WC - rozmowy o wszystkim

iszhara

#6543662 Napisano: 02.11.2018 10:36:08
mia napisał(a):

isiulka napisał(a):

Czy tylko mnie bawi nagroda w konkursie Syoss Kaufland? Koc z rękawami emotka pomijam, że warta 19 zł ( paragon 10 zł, list 5,50 więc prawie na czysto). Ale jak zobaczyłam zdjęcie faceta w tym kocu, to z obawy o swoje małżeństwo, wolę w to nie grać  emotka  choć ten elektryzujący się polar jest mega kuszący.

19 zł? emotka No nie osłabiaj mnie - ja się już nastawiłam na ten konkurs, tym bardziej że dezodoranty Fa i tak używam. Kiedyś kupiłam taki koc córce i jest super - cudowny, miękki, w sam raz do otulania się. Tyle, że kosztował ok.70 zł...

Ale skąd ta kwota 19 zł? Koszt według regulaminu wynosi 98 zł więc może będzie fajny.  emotka

Już rozumiem - to najtańszy koszt zakupionych produktów. 
1 mia 0

joan

#6543673 Napisano: 02.11.2018 10:57:47
iszhara napisał(a):

(...) Koszt według regulaminu wynosi 98 zł więc może będzie fajny.  emotka (...)


Problem w tym, że regulamin nie podaje kosztu, tylko wartość, a ta często nijak ma się do rzeczywistości. Ostatnie konkursy Syoss to żenła & tandeta, ale najwidoczniej takie skojarzenie z marką im odpowiada.
1 isiulka 0

isiulka

#6543757 Napisano: 02.11.2018 17:12:56
iszhara napisał(a):

mia napisał(a):

isiulka napisał(a):

Czy tylko mnie bawi nagroda w konkursie Syoss Kaufland? Koc z rękawami emotka pomijam, że warta 19 zł ( paragon 10 zł, list 5,50 więc prawie na czysto). Ale jak zobaczyłam zdjęcie faceta w tym kocu, to z obawy o swoje małżeństwo, wolę w to nie grać  emotka  choć ten elektryzujący się polar jest mega kuszący.

19 zł? emotka No nie osłabiaj mnie - ja się już nastawiłam na ten konkurs, tym bardziej że dezodoranty Fa i tak używam. Kiedyś kupiłam taki koc córce i jest super - cudowny, miękki, w sam raz do otulania się. Tyle, że kosztował ok.70 zł...

Ale skąd ta kwota 19 zł? Koszt według regulaminu wynosi 98 zł więc może będzie fajny.  emotka

Już rozumiem - to najtańszy koszt zakupionych produktów. 

 19 zł wg allegro emotka
ale może faktycznie będzie fajny skoro mia ma jakieś doświadczenia.
2 iszhara, mia 0

Gość: awi

#6544382 Napisano: 05.11.2018 17:53:42
Chciałabym kupić niedrogi smartfon na raty, ponieważ ten co mam skończy mi się szybciej ni z mi się wydaj, zresztą to staruszek. Co polecacie?
0 0

mia

#6544582 Napisano: 06.11.2018 11:36:18
isiulka napisał(a):

iszhara napisał(a):

mia napisał(a):

isiulka napisał(a):

Czy tylko mnie bawi nagroda w konkursie Syoss Kaufland? Koc z rękawami emotka pomijam, że warta 19 zł ( paragon 10 zł, list 5,50 więc prawie na czysto). Ale jak zobaczyłam zdjęcie faceta w tym kocu, to z obawy o swoje małżeństwo, wolę w to nie grać  emotka  choć ten elektryzujący się polar jest mega kuszący.

19 zł? emotka No nie osłabiaj mnie - ja się już nastawiłam na ten konkurs, tym bardziej że dezodoranty Fa i tak używam. Kiedyś kupiłam taki koc córce i jest super - cudowny, miękki, w sam raz do otulania się. Tyle, że kosztował ok.70 zł...

Ale skąd ta kwota 19 zł? Koszt według regulaminu wynosi 98 zł więc może będzie fajny.  emotka

Już rozumiem - to najtańszy koszt zakupionych produktów. 

 19 zł wg allegro emotka
ale może faktycznie będzie fajny skoro mia ma jakieś doświadczenia.

Właśnie obejrzałam z bliska zdjęcie na ulotce w sklepie, i moja euforia mocno opadła. emotka Jeśli to miałby być taki jak na zdjęciu, to jego brzeg (wykończenie) wskazywałoby na to, że jest ze zwykłego polaru. emotka A wtedy to rzeczywiście gra jest warta świeczki i 19 zł staje się realne...
1 Claudia77 0

taalvikki

#6544735 Napisano: 06.11.2018 18:38:53
isiulka napisał(a):

Czy tylko mnie bawi nagroda w konkursie Syoss Kaufland? Koc z rękawami emotka pomijam, że warta 19 zł ( paragon 10 zł, list 5,50 więc prawie na czysto). Ale jak zobaczyłam zdjęcie faceta w tym kocu, to z obawy o swoje małżeństwo, wolę w to nie grać  emotka  choć ten elektryzujący się polar jest mega kuszący.


mnie bawi, bo jest śmieszna i chcę wygrać  emotka  im mniej osób więc będzie narzekać i w ostateczności nie zagra, tym dla mnie lepiej.

ja rozumiem, że ostatnio konkursy są słabe (a raczej jest ich mało w ogóle), ale już nie przesadzajmy i nie wyliczajmy tak wszystkiego. przecież dezodorant czy szampon i tak się (chyba emotka  ) zużywa. 
0 0

joan

#6544763 Napisano: 06.11.2018 19:26:02
taalvikki napisał(a):

(...) przecież dezodorant czy szampon i tak się (chyba emotka  ) zużywa. 


A właśnie widzisz... ja nie używam emotka Przynajmniej nie w standardowej postaci. I z tego powodu odpadło u mnie wiele konkursów promo emotka
1 brucee 0

isiulka

#6544803 Napisano: 06.11.2018 22:11:10
joan napisał(a):

taalvikki napisał(a):

(...) przecież dezodorant czy szampon i tak się (chyba emotka  ) zużywa. 


A właśnie widzisz... ja nie używam emotka Przynajmniej nie w standardowej postaci. I z tego powodu odpadło u mnie wiele konkursów promo emotka


Joan dlatego taalvikki napisała zużywa a nie używa emotka  ja w sumie zużywam, do mycia auta np emotka  do mycia rąk się nie nadaje, bo strasznie wysusza.
Ale taalvikki nie bierz do siebie, mnie zwyczajnie rozbawiło zdjęcie faceta owiniętego w ten kocyko-szlafroczek. Wg. regulaminu cena 80 zł więc może nie będzie to najtańszy badziew. A nawet jeśli to pies też spać na czymś musi.
0 0

masza

#6544818 Napisano: 06.11.2018 23:11:08
iszhara napisał(a):

mia napisał(a):

isiulka napisał(a):

Czy tylko mnie bawi nagroda w konkursie Syoss Kaufland? Koc z rękawami emotka pomijam, że warta 19 zł ( paragon 10 zł, list 5,50 więc prawie na czysto). Ale jak zobaczyłam zdjęcie faceta w tym kocu, to z obawy o swoje małżeństwo, wolę w to nie grać  emotka  choć ten elektryzujący się polar jest mega kuszący.

19 zł? emotka No nie osłabiaj mnie - ja się już nastawiłam na ten konkurs, tym bardziej że dezodoranty Fa i tak używam. Kiedyś kupiłam taki koc córce i jest super - cudowny, miękki, w sam raz do otulania się. Tyle, że kosztował ok.70 zł...

Ale skąd ta kwota 19 zł? Koszt według regulaminu wynosi 98 zł więc może będzie fajny.  emotka

Już rozumiem - to najtańszy koszt zakupionych produktów. 

oj tam emotka , moze będzie fajny...
Z milki też długo myślałam, a teraz , załuję , ze więcej nie wygraąłm - bo fajny i cieplutki emotka
1 mia 0

cudaczek121

#6544821 Napisano: 06.11.2018 23:35:54
nataszka napisał(a):

Nie dajmy się zwariować ...świat do góry nogami się przewraca....!!! 

"W sytuacji, kiedy nauczyciel postawi dziecku ocenę za brak pracy domowej, rodzic ma prawo żądać pisemnego uzasadnienia i złożyć zażalenie do kuratorium, a nawet pójść do sądu - powiedział w Polsat News Mariusz... jakiś tam, organizator akcji "Dom nie jest filią szkoły". Podkreślił, że dzieci i ich rodzice nie mają obowiązku realizowania za szkołę podstawy programowej w domach"

U mnie w szkole dawali jedynki za brak pracy domowej i jakoś wszyscy przeżyliśmy.Te współczesne dzieci to są takie wyszczekane i mają tendencję roszczeniową.Nic tylko: "daj", "kup", "za mnie zrób", "bo mi się wszystko należy". Nic tylko by chcieli,aby im przyklaskiwać, ustępować we wszystkim, a potem wyrosną takie życiowe ciaparygi, nieprzystosowane do życia w społeczeństwie,ech.

Claudia77

#6544840 Napisano: 07.11.2018 07:37:28
cudaczek121 napisał(a):

nataszka napisał(a):

Nie dajmy się zwariować ...świat do góry nogami się przewraca....!!! 

"W sytuacji, kiedy nauczyciel postawi dziecku ocenę za brak pracy domowej, rodzic ma prawo żądać pisemnego uzasadnienia i złożyć zażalenie do kuratorium, a nawet pójść do sądu - powiedział w Polsat News Mariusz... jakiś tam, organizator akcji "Dom nie jest filią szkoły". Podkreślił, że dzieci i ich rodzice nie mają obowiązku realizowania za szkołę podstawy programowej w domach"

U mnie w szkole dawali jedynki za brak pracy domowej i jakoś wszyscy przeżyliśmy.Te współczesne dzieci to są takie wyszczekane i mają tendencję roszczeniową.Nic tylko: "daj", "kup", "za mnie zrób", "bo mi się wszystko należy". Nic tylko by chcieli,aby im przyklaskiwać, ustępować we wszystkim, a potem wyrosną takie życiowe ciaparygi, nieprzystosowane do życia w społeczeństwie,ech.

ale czasami dochodzi w szkołach do naprawdę absurdów, u syna w szkole to nawet kleju  nie można zapomnieć bo zaraz jest jedynka
0 0

Gość: kasiaj110

#6544851 Napisano: 07.11.2018 08:12:32
Claudia77 napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

nataszka napisał(a):

Nie dajmy się zwariować ...świat do góry nogami się przewraca....!!! 

"W sytuacji, kiedy nauczyciel postawi dziecku ocenę za brak pracy domowej, rodzic ma prawo żądać pisemnego uzasadnienia i złożyć zażalenie do kuratorium, a nawet pójść do sądu - powiedział w Polsat News Mariusz... jakiś tam, organizator akcji "Dom nie jest filią szkoły". Podkreślił, że dzieci i ich rodzice nie mają obowiązku realizowania za szkołę podstawy programowej w domach"

U mnie w szkole dawali jedynki za brak pracy domowej i jakoś wszyscy przeżyliśmy.Te współczesne dzieci to są takie wyszczekane i mają tendencję roszczeniową.Nic tylko: "daj", "kup", "za mnie zrób", "bo mi się wszystko należy". Nic tylko by chcieli,aby im przyklaskiwać, ustępować we wszystkim, a potem wyrosną takie życiowe ciaparygi, nieprzystosowane do życia w społeczeństwie,ech.

ale czasami dochodzi w szkołach do naprawdę absurdów, u syna w szkole to nawet kleju  nie można zapomnieć bo zaraz jest jedynka

Wtrącę swoje trzy grosze emotka - syn 4 klasa- zadań naprawdę sporo- co dzień polski, matematyka plus przyroda, historia... no ze wszystkiego zadania domowe- czasem myślę sobie "łożesz matko czy pan/pani nauczyciel przypadkiem nie jest sadystą? " jednak nie wypowiadam tego na głos a zaganiam syna do pracy i nie raz walczymy razem! Bo kij ma dwa końce! Jeżeli nauczyciel chce odpowiednio przejść przez program to w czasie lekcji szkolnej nie ma czasu na powtórki więc to powtórzenie zostaje zrobione w domu/ zadane do domu. Jedno dziecko "zakapuje" na lekcji i w domu zadanie odrobi w mig a jedno dziecko dopiero w domu się tego nauczy albo i nie!  
Dziecko powinno być świadome swoich obowiązków a nie tylko praw -  w klasie syna są dzieci notorycznie nie odrabiające zadań, nie przynoszące przysłowiowego kleju na plastykę, czy po prostu książek czy zeszytów - są np., bz., a w ostateczności 1 i bardzo dobrze bo są pewne zasady i normy do których trzeba się przyzwyczaić.

joasiunia

#6544863 Napisano: 07.11.2018 08:51:16
cudaczek121 napisał(a):

nataszka napisał(a):

Nie dajmy się zwariować ...świat do góry nogami się przewraca....!!! 

"W sytuacji, kiedy nauczyciel postawi dziecku ocenę za brak pracy domowej, rodzic ma prawo żądać pisemnego uzasadnienia i złożyć zażalenie do kuratorium, a nawet pójść do sądu - powiedział w Polsat News Mariusz... jakiś tam, organizator akcji "Dom nie jest filią szkoły". Podkreślił, że dzieci i ich rodzice nie mają obowiązku realizowania za szkołę podstawy programowej w domach"

U mnie w szkole dawali jedynki za brak pracy domowej i jakoś wszyscy przeżyliśmy.Te współczesne dzieci to są takie wyszczekane i mają tendencję roszczeniową.Nic tylko: "daj", "kup", "za mnie zrób", "bo mi się wszystko należy". Nic tylko by chcieli,aby im przyklaskiwać, ustępować we wszystkim, a potem wyrosną takie życiowe ciaparygi, nieprzystosowane do życia w społeczeństwie,ech.

Prace domowe są potrzebne, ale wiadomo, że wszystko w granicach rozsądku. Z perspektywy nauczyciela mogę powiedzieć, że czasem gdyby nie praca domowa, to uczeń nawet "nie liznąłby" tematu lekcyjnego - zwłaszcza jeśli chodzi o kilkunastolatków. Dzisiaj młodzież na lekcji jest tak rozproszona, że aż się czasami zastanawiam: czy moje pokolenie też było takie? emotka Na ławce podczas lekcji u każdego leży smartfon, w głowie tylko: czy ktoś napisał, czy ktoś wrzucił snapa, czy ktoś z kimś pisze, czy on/ona z nią/nim chodzi, jest beka z kogoś, ktoś zrobił siarę, itp. Zdarzają się porządni, skupieni, notujący i chcący się czegoś nauczyć uczniowie, ale na klasę jest to może 20-30%...
I jeszcze jedno, co mnie dziś zadziwia, to samo podejście do nauczyciela. Ja miałam zawsze jakiś taki dystans, bo to nauczyciel. A dziś - pełna swoboda. Uczeń w rozmowie z nauczycielem używa słów: okejka, sorki, a tłumacząc nieobecność uczennica potrafi powiedzieć np. Sorki, miałam pierwszy dzień okresu i wczoraj zdychałam, dlatego mnie nie było emotka Mnie kilkanaście lat temu by coś takiego do głowy nie przyszło. Pewnie powiedziałabym: Przepraszam Pani Profesor, że mnie nie było na sprawdzianie, ale źle się czułam...

79magda

#6544885 Napisano: 07.11.2018 09:35:33
joasiunia napisał(a):

Na ławce podczas lekcji u każdego leży smartfon, w głowie tylko: czy ktoś napisał, czy ktoś wrzucił snapa, czy ktoś z kimś pisze, czy on/ona z nią/nim chodzi, jest beka z kogoś, ktoś zrobił siarę, itp.

Przecież szkoła może oficjalnie zabronić korzystania z telefonów, nie tylko na lekcjach, ale również w czasie przerw. U nas był to pierwszy temat poruszony na pierwszej wywiadówce, rodzice wyrazili zgodę (choć niektórzy niechętnie...) Każdy nauczyciel, który zobaczy dziecko korzystające z telefonu w szkole, ma prawo zabrać ten telefon i zanieść do specjalnego depozytu. Odebrać zaś może tylko rodzic...
0 0

aneta411

#6544888 Napisano: 07.11.2018 09:45:58
joasiunia napisał(a):

Prace domowe są potrzebne, ale wiadomo, że wszystko w granicach rozsądku. Z perspektywy nauczyciela mogę powiedzieć, że czasem gdyby nie praca domowa, to uczeń nawet "nie liznąłby" tematu lekcyjnego - zwłaszcza jeśli chodzi o kilkunastolatków.

Jeden nastolatek "liźnie" temat sam, a drugiemu "liźnie" rodzic, kolega, brat. Jeśli na lekcji uczeń nie jest w stanie czegoś zrobić, skupić się itp. to nie sądzę, ze zrobi to w domu. Co nie znaczy, ze jestem przeciwna zadawaniu prac domowych. I tu Cię zacytuję: "wszystko w granicach rozsądku".
0 0

joasiunia

#6544894 Napisano: 07.11.2018 10:01:30
79magda napisał(a):

joasiunia napisał(a):

Na ławce podczas lekcji u każdego leży smartfon, w głowie tylko: czy ktoś napisał, czy ktoś wrzucił snapa, czy ktoś z kimś pisze, czy on/ona z nią/nim chodzi, jest beka z kogoś, ktoś zrobił siarę, itp.

Przecież szkoła może oficjalnie zabronić korzystania z telefonów, nie tylko na lekcjach, ale również w czasie przerw. U nas był to pierwszy temat poruszony na pierwszej wywiadówce, rodzice wyrazili zgodę (choć niektórzy niechętnie...) Każdy nauczyciel, który zobaczy dziecko korzystające z telefonu w szkole, ma prawo zabrać ten telefon i zanieść do specjalnego depozytu. Odebrać zaś może tylko rodzic...

To dobre rozwiązanie, ale trochę się boję, że wtedy, na czas tych kilku lekcji, szkoła zmieniałaby się w klinikę odwykową dla smartfonoholików emotka
I z uzależnionymi - odstawionymi na chwilę od nałogu - mogłoby pracować się równie trudno... emotka
1 nataszka 0

79magda

#6544922 Napisano: 07.11.2018 11:02:05
cudaczek121 napisał(a):

U mnie w szkole dawali jedynki za brak pracy domowej i jakoś wszyscy przeżyliśmy.Te współczesne dzieci to są takie wyszczekane i mają tendencję roszczeniową.Nic tylko: "daj", "kup", "za mnie zrób", "bo mi się wszystko należy". Nic tylko by chcieli,aby im przyklaskiwać, ustępować we wszystkim, a potem wyrosną takie życiowe ciaparygi, nieprzystosowane do życia w społeczeństwie,ech.

Na jakiej podstawie to piszesz? Masz kontakt z młodzieżą? Z nastolatkami? Wiesz coś o nich - o ich planach, marzeniach, sposobie życia? Skąd wiesz, że nie dostają jedynek i jak są oceniane?!
Najłatwiej wrzucić do wora i powtarzać te same brednie, jakby podsłuchane przez babcie "za moich czasów to było...", gdzieś na ławce emotka tymczasem ja widzę nastolatki na co dzień - mają pasje, uprawiają sporty, uczą się języków, chcą poznawać świat, chłoną go po swojemu - trzeba im pokazywać, delikatnie nakierowywać, pomagać. To dobrze, że są wyszczekane, poradzą sobie na dalszych etapach życia. Wszędzie są dwie strony medalu i najłatwiej wygłaszać truizmy, które nic nie znaczą!

Claudia77

#6544924 Napisano: 07.11.2018 11:02:46
kasiaj110 napisał(a):

nie przynoszące przysłowiowego kleju na plastykę, c

ale właśnie kiedyś nauczyciel kazał współpracować w grupie - ty czegoś nie masz siadaj np. do Julki i się proszę dzielić i tak to wyglądało, a dziś musi być na zasadzie " każdy ch..m sobie sam" i dzieciaki się uczą egoizmu - nie masz trudno, dostaniesz pałę, ja Ci nie pożyczę swojego bo dostanę też pałę...
1 brucee 0

Claudia77

#6544927 Napisano: 07.11.2018 11:08:13
bruce napisał(a):

Co do nieobecności - im bardziej nauczyciela się boją, tym lepsza frekwencja.

u nas w szkole jest pani od przyrody i dzieciaki ją po prostu kochają, nawet najgorsze łobuzy siedzą cicho i jej słuchają, bo potrafi tak ciekawie lekcje prowadzić, zainteresować, dyskutować z młodzieżą, a nie tylko sztywne ramy lekcji prowadzić, tam jest największa frekwencja na lekcjach, dzieciaki uczą się z chęcią i dostają dobre oceny, byleby tylko pani była z nich zadowolona. Ona im powiedziała, że kocha to co robi, kocha pracować z nimi i to działa w dwie strony i nie bez powodu kolejny rok została ogłoszona najlepszym nauczycielem 
1 brucee 0

79magda

#6544928 Napisano: 07.11.2018 11:08:47
cb656 napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Te współczesne dzieci to są takie wyszczekane i mają tendencję roszczeniową.Nic tylko: "daj", "kup", "za mnie zrób", "bo mi się wszystko należy". Nic tylko by chcieli, aby im przyklaskiwać, ustępować we wszystkim, a potem wyrosną takie życiowe ciaparygi, nieprzystosowane do życia w społeczeństwie, ech.

Ciśnie się na usta pytanie: co zrobili rodzice tych dzieci, by one takie NIE były? emotka No bo rodzica rolą jest WYCHOWYWANIE młodego człowieka i uczenie go, jak należy żyć.
Ten problem nie dotyczy tylko "współczesnych" dzieci, to konsekwencja pewnej rewolucji w obyczajach, "wybuchu" wolności i dostępu do wszystkiego. emotka Poprzewracało się niektórym w emotka i tyle emotka

Bardzo dobrze, że pojawiła się ta rewolucja w obyczajach. Dobrze dla świadomych ludzi. Ja się cieszę, że mogę rozmawiać ze swoją córką w taki sposób, w jaki nigdy nie rozmawiałam ze swoją mamą, mając naście lat. Cieszę się, że to ja mogę Jej o pewnych rzeczach powiedzieć, bo Ona ma odwagę o nie pytać. I nie uważam, by się Jej w czymkolwiek poprzewracało! Czy lepiej poruszać "trudne" tematy w domu, z bliską osobą, czy na boisku szkolnym pod okiem blokowego eksperta, który naoglądał się pornoli tatusia?! Niech każdy sobie sam na to pytanie odpowie.
Ale nie podoba mi się to generalizowanie. Że teraz to "te młode takie i owakie"... Przecież dwadzieścia, trzydzieści lat temu też świat był pełen tępaków o roszczeniowej postawie, podobnie, jak dziś.
0 0