Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
aleks1983
Postów 914
Data rejestracji 09.10.2014
Punkty karne 0
Konkursy dodane
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Zirytowałam się.
Sugestią, jakoby studiowanie świadczyło o ambicji - to się nawet nie mieści w pojęciu bzdury totalnej. Ludzie studiują z różnych powodów, a szczególnie popularne są:
- bo nie wiedzą, co zrobić z życiem, żeby było lepiej;
- bo im ktoś każe (mama, szef itd.);
- bo chcą się dowartościować (naprawdę sporo ludzi musi sobie studiami zrobić dobrze, np. mama mojej koleżanki miała słowo mgr na drzwiach razem z imieniem i nazwiskiem!);
- bo to ma sens - wąska, naprawdę wąska grupa zawodowa musi być powiązana ze studiami, bo przecież nie chcemy, żeby kroił nas chirurg, który znajomość anatomii opiera na prenumeracie Plejboja.
Jeśli rolnik pójdzie na studia, dajmy na to, antropologiczne, to co, stanie się ambitny? A kiedy tę jego ambicję zaczniemy uznawać za głupotę? Gdy po studiach wróci na wykopki? Bo ta jego ambicja w kontekście ziemniaka, to chyba coś nie ten tegez. Wkrótce nowe "ambitne" filmiki w sieci: jedzenie wodzionki bez wody, zjazd na nartach po trawiastym zboczu, przepisywanie podręczników sokiem z cytryny.
PS: Żaden z powyższych powodów studiowania nie jest związany z ambicją. Polska ambicja poleciała w przepaść, gdy pękła lina Jerzego Kukuczki i od tej pory rzadko jest widywana.
To pisałam ja, ex-studentka, posiadaczka dwóch tytułów.
Wk*rwiona niebotycznie, bo przed chwilą dostałam propozycję cenową nabycia mojego przedmiotu; cena kompletnie od czapy, a pan się tłumaczy, że "jest biednym studentem". To mógł wybrać kopanie rowów, byłoby go stać. K* mać.
milax88
Postów 176
Data rejestracji 14.07.2014
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Dokładnie tak: to nic nie znaczy
Studiujący rolnik to dla mnie taki sam rolnik, jak niestudiujący. Normalny ludź. Jeden poczyta o czymś w Internecie, drugi pozna to samo na studiach, rozgraniczanie, że pierwszy jest ambitny, a drugi nie... jest krzywdzące.
Robienie czegoś dla siebie to zdecydowanie nie ambicja
Gość: rafi323raf
dowartościowanie się na siłę?
Teraz owszem, studia mało znaczą, ale chyba dobrze, że ludziom młodszym i starszym się chce zdobywać wiedzę, nawet taką w internecie, czy tam na studiach. Tak, są studenci idący na studia (pomijając te 'bo to ma sens') którzy chcą się czegoś nauczyć od osób bardziej doświadczonych, poznać trochę świata, ludzi. I nie widzę w tym nic złego, zawsze to jakiś rodzaj ambicji. Nawet dla rolnika.
I nie rozumiem Twojego oburzenia tym, że ktoś chce studiować dla siebie.
A tymczasem idę się uczyć. Sesja wzywa
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
dolly
Postów 8954
Data rejestracji 01.09.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
turli
Postów 947
Data rejestracji 14.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
ultrixx
Postów 1006
Data rejestracji 29.11.2013
Punkty karne 0
Konkursy dodane
w temacie - wkurza mnie, że znów złapałam infekcję od syna.
PS. rolnik-antropolog, brzmi ciekawie... hobbistycznie zrobi drugi kierunek z archeologii i zamiast wykopków będą wykopaliska...
\"Don\'t judge someone just because they sin differently than you.\"
turli
Postów 947
Data rejestracji 14.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
milax88
Postów 176
Data rejestracji 14.07.2014
Punkty karne 0
Konkursy dodane
doalki
Postów 201
Data rejestracji 29.12.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
ultrixx
Postów 1006
Data rejestracji 29.11.2013
Punkty karne 0
Konkursy dodane
turli
Postów 947
Data rejestracji 14.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Mój ulubiony kierownik nie miał studiów, był po technikóm samochodowym. A nie wiem, czy byłabym godna mu wiązać rzemyk u sandałów, taką miał wiedzę i doświadczenie. Najbardziej zadziwiało mnie to, że człowiek przychodził do niego z problemem, a on wchodził na jakąś nieziemską platformę kombinacji umysłowych i wymyślał po 4 rozwiązania ot tak. Pomijając sympatyczną osobowość, był naprawdę świetnym szefem, bardzo lubianym, na którego zawsze można było liczyć. I tylko taki nieambitny z niego facet, bez studiów, żenada, że żal.pl
doalki - współczuję, mam nadzieję, że 2015 przyniesie zmiany na lepsze
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
ziolko
Postów 10403
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Inni poszli od razu po szkole.
Zaś jeden chłopak u mnie w grupie poszedł tylko dlatego, żeby nie trafić do wojska (takich było kilku na roku, niektórzy odpadli od razu po pierwszym semsetrze). Większość studiów przebimbał, kolokwia i egzaminy zaliczał dzięki koleżankom i ściągom. Nie wiem, czy ostatecznie te studia skończył, bo moja ostatnia wiedza o nim była taka, że nie napisał pracy dyplomowej, więc nie był dopuszczony do obrony.
zaś wkurza mnie to, że mimo studiów przez długie lata nie mogłam znaleźć pracy, nawet za najniższą krajową... myślę, że czasami fakt, że byłam po studiach powodował, że niektórzy obawiali się, że będą musieli mi płacić więcej, niż osobie ze średnim wykształceniem. Więc woleli mnie nie zatrudniać.
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
doalki
Postów 201
Data rejestracji 29.12.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Joan chciałabym żeby tak było
Mój mąż nie ma studiów,nie pracuje fizycznie,zarabia ponad dwa razy więcej niż ja- także nie ma reguły.
turli
Postów 947
Data rejestracji 14.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
staszek
Postów 3670
Data rejestracji 07.02.2011
Punkty karne 0
Konkursy dodane
turli
Postów 947
Data rejestracji 14.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
zaczytana-pola
Postów 11521
Data rejestracji 24.03.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
A tak? Studia skończone i du*a blada. A taka koleżanka ze szkoły średniej, która nie potrafiła napisać zdania bez błędów ortograficznych, jadąca na samych dwójach i trójach siedzi sobie teraz na ciepłej, państwowej posadce. Grunt to posiadać szczęście/ znajomości/ odpowiednio się ustawić w życiu... Studia to tylko dodatek.