e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Ostin789 napisał(a):

U mnie też zawsze tekst „ty to masz szczęście…” kur.. jakie szczęście? W loteriach udział znikomy, raz wygrałam głowną, która przepadła bo zły produkt promocyjny kupiony… za to w konkursach ze zdjęciem lub filmikiem zawsze nagroda i to nie piątego stopnia. Do pisanych konkursów kompletnie nie mam pomysłów, zazwyczaj te pytania są tak durne 

pikawka napisał(a):

Ostin789 napisał(a):

U mnie też zawsze tekst „ty to masz szczęście…” kur.. jakie szczęście? W loteriach udział znikomy, raz wygrałam głowną, która przepadła bo zły produkt promocyjny kupiony… za to w konkursach ze zdjęciem lub filmikiem zawsze nagroda i to nie piątego stopnia. Do pisanych konkursów kompletnie nie mam pomysłów, zazwyczaj te pytania są tak durne 

No mnie też to najbardziej irytuje… Ty to masz szczęście 

dwaburekoty napisał(a):

pikawka napisał(a):

Ostin789 napisał(a):

U mnie też zawsze tekst „ty to masz szczęście…” kur.. jakie szczęście? W loteriach udział znikomy, raz wygrałam głowną, która przepadła bo zły produkt promocyjny kupiony… za to w konkursach ze zdjęciem lub filmikiem zawsze nagroda i to nie piątego stopnia. Do pisanych konkursów kompletnie nie mam pomysłów, zazwyczaj te pytania są tak durne 

No mnie też to najbardziej irytuje… Ty to masz szczęście 

Jezuuu... mnie też... Więc ja zawsze odpowiadam, że to nie szczęście, a inteligencja.

leia napisał(a):

Zastanawia mnie skąd organizatorzy wiedzą czy odpowiedź jest samodzielna czy z AI? 🧐🤔

coccinelle napisał(a):

leia napisał(a):

Zastanawia mnie skąd organizatorzy wiedzą czy odpowiedź jest samodzielna czy z AI? 🧐🤔

Można rozpoznać dzięki narzędziom do wykrywania AI, a także po np. znakach czy typowych określeniach.

coccinelle napisał(a):

leia napisał(a):

Zastanawia mnie skąd organizatorzy wiedzą czy odpowiedź jest samodzielna czy z AI? 🧐🤔

Można rozpoznać dzięki narzędziom do wykrywania AI, a także po np. znakach czy typowych określeniach.

joan napisał(a):

coccinelle napisał(a):

leia napisał(a):

Zastanawia mnie skąd organizatorzy wiedzą czy odpowiedź jest samodzielna czy z AI? 🧐🤔

Można rozpoznać dzięki narzędziom do wykrywania AI, a także po np. znakach czy typowych określeniach.

A o jakich konkretnie znakach mówimy? Bo - z tego, co czytałam na FB dot. owych mitycznych "znaków" - zwolennicy tej teorii spiskowej prawdopodobnie nigdy nie korzystali z Worda i nie oddali stworzonej w nim pracy dyplomowej itp. To np. osoby pracujące fizycznie całe życie albo post-młodzież scrollująca telefon. Albo... kosmici! Jeśli ktoś tworzy pracę na konkurs np. w Wordzie i potem wkleja ją jako zgłoszenie, to czasem się może pokazać znak, co to go niektórzy od razu do Watykanu chcą zgłaszać. Ale serio luzik, to żadne AI. Człowiek, co pracuje w biurze, nawet na to nie zwróci uwagi

Co do "typowych dla AI określeń" - zgadzam się, to się w oczy rzuca. Chociaż najbardziej po oczach wali kontrast między tym, co już znamy, a AI. Dostałam w tym roku po raz pierwszy życzenia urodzinowe ewidentnie przez AI napisane, przykra sprawa, bo od bliskiej osoby... A wystarczyło napisać jedno zdanie od serca

rufus napisał(a):

joan napisał(a):

coccinelle napisał(a):

leia napisał(a):

Zastanawia mnie skąd organizatorzy wiedzą czy odpowiedź jest samodzielna czy z AI? 🧐🤔

Można rozpoznać dzięki narzędziom do wykrywania AI, a także po np. znakach czy typowych określeniach.

A o jakich konkretnie znakach mówimy? Bo - z tego, co czytałam na FB dot. owych mitycznych "znaków" - zwolennicy tej teorii spiskowej prawdopodobnie nigdy nie korzystali z Worda i nie oddali stworzonej w nim pracy dyplomowej itp. To np. osoby pracujące fizycznie całe życie albo post-młodzież scrollująca telefon. Albo... kosmici! Jeśli ktoś tworzy pracę na konkurs np. w Wordzie i potem wkleja ją jako zgłoszenie, to czasem się może pokazać znak, co to go niektórzy od razu do Watykanu chcą zgłaszać. Ale serio luzik, to żadne AI. Człowiek, co pracuje w biurze, nawet na to nie zwróci uwagi

Co do "typowych dla AI określeń" - zgadzam się, to się w oczy rzuca. Chociaż najbardziej po oczach wali kontrast między tym, co już znamy, a AI. Dostałam w tym roku po raz pierwszy życzenia urodzinowe ewidentnie przez AI napisane, przykra sprawa, bo od bliskiej osoby... A wystarczyło napisać jedno zdanie od serca

Sam myslnik nie jest wyznacznikiem napisania odpowiedzi przez AI, ale odkad funkcjonuje sztuczna inteligencja takich zgloszen jest proporcjonalnie baaardzo duzo i zeby to zauwazyc wcale nie trzeba wyzszego wyksztalcenia. :P
I to nie chodzi tylko o ten myslnik a calokształt tekstu, składni i wielu innych czynników.
 
Chcialbym zeby duza czesc tych zgloszen byla pisana  w wordzie przez magistrów przy bezglutenowym latte na mleku sojowym w klimatyzowanym biurze, ale zazwyczaj czar pryska gdy wejdzie sie na profil "konkursowicza" i zdjecie tez jest sztucznie wygenerowane, albo autorem jest "szlachta nie pracuje" lub mama Dżesiki "na pelen etat". 

Da sie od razu zauważyć co jest napisane przez chat.
Chyba, że ktoś przez niego jeszcze nie stracił wszystkich szarych komórek, modyfikuje i służy mu jako pomoc a nie robi samo kopiuj wklej. 

rufus napisał(a):

joan napisał(a):

coccinelle napisał(a):

leia napisał(a):

Zastanawia mnie skąd organizatorzy wiedzą czy odpowiedź jest samodzielna czy z AI? 🧐🤔

Można rozpoznać dzięki narzędziom do wykrywania AI, a także po np. znakach czy typowych określeniach.

A o jakich konkretnie znakach mówimy? Bo - z tego, co czytałam na FB dot. owych mitycznych "znaków" - zwolennicy tej teorii spiskowej prawdopodobnie nigdy nie korzystali z Worda i nie oddali stworzonej w nim pracy dyplomowej itp. To np. osoby pracujące fizycznie całe życie albo post-młodzież scrollująca telefon. Albo... kosmici! Jeśli ktoś tworzy pracę na konkurs np. w Wordzie i potem wkleja ją jako zgłoszenie, to czasem się może pokazać znak, co to go niektórzy od razu do Watykanu chcą zgłaszać. Ale serio luzik, to żadne AI. Człowiek, co pracuje w biurze, nawet na to nie zwróci uwagi

Co do "typowych dla AI określeń" - zgadzam się, to się w oczy rzuca. Chociaż najbardziej po oczach wali kontrast między tym, co już znamy, a AI. Dostałam w tym roku po raz pierwszy życzenia urodzinowe ewidentnie przez AI napisane, przykra sprawa, bo od bliskiej osoby... A wystarczyło napisać jedno zdanie od serca

Sam myslnik nie jest wyznacznikiem napisania odpowiedzi przez AI, ale odkad funkcjonuje sztuczna inteligencja takich zgloszen jest proporcjonalnie baaardzo duzo i zeby to zauwazyc wcale nie trzeba wyzszego wyksztalcenia. :P
I to nie chodzi tylko o ten myslnik a calokształt tekstu, składni i wielu innych czynników.
 
Chcialbym zeby duza czesc tych zgloszen byla pisana  w wordzie przez magistrów przy bezglutenowym latte na mleku sojowym w klimatyzowanym biurze, ale zazwyczaj czar pryska gdy wejdzie sie na profil "konkursowicza" i zdjecie tez jest sztucznie wygenerowane, albo autorem jest "szlachta nie pracuje" lub mama Dżesiki "na pelen etat". 

Da sie od razu zauważyć co jest napisane przez chat.
Chyba, że ktoś przez niego jeszcze nie stracił wszystkich szarych komórek, modyfikuje i służy mu jako pomoc a nie robi samo kopiuj wklej. 

makra napisał(a):

rufus napisał(a):

joan napisał(a):

coccinelle napisał(a):

leia napisał(a):

Zastanawia mnie skąd organizatorzy wiedzą czy odpowiedź jest samodzielna czy z AI? 🧐🤔

Można rozpoznać dzięki narzędziom do wykrywania AI, a także po np. znakach czy typowych określeniach.

A o jakich konkretnie znakach mówimy? Bo - z tego, co czytałam na FB dot. owych mitycznych "znaków" - zwolennicy tej teorii spiskowej prawdopodobnie nigdy nie korzystali z Worda i nie oddali stworzonej w nim pracy dyplomowej itp. To np. osoby pracujące fizycznie całe życie albo post-młodzież scrollująca telefon. Albo... kosmici! Jeśli ktoś tworzy pracę na konkurs np. w Wordzie i potem wkleja ją jako zgłoszenie, to czasem się może pokazać znak, co to go niektórzy od razu do Watykanu chcą zgłaszać. Ale serio luzik, to żadne AI. Człowiek, co pracuje w biurze, nawet na to nie zwróci uwagi

Co do "typowych dla AI określeń" - zgadzam się, to się w oczy rzuca. Chociaż najbardziej po oczach wali kontrast między tym, co już znamy, a AI. Dostałam w tym roku po raz pierwszy życzenia urodzinowe ewidentnie przez AI napisane, przykra sprawa, bo od bliskiej osoby... A wystarczyło napisać jedno zdanie od serca

Sam myslnik nie jest wyznacznikiem napisania odpowiedzi przez AI, ale odkad funkcjonuje sztuczna inteligencja takich zgloszen jest proporcjonalnie baaardzo duzo i zeby to zauwazyc wcale nie trzeba wyzszego wyksztalcenia. :P
I to nie chodzi tylko o ten myslnik a calokształt tekstu, składni i wielu innych czynników.
 
Chcialbym zeby duza czesc tych zgloszen byla pisana  w wordzie przez magistrów przy bezglutenowym latte na mleku sojowym w klimatyzowanym biurze, ale zazwyczaj czar pryska gdy wejdzie sie na profil "konkursowicza" i zdjecie tez jest sztucznie wygenerowane, albo autorem jest "szlachta nie pracuje" lub mama Dżesiki "na pelen etat". 

Da sie od razu zauważyć co jest napisane przez chat.
Chyba, że ktoś przez niego jeszcze nie stracił wszystkich szarych komórek, modyfikuje i służy mu jako pomoc a nie robi samo kopiuj wklej. 

rufus napisał(a):

joan napisał(a):

coccinelle napisał(a):

leia napisał(a):

Zastanawia mnie skąd organizatorzy wiedzą czy odpowiedź jest samodzielna czy z AI? 🧐🤔

Można rozpoznać dzięki narzędziom do wykrywania AI, a także po np. znakach czy typowych określeniach.

A o jakich konkretnie znakach mówimy? Bo - z tego, co czytałam na FB dot. owych mitycznych "znaków" - zwolennicy tej teorii spiskowej prawdopodobnie nigdy nie korzystali z Worda i nie oddali stworzonej w nim pracy dyplomowej itp. To np. osoby pracujące fizycznie całe życie albo post-młodzież scrollująca telefon. Albo... kosmici! Jeśli ktoś tworzy pracę na konkurs np. w Wordzie i potem wkleja ją jako zgłoszenie, to czasem się może pokazać znak, co to go niektórzy od razu do Watykanu chcą zgłaszać. Ale serio luzik, to żadne AI. Człowiek, co pracuje w biurze, nawet na to nie zwróci uwagi

Co do "typowych dla AI określeń" - zgadzam się, to się w oczy rzuca. Chociaż najbardziej po oczach wali kontrast między tym, co już znamy, a AI. Dostałam w tym roku po raz pierwszy życzenia urodzinowe ewidentnie przez AI napisane, przykra sprawa, bo od bliskiej osoby... A wystarczyło napisać jedno zdanie od serca

Sam myslnik nie jest wyznacznikiem napisania odpowiedzi przez AI, ale odkad funkcjonuje sztuczna inteligencja takich zgloszen jest proporcjonalnie baaardzo duzo i zeby to zauwazyc wcale nie trzeba wyzszego wyksztalcenia. :P
I to nie chodzi tylko o ten myslnik a calokształt tekstu, składni i wielu innych czynników.
 
Chcialbym zeby duza czesc tych zgloszen byla pisana  w wordzie przez magistrów przy bezglutenowym latte na mleku sojowym w klimatyzowanym biurze, ale zazwyczaj czar pryska gdy wejdzie sie na profil "konkursowicza" i zdjecie tez jest sztucznie wygenerowane, albo autorem jest "szlachta nie pracuje" lub mama Dżesiki "na pelen etat". 

Da sie od razu zauważyć co jest napisane przez chat.
Chyba, że ktoś przez niego jeszcze nie stracił wszystkich szarych komórek, modyfikuje i służy mu jako pomoc a nie robi samo kopiuj wklej. 

Ja się zastanawiam czy jak napisze sama w potem wklejam by AI sprawdziło mi poprawność czy to "narzędzie weryfikujące" wychwyci to jako napisane przez AI. Ja lubię w ten sposób sprawdzać poprawność lub liczyć znaki.b

darog napisał(a):

daj, daj, daj, daj, daj...
o! a co nowego masz??
o! znowu wygrana?
daj, daj,, daj, daj...
ty to za darmo żyjesz, wszystko za darmo tyle różnych nagród i bilety i wejściówki i książki i czajnik i bon do sklepu 

ZA DARMO WSZYSTKO...daj, daj, daj...

Wygraj mi! Paragon dam! 
- tylko żeby nie była wygrana skarpetkami, koszulkami, czy wejściówkami, bon na wakacje! albo kamera! albo iphone! 
- dam paragon - wygraj mi....

na urodziny, święta - prezent "nagroda z konkursu"? 
foch!!! przecież to "darmowe"?! 

Credo89 napisał(a):

darog napisał(a):

daj, daj, daj, daj, daj...
o! a co nowego masz??
o! znowu wygrana?
daj, daj,, daj, daj...
ty to za darmo żyjesz, wszystko za darmo tyle różnych nagród i bilety i wejściówki i książki i czajnik i bon do sklepu 

ZA DARMO WSZYSTKO...daj, daj, daj...

Wygraj mi! Paragon dam! 
- tylko żeby nie była wygrana skarpetkami, koszulkami, czy wejściówkami, bon na wakacje! albo kamera! albo iphone! 
- dam paragon - wygraj mi....

na urodziny, święta - prezent "nagroda z konkursu"? 
foch!!! przecież to "darmowe"?! 

Masakra! Zgadzam się w 100% ostatnio kupiłam vouchery z forum żeby dać bliskiej osobie na urodziny! I za każdym razem słyszę to samo, aaaa wygrałaś...
A jak pytam co chciałaby dostać...to w odpowiedzi słyszę...może coś z wygranych. To samo mam odczucie wygrane = otrzymane za darmo. A nawet jak już cokolwiek uda się wygrać to zwykle okupione jest to ciężką pracą, poświęconym czasem i niejednokrotnie kasą, którą normalnie bym nie wydała. Ale co to kogo obchodzi...wygrałaś czyli dostałaś za free...

makra napisał(a):

Ja się zastanawiam czy jak napisze sama, w potem wklejam by AI sprawdziło mi poprawność czy to "narzędzie weryfikujące" wychwyci to jako napisane przez AI.
Ja lubię w ten sposób sprawdzać poprawność lub liczyć znaki.