e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Brak czasu. A tu konkurs goni konkurs   

Dostałam dzisiaj wiadomość od jednego z forumowiczów z zapytanie czy nie sprzedałam mu paragonów, które sprzedałam komuś innemu.
Szczerze mówiąc wystraszyłam się bo te, które sprzedałam mam bezpiecznie schowane ale może jednak machnęłam się i coś poplątałam.
Siadłam do kompa, otwarłam skrzynkę @ i zaczęłam przeglądać komu sprzedawałam paragony na ten właśnie konkurs i szukać paragonów.
Myślałam, że może dostał info od organizatora, że nie otrzyma nagrody bo weryfikacja przebiegła negatywnie i stracił nagrodę lub coś w tym stylu...
Ale to i tak nie mogłoby być możliwe bo jak wysyłam paragony to zawsze proszę o sprawdzenie czy wszystko się zgadza.
Aż dostałam następną wiadomość, Wiadomość z wyjaśnieniem. 
Forumowicz kupił u różnych osób 12 paragonów a u mnie 5. Wygrał 12 x a z moich paragonów nic.
Wkurzyło mnie mocno podejrzenie o oszustwo spowodowane brakiem wygranej...

O matko ale numer z tymi paragonami.
Chciałam się pożalić jaki kiepski dzień i jakie dziś złe ciśnienie.
Ale po przeczytaniu tego postu to pogoda mnie tylko denerwuje ale nawet jak śnieg po oczach daje makijaż jak beton bo się wie co się używa hahhah:P

Mnie wkurza Mrówka. Pamiętacie konkurs na 20 lat? No to mam jeszcze z niego bona 100 zł i mąż wczoraj chciał zrealizować bo ważny do końca roku. Okazuje się, że nie można sobie zrealizować ot tak gdzie się chce, pracownicy nic nie wiedzą, usłyszał, że jest oszustem... totalna masakra. Piszę do ogólnopolskiej Mrówki na fb i ktoś mi odpisuje, że moze sobie go zrealizuje tam gdzie był wydany? Czyli w Busku Zdroju czy tam gdzieś w okolicy... A ja z pytaniem, czy jak ktoś wygrał z drugiego końca kraju to też ma jechać do Buska, żeby mu uznali te 100 zł? Dodam, że realizacja innego bonu z tego konkursu (bo mieliśmy 2 wygrane) to też była gehenna, podpisywanie jakichś dokumentów, sprawdzanie, chyba z godzinę to trwało, to było w lecie jeszcze. Pracownicy nic nie trybią, że bon, że mogą to przyjąć, wielkie oczy i wyzwywanie od oszustów... A jak tam Wasze Mróweczki się spisały? Bo Brzeska nie polecam...

vanillasky-2017 napisał(a):

Dostałam dzisiaj wiadomość od jednego z forumowiczów z zapytanie czy nie sprzedałam mu paragonów, które sprzedałam komuś innemu.
Szczerze mówiąc wystraszyłam się bo te, które sprzedałam mam bezpiecznie schowane ale może jednak machnęłam się i coś poplątałam.
Siadłam do kompa, otwarłam skrzynkę @ i zaczęłam przeglądać komu sprzedawałam paragony na ten właśnie konkurs i szukać paragonów.
Myślałam, że może dostał info od organizatora, że nie otrzyma nagrody bo weryfikacja przebiegła negatywnie i stracił nagrodę lub coś w tym stylu...
Ale to i tak nie mogłoby być możliwe bo jak wysyłam paragony to zawsze proszę o sprawdzenie czy wszystko się zgadza.
Aż dostałam następną wiadomość, Wiadomość z wyjaśnieniem. 
Forumowicz kupił u różnych osób 12 paragonów a u mnie 5. Wygrał 12 x a z moich paragonów nic.
Wkurzyło mnie mocno podejrzenie o oszustwo spowodowane brakiem wygranej...

rece opadają...

daisygirl napisał(a):

Mnie wkurza Mrówka. Pamiętacie konkurs na 20 lat? No to mam jeszcze z niego bona 100 zł i mąż wczoraj chciał zrealizować bo ważny do końca roku. Okazuje się, że nie można sobie zrealizować ot tak gdzie się chce, pracownicy nic nie wiedzą, usłyszał, że jest oszustem... totalna masakra. Piszę do ogólnopolskiej Mrówki na fb i ktoś mi odpisuje, że moze sobie go zrealizuje tam gdzie był wydany? Czyli w Busku Zdroju czy tam gdzieś w okolicy... A ja z pytaniem, czy jak ktoś wygrał z drugiego końca kraju to też ma jechać do Buska, żeby mu uznali te 100 zł? Dodam, że realizacja innego bonu z tego konkursu (bo mieliśmy 2 wygrane) to też była gehenna, podpisywanie jakichś dokumentów, sprawdzanie, chyba z godzinę to trwało, to było w lecie jeszcze. Pracownicy nic nie trybią, że bon, że mogą to przyjąć, wielkie oczy i wyzwywanie od oszustów... A jak tam Wasze Mróweczki się spisały? Bo Brzeska nie polecam...

Jeszcze nie wiem, ale dowiem się w najbliższych dniach. Natomiast kiedyś jakieś bony były do Lidla 100 zł przesyłane przez maila. I niedługo też się kończy ich ważność, więc mąż idzie z wydrukowanymi tymi bonami. Cyrk! Jedna kierowniczka, potem kierowniczka kierowniczki, mąż im tłumaczy, że wystarczy zeskanować - i tak ostatecznie zrobiły, ale najpierw półgodzinne dyskusje i telefony "do góry". Wzięły ten wydrukowany świstek, przybiła pieczątkę, schowała do kasy, mąż do niej, że i to tak nie ma znaczenia, bo on to sobie tylko dla wygody wydrukował, ale już w końcu machnął ręką. Ludzie z tyłu wnerwieni oczywiście... cóż, czysta przyjemność zakupów. 

daisygirl napisał(a):

Mnie wkurza Mrówka. Pamiętacie konkurs na 20 lat? No to mam jeszcze z niego bona 100 zł i mąż wczoraj chciał zrealizować bo ważny do końca roku. Okazuje się, że nie można sobie zrealizować ot tak gdzie się chce, pracownicy nic nie wiedzą, usłyszał, że jest oszustem... totalna masakra. Piszę do ogólnopolskiej Mrówki na fb i ktoś mi odpisuje, że moze sobie go zrealizuje tam gdzie był wydany? Czyli w Busku Zdroju czy tam gdzieś w okolicy... A ja z pytaniem, czy jak ktoś wygrał z drugiego końca kraju to też ma jechać do Buska, żeby mu uznali te 100 zł? Dodam, że realizacja innego bonu z tego konkursu (bo mieliśmy 2 wygrane) to też była gehenna, podpisywanie jakichś dokumentów, sprawdzanie, chyba z godzinę to trwało, to było w lecie jeszcze. Pracownicy nic nie trybią, że bon, że mogą to przyjąć, wielkie oczy i wyzwywanie od oszustów... A jak tam Wasze Mróweczki się spisały? Bo Brzeska nie polecam...

U mnie bez żadnego problemu ani dodatkowych pytań zapłaciłem

adamo86 napisał(a):

daisygirl napisał(a):

Mnie wkurza Mrówka. Pamiętacie konkurs na 20 lat? No to mam jeszcze z niego bona 100 zł i mąż wczoraj chciał zrealizować bo ważny do końca roku. Okazuje się, że nie można sobie zrealizować ot tak gdzie się chce, pracownicy nic nie wiedzą, usłyszał, że jest oszustem... totalna masakra. Piszę do ogólnopolskiej Mrówki na fb i ktoś mi odpisuje, że moze sobie go zrealizuje tam gdzie był wydany? Czyli w Busku Zdroju czy tam gdzieś w okolicy... A ja z pytaniem, czy jak ktoś wygrał z drugiego końca kraju to też ma jechać do Buska, żeby mu uznali te 100 zł? Dodam, że realizacja innego bonu z tego konkursu (bo mieliśmy 2 wygrane) to też była gehenna, podpisywanie jakichś dokumentów, sprawdzanie, chyba z godzinę to trwało, to było w lecie jeszcze. Pracownicy nic nie trybią, że bon, że mogą to przyjąć, wielkie oczy i wyzwywanie od oszustów... A jak tam Wasze Mróweczki się spisały? Bo Brzeska nie polecam...

U mnie bez żadnego problemu ani dodatkowych pytań zapłaciłem

Miałam podobnie,ale przyszła kierowniczka i zrealizowałam

Taki dziś dzień 

Wkurza mnie Loteria "Najlepsza 9 na świecie" z Żabki.Z racji tego że jest Mundial i były znane męskie imieniny udało mi sie wynegocjować w rodzinie zakupy Harnasia na ten konkurs.W sumie 12 zakupów po 4Harnasie.I Już na początku zaczął się problem.Niby Pani wbijała wszystko prawidłowo każdy zestaw osobno.I co?W domu patrzę a ja mam tylko zaliczony 1 i 2 etap przy zakupie 4 zestawów.Napisałam do Żabki na Fb i 2 dni czekałam na odp.podczas której znów zostały nabyte 3 zestawy po 4 Harnasie.I tutaj pasek nie bardzo drgnął.W tym czasie dostałam odp.od Żabki że coś tam niby naprawili i niestety w apce miałam tylko zaliczone jakbym nabyła 3 marne zestawy.Cóż znów do nich napisałam,ale był kolejny mecz i kolejne 2 zestawy po 4 szt doszły.Odpowiedzi zero ale teraz okazało się że mam raz "zaliczoną całą kreskę" czyli 4x po 4 Harnasie i nic więcej.Przecież powinnam mieć 2 "kreski" po 4 etapy zaliczone i i jeden etap z kolejnej kreski.I tutaj zjawił się szwagier z propozycją zakupu na mecz PL-Francja 3 kolejnych zestawów po 4Harnasie.Z grzeczności nie odmówiłam,ale wielką niechęć w sobie czułam.I co?Okazało się że mam w sumie zakupy 12 zestawów po 4Harnasie a w apce 2X 4/4 i ale tylko 6 losów na nagrodę główną.Udało mi się w sumie raz zagrać o bon do Żabki i raz o ten za 150,bo w sumie apka żyje sobie swoim życiem!Pisałam do Smolara to po dwóch dniach dostałam odp.żeby bezpośrednio pisać na maila "Żabki".Cóż w mailu było że Żabka nie reaguje a widąć że organizator uprawia "spychoterapie".A i najlepsze jest to że przestało dodawać "żabsy" za zakup piwa.Ekspwdientka z Żabki dzwoniła na infolinie i ktoś Jej tam powiedział że jest limit ileś litrów piwa w miesiącu na osobę ale nie wie ile i do regulaminu odsyła bo chyba tam coś powinno być w tym temacie.Szok!Dla mnie te "gierki" z etapami z Żabki to jakiś cyrk!Ps.Mam nadzieję że wszystko ok.wytłumaczyłam i przepraszam za tak dużo czytania.

A mnie dalej wkurza Dino i paragon drukujący się z nazwą i adresem sklepu na dole zamiast na górze
Przeanalizowałam i to bardziej jakby błąd jednego kasjera czy dwóch, bo czasem są dobre, ale wtedy jest inny numer na dole przy numerze kasy.
Tylko to trzeba mieć szczęście żeby trafić na kogoś innego, jak zawsze ten co źle drukuje siedzi na kasie.
Centrala poinformowana, kilka przykładów paragonów wysłałam, ale mnie olali.

tupotka napisał(a):

Wkurza mnie Loteria "Najlepsza 9 na świecie" z Żabki.Z racji tego że jest Mundial i były znane męskie imieniny udało mi sie wynegocjować w rodzinie zakupy Harnasia na ten konkurs.W sumie 12 zakupów po 4Harnasie.I Już na początku zaczął się problem.Niby Pani wbijała wszystko prawidłowo każdy zestaw osobno.I co?W domu patrzę a ja mam tylko zaliczony 1 i 2 etap przy zakupie 4 zestawów.Napisałam do Żabki na Fb i 2 dni czekałam na odp.podczas której znów zostały nabyte 3 zestawy po 4 Harnasie.I tutaj pasek nie bardzo drgnął.W tym czasie dostałam odp.od Żabki że coś tam niby naprawili i niestety w apce miałam tylko zaliczone jakbym nabyła 3 marne zestawy.Cóż znów do nich napisałam,ale był kolejny mecz i kolejne 2 zestawy po 4 szt doszły.Odpowiedzi zero ale teraz okazało się że mam raz "zaliczoną całą kreskę" czyli 4x po 4 Harnasie i nic więcej.Przecież powinnam mieć 2 "kreski" po 4 etapy zaliczone i i jeden etap z kolejnej kreski.I tutaj zjawił się szwagier z propozycją zakupu na mecz PL-Francja 3 kolejnych zestawów po 4Harnasie.Z grzeczności nie odmówiłam,ale wielką niechęć w sobie czułam.I co?Okazało się że mam w sumie zakupy 12 zestawów po 4Harnasie a w apce 2X 4/4 i ale tylko 6 losów na nagrodę główną.Udało mi się w sumie raz zagrać o bon do Żabki i raz o ten za 150,bo w sumie apka żyje sobie swoim życiem!Pisałam do Smolara to po dwóch dniach dostałam odp.żeby bezpośrednio pisać na maila "Żabki".Cóż w mailu było że Żabka nie reaguje a widąć że organizator uprawia "spychoterapie".A i najlepsze jest to że przestało dodawać "żabsy" za zakup piwa.Ekspwdientka z Żabki dzwoniła na infolinie i ktoś Jej tam powiedział że jest limit ileś litrów piwa w miesiącu na osobę ale nie wie ile i do regulaminu odsyła bo chyba tam coś powinno być w tym temacie.Szok!Dla mnie te "gierki" z etapami z Żabki to jakiś cyrk!Ps.Mam nadzieję że wszystko ok.wytłumaczyłam i przepraszam za tak dużo czytania.

Dziękuję Ci. Jestem tu od dziś, choć chwilę podczytywałam i upewniłaś mnie w tym, by nie brać udziału. Nawet sobie nie wyobrazam ile Cie to kosztowało nerwow, dzwonienia, pisania, chodzenia i...pieniędzy

daisygirl napisał(a):

Mnie wkurza Mrówka. Pamiętacie konkurs na 20 lat? No to mam jeszcze z niego bona 100 zł i mąż wczoraj chciał zrealizować bo ważny do końca roku. Okazuje się, że nie można sobie zrealizować ot tak gdzie się chce, pracownicy nic nie wiedzą, usłyszał, że jest oszustem... totalna masakra. Piszę do ogólnopolskiej Mrówki na fb i ktoś mi odpisuje, że moze sobie go zrealizuje tam gdzie był wydany? Czyli w Busku Zdroju czy tam gdzieś w okolicy... A ja z pytaniem, czy jak ktoś wygrał z drugiego końca kraju to też ma jechać do Buska, żeby mu uznali te 100 zł? Dodam, że realizacja innego bonu z tego konkursu (bo mieliśmy 2 wygrane) to też była gehenna, podpisywanie jakichś dokumentów, sprawdzanie, chyba z godzinę to trwało, to było w lecie jeszcze. Pracownicy nic nie trybią, że bon, że mogą to przyjąć, wielkie oczy i wyzwywanie od oszustów... A jak tam Wasze Mróweczki się spisały? Bo Brzeska nie polecam...

Miałam to samo. Informacja, że bon do realizacji gdzie był wydany. Atmosfera w miarę ok, byłam przygotowana bo latem już ktoś pisał o takich problemach. Ostatecznie bon przyjęli z informacja, że oni będą się martwić i dochodzić jak się z tym rozliczyć ,z górą’.
Ale trochę dyskutowałam, bo skoro konkurs był ogólnopolski a nagroda według regulaminu była do realizacji w Mrówce, a nie konkretnym oddziale Mrówki to muszą to zrealizować. 

banka-manka napisał(a):

Miałam to samo. Informacja, że bon do realizacji gdzie był wydany. Atmosfera w miarę ok, byłam przygotowana bo latem już ktoś pisał o takich problemach. Ostatecznie bon przyjęli z informacja, że oni będą się martwić i dochodzić jak się z tym rozliczyć ,z górą’.
Ale trochę dyskutowałam, bo skoro konkurs był ogólnopolski a nagroda według regulaminu była do realizacji w Mrówce, a nie konkretnym oddziale Mrówki to muszą to zrealizować. 

No właśnie przecież powygrywały ludziska z różnych części Polski, to ze Szczecina czy Warszawy miałby ktoś jechać np do Buska z tą stówką? Na samą benzynę by mu brakło... Organizacja klops totalny... jeszcze z człowieka oszusta zrobią...

as32572 napisał(a):

A mnie dalej wkurza Dino i paragon drukujący się z nazwą i adresem sklepu na dole zamiast na górze
Przeanalizowałam i to bardziej jakby błąd jednego kasjera czy dwóch, bo czasem są dobre, ale wtedy jest inny numer na dole przy numerze kasy.
Tylko to trzeba mieć szczęście żeby trafić na kogoś innego, jak zawsze ten co źle drukuje siedzi na kasie.
Centrala poinformowana, kilka przykładów paragonów wysłałam, ale mnie olali.

A próbowałaś brać kwitek zwany "potwierdzenie zapłaty kartą"? Zwykle tak robię w sklepach, gdzie źle drukuje się paragon, wtedy dostaję paragon jakby dłuższy i z tych skumulowanych danych można już ukulać prawidłowy paragon

joan napisał(a):

as32572 napisał(a):

A mnie dalej wkurza Dino i paragon drukujący się z nazwą i adresem sklepu na dole zamiast na górze
Przeanalizowałam i to bardziej jakby błąd jednego kasjera czy dwóch, bo czasem są dobre, ale wtedy jest inny numer na dole przy numerze kasy.
Tylko to trzeba mieć szczęście żeby trafić na kogoś innego, jak zawsze ten co źle drukuje siedzi na kasie.
Centrala poinformowana, kilka przykładów paragonów wysłałam, ale mnie olali.

A próbowałaś brać kwitek zwany "potwierdzenie zapłaty kartą"? Zwykle tak robię w sklepach, gdzie źle drukuje się paragon, wtedy dostaję paragon jakby dłuższy i z tych skumulowanych danych można już ukulać prawidłowy paragon

Ale co mi to da,jak nadal na górze mojego paragonu nie będzie danych sklepu, będę miała za to ładne potwierdzenie płatności kartą.
Na ten moment poluje jak jest druga kasa otwarta, niestety to rzadkość.

Wkurza mnie żappka z tymi kodami 🤬 Kupiłam 2 x 2 puszki pepsi, na dwa paragony, w aplikacji żappsy naliczone za obie transakcje a kod jeden. Napisałam do nich, to twierdzą, że jest jedna transakcja w systemie, no jak?!?!? 😡

Emememe napisał(a):

Wkurza mnie żappka z tymi kodami 🤬 Kupiłam 2 x 2 puszki pepsi, na dwa paragony, w aplikacji żappsy naliczone za obie transakcje a kod jeden. Napisałam do nich, to twierdzą, że jest jedna transakcja w systemie, no jak?!?!? 😡

Z tego co kojarzę to w regulaminie był zapis ze trzeba te kody wykorzystywać na bieżąco bo znikają przy kolejnych zakupach 

Karolaaajn napisał(a):

Emememe napisał(a):

Wkurza mnie żappka z tymi kodami 🤬 Kupiłam 2 x 2 puszki pepsi, na dwa paragony, w aplikacji żappsy naliczone za obie transakcje a kod jeden. Napisałam do nich, to twierdzą, że jest jedna transakcja w systemie, no jak?!?!? 😡

Z tego co kojarzę to w regulaminie był zapis ze trzeba te kody wykorzystywać na bieżąco bo znikają przy kolejnych zakupach 

Tak, widziałam ten zapis, ale oni mi nie napisali, że przez to tego kodu nie mam, tylko, że mam jedną transakcję (a mam dwie, co potwierdzają nabite 2x żappsy i 2 osobne paragony).  Wczoraj inni pisali, że mieli normalnie po kilka kodów w apce, więc to nie jest problemem.  

[quote=

Emememe]Wkurza mnie żappka z tymi kodami 🤬 Kupiłam 2 x 2 puszki pepsi, na dwa paragony, w aplikacji żappsy naliczone za obie transakcje a kod jeden. Napisałam do nich, to twierdzą, że jest jedna transakcja w systemie, no jak?!?!? 😡

Miałem podobnie pamiętam w jakiejś innej loterii w aplikacji. Od tamtego czasu zachowuję odstęp kilka minut między zakupami, albo obłażę kilka żabek w mieście xD.