Wkurza mnie...

aleks1983

#5972376 Napisano: 27.01.2015 20:11:32
baxter napisał(a):

anialistopad napisał(a):

dalej Prince polo mnie olewa

mnie również emotka

I mnie też
0 0

joan

#5972377 Napisano: 27.01.2015 20:11:51
katrin22 napisał(a):

Prawdziwy student emotka  nie wkurzaj się, grunt, że ma ambicje i się kształci emotka


Zirytowałam się.
Sugestią, jakoby studiowanie świadczyło o ambicji - to się nawet nie mieści w pojęciu bzdury totalnej. Ludzie studiują z różnych powodów, a szczególnie popularne są:
- bo nie wiedzą, co zrobić z życiem, żeby było lepiej;
- bo im ktoś każe (mama, szef itd.);
- bo chcą się dowartościować (naprawdę sporo ludzi musi sobie studiami zrobić dobrze, np. mama mojej koleżanki miała słowo mgr na drzwiach razem z imieniem i nazwiskiem!);
- bo to ma sens - wąska, naprawdę wąska grupa zawodowa musi być powiązana ze studiami, bo przecież nie chcemy, żeby kroił nas chirurg, który znajomość anatomii opiera na prenumeracie Plejboja.

Jeśli rolnik pójdzie na studia, dajmy na to, antropologiczne, to co, stanie się ambitny? A kiedy tę jego ambicję zaczniemy uznawać za głupotę? Gdy po studiach wróci na wykopki? Bo ta jego ambicja w kontekście ziemniaka, to chyba coś nie ten tegez. Wkrótce nowe "ambitne" filmiki w sieci: jedzenie wodzionki bez wody, zjazd na nartach po trawiastym zboczu, przepisywanie podręczników sokiem z cytryny.

PS: Żaden z powyższych powodów studiowania nie jest związany z ambicją. Polska ambicja poleciała w przepaść, gdy pękła lina Jerzego Kukuczki i od tej pory rzadko jest widywana.

To pisałam ja, ex-studentka, posiadaczka dwóch tytułów.
Wk*rwiona niebotycznie, bo przed chwilą dostałam propozycję cenową nabycia mojego przedmiotu; cena kompletnie od czapy, a pan się tłumaczy, że "jest biednym studentem". To mógł wybrać kopanie rowów, byłoby go stać. K* mać.
0 0

milax88

#5972392 Napisano: 27.01.2015 20:37:30
joan napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Prawdziwy student emotka  nie wkurzaj się, grunt, że ma ambicje i się kształci emotka


Zirytowałam się.
Sugestią, jakoby studiowanie świadczyło o ambicji - to się nawet nie mieści w pojęciu bzdury totalnej. Ludzie studiują z różnych powodów, a szczególnie popularne są:
- bo nie wiedzą, co zrobić z życiem, żeby było lepiej;
- bo im ktoś każe (mama, szef itd.);
- bo chcą się dowartościować (naprawdę sporo ludzi musi sobie studiami zrobić dobrze, np. mama mojej koleżanki miała słowo mgr na drzwiach razem z imieniem i nazwiskiem!);
- bo to ma sens - wąska, naprawdę wąska grupa zawodowa musi być powiązana ze studiami, bo przecież nie chcemy, żeby kroił nas chirurg, który znajomość anatomii opiera na prenumeracie Plejboja.

Jeśli rolnik pójdzie na studia, dajmy na to, antropologiczne, to co, stanie się ambitny? A kiedy tę jego ambicję zaczniemy uznawać za głupotę? Gdy po studiach wróci na wykopki? Bo ta jego ambicja w kontekście ziemniaka, to chyba coś nie ten tegez. Wkrótce nowe "ambitne" filmiki w sieci: jedzenie wodzionki bez wody, zjazd na nartach po trawiastym zboczu, przepisywanie podręczników sokiem z cytryny.

PS: Żaden z powyższych powodów studiowania nie jest związany z ambicją. Polska ambicja poleciała w przepaść, gdy pękła lina Jerzego Kukuczki i od tej pory rzadko jest widywana.

To pisałam ja, ex-studentka, posiadaczka dwóch tytułów.
Wk*rwiona niebotycznie, bo przed chwilą dostałam propozycję cenową nabycia mojego przedmiotu; cena kompletnie od czapy, a pan się tłumaczy, że "jest biednym studentem". To mógł wybrać kopanie rowów, byłoby go stać. K* mać.

Teraz to ja się wkurzyłam. Jakim prawem kogoś oceniasz? Najlepiej to żeby nikt nie szedł na studia bo to przecież nic nie znaczy! Nawet jeśli rolnik pójdzie na studia antropologiczne to - według mnie - świadczy to o ambicji bo nie ogranicza się do siedzenia na wsi i uprawiania roli. Chce się wzbogacić o wiedzę, która być może mu się nie przyda na roli, ale może on będzie czuł się z tym lepiej, że wie lepiej i ze rozumie pewne zjawiska, które go intrygowały? Bo robi to dla samego siebie, nie dla zdobycia pracy czy możliwości powieszenia sobie tabliczki z "mgr" przed imieniem i nazwiskiem. Piszesz głupio, bo Cię wkurzył student? No proszę Cię. Nie oceniaj wszystkich swoją miarą.
0 0

joan

#5972395 Napisano: 27.01.2015 20:43:53
milax88 napisał(a):

Teraz to ja się wkurzyłam. Jakim prawem kogoś oceniasz? Najlepiej to żeby nikt nie szedł na studia bo to przecież nic nie znaczy! Nawet jeśli rolnik pójdzie na studia antropologiczne to - według mnie - świadczy to o ambicji bo nie ogranicza się do siedzenia na wsi i uprawiania roli. Chce się wzbogacić o wiedzę, która być może mu się nie przyda na roli, ale może on będzie czuł się z tym lepiej, że wie lepiej i ze rozumie pewne zjawiska, które go intrygowały? Bo robi to dla samego siebie, nie dla zdobycia pracy czy możliwości powieszenia sobie tabliczki z "mgr" przed imieniem i nazwiskiem. Piszesz głupio, bo Cię wkurzył student? No proszę Cię. Nie oceniaj wszystkich swoją miarą.


Dokładnie tak: to nic nie znaczy emotka

Studiujący rolnik to dla mnie taki sam rolnik, jak niestudiujący. Normalny ludź. Jeden poczyta o czymś w Internecie, drugi pozna to samo na studiach, rozgraniczanie, że pierwszy jest ambitny, a drugi nie... jest krzywdzące.

Robienie czegoś dla siebie to zdecydowanie nie ambicja emotka
0 0

Gość: rafi323raf

#5972407 Napisano: 27.01.2015 21:09:24
Nie wiem z jakich powodów studiowałaś, ktoś Ci kazał czy nie wiedziałaś co z życiem zrobić, ale dla mnie robienie czegoś dla  siebie, co jest pasją może być ambicją. Nie trzeba trąbić na prawo i lewo tym, ale robienie czegoś dla siebie to już podchodzi pod
dowartościowanie się na siłę?
Teraz owszem, studia mało znaczą, ale chyba dobrze, że ludziom młodszym i starszym się chce zdobywać wiedzę,  nawet taką w internecie, czy tam na studiach. Tak, są studenci idący na studia (pomijając te 'bo to ma sens') którzy chcą się czegoś nauczyć od  osób bardziej doświadczonych, poznać trochę świata, ludzi. I nie widzę w tym nic złego, zawsze to jakiś rodzaj ambicji. Nawet dla rolnika.

I nie rozumiem Twojego oburzenia tym, że ktoś chce studiować dla siebie.

A tymczasem idę się uczyć. Sesja wzywa emotka Tak, jestem studentem i wiem, jak to ludzie tego gatunku człowieka nie lubią emotka
0 0

dolly

#5972408 Napisano: 27.01.2015 21:10:58
milax88 napisał(a):

Teraz to ja się wkurzyłam. Jakim prawem kogoś oceniasz? Najlepiej to żeby nikt nie szedł na studia bo to przecież nic nie znaczy! Nawet jeśli rolnik pójdzie na studia antropologiczne to - według mnie - świadczy to o ambicji bo nie ogranicza się do siedzenia na wsi i uprawiania roli. Chce się wzbogacić o wiedzę, która być może mu się nie przyda na roli, ale może on będzie czuł się z tym lepiej, że wie lepiej i ze rozumie pewne zjawiska, które go intrygowały? Bo robi to dla samego siebie, nie dla zdobycia pracy czy możliwości powieszenia sobie tabliczki z "mgr" przed imieniem i nazwiskiem. Piszesz głupio, bo Cię wkurzył student? No proszę Cię. Nie oceniaj wszystkich swoją miarą.

Niiieee no, Ty wcale nie oceniłaś emotka
0 0

turli

#5972413 Napisano: 27.01.2015 21:24:23
joan napisał(a):

milax88 napisał(a):

Teraz to ja się wkurzyłam. Jakim prawem kogoś oceniasz? Najlepiej to żeby nikt nie szedł na studia bo to przecież nic nie znaczy! Nawet jeśli rolnik pójdzie na studia antropologiczne to - według mnie - świadczy to o ambicji bo nie ogranicza się do siedzenia na wsi i uprawiania roli. Chce się wzbogacić o wiedzę, która być może mu się nie przyda na roli, ale może on będzie czuł się z tym lepiej, że wie lepiej i ze rozumie pewne zjawiska, które go intrygowały? Bo robi to dla samego siebie, nie dla zdobycia pracy czy możliwości powieszenia sobie tabliczki z "mgr" przed imieniem i nazwiskiem. Piszesz głupio, bo Cię wkurzył student? No proszę Cię. Nie oceniaj wszystkich swoją miarą.


Dokładnie tak: to nic nie znaczy emotka

Studiujący rolnik to dla mnie taki sam rolnik, jak niestudiujący. Normalny ludź. Jeden poczyta o czymś w Internecie, drugi pozna to samo na studiach, rozgraniczanie, że pierwszy jest ambitny, a drugi nie... jest krzywdzące.

Robienie czegoś dla siebie to zdecydowanie nie ambicja emotka

Dzisiejsi studenci to nie tacy studenci jak kiedyś. Dziś  gro takich, ,studentów" kiedyś ledwo ukończyłoby szkołę zawodową.
0 0

ultrixx

#5972417 Napisano: 27.01.2015 21:27:01
Dlaczego powielacie pogląd, że studia nic/mało nie znaczą? Zapytajcie tych, którzy nie mają dyplomu czy rzeczywiście tak jest (może pomijając absolwentów szkół zawodowych, ale ci z kolei już są zawodowo zaszufladkowani)... Ja wiem, że gdybym nie miała ukończonych studiów, to już na wstępie miałabym zamkniętych wiele drzwi.
w temacie - wkurza mnie, że znów złapałam infekcję od syna.

PS. rolnik-antropolog, brzmi ciekawie... hobbistycznie zrobi drugi kierunek z archeologii i zamiast wykopków będą wykopaliska...
0 0

turli

#5972418 Napisano: 27.01.2015 21:34:37
Ci zawodowo zaszufladkowani mają pracę. Często b.dobrze płatną. Nikt nic nie powiela, ale często spotykam się  z osobami po studiach, wobec ktorych można sformułować stwierdzenie że studia to nie wszystko.
0 0

milax88

#5972420 Napisano: 27.01.2015 21:37:09
dolly napisał(a):

milax88 napisał(a):Teraz to ja się wkurzyłam. Jakim prawem kogoś oceniasz? Najlepiej to żeby nikt nie szedł na studia bo to przecież nic nie znaczy! Nawet jeśli rolnik pójdzie na studia antropologiczne to - według mnie - świadczy to o ambicji bo nie ogranicza się do siedzenia na wsi i uprawiania roli. Chce się wzbogacić o wiedzę, która być może mu się nie przyda na roli, ale może on będzie czuł się z tym lepiej, że wie lepiej i ze rozumie pewne zjawiska, które go intrygowały? Bo robi to dla samego siebie, nie dla zdobycia pracy czy możliwości powieszenia sobie tabliczki z "mgr" przed imieniem i nazwiskiem. Piszesz głupio, bo Cię wkurzył student? No proszę Cię. Nie oceniaj wszystkich swoją miarą.

Niiieee no, Ty wcale nie oceniłaś emotka

Sama to zrobiła dając wykład wyżej, po czym dopisała, że ma podwójny tytuł.
0 0

doalki

#5972421 Napisano: 27.01.2015 21:37:59
  • A mnie wkurza a nawet wk_rwia,że studia skończyłam z niezłym wynikiem i co?Zapier.alam w sklepieemotka
0 0

ultrixx

#5972423 Napisano: 27.01.2015 21:42:55
Nie uważam, że dyplom kogokolwiek nobilituje. Ale z drugiej strony, nie ma się czego wstydzićemotka
0 0

turli

#5972424 Napisano: 27.01.2015 21:44:50
doalki napisał(a):

  • A mnie wkurza a nawet wk_rwia,że studia skończyłam z niezłym wynikiem i co?Zapier.alam w sklepieemotka

Zawsze mogłaś trafić gorzej. Np do mc donalda.
0 0

joan

#5972429 Napisano: 27.01.2015 21:50:28
milax88 napisał(a):

Sama to zrobiła dając wykład wyżej, po czym dopisała, że ma podwójny tytuł.

Napisałam o swoich "wybitnych" tytułach, żeby mi nikt nie zarzucił, że nie mogę się wypowiadać, bo nie studiowałam   emotka      

Mój ulubiony kierownik nie miał studiów, był po technikóm samochodowym. A nie wiem, czy byłabym godna mu wiązać rzemyk u sandałów, taką miał wiedzę i doświadczenie. Najbardziej zadziwiało mnie to, że człowiek przychodził do niego z problemem, a on wchodził na jakąś nieziemską platformę kombinacji umysłowych i wymyślał po 4 rozwiązania ot tak. Pomijając sympatyczną osobowość, był naprawdę świetnym szefem, bardzo lubianym, na którego zawsze można było liczyć. I tylko taki nieambitny z niego facet, bez studiów, żenada, że żal.pl  emotka  

doalki - współczuję, mam nadzieję, że 2015 przyniesie zmiany na lepsze    emotka  
0 0

ziolko

#5972438 Napisano: 27.01.2015 22:06:44
w kwestii studiów - różne osoby studiują z różnych powodów. U mnie na kierunku były osoby zmuszone studiować, bo tego wymagała ich praca. Bez studiów nie mogliby liczyć na podwyżki, wręcz byliby zwolnieni, że się nie rozwijają. 
Inni poszli od razu po szkole.
Zaś jeden chłopak u mnie w grupie poszedł tylko dlatego, żeby nie trafić do wojska (takich było kilku na roku, niektórzy odpadli od razu po pierwszym semsetrze). Większość studiów przebimbał, kolokwia i egzaminy zaliczał dzięki koleżankom i ściągom. Nie wiem, czy ostatecznie te studia skończył, bo moja ostatnia wiedza o nim była taka, że nie napisał pracy dyplomowej, więc nie był dopuszczony do obrony.

zaś wkurza mnie to, że mimo studiów przez długie lata nie mogłam znaleźć pracy, nawet za najniższą krajową... myślę, że czasami fakt, że byłam po studiach powodował, że niektórzy obawiali się, że będą musieli mi płacić więcej, niż osobie ze średnim wykształceniem. Więc woleli mnie nie zatrudniać.
0 0

doalki

#5972443 Napisano: 27.01.2015 22:16:32
Ja się nie wstydzę absolutnie,to nie tak,tylko nie ukrywam,że miałam nadzieję na coś lżejszego, bo niestety jest to praca fizyczna,ciężka i niewdzięczna czasamiemotka
Joan chciałabym żeby tak byłoemotka

Mój mąż nie ma studiów,nie pracuje fizycznie,zarabia ponad dwa razy więcej niż ja- także nie ma reguły.
0 0

turli

#5972444 Napisano: 27.01.2015 22:17:18
joan napisał(a):

milax88 napisał(a):

Sama to zrobiła dając wykład wyżej, po czym dopisała, że ma podwójny tytuł.

Napisałam o swoich "wybitnych" tytułach, żeby mi nikt nie zarzucił, że nie mogę się wypowiadać, bo nie studiowałam   emotka      

Mój ulubiony kierownik nie miał studiów, był po technikóm samochodowym. A nie wiem, czy byłabym godna mu wiązać rzemyk u sandałów, taką miał wiedzę i doświadczenie. Najbardziej zadziwiało mnie to, że człowiek przychodził do niego z problemem, a on wchodził na jakąś nieziemską platformę kombinacji umysłowych i wymyślał po 4 rozwiązania ot tak. Pomijając sympatyczną osobowość, był naprawdę świetnym szefem, bardzo lubianym, na którego zawsze można było liczyć. I tylko taki nieambitny z niego facet, bez studiów, żenada, że żal.pl  emotka  

doalki - współczuję, mam nadzieję, że 2015 przyniesie zmiany na lepsze    emotka  

Joan!!!!!!emotka
0 0

staszek

#5972447 Napisano: 27.01.2015 22:22:35
turli napisał(a):

Dzisiejsi studenci to nie tacy studenci jak kiedyś. Dziś  gro takich, ,studentów" kiedyś ledwo ukończyłoby szkołę zawodową.

mam takie samo zdanie, nie wspominając o dzisiejszej maturze... Narobiło się wyższych szkół mydła i powidła, to i studentów za pieniądze jest dużo.
0 0

turli

#5972451 Napisano: 27.01.2015 22:30:05
staszek napisał(a):

turli napisał(a):

Dzisiejsi studenci to nie tacy studenci jak kiedyś. Dziś  gro takich, ,studentów" kiedyś ledwo ukończyłoby szkołę zawodową.

mam takie samo zdanie, nie wspominając o dzisiejszej maturze... Narobiło się wyższych szkół mydła i powidła, to i studentów za pieniądze jest dużo.

A najlepszy kierunek to piercing i tatuaż. Kiedyś  takie salony otwierali absolwenci ASP. 
0 0

zaczytana-pola

#5972456 Napisano: 27.01.2015 22:34:37
turli napisał(a):

Ci zawodowo zaszufladkowani mają pracę. Często b.dobrze płatną. Nikt nic nie powiela, ale często spotykam się  z osobami po studiach, wobec ktorych można sformułować stwierdzenie że studia to nie wszystko.

Już jakiś czas temu powiedziałam sobie: Po jaką chole*ę Ci to było? Trzeba było skończyć zawodówkę i zostać jakąś fryzjerką, później jakieś kursy, tego typu sprawy... I tak naprawdę człowiek miałby stałą, przyzwoicie płatną pracę.
A tak? Studia skończone i du*a blada. A taka koleżanka ze szkoły średniej, która nie potrafiła napisać zdania bez błędów ortograficznych, jadąca na samych dwójach i trójach siedzi sobie teraz na ciepłej, państwowej posadce. Grunt to posiadać szczęście/ znajomości/ odpowiednio się ustawić w życiu... Studia to tylko dodatek.
0 0