e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

radosna napisał(a):

Każda prawdziwa kobieta pragnie wygrać torebkę. Ta od Louisa Vuittona jest szczególna. A to ze względu na ciekawy życiorys twórcy. To typowy przedstawiciel życiowej drogi "od zera do milionera". Tak, chciałabym wygrać jego torebkę.
W październiku 2005 byłam w Paryżu i przypadek sprawił, że na Polach Elizejskich pod numerem 101 widziałam otwarcie nowego sklepu Louisa Vuittona. Ceremonii otwarcia dokonała Celine Dion. Tłumy dziennikarzy oraz mieszkańców (w tym turystów) świadczą o wielkości marki. 
https://pl.etoile...-brand-louis-vuitton

radosna napisał(a):

Każda prawdziwa kobieta pragnie wygrać torebkę. Ta od Louisa Vuittona jest szczególna. A to ze względu na ciekawy życiorys twórcy. To typowy przedstawiciel życiowej drogi "od zera do milionera". Tak, chciałabym wygrać jego torebkę.
W październiku 2005 byłam w Paryżu i przypadek sprawił, że na Polach Elizejskich pod numerem 101 widziałam otwarcie nowego sklepu Louisa Vuittona. Ceremonii otwarcia dokonała Celine Dion. Tłumy dziennikarzy oraz mieszkańców (w tym turystów) świadczą o wielkości marki. 
https://pl.etoile...-brand-louis-vuitton

pikawka napisał(a):

radosna napisał(a):

Każda prawdziwa kobieta pragnie wygrać torebkę. Ta od Louisa Vuittona jest szczególna. A to ze względu na ciekawy życiorys twórcy. To typowy przedstawiciel życiowej drogi "od zera do milionera". Tak, chciałabym wygrać jego torebkę.
W październiku 2005 byłam w Paryżu i przypadek sprawił, że na Polach Elizejskich pod numerem 101 widziałam otwarcie nowego sklepu Louisa Vuittona. Ceremonii otwarcia dokonała Celine Dion. Tłumy dziennikarzy oraz mieszkańców (w tym turystów) świadczą o wielkości marki. 
https://pl.etoile...-brand-louis-vuitton

Też zawsze o niej marzyłam… choć mam kilka „lepszych” torebek to jednak LV to jest coś… wiem, że wstydziłabym się w niej chodzić ze względu na cenę ale … wystarczyłoby mi, że stoi na półce w garderobie

radosna napisał(a):

pikawka napisał(a):

radosna napisał(a):

Każda prawdziwa kobieta pragnie wygrać torebkę. Ta od Louisa Vuittona jest szczególna. A to ze względu na ciekawy życiorys twórcy. To typowy przedstawiciel życiowej drogi "od zera do milionera". Tak, chciałabym wygrać jego torebkę.
W październiku 2005 byłam w Paryżu i przypadek sprawił, że na Polach Elizejskich pod numerem 101 widziałam otwarcie nowego sklepu Louisa Vuittona. Ceremonii otwarcia dokonała Celine Dion. Tłumy dziennikarzy oraz mieszkańców (w tym turystów) świadczą o wielkości marki. 
https://pl.etoile...-brand-louis-vuitton

Też zawsze o niej marzyłam… choć mam kilka „lepszych” torebek to jednak LV to jest coś… wiem, że wstydziłabym się w niej chodzić ze względu na cenę ale … wystarczyłoby mi, że stoi na półce w garderobie

Zgoda. Wstawiamy torebki do garderoby. Do swojej wrzucę 70 000 zł od Prince Polo - te, które chciałabym wygrać.

radosna napisał(a):

Każda prawdziwa kobieta pragnie wygrać torebkę. Ta od Louisa Vuittona jest szczególna. A to ze względu na ciekawy życiorys twórcy. To typowy przedstawiciel życiowej drogi "od zera do milionera". Tak, chciałabym wygrać jego torebkę.
W październiku 2005 byłam w Paryżu i przypadek sprawił, że na Polach Elizejskich pod numerem 101 widziałam otwarcie nowego sklepu Louisa Vuittona. Ceremonii otwarcia dokonała Celine Dion. Tłumy dziennikarzy oraz mieszkańców (w tym turystów) świadczą o wielkości marki. 
https://pl.etoile...-brand-louis-vuitton

joan napisał(a):

radosna napisał(a):

Każda prawdziwa kobieta pragnie wygrać torebkę. Ta od Louisa Vuittona jest szczególna. A to ze względu na ciekawy życiorys twórcy. To typowy przedstawiciel życiowej drogi "od zera do milionera". Tak, chciałabym wygrać jego torebkę.
W październiku 2005 byłam w Paryżu i przypadek sprawił, że na Polach Elizejskich pod numerem 101 widziałam otwarcie nowego sklepu Louisa Vuittona. Ceremonii otwarcia dokonała Celine Dion. Tłumy dziennikarzy oraz mieszkańców (w tym turystów) świadczą o wielkości marki. 
https://pl.etoile...-brand-louis-vuitton

Czyli teraz to jest wątek humorystyczny?

W temacie: żadnego szajsu, chcę furę hajsu! Do tego monety złote. Na domek też mam ochotę

onmyown napisał(a):

Sądzę, że gdyby nie "prestiż" tej marki, nikt by nawet nie spojrzał na torebkę LV. Zapewne jakościowo jest świetna, ale jej design przypomina mi starą ceratę którą mieliśmy na stole w kuchni w latach 90-tych... Nawet za dopłatą bym jej nie nosiła  A w temacie - jakaś większa kasa