Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
zaczytana-pola
Postów 11509
Data rejestracji 24.03.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Płaciłam gotówką. Kwitek z CC też ucięty. Zorientowałam się dopiero w domu
cc_investigator
Postów 4640
Data rejestracji 13.08.2011
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Ja tez tak mialam, Pani wydrukowala mi cos w stylu podglądu paragonu (na drukareczce w biurze, chyba po numerze paragonu). Tylko od razu po zakupie. Ja bym zagrala - i w prYpadku wygranej poszla do tesco z prosba o ten wydruk.
zaczytana-pola
Postów 11509
Data rejestracji 24.03.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Ja Cię zupełnie nie rozumiem... Dla mnie zapisywanie ilości zgłoszeń, dat i w przypadku konkursów z numerami paragonów owych numerów, to podstawa... I przeciez to nie ich problem i zadanie tylko konkursowicza, a jak się komuś nie chce to taki jest finał... A jeśli piszesz o mugolach - oni zwykle wysyłaja po jednym zgłoszeniu i nie mają problemów z nadmiarem paragonów z różnych konkursów
mia
Postów 17546
Data rejestracji 04.05.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane 40
Oj, asante... Za to ja doskonale rozumiem. Nieustannie sobie obiecuję, że wszystko będę notować odkładać, ba, nawet w porywie przez tydzień, może dwa, hasła wysyłane w Wordzie zapisywałam, no i na tym się skończyło.
Hasła siedzą w smsach (jak nie wykasowane), paragony chyba w 10 saszetkach (bynajmniej nie dlatego, że jakoś posegregowane) plus w portfelu częściowo, raz na jakiś czas zdarza mi się paragon podpisać, na kogo/co był słany.
W moim przypadku to akurat jest: brak czasu + lenistwo + wrodzona skłonność do bałaganiarstwa + nieprzykładanie znaczącej wagi do konkursów. Efekty są, jakie są.
Ale u każdego pewnie powody są inne.
Opowiedz Panu Bogu o swoich planach na przyszłość, a rozbawisz Go do rozpuku...
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Sprostuję - nie chodziło mi o to, że nie rozumiem jak tego można nie robić i że można nie być zorganizowanym - bo takich ludzi znam wielu
Gość: size
Niedługo potem w łeb wzięły wszystkie koncepcje, pomimo starań:
- dziecko walczy o zeszyt, bo też musi w nim coś zapisać (narysować pilnie balona lub tęczę)
- dziecko walczy o paragony - dla mamy się odkłada więc i ja chcę - zawsze czymś sypnę
Teraz na szybko piszę z tyłu co na nim jest, a po odzyskaniu do koperty dużej. Z reguły dochodzę po datach, konkursie itp.
Ale np. z danio, teraz się zorientowałam, ze jak moja mama przywozi serki córce, to kody wklepuję a paragonów nie mam. I zonk. Zwyczajnie nie pomyślałam. To podobna sytuacja jak w Milce, ale inne uzasadnienie.
Gość: nice
Może nie jestem przyzwyczajona do takich zgłoszeń, bo jak do tej pory wszystko wysysałałm smsami (i w nich miałam co wysyłałam).
Zazwyczaj loterie omijam szerokim łukiem (bo zwyczajnie w nich nic nie trafiam). Tutaj się tak złożyło, że moje dzieci lubią Milkę i akurat tak czy siak kupiłam te produkty i to kilkanaście razy.
I chyba miałam jakiś mylny pogląd co do tego że organizator mówi co należy poodsyłać i w jakiej ilości.
A najbardziej utwierdził mnie w tym przekonaniu konkurs internetowy, który był całkiem niedawno
i po zgłoszeniu przez internet Organizator przesyłał na mejla takie potwierdzenie.
Informujemy, że następujące zgłoszenie zostało zarejestrowane w konkursie Odjazdowe lato z Fa
numer paragonu: 1234567
numer telefonu: 6XX-5XX-4XX
adres email: konkursowicz.mugol@o2.pl
No i takie nabyłam doświadczenie w tym temacie.
I to chyba na tyle.
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
mia
Postów 17546
Data rejestracji 04.05.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane 40
Wczoraj np. taka akcja była w topie "Kaufland" dziś w "Dostarczone nagrody"... Żeby post się ukazał, musi być dopisany kolejny.
Gość: nice
Może dlatego, że promocyjne są z danego konkretnego marketu. A ja zawsze dokonuję sama zakupów. Nie odkupuję od innych osób z innych miejscowości ( w sensie nie korzystam z usług typu "dziś zrobię zakupy w ...")
I wysyłam tylko 1,2 lub 3 zgłoszenia na jeden konkurs. Więc pamiętam ile, z jakiego marketu na dany konkurs zrobiłam zakupów i tyle powinno być paragonów.
Nie zapisuję też wysyłanych zgłoszeń
Dla mnie konkursy od samego początku były rzeczą spontaniczną, zabawą i czymś przyjemnym.
Ale ostatnio muszę przyznać, że stają się udręką. Bo jak wychodzi w praniu nie można już ich tak traktować.
I cięzko mi się przestawić na takie tory.
Bo nawet jak kupisz prawidłowy produkt, w wymaganym sklepie i odeślesz wszystko to co trzeba to i tak nagrody możesz nie dostać.
Bo albo na paragonie musi być cała nazwa (albo konkretne słowo) - ale czy Ty masz możliwość wpłynąc na to by tak było? przecież to kto inny wpisuje do systyemu.
Albo gramatura zła chociaż ty kupiłeś dobrą (wiesz masz produkt przed oczyma) i też zero wpływu na to.
Albo godzina na kasie niezgodna z czasem a Ty już zdążyłeś wysłać smsa na konkurs (a wychodzi że przed zakupem, bo po ostatniej zmianie czasu zapomnieli o tym w sklepie).
Albo rolka z tąśmą do paragonów na kasie źle założona i obcina datę i masz paragon do kitu.
Więc się pytam czy konkurs jest grą, zabawą i przyjemnością? Czy raczej może udręką?
Wychodzi na to, że ten kto bierze udział ma być alfą i omegą, wiedzieć co i jak poustawiane w każdym hipermarkecie, jak kasy działąją, jak produkty opisane.
I jeszcze sobie później w domu notatki sporządzać.
Takie mam ostatnio odczucia co do konkursów.
A wrażenie takie, że organizatorzy chcąc wyeliminować ciągłych grających wygrywających i dać szansę zwykłym ludziom tak naprawdę tym niespecjalizującym się w tej branży idą mocno pod górkę.
Gość: zwierzyniec
Podziwiam Was szczerze, bo sama zwykle robię tylko jeden zakup, rzadko 2-3, nie wygram pierwszym zgłoszeniem to przeważnie kapituluję. Konkursowanie nadal mnie bawi, fajny jest ten dreszczyk emocji
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Nice i nadal konkursy moga być przyjemnością, jeśli tylko umiejętnie dostosujesz się zmieniających się warunków. To ma takie piękne określenie jak REZYLIENCJA - poczytaj sobie na ten temat. A uwierz mi, zorganizowanie sobie warsztatu jest bardzo bardzo pomocne, oszczędzające czas i przede wszystkim nerwy. I nadal można się dobrze bawić. Przykładowo - wyjeżdżałam teraz na 2 tygodnie i przekazałam siostrze mugolce telefony, paragony itp. na wypadek gdyby cos trzeba było odesłać lub ktos zadzwonil z nagrodą, wszystko ładnie posegregowane, opisane. Gdyby nie to, przepadłyby mi 2 fajne nagrody, bo skąd ona miałaby wiedzieć co odesłac, skoro nawet ja mialabym z tym problem?
Życzę Ci dobrej zabawy z konkursowania
Ps. w przypadku CIFa sama mialam problemy z dopasowaniem paragonow do zgłoszeń, ale uf udało się, bo jestem na liście. Takich organizatorów nie chcemy!
joan
Postów 18619
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
No ba!
asante sana - bo my jesteśmy czubki
ziolko
Postów 10399
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
bo nie zawsze pionas odpisuje, tylko naprawia błąd i tyle
mnie też nie zawsze odpisuje, ale widać, że działa, bo usuwane są błędy, które zgłaszam
Gość: nice
Ale ja nie mam żadnej postawy roszczeniowej
Chodzi mi o to, że do tego już nie można podchodzić tak jak kiedyś.
A ja nie jestem przyzwyczojona do takich większych zgłoszeń na loterię, bo nigdy tego nie czyniłam.
Teraz tak się stało, bo i tak kupowałam to dla dzieci.
I nie kupuję wszystkiego jak leci i co popadnie bo jest konkurs ( i to w dużych ilościach ) tylko co mi akurat jest potrzebne.
Nie biorę we wszystkich konkursach udziału.
Nie jest to mój sposób na życie.
I nie oczekuję, że każde moje zgłoszenie ma być nagrodzone.
asante sana
Co do zostawiania telefonów, paragonów i kopert to nie robię tego. Bo nie umiem komuś zawracać tym głowy i angażować go w to.
I tym sposobem będąc na wakacjach przepadła mi nagroda (podwójny bilet na Depeche Mode). Bo będąc na plaży, telefon miałam w sejfie przez cały dzień a tam zasięgu brak i nawet info o połączeniu nie było. Dopiero jak go całkowicie wyjęłam z sejfu na drugi dzień to przyszły po jakimś dłuższym czasie smsy z tą informacją.
Ogólnie chodzi mi o to, że o wiele milej by było aby każda strona choć trochę wykazała dobrej woli i uczynności.
Bo co szkodzi np dać informację o jakie konkretnie zgłoszenia chodzi i tyle.
Gość: nice
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 10
Nice - po to ma się siostrę, aby móc ją poprosić o przysługę, nie jest to żadne zawracanie głowy - ja pomagam jej (np. na budowie), ona czasem pomoże mnie - ot, ludzka rzecz i wolałabym pojechac z nia na ten koncert DM niż żeby mi miał przepaść
alamak
Postów 778
Data rejestracji 25.05.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: nniewidzialnaa
skąd ja to znam