Wkurza mnie...

tereniagno

#5956146 Napisano: 15.12.2014 23:18:47
bridget napisał(a):

tereniagno napisał(a):

bridget napisał(a):

do mojej babci 90- letniej tez odmowili przyjazdu, dopiero lekarka jak zadzwonila przyjechali, pewnie uwazaja ze starszych ludzi nie ma co juz leczyć


Lidzia ma 24 lata emotka
Z dnia na dzień jest coraz lepiej i to mnie cieszy,bo było kruchutko emotka


niestety słuzba zdrowia w Naszym kraju co raz bardziej podupada, ciagłe kolejki proszenie sie o wszystko, diagnostyka, formy leczenia, niekiedy przestarzałe metody i co raz gorsze rokowania. Do mojej cioci leczonej onkologicznie niestety zdarzało sie tez ze odmawiali przyjazdu, a jak przyjechali to nie chcieli podac silnych p/bolowych lekow, kazali wzisc apap a tu juz morfina nie pomagała. Czasem sie zastanawiam w jakim kraju przyszło Nam zyc/umrzeć.

Ciesze sie ze z córka juz co raz lepiej, wiadomo czego to była przyczyna?


Niestety,nie mogą znaleźć przyczyny.Robią wszystkie badania specjalistyczne,no i czekamy za wynikami,które wysyłają do badania.Wprowadzili rehabilitację.
0 0

tereniagno

#5956149 Napisano: 15.12.2014 23:28:32
koniczynka123 napisał(a):

androm napisał(a):

Cieszę się, że już dobrze z Twoją córką.
Co to za przypadłość? Może się komuś przyda w rodzinie jakby coś się działo. Co trzeba robić?
Pozdrawiam

tereniagno napisał(a):

bridget napisał(a):

do mojej babci 90- letniej tez odmowili przyjazdu, dopiero lekarka jak zadzwonila przyjechali, pewnie uwazaja ze starszych ludzi nie ma co juz leczyć


Lidzia ma 24 lata emotka
Z dnia na dzień jest coraz lepiej i to mnie cieszy,bo było kruchutko emotka


Wszystko zależy jak interpretujecie stan chorego, mojego męża złapał paraliż, bolało serce, nie mógł stać na nogach i pogotowie odmawiało przyjazdu. Po moich naleganiach sama dyspozytorka spytała czy przypadkiem nie traci przytomności, powiedziałam że tak i po 5 min pogotowie było w domu. Potem rodzice mieli udary i już wiedziałam co mówić, zwłaszcza, że panowie z karetki uświadomili mnie do "czego" mogą przyjechać. Przede wszystkim nie wolno "stawiać diagnozy" tylko odpowiednio opisać stan chorego. Na 10 moich wezwań (we wakacje) ani razu nie odmówili przyjazdu.


Skoro było zgłoszone,że ma paraliż i już nie mówi,to po co chciała,żeby dać ją do telefonu!!!!!Co pani dyspozytorka chciała od niej usłyszeć,że nie może mówić i leży na podłodze!!!!!-to miała jej powiedzieć???? A pani dyspozytorka stwierdziła,że 24-letnia kobieta nie może dostać paraliżu,bo to niemożliwe!Niestety okazało się,że to był udar i prawostronny paraliż,wtedy liczy się każda sekunda!
Sam lekarz powiedział,że nasz przypadek nie jest pierwszym,że odmówili(ma dyżury w pogotowiu)!!
0 0

taalvikki

#5956172 Napisano: 16.12.2014 03:18:06
poza tym, że wkurza mnie polska, PAŃSTWOWA służba zdrowia, wkurzają mnie ludzie (społeczeństwo), którzy, choć narzekają, owej państwowej służby się natrętnie trzymają. i głosują, jak głosują.

--------

wkurza mnie też (który to już raz..) wrzucanie konkursów z datą zakończenia, która jest tożsama z datą zakończenia akcji testującej.

--------

wkurza mnie byt.
0 0

beata21

#5956192 Napisano: 16.12.2014 08:30:22
bridget napisał(a):

tereniagno napisał(a):

bridget napisał(a):

do mojej babci 90- letniej tez odmowili przyjazdu, dopiero lekarka jak zadzwonila przyjechali, pewnie uwazaja ze starszych ludzi nie ma co juz leczyć


Lidzia ma 24 lata emotka
Z dnia na dzień jest coraz lepiej i to mnie cieszy,bo było kruchutko emotka


niestety słuzba zdrowia w Naszym kraju co raz bardziej podupada, ciagłe kolejki proszenie sie o wszystko, diagnostyka, formy leczenia, niekiedy przestarzałe metody i co raz gorsze rokowania. Do mojej cioci leczonej onkologicznie niestety zdarzało sie tez ze odmawiali przyjazdu, a jak przyjechali to nie chcieli podac silnych p/bolowych lekow, kazali wzisc apap a tu juz morfina nie pomagała. Czasem sie zastanawiam w jakim kraju przyszło Nam zyc/umrzeć.

Ciesze sie ze z córka juz co raz lepiej, wiadomo czego to była przyczyna?


a dajcie spokój, chcąc dostać się do kardiologa dziecięcego muszę czekać od 6 miesięcy nawet do roku, wizyta prywatna owszem nawet za 2 dni od rejestracji i kosztuje 240-280 zł.
U mnie jest jeszcze ten problem, że mieszkamy na pograniczu trzech województw i w tych małych szpitalach podejście do pacjenta z innego województwa jest o zgrozo bardzo niemiłe.
U syna nie potrafili postawić prawidłowej diagnozy, twierdzili, że jest alergikiem (bez wykonania jakichkolwiek badań), a to, że się zanosił i siniał - "niektóre dzieci tak mają". Trafiliśmy do szpitala teoretycznie z zapaleniem oskrzeli, leżeliśmy tydzień i 15 minut przed wyjściem do domu trafił w ręce wspaniałego doktora w zasadzie to dzięki Niemu dziś jest z nami. Bo to On postawił prawidłową diagnozę, nasz Miki wymagał pilnej interwencji kardiochirurgicznej. Jak już trafiliśmy do kliniki profesor powiedział "syn musi mieć dobre chody na górze, bo w zasadzie zbiegi okoliczności Go uratowały"

0 0

ilonaxx5

#5956193 Napisano: 16.12.2014 08:47:58
wkurza mnie dosłownie wszystko zatkany zlew zmywarka i wyrzuconych 70 pierogów które ulepiłam na świeta i ten ból głowy a konkursy o tym już nawet nie wspomnę ktoś odebrał mi chyba szczęście wene wszystko nic nie wygrywam emotka emotka emotka
0 0

delfinka101

#5956195 Napisano: 16.12.2014 09:00:26
Mnie denerwuje wątek z paragonami..Wiecznie te same osoby grające bez paragonów i kupujące paragony.Właśnie dlatego paragonów nie sprzedaje....
0 0

ameryka

#5956209 Napisano: 16.12.2014 09:43:28
delfinka101 napisał(a):

Mnie denerwuje wątek z paragonami..Wiecznie te same osoby grające bez paragonów i kupujące paragony.Właśnie dlatego paragonów nie sprzedaje....


LUBIE TO emotka
0 0

Gość: ksantypa

#5956221 Napisano: 16.12.2014 09:59:50
delfinka101 napisał(a):

Mnie denerwuje wątek z paragonami..Wiecznie te same osoby grające bez paragonów i kupujące paragony.Właśnie dlatego paragonów nie sprzedaje....


mnie tez to denerwuje-moge zrozumie, że raz ktos sie zagapil , zgibił ale notorycznie
0 0

Gość: ksantypa

#5956224 Napisano: 16.12.2014 10:03:55
tereniagno napisał(a):

koniczynka123 napisał(a):

androm napisał(a):

Cieszę się, że już dobrze z Twoją córką.
Co to za przypadłość? Może się komuś przyda w rodzinie jakby coś się działo. Co trzeba robić?
Pozdrawiam

tereniagno napisał(a):

bridget napisał(a):

do mojej babci 90- letniej tez odmowili przyjazdu, dopiero lekarka jak zadzwonila przyjechali, pewnie uwazaja ze starszych ludzi nie ma co juz leczyć


Lidzia ma 24 lata emotka
Z dnia na dzień jest coraz lepiej i to mnie cieszy,bo było kruchutko emotka


Wszystko zależy jak interpretujecie stan chorego, mojego męża złapał paraliż, bolało serce, nie mógł stać na nogach i pogotowie odmawiało przyjazdu. Po moich naleganiach sama dyspozytorka spytała czy przypadkiem nie traci przytomności, powiedziałam że tak i po 5 min pogotowie było w domu. Potem rodzice mieli udary i już wiedziałam co mówić, zwłaszcza, że panowie z karetki uświadomili mnie do "czego" mogą przyjechać. Przede wszystkim nie wolno "stawiać diagnozy" tylko odpowiednio opisać stan chorego. Na 10 moich wezwań (we wakacje) ani razu nie odmówili przyjazdu.


Skoro było zgłoszone,że ma paraliż i już nie mówi,to po co chciała,żeby dać ją do telefonu!!!!!Co pani dyspozytorka chciała od niej usłyszeć,że nie może mówić i leży na podłodze!!!!!-to miała jej powiedzieć???? A pani dyspozytorka stwierdziła,że 24-letnia kobieta nie może dostać paraliżu,bo to niemożliwe!Niestety okazało się,że to był udar i prawostronny paraliż,wtedy liczy się każda sekunda!
Sam lekarz powiedział,że nasz przypadek nie jest pierwszym,że odmówili(ma dyżury w pogotowiu)!!


co ona za glupoty opowiada-mój tata jest po dwóch udarach i pzrez czas , który pzrebywał wszpitalu napatrzałam sie do bólu głowy jacy ludzie maja udar-pzrekrrój wieku był baaardzo duży
0 0

ziolko

#5956225 Napisano: 16.12.2014 10:04:14
ilonaxx5 napisał(a):

wkurza mnie dosłownie wszystko zatkany zlew zmywarka i wyrzuconych 70 pierogów które ulepiłam na świeta i ten ból głowy a konkursy o tym już nawet nie wspomnę ktoś odebrał mi chyba szczęście wene wszystko nic nie wygrywam emotka emotka emotka


dlaczego aż tyle pierogów wyrzuciłaś? emotka
0 0

zezowaty_kot

#5956270 Napisano: 16.12.2014 10:59:31
ksantypa napisał(a):

delfinka101 napisał(a):

Mnie denerwuje wątek z paragonami..Wiecznie te same osoby grające bez paragonów i kupujące paragony.Właśnie dlatego paragonów nie sprzedaje....


mnie tez to denerwuje-moge zrozumie, że raz ktos sie zagapil , zgibił ale notorycznie



Wierzę, że może się przytrafić, bo mi mój własny, osobisty i prywatny kot, który zjadał w młodości wszystko, pożarł kiedyś paragon. Na całe szczęście w konkursie nie wygrałam i kotu się upiekło. Ale jak wygłodzone zwierzęta muszą mieć nasi forumowi przyjaciele, skoro chomiki i koty zjadają nawet paragony? emotka Halo, pora darować sobie konkursy na godzinę i nakarmić zwierzaki. emotka emotka
0 0

ilonaxx5

#5956273 Napisano: 16.12.2014 11:04:47
ziolko napisał(a):

ilonaxx5 napisał(a):

wkurza mnie dosłownie wszystko zatkany zlew zmywarka i wyrzuconych 70 pierogów które ulepiłam na świeta i ten ból głowy a konkursy o tym już nawet nie wspomnę ktoś odebrał mi chyba szczęście wene wszystko nic nie wygrywam emotka emotka emotka


dlaczego aż tyle pierogów wyrzuciłaś? emotka

ech zatkał się odpływ oz zlewu i zmywarki mój wspaniały mą postanowił to naprawić ale prosił żeby poczekał aż je zamroże no ale po co i jak nalał kreta i ten cały czad poszedł na kuchnie i smród który gryzł w gardle i to wszystko w kierunku moich pierogów emotka
0 0

asiam

#5956275 Napisano: 16.12.2014 11:05:12
zezowaty_kot napisał(a):

ksantypa napisał(a):

delfinka101 napisał(a):

Mnie denerwuje wątek z paragonami..Wiecznie te same osoby grające bez paragonów i kupujące paragony.Właśnie dlatego paragonów nie sprzedaje....


mnie tez to denerwuje-moge zrozumie, że raz ktos sie zagapil , zgibił ale notorycznie



Wierzę, że może się przytrafić, bo mi mój własny, osobisty i prywatny kot, który zjadał w młodości wszystko, pożarł kiedyś paragon. Na całe szczęście w konkursie nie wygrałam i kotu się upiekło. Ale jak wygłodzone zwierzęta muszą mieć nasi forumowi przyjaciele, skoro chomiki i koty zjadają nawet paragony? emotka Halo, pora darować sobie konkursy na godzinę i nakarmić zwierzaki. emotka emotka



Nie trzeba zwierzaka żeby zeżarł paragon.Mojej latorośli to się przytrafiło.Stwierdziłam,że i tak lepiej niż zjedzona rok wcześniej bombka choinkowa emotka
0 0

anialistopad

#5956276 Napisano: 16.12.2014 11:05:34
Zezowaty kot Ty sie nie śmiej z chomików,mój kiedys naprawde poszarpal mi paragon ,wygryzl dziurę w paragonie emotka
0 0

zezowaty_kot

#5956296 Napisano: 16.12.2014 11:36:06
Tak jak napisałam - wiem, że się zdarza. Ale jak u kogoś zwierzęta konsumują wszystkie paragony, to niestety, ale to drobna aluzja, że przydałoby się jakąś karmę do michy wyłożyć emotka
0 0

asiam

#5956298 Napisano: 16.12.2014 11:37:53
zezowaty_kot napisał(a):

Tak jak napisałam - wiem, że się zdarza. Ale jak u kogoś zwierzęta konsumują wszystkie paragony, to niestety, ale to drobna aluzja, że przydałoby się jakąś karmę do michy wyłożyć emotka



Wystarczy dobrze paragon schować.Najlepiej w zakręcany szklany słoik emotka

( będzie taniej niż karmić zwierzaka)
0 0

Gość: katrin22

#5956308 Napisano: 16.12.2014 11:51:24
Brak emotka = brak energii. Niechże mi się zechce chociaż wstawić gary do zmywary, a pranie do praly emotka
0 0

asiam

#5956311 Napisano: 16.12.2014 11:55:21
katrin22 napisał(a):

Brak emotka = brak energii. Niechże mi się zechce chociaż wstawić gary do zmywary, a pranie do praly emotka



Ty to się ciesz,że masz zmywarkę i pralkę .Inni to na ręcznym jadą emotka
0 0

Gość: katrin22

#5956319 Napisano: 16.12.2014 12:11:34
asiam napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Brak emotka = brak energii. Niechże mi się zechce chociaż wstawić gary do zmywary, a pranie do praly emotka



Ty to się ciesz,że masz zmywarkę i pralkę .Inni to na ręcznym jadą emotka



Prawda. Ale moje dzisiejsze lenistwo woła o pomstę do nieba, co mnie wkurza. A wystarczyłby promyk słońca, a ruszyłabym z kopyta
0 0

asantesana

#5956326 Napisano: 16.12.2014 12:22:01
mikki85 napisał(a):

co tam paragony...

mojej znajomej kiedys wyparowala z portfela cala wyplata + trzynastka

wszyscy szukali zlodzieja domowego a tymczasem banknoty "pozarl" polroczny bobas niedopilnowany przez babcie

nie potrzeba chomika...



I nawet okruchów nie zostawił dla innych,bo ślad po pieniadzach zaginął, co za pazerny niemowlak i jaki duży musiał miec otwór gębowy i wielkie zęby, żeby zjeść wypłate i trzynastkę! To musiało być dziecko Shreka! Mikki, zazdroszczę wyobraźni emotka
0 0