez, że wariowali przy okazji...trudno, taki los teraz wiele osób gotuje żywym istotom czasem z niewiedzy, czasem przez bezmyśnośc i okrucieństwo, bo jak sprzedawca mówi ze te rybki nie mogą być razem bo są agresywne to czasem odp brzmi:no, to najwyżej się pozjadają...
eeeh, czasem jak pójdę do akwarystycznego po karmę to sie takich historii nasłucham, takich scen jestem świadkiem...
mój jeden kot śpi sobie na leżaczku, drugi na huśtawce ogrodowej, trzeci siedzi u mojego syna na kolanach (słuchają Wiedźmina) rybki w ilości owszem sporej pływają sobie w akwa 400 l....to nie wymaga wiele wysiłku zadbać o zwierzaka, tylko trzeba trzymać te, z którymi damy radę,
dzieci w szkołach uczymy jak euglena wygląda a jak opiekować się zwierzakami nie, wiem ze to rodzice powinni ale jak ich też nie nauczono?
dolly
Postów 8954
Data rejestracji 01.09.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: czarnygreg
zrobiłam błąd powinno być :bocje,
to są po pierwsze ryby stadne, muszą być trzymane w grupkach 6-8 osobników, samotne dziwaczeją i stają się agresywne,
po drugie to ryby do dużych zbiorników min 200-300 litrów,
są różne bocje, wspaniała, karłowata,siatkowana, tygrysia, wszystkie są piękne ale nie kupuje się po jednej, to tak jakbyśmy trzymali w klatce razem lwa, tygrysa, pumę i jeszcze np...kotka, efekt?
synuś nie mógł się zdecydować to mamusia mu podpowiedziała ze po jednej z każdego rodzaju kupią i będzie cudnie, sprzedawca interweniował, mamusia strzeliła focha,
też bym strzeliła
do mamusi
dolly
Postów 8954
Data rejestracji 01.09.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
a propos, bo znajoma kiedys prosiła o opiekę nad bojownikiem i kazali go karmić 2x dziennie po 2kuleczki - takie tyci tyci jak główka szpilki- czy to nie za mało?
Gość: czarnygreg
mia
Postów 17547
Data rejestracji 04.05.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane 40
Czego się nie chwycę, to zawalam!
I gdybyż to tylko o konkursy chodziło...
Opowiedz Panu Bogu o swoich planach na przyszłość, a rozbawisz Go do rozpuku...
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
dolly
Postów 8954
Data rejestracji 01.09.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
no 2 lata ma mur-beton
http://www.krakve...ownikow-p-18849.html
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
Gość: czarnygreg
to juz dorosły, jednak w sumie to dość rozsądne wyjście jeśli się kogoś prosi o karmienie, jeśli bojownik zje dziennie te kilka granulek to nie będzie może najedzony ale głodzony też nie, a osoby które na co dzień nie zajmują się rybkami maja tendencję do przekarmiania co jest groźne,
więc to raczej sensowne wyjście, bo pomyśl, ktoś kto nie ma pojęcia ile dokładnie dać jeść, dostaje dyspozycję i jest ok,
a gdyby tak karmić ile rybki chcą? moje chcą cały czas
trzeba silnej woli żeby się oprzeć
Gość: czarnygreg
czytając fora akwarystyczne czasem po prostu człowiek WIE, że piszący są delikatnie mówiąc NIEDOJRZALI,
np: -mój bojek (bojownik)jest śliczniusi,
-mam 3 śliczne krewecie (krewetki)
-nie wiem jak się te rybki nazywają, czerwone są i taaakie kochane,
-czy mogę dołożyć jeszcze 3 ampki?(ampullarie)
-mam 6 ślicznych leleupków(szczelinowiec Lelupa)
i mój ulubiony dziś: pękła mi solniczka! (słonowodne akwarium),
dobra, idę nakarmić, tęczusie? (tęczanki)
notta
Postów 8811
Data rejestracji 20.02.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane 8
spokojnie mia
u mnie też mimo wakacji kryzys i praktycznie nie ma dnia by mi coś "złego" nie wyskoczyło
Szczęśliwych paragonów życzę
|
Polecajki: Sprzedawaj na Vinted https://www.vinted.pl/invite/ivanotta | Zyskaj cashback za swoje zakupy https://letyshops...l/winwin?ww=26416744 |
Gość: koza.k90
widać wszystkie koty i kozy tak mają
kończy się czerwiec i zaczyna się lawina różnych losowych przypadłości
czekam z utęsknieniem na sierpień
Gość: boom30
mia
Postów 17547
Data rejestracji 04.05.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane 40
Może jestem wredna, ale to pewna pociecha, że nie tylko ja tak mam...
Zresztą, żeby tylko ja - wszystkim w rodzinie się wali, mężowi w pracy, córce ze studiami, mnie na wszystkich frontach - naprawdę ten lipiec, to jakieś fatum u nas!
Gość: koza.k90
ja wzięłam na wstrzymanie - wszelki sprzęt i naczynia w moich rękach tylko w ostateczności
bo za chwilę przypale nowe garnki, sfajczę odkurzacz i licho wie co jeszcze
wystarczy, że w ciągu jednego tygodnia 2 razy zalałam laptopa, a dokładnie rok temu rozwaliłam Ipada
Gość: koza.k90
co chwila eski,
jak wyłączyć to draństwo ???
mia
Postów 17547
Data rejestracji 04.05.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane 40
Może mój śliczny chiński kiciuś przynosi pecha...