e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

ace napisał(a):

Pomocy! Wie ktos jak sie pozbyc wirusa policja? Najlepiej tak by nie byl wymagany inny komp... Bo kurcze zablokowal mi kompa a nie mam innego

ace napisał(a):

Pomocy! Wie ktos jak sie pozbyc wirusa policja? Najlepiej tak by nie byl wymagany inny komp... Bo kurcze zablokowal mi kompa a nie mam innego

chochliczka napisał(a):

szukam pomocy odnosnie ipoda z hallsow, podlaczylam go kablem do usb i do laptopa i od kilku minut cisza,co robic?

l0ginka napisał(a):

chochliczka napisał(a):

szukam pomocy odnosnie ipoda z hallsow, podlaczylam go kablem do usb i do laptopa i od kilku minut cisza,co robic?

iPod nie wymaga zainstalowania iTunes?

chochliczka napisał(a):

póki co wrzucilam jakies tam pliki i ładuje baterie- napisane w instrukcji, ze ok 3 h to trzeba robic,wiec narazie nei wiem czy działa.

ankasss napisał(a):

mam problem z połączeniem z netem przez wi-fi, na stacjonarnym wszystko działa, a na laptopie nie może się połączyć, reset i odcięcie zasilania nie pomogły. najprawdopodobniej dzieciaki coś przyciskały i zablokowały połączenie, ma ktoś pomysł jak to odblokować?

ankasss napisał(a):

mam problem z połączeniem z netem przez wi-fi, na stacjonarnym wszystko działa, a na laptopie nie może się połączyć, reset i odcięcie zasilania nie pomogły. najprawdopodobniej dzieciaki coś przyciskały i zablokowały połączenie, ma ktoś pomysł jak to odblokować?

swibek napisał(a):

ankasss napisał(a):

mam problem z połączeniem z netem przez wi-fi, na stacjonarnym wszystko działa, a na laptopie nie może się połączyć, reset i odcięcie zasilania nie pomogły. najprawdopodobniej dzieciaki coś przyciskały i zablokowały połączenie, ma ktoś pomysł jak to odblokować?

jeśli działało to może dzieciaki poprostu przesuneły suwaczek do netu.. nie wiem jak na Twoim ale mój laptop ma z przodu takie wyłączanko neta.. sprawdz sobie.. tez kiedys przeklinałam, reinstal robiłam, przepinałam.. a poprostu przenosząc kompa palcem przesunełam.. a ile nerwów było przez taką cenzurarelkę..

ankasss napisał(a):

faktycznie przestawiłam przycisk i jest jakiś postęp,(w życiu bym na to nie wpadła), teraz próbuje nawiązać połączenie, ale wyskakuje jakiś komunikat, że połączenie jest za słabe. jutro albo w poniedziałek spróbuje się jeszcze skontaktować z netią
dzięki za podpowiedź

swibek napisał(a):

ankasss napisał(a):

mam problem z połączeniem z netem przez wi-fi, na stacjonarnym wszystko działa, a na laptopie nie może się połączyć, reset i odcięcie zasilania nie pomogły. najprawdopodobniej dzieciaki coś przyciskały i zablokowały połączenie, ma ktoś pomysł jak to odblokować?

jeśli działało to może dzieciaki poprostu przesuneły suwaczek do netu.. nie wiem jak na Twoim ale mój laptop ma z przodu takie wyłączanko neta.. sprawdz sobie.. tez kiedys przeklinałam, reinstal robiłam, przepinałam.. a poprostu przenosząc kompa palcem przesunełam.. a ile nerwów było przez taką cenzurarelkę..

tęp

hittmanka napisał(a):

z innej beczki ale może ktoś niestety miał podobne doświadczenia....

moja teściowa leczy się onkologicznie, nie jest dobrze... guz ucisnął rdzeń i przestała chodzić. Jest rehabilitowana ale już nie będzie chodziła, narazie jest basen i noszenie jej na rękach do toalety ale dojdą pampersy itp... ja i mąż pracujemy, bierzemy opiekę , l4 i co się da żeby z mamą być ale już długo tak nie pociągniemy bo nas zwolnią i dopiero się narobi... chciałam załatwić pielęgniarkę żeby przychodziła na 2-4 h dziennie ale powiedzieli mi że przy raku się nie należy.... może ktoś wie kto nam może pomóc bo niczego nie mogę znaleźć a na prywatną długotrwałą opiekę niestety mnie nie stać

hittmanka napisał(a):

z innej beczki ale może ktoś niestety miał podobne doświadczenia....

moja teściowa leczy się onkologicznie, nie jest dobrze... guz ucisnął rdzeń i przestała chodzić. Jest rehabilitowana ale już nie będzie chodziła, narazie jest basen i noszenie jej na rękach do toalety ale dojdą pampersy itp... ja i mąż pracujemy, bierzemy opiekę , l4 i co się da żeby z mamą być ale już długo tak nie pociągniemy bo nas zwolnią i dopiero się narobi... chciałam załatwić pielęgniarkę żeby przychodziła na 2-4 h dziennie ale powiedzieli mi że przy raku się nie należy.... może ktoś wie kto nam może pomóc bo niczego nie mogę znaleźć a na prywatną długotrwałą opiekę niestety mnie nie stać