Reklama na e-Konkursy.info

Podatkowo-konkursowe know how

notta

#7080463 Napisano: 19.02.2023 12:49:43
Pamiętajmy, że wygrywając nagrody i je sprzedając możemy nawet nie wiedzieć że musimy się z tego rozliczyć. 
- wygrane sprzedane powyżej 6 miesięcy od daty otrzymania nie trzeba uwzględniać w rozliczeniu podatkowym.
- wygrane sprzedane szybciej niż 6 miesięcy od daty otrzymania trzeba uwzględnić w PIT.


Jeśli jest na sali księgowa konkursowa to proszę o weryfikację, czy dobrze kombinuje. 
0 0

termitek99

#7080465 Napisano: 19.02.2023 13:02:56
notta napisał(a):

Pamiętajmy, że wygrywając nagrody i je sprzedając możemy nawet nie wiedzieć że musimy się z tego rozliczyć. 
- wygrane sprzedane powyżej 6 miesięcy od daty otrzymania nie trzeba uwzględniać w rozliczeniu podatkowym.
- wygrane sprzedane szybciej niż 6 miesięcy od daty otrzymania trzeba uwzględnić w PIT.


Jeśli jest na sali księgowa konkursowa to proszę o weryfikację, czy dobrze kombinuje. 


Nagrodę można sprzedać przed upływem pół roku jeśli uzyskana cena jest poniżej wartości regulaminowej, żeby nie płacić podatku. Podatek jest tylko powyżej wartości nagrody z regulaminu. Wartość nagrody z regulaminu to jest koszt uzyskania przychodu. Przychód jest ponad wartość nagrody. Taką dostałem kiedyś interpretację z Izby Skarbowej po złożeniu do nich pytania. Najlepiej zapytać się w Izbie Skarbowej, a nie w Urzędzie, bo niektóre z nich udzielają błędnej odpowiedzi.

notta

#7080466 Napisano: 19.02.2023 13:14:01
termitek99 napisał(a):

notta napisał(a):

Pamiętajmy, że wygrywając nagrody i je sprzedając możemy nawet nie wiedzieć że musimy się z tego rozliczyć. 
- wygrane sprzedane powyżej 6 miesięcy od daty otrzymania nie trzeba uwzględniać w rozliczeniu podatkowym.
- wygrane sprzedane szybciej niż 6 miesięcy od daty otrzymania trzeba uwzględnić w PIT.


Jeśli jest na sali księgowa konkursowa to proszę o weryfikację, czy dobrze kombinuje. 


Nagrodę można sprzedać przed upływem pół roku jeśli uzyskana cena jest poniżej wartości regulaminowej, żeby nie płacić podatku. Podatek jest tylko powyżej wartości nagrody z regulaminu. Wartość nagrody z regulaminu to jest koszt uzyskania przychodu. Przychód jest ponad wartość nagrody. Taką dostałem kiedyś interpretację z Izby Skarbowej po złożeniu do nich pytania.

Tak tak, ale musisz wtedy wykazać taką wygraną (sprzedaną szybciej) w rozliczeniu podatkowym, a co za tym idzie mieć na to papiery. W przypadku aut to zazwyczaj temat jest prosty po masz papiery jak wygrasz i jak sprzedajesz to masz umowę kupna-sprzedaży. Gorzej jak się do mniejszych nagród protokołów nie dostaje lub jak już są, to nie ma na nich wartości i trzeba kolekcjonować stos papierów i regulaminów.

Dawno pytałeś US? Pytałeś o auto? Bo tylko na takie interpretacje trafiłam..  Muszę sobie poszukać Twojego zapytania.

Dla tych co sprzedają olx, vinted czy allegro polecam materiał: https://subiektyw...-internecie-podatek/

visserarthur

#7080475 Napisano: 19.02.2023 14:41:44
Mi kiedyś pani w US, jak i kuzyn wtedy tam pracujący, powiedzieli, że jakby co, to na wszystkie wygrane rzeczy, nie tylko samochody, można powołać się na te interpretacje krążące po internecie (skoro kilku naczelników wydało takie interpretacje, wątpliwe by naczelnik US X wychylał się z czymś innym). Oczywiście wiadomo, że najlepiej zawsze mieć interpretację dla siebie, ale ja się w to nie bawię- przedstawiam w PIT stratę (sprzedaż wygranych poniżej wartości) i nikt tego nie weryfikował jak do tej pory. Myślę, że teraz jak portale mają przekazywać te informacje, to w US zobaczą „no ma coś wpisane w tym roku, to pewnie chodzi o tę sprzedaż z portalu” i nie będą weryfikować, bo szkoda tracić czas- lepiej przeznaczyć ten czas na kogoś, z kogo na pewno można ściągnąć karę.
Raz miałem kontrolę „z donosu sąsiada?”, że w jednym roku zakupiłem dwie nieruchomości. Moje dochody z PIT wskazywały, że tylko jedną mógłbym kupić, ale przedstawiłem dokumenty i dostałem „postępowanie umorzone jako bezprzedmiotowe”, wtedy np. dowiedziałem się, że te podatki odprowadzane przez organizatorów (tzn. informacje o nich) nie trafiają na nasze „konta” w US (nasze nipy, teraz pesele), tylko na konto US, więc z automatu nie widzą, że np. wygrałeś 300 000 zł. Nie gromadzą tak informacji, więc warto trzymać jakieś regulaminy, dowody przelewów, …, choć mi pani kontrolująca powiedziała, że gdybym tego nie miał, to sama po zdawkowych informacjach pisałaby do firm, agencji i by tam szukała. Pamiętam jak pokazała mi odpowiedź z Unilever (wtedy chyba organizatorami w większości były firmy, a agencje koordynatorami jedynie, więc informacje takie były przechowywane w księgowości tychże firm, a nie agencji), a oni jej listę wszystkich nagród z kilku lat…
1 notta 0

visserarthur

#7080478 Napisano: 19.02.2023 15:07:37
Jeśli o te 6 miesięcy chodzi, to nie do końca mam pewność, czy liczy się data wygranej, czy data wejścia w posiadanie, czyli data fizycznego otrzymania nagrody…?
0 0

notta

#7080531 Napisano: 19.02.2023 20:49:47
visserarthur napisał(a):

Mi kiedyś pani w US, jak i kuzyn wtedy tam pracujący, powiedzieli, że jakby co, to na wszystkie wygrane rzeczy, nie tylko samochody, można powołać się na te interpretacje krążące po internecie (skoro kilku naczelników wydało takie interpretacje, wątpliwe by naczelnik US X wychylał się z czymś innym). Oczywiście wiadomo, że najlepiej zawsze mieć interpretację dla siebie, ale ja się w to nie bawię- przedstawiam w PIT stratę (sprzedaż wygranych poniżej wartości) i nikt tego nie weryfikował jak do tej pory. Myślę, że teraz jak portale mają przekazywać te informacje, to w US zobaczą „no ma coś wpisane w tym roku, to pewnie chodzi o tę sprzedaż z portalu” i nie będą weryfikować, bo szkoda tracić czas- lepiej przeznaczyć ten czas na kogoś, z kogo na pewno można ściągnąć karę.
Raz miałem kontrolę „z donosu sąsiada?”, że w jednym roku zakupiłem dwie nieruchomości. Moje dochody z PIT wskazywały, że tylko jedną mógłbym kupić, ale przedstawiłem dokumenty i dostałem „postępowanie umorzone jako bezprzedmiotowe”, wtedy np. dowiedziałem się, że te podatki odprowadzane przez organizatorów (tzn. informacje o nich) nie trafiają na nasze „konta” w US (nasze nipy, teraz pesele), tylko na konto US, więc z automatu nie widzą, że np. wygrałeś 300 000 zł. Nie gromadzą tak informacji, więc warto trzymać jakieś regulaminy, dowody przelewów, …, choć mi pani kontrolująca powiedziała, że gdybym tego nie miał, to sama po zdawkowych informacjach pisałaby do firm, agencji i by tam szukała. Pamiętam jak pokazała mi odpowiedź z Unilever (wtedy chyba organizatorami w większości były firmy, a agencje koordynatorami jedynie, więc informacje takie były przechowywane w księgowości tychże firm, a nie agencji), a oni jej listę wszystkich nagród z kilku lat…

u mnie było dokładnie tak samo. Pytałam o kwestie związane z odprowadzanym podatek że mogą sobie przecież zweryfikować po peselu wszystko. To oni dostają kasę zbiorczo bez wyszczególnienia co i za kogo.. (a szkoda!). U nas chodziło o podejrzenie prowadzenia działalności bez rejestracji, ale rozeszło się po kościach po przekazaniu stosu dokumentów konkursowych. 

Co do daty też nie mam pewności ale wychodzę z założenia że lepiej trzymać się dat z protokołu. 

p.s. tylko pozazdrościć sąsiadów emotka

visserarthur

#7080546 Napisano: 19.02.2023 23:47:03
„Sąsiada” było ze znakiem zapytania, bo tego nie wiem- był donos, bo go widziałem, ale równie dobrze mógł to być ktoś z zazdrosnych znajomych czy nawet (dalszej) rodziny. Wąskie grono osób wie o konkursach, więc tym bardziej kogoś bolała niewiedza, skąd „tyle” mam…
1 notta 0

zielonaszpilka

#7080554 Napisano: 20.02.2023 01:10:26
notta napisał(a):

visserarthur napisał(a):

Mi kiedyś pani w US, jak i kuzyn wtedy tam pracujący, powiedzieli, że jakby co, to na wszystkie wygrane rzeczy, nie tylko samochody, można powołać się na te interpretacje krążące po internecie (skoro kilku naczelników wydało takie interpretacje, wątpliwe by naczelnik US X wychylał się z czymś innym). Oczywiście wiadomo, że najlepiej zawsze mieć interpretację dla siebie, ale ja się w to nie bawię- przedstawiam w PIT stratę (sprzedaż wygranych poniżej wartości) i nikt tego nie weryfikował jak do tej pory. Myślę, że teraz jak portale mają przekazywać te informacje, to w US zobaczą „no ma coś wpisane w tym roku, to pewnie chodzi o tę sprzedaż z portalu” i nie będą weryfikować, bo szkoda tracić czas- lepiej przeznaczyć ten czas na kogoś, z kogo na pewno można ściągnąć karę.
Raz miałem kontrolę „z donosu sąsiada?”, że w jednym roku zakupiłem dwie nieruchomości. Moje dochody z PIT wskazywały, że tylko jedną mógłbym kupić, ale przedstawiłem dokumenty i dostałem „postępowanie umorzone jako bezprzedmiotowe”, wtedy np. dowiedziałem się, że te podatki odprowadzane przez organizatorów (tzn. informacje o nich) nie trafiają na nasze „konta” w US (nasze nipy, teraz pesele), tylko na konto US, więc z automatu nie widzą, że np. wygrałeś 300 000 zł. Nie gromadzą tak informacji, więc warto trzymać jakieś regulaminy, dowody przelewów, …, choć mi pani kontrolująca powiedziała, że gdybym tego nie miał, to sama po zdawkowych informacjach pisałaby do firm, agencji i by tam szukała. Pamiętam jak pokazała mi odpowiedź z Unilever (wtedy chyba organizatorami w większości były firmy, a agencje koordynatorami jedynie, więc informacje takie były przechowywane w księgowości tychże firm, a nie agencji), a oni jej listę wszystkich nagród z kilku lat…

u mnie było dokładnie tak samo. Pytałam o kwestie związane z odprowadzanym podatek że mogą sobie przecież zweryfikować po peselu wszystko. To oni dostają kasę zbiorczo bez wyszczególnienia co i za kogo.. (a szkoda!). U nas chodziło o podejrzenie prowadzenia działalności bez rejestracji, ale rozeszło się po kościach po przekazaniu stosu dokumentów konkursowych. 

Co do daty też nie mam pewności ale wychodzę z założenia że lepiej trzymać się dat z protokołu. 

p.s. tylko pozazdrościć sąsiadów emotka

Jeśli chodzi o daty to chodzi o datę otrzymania nagrody fizycznie. Wygraliśmy w styczniu, ale nagrodę otrzymaliśmy w lutym, więc bez wykazywania możemy sprzedać we wrześniu. Rzecz musi być w nwszym.posiqdaniu więcej niż 6 miesięcy  Wcześniej też można sprzedać, ale nawet jak sprzedamy taniej, czyli nie uzyskamy dochodu, to należy to wykazać w pit. 

A jeszcze z takich skarbowych ciekawostek to mało kto wie, że kupując coś od zwykłego Kowalskiego o wartości powyżej 1000 zł powinno się zapłacić podatek PCC emotka  np. telewizor, rower, telefon. Ten podatek, wbrew obiegowej opinii, nie dotyczy tylko zakupu aut.
0 0

notta

#7080573 Napisano: 20.02.2023 09:50:41
zielonaszpilka napisał(a):

notta napisał(a):

visserarthur napisał(a):

Mi kiedyś pani w US, jak i kuzyn wtedy tam pracujący, powiedzieli, że jakby co, to na wszystkie wygrane rzeczy, nie tylko samochody, można powołać się na te interpretacje krążące po internecie (skoro kilku naczelników wydało takie interpretacje, wątpliwe by naczelnik US X wychylał się z czymś innym). Oczywiście wiadomo, że najlepiej zawsze mieć interpretację dla siebie, ale ja się w to nie bawię- przedstawiam w PIT stratę (sprzedaż wygranych poniżej wartości) i nikt tego nie weryfikował jak do tej pory. Myślę, że teraz jak portale mają przekazywać te informacje, to w US zobaczą „no ma coś wpisane w tym roku, to pewnie chodzi o tę sprzedaż z portalu” i nie będą weryfikować, bo szkoda tracić czas- lepiej przeznaczyć ten czas na kogoś, z kogo na pewno można ściągnąć karę.
Raz miałem kontrolę „z donosu sąsiada?”, że w jednym roku zakupiłem dwie nieruchomości. Moje dochody z PIT wskazywały, że tylko jedną mógłbym kupić, ale przedstawiłem dokumenty i dostałem „postępowanie umorzone jako bezprzedmiotowe”, wtedy np. dowiedziałem się, że te podatki odprowadzane przez organizatorów (tzn. informacje o nich) nie trafiają na nasze „konta” w US (nasze nipy, teraz pesele), tylko na konto US, więc z automatu nie widzą, że np. wygrałeś 300 000 zł. Nie gromadzą tak informacji, więc warto trzymać jakieś regulaminy, dowody przelewów, …, choć mi pani kontrolująca powiedziała, że gdybym tego nie miał, to sama po zdawkowych informacjach pisałaby do firm, agencji i by tam szukała. Pamiętam jak pokazała mi odpowiedź z Unilever (wtedy chyba organizatorami w większości były firmy, a agencje koordynatorami jedynie, więc informacje takie były przechowywane w księgowości tychże firm, a nie agencji), a oni jej listę wszystkich nagród z kilku lat…

u mnie było dokładnie tak samo. Pytałam o kwestie związane z odprowadzanym podatek że mogą sobie przecież zweryfikować po peselu wszystko. To oni dostają kasę zbiorczo bez wyszczególnienia co i za kogo.. (a szkoda!). U nas chodziło o podejrzenie prowadzenia działalności bez rejestracji, ale rozeszło się po kościach po przekazaniu stosu dokumentów konkursowych. 

Co do daty też nie mam pewności ale wychodzę z założenia że lepiej trzymać się dat z protokołu. 

p.s. tylko pozazdrościć sąsiadów emotka

Jeśli chodzi o daty to chodzi o datę otrzymania nagrody fizycznie. Wygraliśmy w styczniu, ale nagrodę otrzymaliśmy w lutym, więc bez wykazywania możemy sprzedać we wrześniu. Rzecz musi być w nwszym.posiqdaniu więcej niż 6 miesięcy  Wcześniej też można sprzedać, ale nawet jak sprzedamy taniej, czyli nie uzyskamy dochodu, to należy to wykazać w pit. 

A jeszcze z takich skarbowych ciekawostek to mało kto wie, że kupując coś od zwykłego Kowalskiego o wartości powyżej 1000 zł powinno się zapłacić podatek PCC emotka  np. telewizor, rower, telefon. Ten podatek, wbrew obiegowej opinii, nie dotyczy tylko zakupu aut.

Podatek płaci wtedy ten co kupuje jeśli dobrze kojarze?
0 0

@gnieszk@

#7080581 Napisano: 20.02.2023 10:10:46
notta napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

notta napisał(a):

visserarthur napisał(a):

Mi kiedyś pani w US, jak i kuzyn wtedy tam pracujący, powiedzieli, że jakby co, to na wszystkie wygrane rzeczy, nie tylko samochody, można powołać się na te interpretacje krążące po internecie (skoro kilku naczelników wydało takie interpretacje, wątpliwe by naczelnik US X wychylał się z czymś innym). Oczywiście wiadomo, że najlepiej zawsze mieć interpretację dla siebie, ale ja się w to nie bawię- przedstawiam w PIT stratę (sprzedaż wygranych poniżej wartości) i nikt tego nie weryfikował jak do tej pory. Myślę, że teraz jak portale mają przekazywać te informacje, to w US zobaczą „no ma coś wpisane w tym roku, to pewnie chodzi o tę sprzedaż z portalu” i nie będą weryfikować, bo szkoda tracić czas- lepiej przeznaczyć ten czas na kogoś, z kogo na pewno można ściągnąć karę.
Raz miałem kontrolę „z donosu sąsiada?”, że w jednym roku zakupiłem dwie nieruchomości. Moje dochody z PIT wskazywały, że tylko jedną mógłbym kupić, ale przedstawiłem dokumenty i dostałem „postępowanie umorzone jako bezprzedmiotowe”, wtedy np. dowiedziałem się, że te podatki odprowadzane przez organizatorów (tzn. informacje o nich) nie trafiają na nasze „konta” w US (nasze nipy, teraz pesele), tylko na konto US, więc z automatu nie widzą, że np. wygrałeś 300 000 zł. Nie gromadzą tak informacji, więc warto trzymać jakieś regulaminy, dowody przelewów, …, choć mi pani kontrolująca powiedziała, że gdybym tego nie miał, to sama po zdawkowych informacjach pisałaby do firm, agencji i by tam szukała. Pamiętam jak pokazała mi odpowiedź z Unilever (wtedy chyba organizatorami w większości były firmy, a agencje koordynatorami jedynie, więc informacje takie były przechowywane w księgowości tychże firm, a nie agencji), a oni jej listę wszystkich nagród z kilku lat…

u mnie było dokładnie tak samo. Pytałam o kwestie związane z odprowadzanym podatek że mogą sobie przecież zweryfikować po peselu wszystko. To oni dostają kasę zbiorczo bez wyszczególnienia co i za kogo.. (a szkoda!). U nas chodziło o podejrzenie prowadzenia działalności bez rejestracji, ale rozeszło się po kościach po przekazaniu stosu dokumentów konkursowych. 

Co do daty też nie mam pewności ale wychodzę z założenia że lepiej trzymać się dat z protokołu. 

p.s. tylko pozazdrościć sąsiadów emotka

Jeśli chodzi o daty to chodzi o datę otrzymania nagrody fizycznie. Wygraliśmy w styczniu, ale nagrodę otrzymaliśmy w lutym, więc bez wykazywania możemy sprzedać we wrześniu. Rzecz musi być w nwszym.posiqdaniu więcej niż 6 miesięcy  Wcześniej też można sprzedać, ale nawet jak sprzedamy taniej, czyli nie uzyskamy dochodu, to należy to wykazać w pit. 

A jeszcze z takich skarbowych ciekawostek to mało kto wie, że kupując coś od zwykłego Kowalskiego o wartości powyżej 1000 zł powinno się zapłacić podatek PCC emotka  np. telewizor, rower, telefon. Ten podatek, wbrew obiegowej opinii, nie dotyczy tylko zakupu aut.

Podatek płaci wtedy ten co kupuje jeśli dobrze kojarze?

Tak

asantesana

#7080582 Napisano: 20.02.2023 10:18:00
A ja mam pytanie do znawców. Wg nowych przepisów możemy sprzedać do 30 rzeczy w ciągu roku i do 2 tys. Euro, po przekroczeniu tej kwoty platformy mają raportować sprzedaż (teoretycznie, bo nie ma ani przepisów ani programów póki co). I teraz zastanawia mnie, czy jeśli mam rzeczy na kilku platformach, to to się sumuje, czy każda osobno? Na Vinted mogę sprzedać np. 25, na olx 20 i na allegro 29 (przykład), czy ze wszystkich 30 i basta. Po drugie rozumiem, że muszę coś sprzedać za ich pośrednictwem, bo jeśli dogadam się z kimś na odbiór osobisty, to platforma nie ma śladu po sprzedaży. Trochę mnie te przepisy wbiły w ziemię ostatnio, bo akurat od jakiegoś czasu czyszczę mieszkanie, więc sprzedaję sporo rzeczy po 5-10 zł.
Ps. Pamiętajcie jeszcze, że jeśli sprzedacie w danym miesiącu coś za więcej niż 50% minimalnej krajowej (czyli za ok 1750 zł), to trzeba założyć działalność gospodarczą. 
0 0

southlander

#7080583 Napisano: 20.02.2023 10:18:04
notta napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

notta napisał(a):

visserarthur napisał(a):

Mi kiedyś pani w US, jak i kuzyn wtedy tam pracujący, powiedzieli, że jakby co, to na wszystkie wygrane rzeczy, nie tylko samochody, można powołać się na te interpretacje krążące po internecie (skoro kilku naczelników wydało takie interpretacje, wątpliwe by naczelnik US X wychylał się z czymś innym). Oczywiście wiadomo, że najlepiej zawsze mieć interpretację dla siebie, ale ja się w to nie bawię- przedstawiam w PIT stratę (sprzedaż wygranych poniżej wartości) i nikt tego nie weryfikował jak do tej pory. Myślę, że teraz jak portale mają przekazywać te informacje, to w US zobaczą „no ma coś wpisane w tym roku, to pewnie chodzi o tę sprzedaż z portalu” i nie będą weryfikować, bo szkoda tracić czas- lepiej przeznaczyć ten czas na kogoś, z kogo na pewno można ściągnąć karę.
Raz miałem kontrolę „z donosu sąsiada?”, że w jednym roku zakupiłem dwie nieruchomości. Moje dochody z PIT wskazywały, że tylko jedną mógłbym kupić, ale przedstawiłem dokumenty i dostałem „postępowanie umorzone jako bezprzedmiotowe”, wtedy np. dowiedziałem się, że te podatki odprowadzane przez organizatorów (tzn. informacje o nich) nie trafiają na nasze „konta” w US (nasze nipy, teraz pesele), tylko na konto US, więc z automatu nie widzą, że np. wygrałeś 300 000 zł. Nie gromadzą tak informacji, więc warto trzymać jakieś regulaminy, dowody przelewów, …, choć mi pani kontrolująca powiedziała, że gdybym tego nie miał, to sama po zdawkowych informacjach pisałaby do firm, agencji i by tam szukała. Pamiętam jak pokazała mi odpowiedź z Unilever (wtedy chyba organizatorami w większości były firmy, a agencje koordynatorami jedynie, więc informacje takie były przechowywane w księgowości tychże firm, a nie agencji), a oni jej listę wszystkich nagród z kilku lat…

u mnie było dokładnie tak samo. Pytałam o kwestie związane z odprowadzanym podatek że mogą sobie przecież zweryfikować po peselu wszystko. To oni dostają kasę zbiorczo bez wyszczególnienia co i za kogo.. (a szkoda!). U nas chodziło o podejrzenie prowadzenia działalności bez rejestracji, ale rozeszło się po kościach po przekazaniu stosu dokumentów konkursowych. 

Co do daty też nie mam pewności ale wychodzę z założenia że lepiej trzymać się dat z protokołu. 

p.s. tylko pozazdrościć sąsiadów emotka

Jeśli chodzi o daty to chodzi o datę otrzymania nagrody fizycznie. Wygraliśmy w styczniu, ale nagrodę otrzymaliśmy w lutym, więc bez wykazywania możemy sprzedać we wrześniu. Rzecz musi być w nwszym.posiqdaniu więcej niż 6 miesięcy  Wcześniej też można sprzedać, ale nawet jak sprzedamy taniej, czyli nie uzyskamy dochodu, to należy to wykazać w pit. 

A jeszcze z takich skarbowych ciekawostek to mało kto wie, że kupując coś od zwykłego Kowalskiego o wartości powyżej 1000 zł powinno się zapłacić podatek PCC emotka  np. telewizor, rower, telefon. Ten podatek, wbrew obiegowej opinii, nie dotyczy tylko zakupu aut.

Podatek płaci wtedy ten co kupuje jeśli dobrze kojarze?

Tak, PCC to jest obowiązek kupującego, sprzedając nas to kompletnie nie obchodzi czy ktoś to zapłaci czy nie. 

Mnie natomiast nurtuje inna kwestia. Sprzedając nagrodę taniej niż jej wartość, nie uzyskujemy dochodu i nie płacimy podatku nawet przy sprzedaży przed upływem 6 miesięcy. Ale z tego co pamiętam, jest też dość specyficzny zapis, z pamięci brzmiało to mniej więcej tak: "o ile cena sprzedaży nie odbiega znacząco od wartości rynkowej". Co to znaczy? Czy jak wygrany telefon dostępny też aktualnie w sklepach za 900 zł, sprzedam za 500 zł, bo wiem że realnie to nikt mi tego nie kupi drożej, to już mam problem?
0 0

iwona0103

#7080587 Napisano: 20.02.2023 10:38:09
asantesana napisał(a):

A ja mam pytanie do znawców. Wg nowych przepisów możemy sprzedać do 30 rzeczy w ciągu roku i do 8 tys. Euro, po przekroczeniu tej kwoty platformy mają raportować sprzedaż (teoretycznie, bo nie ma ani przepisów ani programów póki co). I teraz zastanawia mnie, czy jeśli mam rzeczy na kilku platformach, to to się sumuje, czy każda osobno? Na Vinted mogę sprzedać np. 25, na olx 20 i na allegro 29 (przykład), czy ze wszystkich 30 i basta. Po drugie rozumiem, że muszę coś sprzedać za ich pośrednictwem, bo jeśli dogadam się z kimś na odbiór osobisty, to platforma nie ma śladu po sprzedaży. Trochę mnie te przepisy wbiły w ziemię ostatnio, bo akurat od jakiegoś czasu czyszczę mieszkanie, więc sprzedaję sporo rzeczy po 5-10 zł.
Ps. Pamiętajcie jeszcze, że jeśli sprzedacie w danym miesiącu coś za więcej niż 50% minimalnej krajowej (czyli za ok 1750 zł), to trzeba założyć działalność gospodarczą. 

Chyba 2 tys. euro
0 0

asantesana

#7080588 Napisano: 20.02.2023 10:41:02
iwona0103 napisał(a):

asantesana napisał(a):

A ja mam pytanie do znawców. Wg nowych przepisów możemy sprzedać do 30 rzeczy w ciągu roku i do 8 tys. Euro, po przekroczeniu tej kwoty platformy mają raportować sprzedaż (teoretycznie, bo nie ma ani przepisów ani programów póki co). I teraz zastanawia mnie, czy jeśli mam rzeczy na kilku platformach, to to się sumuje, czy każda osobno? Na Vinted mogę sprzedać np. 25, na olx 20 i na allegro 29 (przykład), czy ze wszystkich 30 i basta. Po drugie rozumiem, że muszę coś sprzedać za ich pośrednictwem, bo jeśli dogadam się z kimś na odbiór osobisty, to platforma nie ma śladu po sprzedaży. Trochę mnie te przepisy wbiły w ziemię ostatnio, bo akurat od jakiegoś czasu czyszczę mieszkanie, więc sprzedaję sporo rzeczy po 5-10 zł.
Ps. Pamiętajcie jeszcze, że jeśli sprzedacie w danym miesiącu coś za więcej niż 50% minimalnej krajowej (czyli za ok 1750 zł), to trzeba założyć działalność gospodarczą. 

Chyba 2 tys. euro

Tak, poprawiłam, przeliczyłam sobie euro na (mniej więcej) złotówki i pomerdałam dwie liczb, dzięki za zwrócenie uwagi.
1 iwona0103 0

notta

#7080605 Napisano: 20.02.2023 11:29:29
southlander napisał(a):

notta napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

notta napisał(a):

visserarthur napisał(a):

Mi kiedyś pani w US, jak i kuzyn wtedy tam pracujący, powiedzieli, że jakby co, to na wszystkie wygrane rzeczy, nie tylko samochody, można powołać się na te interpretacje krążące po internecie (skoro kilku naczelników wydało takie interpretacje, wątpliwe by naczelnik US X wychylał się z czymś innym). Oczywiście wiadomo, że najlepiej zawsze mieć interpretację dla siebie, ale ja się w to nie bawię- przedstawiam w PIT stratę (sprzedaż wygranych poniżej wartości) i nikt tego nie weryfikował jak do tej pory. Myślę, że teraz jak portale mają przekazywać te informacje, to w US zobaczą „no ma coś wpisane w tym roku, to pewnie chodzi o tę sprzedaż z portalu” i nie będą weryfikować, bo szkoda tracić czas- lepiej przeznaczyć ten czas na kogoś, z kogo na pewno można ściągnąć karę.
Raz miałem kontrolę „z donosu sąsiada?”, że w jednym roku zakupiłem dwie nieruchomości. Moje dochody z PIT wskazywały, że tylko jedną mógłbym kupić, ale przedstawiłem dokumenty i dostałem „postępowanie umorzone jako bezprzedmiotowe”, wtedy np. dowiedziałem się, że te podatki odprowadzane przez organizatorów (tzn. informacje o nich) nie trafiają na nasze „konta” w US (nasze nipy, teraz pesele), tylko na konto US, więc z automatu nie widzą, że np. wygrałeś 300 000 zł. Nie gromadzą tak informacji, więc warto trzymać jakieś regulaminy, dowody przelewów, …, choć mi pani kontrolująca powiedziała, że gdybym tego nie miał, to sama po zdawkowych informacjach pisałaby do firm, agencji i by tam szukała. Pamiętam jak pokazała mi odpowiedź z Unilever (wtedy chyba organizatorami w większości były firmy, a agencje koordynatorami jedynie, więc informacje takie były przechowywane w księgowości tychże firm, a nie agencji), a oni jej listę wszystkich nagród z kilku lat…

u mnie było dokładnie tak samo. Pytałam o kwestie związane z odprowadzanym podatek że mogą sobie przecież zweryfikować po peselu wszystko. To oni dostają kasę zbiorczo bez wyszczególnienia co i za kogo.. (a szkoda!). U nas chodziło o podejrzenie prowadzenia działalności bez rejestracji, ale rozeszło się po kościach po przekazaniu stosu dokumentów konkursowych. 

Co do daty też nie mam pewności ale wychodzę z założenia że lepiej trzymać się dat z protokołu. 

p.s. tylko pozazdrościć sąsiadów emotka

Jeśli chodzi o daty to chodzi o datę otrzymania nagrody fizycznie. Wygraliśmy w styczniu, ale nagrodę otrzymaliśmy w lutym, więc bez wykazywania możemy sprzedać we wrześniu. Rzecz musi być w nwszym.posiqdaniu więcej niż 6 miesięcy  Wcześniej też można sprzedać, ale nawet jak sprzedamy taniej, czyli nie uzyskamy dochodu, to należy to wykazać w pit. 

A jeszcze z takich skarbowych ciekawostek to mało kto wie, że kupując coś od zwykłego Kowalskiego o wartości powyżej 1000 zł powinno się zapłacić podatek PCC emotka  np. telewizor, rower, telefon. Ten podatek, wbrew obiegowej opinii, nie dotyczy tylko zakupu aut.

Podatek płaci wtedy ten co kupuje jeśli dobrze kojarze?

Tak, PCC to jest obowiązek kupującego, sprzedając nas to kompletnie nie obchodzi czy ktoś to zapłaci czy nie. 

Mnie natomiast nurtuje inna kwestia. Sprzedając nagrodę taniej niż jej wartość, nie uzyskujemy dochodu i nie płacimy podatku nawet przy sprzedaży przed upływem 6 miesięcy. Ale z tego co pamiętam, jest też dość specyficzny zapis, z pamięci brzmiało to mniej więcej tak: "o ile cena sprzedaży nie odbiega znacząco od wartości rynkowej". Co to znaczy? Czy jak wygrany telefon dostępny też aktualnie w sklepach za 900 zł, sprzedam za 500 zł, bo wiem że realnie to nikt mi tego nie kupi drożej, to już mam problem?

Jak się US uprze to może policzyć po cenie rynkowej..ale co z tego jak po rynkowej, często zawyżonej kwocie nagrody wygrywamy. Więc i tak wyjdzie na zero i podatku płacić nie trzeba.

Mam jeszcze wątpliwość bo chce ruszyć z działalnoscia nierejestrowaną dot. Książek. Chce handlować z doskoku książkami. Dodatkowo będę sprzedawać wygrane. Zamierzam wystąpić o interpretacje przypadku. Bo sama nie wiem jak to rozdzielić: sprzedawanie nagród po 6 miesiącach, sprzedawanie przed i sprzedawanie w ramach działanosci nieewidencjonowanej. Ten zapis o kwocie 1/2 najniższej pensji to właśnie tyczy się tej działalności bez rejestracji. 

Czasami wpadnie jeden thermomix i co? Już działalność trzeba otwierać? Tyle, że tu nie sprzedaje się dla zysku. Coś tu mi nie pasuje. 

Ciekawe jaka jest różnica i granica dot. Zbywania majątku ruchomego a prowadzenia zorganizowanej działalności gospodarczej. Czy konkursowanie ma znamiona pracy zorganizowanej, ciągłej i nastawionej na zysk? Jestem ciekawa jak US do tematu podejdzie.
0 0

asantesana

#7080609 Napisano: 20.02.2023 11:41:20
notta napisał(a):

Czasami wpadnie jeden thermomix i co? Już działalność trzeba otwierać? Tyle, że tu nie sprzedaje się dla zysku. Coś tu mi nie pasuje. 

Tak, czytałam wypowiedź prawnika, który mówił, że nawet jak sprzedasz stary rower powyżej 50% minimalnej krajowej, to masz otworzyć działalność. Oczywiście przepis do obejścia, bo raczej z przesyłką olx roweru nie sprzedam  emotka  
1 notta 0

zof83

#7080612 Napisano: 20.02.2023 11:57:45
A może ktoś się orientuje jak wygląda sprzedaż wygranych kosmetyków, czy sprzętu AGD, których nie obejmuje zwolnienie podmiotowe z VAT - prowadząc np. działalność nierejestrowaną musimy się wtedy stać czynnymi płatnikami Vat, a sprzedając jako osoby fizyczne?
0 0

natasza78

#7080633 Napisano: 20.02.2023 13:19:21
Kurcze, to coś się teraz zmieniło? Zawsze było tak, że Organizator konkursu odprowadzał podatek i nic więcej nas nie interesowało, żadne zgłaszanie do pitu, zwłaszcza gdy nagroda była mniej warta niż próg coś 2k z kawałkiememotka
0 0

joan

#7080634 Napisano: 20.02.2023 13:26:11
natasza78 napisał(a):

Kurcze, to coś się teraz zmieniło? Zawsze było tak, że Organizator konkursu odprowadzał podatek i nic więcej nas nie interesowało, żadne zgłaszanie do pitu, zwłaszcza gdy nagroda była mniej warta niż próg coś 2k z kawałkiememotka


Tu chodzi o podatek w przypadku sprzedaży posiadanej nagrody. Jeśli podatek od wygranej został odprowadzony, a nagrodę sobie zostawiasz, to nic więcej nie musisz robić emotka

notta

#7080637 Napisano: 20.02.2023 14:14:34
zof83 napisał(a):

A może ktoś się orientuje jak wygląda sprzedaż wygranych kosmetyków, czy sprzętu AGD, których nie obejmuje zwolnienie podmiotowe z VAT - prowadząc np. działalność nierejestrowaną musimy się wtedy stać czynnymi płatnikami Vat, a sprzedając jako osoby fizyczne?

Mowisz o wygranych kosmetykach i sprzętach? Ja bym to potraktowała jako nie - działalność nierejestrowaną tylko sprzedaż rzeczy ruchomych z majątku własnego. Wtedy po 6 miesiacach od wygranej. Ale nie znam granicy. Kiedy taka działalność zaczyna się działalnoscia gospodarczą bo nikt w us moim nie jest w stanie mi wskazać, gdzie jest limit i jakiwgo przepisu się trzymać.
0 0