e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

fryz napisał(a):

Ja jak mam wenę to nic nie wpada ale jak wyślę na odczep się żeby później nie mieć wyrzutów, że nic nie wysyłam to akurat wygrywam. A tak już poważnie to skuteczność mam raczej słabą, szczególnie do tych nagród, które naprawdę chciałabym wygrać.

ziolko napisał(a):

faktycznie, niezły idol

dagmara napisał(a):

ziolko napisał(a):

faktycznie, niezły idol

Bez ironii proszę, bo pisanie prawdy w tym wątku stanie się niebezpieczne. Ja p.Moniki nie znam, ale sposób w jaki zarabia chociaż budzi niechęć wielu konkursowiczów nie wydaje mi się -że tak to nazwę- niegodny. Chyba,że wiesz coś wiecej po za tym, ze wygrywa kreatywną pracą wiele konkursów. Robi to co najlepiej potrafi, a komisje to kupują. Co w tym złego? Proszę mi wyjśnić, bo od dłuższego czasu się nad tym zastanawiam.

dagmara napisał(a):

kocham konkursy, poświęcam na nie ok. 3 godzin dziennie, kiedy dzieci są w szkole i przedszkolu. Zajmuję się tą pracą już ok 2 lat i oprócz zadowolenia mam konkretną pomoc dla rodzinnego budżetu. Ale jest to zdecydowanie dla mnie rodzaj pracy, pracy którą wolę od siedzenia w biurze, bo to bardziej kreatywne. I dlatego moim niedoścignionym idolem jest p. Monika Urbaniak, którą uważam za pełną talentu osobę. Dodatkowo,żeby to ostatewcznie wyjaśnić ;NIE UWAŻAM,ŻE W KONKURSOWYCH PRACACH TRZEBA PISAÆ PRAWDÊ, ani o sobie, ani o tym co się myśli. Konkursowe tematy to fikcja, pomysł i dużo, dużo pracy. Przepraszam jeśli kogoś oburzają takie poglądy, ale gdyby literaci siegający po Nobla pisali tylkio prawdę to jak wyglądałaby nasza
literatura? Właściwie nie biore (po za kilkoma przypadkami)udziału w sms-owych, klikanych itp. - bo nie potrafie.

musztarda napisał(a):

dagmara napisał(a):

ziolko napisał(a):

faktycznie, niezły idol

Bez ironii proszę, bo pisanie prawdy w tym wątku stanie się niebezpieczne. Ja p.Moniki nie znam, ale sposób w jaki zarabia chociaż budzi niechęć wielu konkursowiczów nie wydaje mi się -że tak to nazwę- niegodny. Chyba,że wiesz coś wiecej po za tym, ze wygrywa kreatywną pracą wiele konkursów. Robi to co najlepiej potrafi, a komisje to kupują. Co w tym złego? Proszę mi wyjśnić, bo od dłuższego czasu się nad tym zastanawiam.

moze gdybys troche bardziej ja poznala, zmienilabys zdanie

dagmara napisał(a):

ziolko napisał(a):

faktycznie, niezły idol

Bez ironii proszę, bo pisanie prawdy w tym wątku stanie się niebezpieczne. Ja p.Moniki nie znam, ale sposób w jaki zarabia chociaż budzi niechęć wielu konkursowiczów nie wydaje mi się -że tak to nazwę- niegodny. Chyba,że wiesz coś wiecej po za tym, ze wygrywa kreatywną pracą wiele konkursów. Robi to co najlepiej potrafi, a komisje to kupują. Co w tym złego? Proszę mi wyjśnić, bo od dłuższego czasu się nad tym zastanawiam.

monisia23 napisał(a):

Dla mnie w konkursach najwazniejsza jest wiedza, ze moge byc w czyms dobra, ze ktos potrafi docenic to co napisalam, lub zdjecie w ktore wlozylam cale swoje serce.
I choc tak naprawde nigdy nie wygralam nic cenniejszego od Ipada wartego 2tys zl. (nie mowie, ze nie chcialabym wygrac samochodu, wycieczki, duzej sumy pieniedzy...), najwazniejsza jest dla mnie ta radosc, ze ktos zwrocil uwage na moja prace i wyczytanie swojego nazwiska wsrod zwyciezcow!