WC - rozmowy o wszystkim

nitka310

#6743380 Napisano: 11.11.2020 18:58:45
melancholia napisał(a):

kalinea napisał(a):

Dziewczyny potrzebuje waszej rady. Mam złamane serce. On ma inna, ona jest w ciąży, zaręczyli się. Jakiś czas temu opublikowałam zdjecie na instagramie napisał mi w prywatnej wiadomości ze jestem piekna kobieta. Podziękowałam bo co innego miałam napisać. Ostatnio napisał do mnie ze chce się spotkac. Na zwykły spacer żeby porozmawiać. Myślicie żeby się zgodzić? Niby to tylko spacer ale kurczę kiedys cos nas łączyło a on ma ta ciężarna narzeczona. Jak myślicie?

Jeśli oszukuje dziewczynę za jej plecami, to nie łudź się, że wobec Ciebie będzie uczciwy. Albo się ma zasady, albo nie. On ich jak widać nie ma. Zamiast zająć się ciężarną dziewczyną i swoim dzieckiem, to podrywa inne kobiety. Pytanie: po co Ci taki facet? Nawet na kolegę? Jest według mnie nieodpowiedzialny. Za młodu też się szarpałam z inną dziewczyną o takiego bawidamka. Każda z nas wierzyła, że to dla niej się zmieni i będzie wierny. A on nas zrobił w konia i jak się znudził, to trzecią zaczął bajerować jednocześnie z nami. Tacy ludzie są egoistami i nie zwracają uwagi na uczucia innych, tylko na własne potrzeby. Dobrze, że byłam wtedy młoda i nie było to aż tak poważne, ale nauczyłam się na całe życie, żeby nie plątać się w żadne relacje z takimi ludźmi. Trzeba uważać, żeby nie dać się omotać na ładne słówka i komplementy, bo można sobie przez to pokomplikować życie. Na pewno jest pełno wartościowych mężczyzn, z którymi warto spędzać czas. Szkoda nerwów na takich lowelasów. Nawet pewnie nie pomyślał jak jego narzeczona by się poczuła, gdyby się o tym dowiedziała. 

Dokładnie tak jak piszą wszyscy wyżej. Jak najdalej od dwulicowych osób. Pisze to ponieważ, wiem jak czuje się ta jego narzeczona. Klamstwo ma to do siebie, ze zawsze sie wyda a ludzie roznie sobie pozniej radzą, sadze rowniez, ze nie jestes jedyną do ktorej pisze takie teksty. Nie każdy ma pozniej siłę się z tym zmierzyć. Ja byłam "tylko" dziewczyną, i dowiedziałam się w 4 msc ciąży, że mój partner mnie zdradza z kilkoma osobami, oczywiście przez przypadek, był u mnie w domu i rozmawiał z jedną z nich. Mnie najbardziej dziwi to, że 2 z nich wiedzialy że jestem w ciąży ale dla nich bylo to bez znaczenia... Jeśli napisalas o tym tutaj, myślę że wiesz co zrobić i jesteś dobrą osobąemotka
1 nkba 0

fineessa

#6743384 Napisano: 11.11.2020 19:21:54
nitka310 napisał(a):

melancholia napisał(a):

kalinea napisał(a):

Dziewczyny potrzebuje waszej rady. Mam złamane serce. On ma inna, ona jest w ciąży, zaręczyli się. Jakiś czas temu opublikowałam zdjecie na instagramie napisał mi w prywatnej wiadomości ze jestem piekna kobieta. Podziękowałam bo co innego miałam napisać. Ostatnio napisał do mnie ze chce się spotkac. Na zwykły spacer żeby porozmawiać. Myślicie żeby się zgodzić? Niby to tylko spacer ale kurczę kiedys cos nas łączyło a on ma ta ciężarna narzeczona. Jak myślicie?

Jeśli oszukuje dziewczynę za jej plecami, to nie łudź się, że wobec Ciebie będzie uczciwy. Albo się ma zasady, albo nie. On ich jak widać nie ma. Zamiast zająć się ciężarną dziewczyną i swoim dzieckiem, to podrywa inne kobiety. Pytanie: po co Ci taki facet? Nawet na kolegę? Jest według mnie nieodpowiedzialny. Za młodu też się szarpałam z inną dziewczyną o takiego bawidamka. Każda z nas wierzyła, że to dla niej się zmieni i będzie wierny. A on nas zrobił w konia i jak się znudził, to trzecią zaczął bajerować jednocześnie z nami. Tacy ludzie są egoistami i nie zwracają uwagi na uczucia innych, tylko na własne potrzeby. Dobrze, że byłam wtedy młoda i nie było to aż tak poważne, ale nauczyłam się na całe życie, żeby nie plątać się w żadne relacje z takimi ludźmi. Trzeba uważać, żeby nie dać się omotać na ładne słówka i komplementy, bo można sobie przez to pokomplikować życie. Na pewno jest pełno wartościowych mężczyzn, z którymi warto spędzać czas. Szkoda nerwów na takich lowelasów. Nawet pewnie nie pomyślał jak jego narzeczona by się poczuła, gdyby się o tym dowiedziała. 

Dokładnie tak jak piszą wszyscy wyżej. Jak najdalej od dwulicowych osób. Pisze to ponieważ, wiem jak czuje się ta jego narzeczona. Klamstwo ma to do siebie, ze zawsze sie wyda a ludzie roznie sobie pozniej radzą, sadze rowniez, ze nie jestes jedyną do ktorej pisze takie teksty. Nie każdy ma pozniej siłę się z tym zmierzyć. Ja byłam "tylko" dziewczyną, i dowiedziałam się w 4 msc ciąży, że mój partner mnie zdradza z kilkoma osobami, oczywiście przez przypadek, był u mnie w domu i rozmawiał z jedną z nich. Mnie najbardziej dziwi to, że 2 z nich wiedzialy że jestem w ciąży ale dla nich bylo to bez znaczenia... Jeśli napisalas o tym tutaj, myślę że wiesz co zrobić i jesteś dobrą osobą emotka

I jak się po tym pozbierałas?
0 0

nitka310

#6743393 Napisano: 11.11.2020 20:03:41
kalinea napisał(a):

nitka310 napisał(a):

melancholia napisał(a):

kalinea napisał(a):

Dziewczyny potrzebuje waszej rady. Mam złamane serce. On ma inna, ona jest w ciąży, zaręczyli się. Jakiś czas temu opublikowałam zdjecie na instagramie napisał mi w prywatnej wiadomości ze jestem piekna kobieta. Podziękowałam bo co innego miałam napisać. Ostatnio napisał do mnie ze chce się spotkac. Na zwykły spacer żeby porozmawiać. Myślicie żeby się zgodzić? Niby to tylko spacer ale kurczę kiedys cos nas łączyło a on ma ta ciężarna narzeczona. Jak myślicie?

Jeśli oszukuje dziewczynę za jej plecami, to nie łudź się, że wobec Ciebie będzie uczciwy. Albo się ma zasady, albo nie. On ich jak widać nie ma. Zamiast zająć się ciężarną dziewczyną i swoim dzieckiem, to podrywa inne kobiety. Pytanie: po co Ci taki facet? Nawet na kolegę? Jest według mnie nieodpowiedzialny. Za młodu też się szarpałam z inną dziewczyną o takiego bawidamka. Każda z nas wierzyła, że to dla niej się zmieni i będzie wierny. A on nas zrobił w konia i jak się znudził, to trzecią zaczął bajerować jednocześnie z nami. Tacy ludzie są egoistami i nie zwracają uwagi na uczucia innych, tylko na własne potrzeby. Dobrze, że byłam wtedy młoda i nie było to aż tak poważne, ale nauczyłam się na całe życie, żeby nie plątać się w żadne relacje z takimi ludźmi. Trzeba uważać, żeby nie dać się omotać na ładne słówka i komplementy, bo można sobie przez to pokomplikować życie. Na pewno jest pełno wartościowych mężczyzn, z którymi warto spędzać czas. Szkoda nerwów na takich lowelasów. Nawet pewnie nie pomyślał jak jego narzeczona by się poczuła, gdyby się o tym dowiedziała. 

Dokładnie tak jak piszą wszyscy wyżej. Jak najdalej od dwulicowych osób. Pisze to ponieważ, wiem jak czuje się ta jego narzeczona. Klamstwo ma to do siebie, ze zawsze sie wyda a ludzie roznie sobie pozniej radzą, sadze rowniez, ze nie jestes jedyną do ktorej pisze takie teksty. Nie każdy ma pozniej siłę się z tym zmierzyć. Ja byłam "tylko" dziewczyną, i dowiedziałam się w 4 msc ciąży, że mój partner mnie zdradza z kilkoma osobami, oczywiście przez przypadek, był u mnie w domu i rozmawiał z jedną z nich. Mnie najbardziej dziwi to, że 2 z nich wiedzialy że jestem w ciąży ale dla nich bylo to bez znaczenia... Jeśli napisalas o tym tutaj, myślę że wiesz co zrobić i jesteś dobrą osobą emotka

I jak się po tym pozbierałas?

Szczerze? Byłam w ciąży, która znosilam bardzo źle, nie miałam pracy i 22 lata... płakałam przez prawie 3 lata co noc (próbowałam dla dziecka wybaczyć, ale on nadal miał "koleżanki" na boku) pewnego dnia nie zdarzyło się nic szczególnego ale noc przespalam spokojnie a następnego dnia rozmawiałam z nim i powiedziałam, że to definitywny koniec. Oczywiście jak syn miał rok i mój były jak sam stwierdził "pożył" sobie to zadzwonił, że teraz może ze mną bycemotka    Na 100% miałam depresję, ale byłam i nadal jestem zbyt dumna, żeby pójść do psychologa, chciałabym też powiedzieć że mam w 100% cudowne życie, ale tak nie jest, syn ma 8 lat i co dwa tygodnie jeździ do taty więc nawet gdy nie chce są sprawy, które muszę z nim obgadać. Ogólnie nie polecam, ale ktoś zdecydował za mnie...
0 0

fineessa

#6743400 Napisano: 11.11.2020 20:24:11
nitka310 napisał(a):

kalinea napisał(a):

nitka310 napisał(a):

melancholia napisał(a):

kalinea napisał(a):

Dziewczyny potrzebuje waszej rady. Mam złamane serce. On ma inna, ona jest w ciąży, zaręczyli się. Jakiś czas temu opublikowałam zdjecie na instagramie napisał mi w prywatnej wiadomości ze jestem piekna kobieta. Podziękowałam bo co innego miałam napisać. Ostatnio napisał do mnie ze chce się spotkac. Na zwykły spacer żeby porozmawiać. Myślicie żeby się zgodzić? Niby to tylko spacer ale kurczę kiedys cos nas łączyło a on ma ta ciężarna narzeczona. Jak myślicie?

Jeśli oszukuje dziewczynę za jej plecami, to nie łudź się, że wobec Ciebie będzie uczciwy. Albo się ma zasady, albo nie. On ich jak widać nie ma. Zamiast zająć się ciężarną dziewczyną i swoim dzieckiem, to podrywa inne kobiety. Pytanie: po co Ci taki facet? Nawet na kolegę? Jest według mnie nieodpowiedzialny. Za młodu też się szarpałam z inną dziewczyną o takiego bawidamka. Każda z nas wierzyła, że to dla niej się zmieni i będzie wierny. A on nas zrobił w konia i jak się znudził, to trzecią zaczął bajerować jednocześnie z nami. Tacy ludzie są egoistami i nie zwracają uwagi na uczucia innych, tylko na własne potrzeby. Dobrze, że byłam wtedy młoda i nie było to aż tak poważne, ale nauczyłam się na całe życie, żeby nie plątać się w żadne relacje z takimi ludźmi. Trzeba uważać, żeby nie dać się omotać na ładne słówka i komplementy, bo można sobie przez to pokomplikować życie. Na pewno jest pełno wartościowych mężczyzn, z którymi warto spędzać czas. Szkoda nerwów na takich lowelasów. Nawet pewnie nie pomyślał jak jego narzeczona by się poczuła, gdyby się o tym dowiedziała. 

Dokładnie tak jak piszą wszyscy wyżej. Jak najdalej od dwulicowych osób. Pisze to ponieważ, wiem jak czuje się ta jego narzeczona. Klamstwo ma to do siebie, ze zawsze sie wyda a ludzie roznie sobie pozniej radzą, sadze rowniez, ze nie jestes jedyną do ktorej pisze takie teksty. Nie każdy ma pozniej siłę się z tym zmierzyć. Ja byłam "tylko" dziewczyną, i dowiedziałam się w 4 msc ciąży, że mój partner mnie zdradza z kilkoma osobami, oczywiście przez przypadek, był u mnie w domu i rozmawiał z jedną z nich. Mnie najbardziej dziwi to, że 2 z nich wiedzialy że jestem w ciąży ale dla nich bylo to bez znaczenia... Jeśli napisalas o tym tutaj, myślę że wiesz co zrobić i jesteś dobrą osobą emotka

I jak się po tym pozbierałas?

Szczerze? Byłam w ciąży, która znosilam bardzo źle, nie miałam pracy i 22 lata... płakałam przez prawie 3 lata co noc (próbowałam dla dziecka wybaczyć, ale on nadal miał "koleżanki" na boku) pewnego dnia nie zdarzyło się nic szczególnego ale noc przespalam spokojnie a następnego dnia rozmawiałam z nim i powiedziałam, że to definitywny koniec. Oczywiście jak syn miał rok i mój były jak sam stwierdził "pożył" sobie to zadzwonił, że teraz może ze mną byc emotka    Na 100% miałam depresję, ale byłam i nadal jestem zbyt dumna, żeby pójść do psychologa, chciałabym też powiedzieć że mam w 100% cudowne życie, ale tak nie jest, syn ma 8 lat i co dwa tygodnie jeździ do taty więc nawet gdy nie chce są sprawy, które muszę z nim obgadać. Ogólnie nie polecam, ale ktoś zdecydował za mnie...

Bardzo mi przykro. Przytulamemotka
0 0

cudaczek121

#6743401 Napisano: 11.11.2020 20:26:08
Kalina, ja to jestem trochę szurnieta wariatka.Ale ja bym się z nim spotkała z ciekawości na zasadzie  co taki parafian bedzie mi gadał i co obiecywal. W koncu zwykła rozmowa jeszcze do niczego nie prowadzi zlego.Ja nadal utrzymuje kontakt z chłopakiem, w ktorym bujalam sie bez wzajemności w liceum i on o tym wiedział.On ma żonę i 4 letnia corke, ale nadal tylko i wyłącznie rozmawiamy i nikogo nie krzywdzimy.
0 0

magdalena-chili

#6743406 Napisano: 11.11.2020 20:50:34
cudaczek121 napisał(a):

Kalina, ja to jestem trochę szurnieta wariatka.Ale ja bym się z nim spotkała z ciekawości na zasadzie  co taki parafian bedzie mi gadał i co obiecywal. W koncu zwykła rozmowa jeszcze do niczego nie prowadzi zlego.Ja nadal utrzymuje kontakt z chłopakiem, w ktorym bujalam sie bez wzajemności w liceum i on o tym wiedział.On ma żonę i 4 letnia corke, ale nadal tylko i wyłącznie rozmawiamy i nikogo nie krzywdzimy.

Kasia, ale on Kalinie pisze na pw że jest piękna, a nie że "piękne zdjęcie, maksymalnie dopracowane technicznie, a jakie ciekawe ujęcie tematu!" emotka  nie zaczepia jej o nowy kryminał Bondy emotka  no proszę Cię...   :-) 
2 pikawka, patyk 0

fineessa

#6743407 Napisano: 11.11.2020 20:50:46
cudaczek121 napisał(a):

Kalina, ja to jestem trochę szurnieta wariatka.Ale ja bym się z nim spotkała z ciekawości na zasadzie  co taki parafian bedzie mi gadał i co obiecywal. W koncu zwykła rozmowa jeszcze do niczego nie prowadzi zlego.Ja nadal utrzymuje kontakt z chłopakiem, w ktorym bujalam sie bez wzajemności w liceum i on o tym wiedział.On ma żonę i 4 letnia corke, ale nadal tylko i wyłącznie rozmawiamy i nikogo nie krzywdzimy.

Wiesz cudaczku ludzie będą na to źle patrzeć bo ona jest w ciąży. Ja też jestem bardzo ciekawa co on ma mi do powiedzenia no ale...emotka
0 0

Gość: chochliczka

#6743411 Napisano: 11.11.2020 21:31:40
magdalena-chili napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Kalina, ja to jestem trochę szurnieta wariatka.Ale ja bym się z nim spotkała z ciekawości na zasadzie  co taki parafian bedzie mi gadał i co obiecywal. W koncu zwykła rozmowa jeszcze do niczego nie prowadzi zlego.Ja nadal utrzymuje kontakt z chłopakiem, w ktorym bujalam sie bez wzajemności w liceum i on o tym wiedział.On ma żonę i 4 letnia corke, ale nadal tylko i wyłącznie rozmawiamy i nikogo nie krzywdzimy.

Kasia, ale on Kalinie pisze na pw że jest piękna, a nie że "piękne zdjęcie, maksymalnie dopracowane technicznie, a jakie ciekawe ujęcie tematu!" emotka  nie zaczepia jej o nowy kryminał Bondy emotka  no proszę Cię...   :-) 

Ja bym się z nim nie spotkala, co innego gdyby publicznie napisal, ze spoko zdjecie,czy polubil.Ale jak ktos na pw pisze takie rzeczy, no to pisze to w konkretnym celu.
Mnie po kilku latach odnazlazl byly facet- podobno szukal mnie bardzo dlugo, ale nie mowil, ze jestem piekna itd, odezwal sie bo chcial mnie po prostu przeprosic. 
0 0

la-princessa

#6743426 Napisano: 11.11.2020 22:43:48
kalinea napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Kalina, ja to jestem trochę szurnieta wariatka.Ale ja bym się z nim spotkała z ciekawości na zasadzie  co taki parafian bedzie mi gadał i co obiecywal. W koncu zwykła rozmowa jeszcze do niczego nie prowadzi zlego.Ja nadal utrzymuje kontakt z chłopakiem, w ktorym bujalam sie bez wzajemności w liceum i on o tym wiedział.On ma żonę i 4 letnia corke, ale nadal tylko i wyłącznie rozmawiamy i nikogo nie krzywdzimy.

Wiesz cudaczku ludzie będą na to źle patrzeć bo ona jest w ciąży. Ja też jestem bardzo ciekawa co on ma mi do powiedzenia no ale... emotka

Tak naprawdę tylko Ty wiesz co Was łączy. Czy to zwykłe koleżeństwo, czy jednak na nowo rozpala się ogień. Jeśli coś się tam tli - ja bym to od razu zgasiła. Po pierwsze, nie wchodziłabym z butami w czyjeś życie. Po drugie, pomyślałabym o samej sobie. Co mnie czeka w takiej sytuacji? Że zamiast iść naprzód, to będę żyła złudzeniami i robiła sobie nadzieję na związek z facetem, który nie traktuje mnie poważnie. A może zostałabym jego kochanką? Albo związała się z facetem, któremu zaraz urodzi się dziecko i ma już zamówioną salę na ślub. Dla mnie żadna z tych opcji nie wygląda jak szczęśliwe życie. Bo niesie za sobą duże obciążenie psychiczne, problemy i może pozostawić po sobie wiele ran. Polecam Ci kanał Stosunkowo, bardzo dosadnie opowiada od relacjach damsko męskich, pozbawia złudzeń i pozwala wrócić na właściwy tor, kiedy tkwimy w dziwnych, toksycznych relacjach. Nie znam dokładnie sytuacji, nie wiem co czujesz, tylko sobie gdybam, ale ja pokazałbym mu, że szanuję siebie i nie przylecę na spotkanie z nim, tylko dlatego, że on sobie tak życzy i napisał komplement. Gra nie fair, a jeśli wyczuje, że masz do niego słabość, to będzie Tobą manipulował. Oczywiście - zakładając, że mając ciężarną dziewczynę, próbuje na boku ugrać coś z Tobą. Bo tak zrozumiałam z sytuacji, którą opisałaś.


kukuleczka

#6743428 Napisano: 11.11.2020 23:04:29
Jeśli facet byłyby uczciwy wobec narzeczonej, to komplement co najwyżej mógłby polegać na napisaniu, że fajne zdjęcie albo daniu samego "like".
Jesli pisze takie coś- daj sobie spokój. Lepiej nie wchodzić w czyjeś życie z butami- czy obecnie jest kryzys, była sprzeczka, chwila odskoczni, cokolwiek- to nie istotne.
Istotnie jest to, żeby samemu nie pchać się w coś, co ma niestabilne fundamenty. 

Ja też bylam w takiej sytuacji, po czasie dowiedziałam się, że jest druga. Straszne uczucie- pomieszanie żalu, pretensji do siebie, że byłam tak glupia. Przez długi czas miałam poczucie winy, że dałam się tak nabrac.
Myślę, że kobieta kobiecie nigdy nie powinna być wrogiem i jak jest choć cień podejrzeń, trzeba się wycofać. Jak można zrobić coś, zahamować jakiś zapęd to trzeba to zrobić.

cudaczek121

#6743429 Napisano: 11.11.2020 23:06:52
Kalina  zgadzam się generalnie z przedmowczyniami, ale może być też tak, ze tamta kobieta specjalnie wzięła go na dziecko i on się z nią zareczyl pod presją rodziny.Ja bym się z nim mimo wszystko spotkała, aby raz na zawsze wyjaśnić pewne sprawy.No bo jeśli to ma być takie małżeństwo na zasadzie, ze dziecko w drodze, a on jej nie kocha tylko Ciebie, to niech się nie żeni z tamta, bo tak wypada.Mi jeden kolega powiedział ostatnio, ze chciałby mnie kiedys zaplodnic.Ja mu na to, ze dziecko to przecież wielka odpowiedziwlnosc a nie tylko efekt popędu przeciez. On mi na to, ze jest tego świadomy,ale ja jestem w koncu taka inteligentna i dowcipne i na pewno będą ze mną fajne dzieci:) Faceci rzadza sie swoimi prawami.
0 0

kaka72

#6743447 Napisano: 12.11.2020 07:56:57
czy kartą podarunkową Empik zapłacę w Empiku za perfumy ?
0 0

fineessa

#6743454 Napisano: 12.11.2020 09:25:07
Dzięki dziewczyny!

Zdecydowalam i nie spotkam się z tym facetem. Nie ma sensu tego ciągnąć, tylko bede siebie ranić.

Dziekuje wszystkim za rady.

@gnieszk@

#6743457 Napisano: 12.11.2020 09:29:08
kaka72 napisał(a):

czy kartą podarunkową Empik zapłacę w Empiku za perfumy ?


Jeśli sprzedawcą jest Empik.
0 0

margobb

#6743648 Napisano: 12.11.2020 19:01:48
Jakie filmy polecacie na Netflixie? Preferuję  thrillery psychologiczne i dobre, polskie filmy. 
0 0

donia7

#6743650 Napisano: 12.11.2020 19:03:44
margobb napisał(a):

Jakie filmy polecacie na Netflixie? Preferuję  thrillery psychologiczne i dobre, polskie filmy. 

Dark, Domek w górach (ja się wkręciłam, mąż zasypiał przy obu:P)
1 margobb 0

gonika

#6743656 Napisano: 12.11.2020 19:10:56
margobb napisał(a):

Jakie filmy polecacie na Netflixie? Preferuję  thrillery psychologiczne i dobre, polskie filmy. 

 Ja w tej chwili oglądam "Outlander" - dużo odcinków, typowo babski, trochę SF.
Triller polski- "W głębi lasu"- dobry.
"Dark"- SF z pętlą czasu.
1 margobb 0

tormenta77

#6743660 Napisano: 12.11.2020 19:18:42
margobb napisał(a):

Jakie filmy polecacie na Netflixie? Preferuję  thrillery psychologiczne i dobre, polskie filmy. 

NIEWIDZIALNY STRAŻNIK
ŚWIADECTWO KOŚCI
OFIARA DLA BURZY
Czyli trylogia Dolina Baztan.

Mroczny, wciągający. Na pewno nie idealny ale z klimatem!
1 margobb 0

rare85

#6743661 Napisano: 12.11.2020 19:18:54
margobb napisał(a):

Jakie filmy polecacie na Netflixie? Preferuję  thrillery psychologiczne i dobre, polskie filmy. 

Słaby Punkt z 2007 roku z A. Hopkinsem i R.Goslingiem, i Siedem - klasyka gatunku emotka Z nowych, choć nie thrillerów polecam "Proces siódemki z Chicago", bardzo dobre kino.
I jeszcze Miasto Złodziei i Zodiak, mocne acz nienajnowsze, więc może widziałaś emotka
1 margobb 0

gonika

#6743664 Napisano: 12.11.2020 19:28:01
tormenta77 napisał(a):

margobb napisał(a):

Jakie filmy polecacie na Netflixie? Preferuję  thrillery psychologiczne i dobre, polskie filmy. 

NIEWIDZIALNY STRAŻNIK
ŚWIADECTWO KOŚCI
Czyli trylogia Dolina Baztan.

Mroczny, wciągający. Na pewno nie idealny ale z klimatem!

Też oglądałam, polecam. Trzeba oglądać po kolei.
1 margobb 0