e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

santi333 napisał(a):

Racja, umknęło mi to, że główna jest losowana z wszystkich zgłoszeń po zakończeniu loterii, więc to raczej odpada. Teraz jednak zaciekawiło mnie coś innego, bo jak pisał superloser godzinę można sobie ustawić na kasie (dzień i nr kasy musi być prawidłowy), ale przecież potrzebny jest inny numer paragonu, bo ta osoba nie wie czy danym paragonem akurat coś trafi? To co, można sobie tak drukować setki kolejnych paragonów bez żadnych konsekwencji? Taka osoba zgłasza np. dany paragon "przyszłościowy" powiedzmy o numerze 111111, to przecież on drugi raz już nie przejdzie, bo data i nr kasy są niezmienne. Więc drukuje następny 111112 i tak dalej i potem robi zwroty?

santi333 napisał(a):

Chodzi mi o to, że wbija ten 584 i nie trafia i ten sam już jej nie przejdzie drugi raz. Także co wbija 585, 586, 587, 588, 589 itd. Jeżeli siedzi przy kompie i wbija co chwile kody to może dojść np. do numeru 1584 i co wtedy? Żeby nabić na niego delicje musi najpierw wydrukować 1000 poprzednich paragonów...

FBemilia6 napisał(a):

visserarthur napisał(a):

santi333 napisał(a):

Chodzi mi o to, że wbija ten 584 i nie trafia i ten sam już jej nie przejdzie drugi raz. Także co wbija 585, 586, 587, 588, 589 itd. Jeżeli siedzi przy kompie i wbija co chwile kody to może dojść np. do numeru 1584 i co wtedy? Żeby nabić na niego delicje musi najpierw wydrukować 1000 poprzednich paragonów...

Przecież nie musi nabijać non stop, może to robić np. po każdym kliencie. Wklepuje 584- wygrywa, to klepie delicje, wklepuje 584- nie wygrywa, to z tym numerem ma paragon klient.
Możliwości jest wiele, skoro nawet ludzie robili sami paragony... 

Ta metoda występuje o dziwo ciągle w tej Agencji. Wg mnie to nie paragony (może po części) ale coś nie teges z Agencja. zawsze 1 nagroda wypasiona i pieniądze co godzina (stały schemat) i we wszystkich ich loteriach- Anna S i rodzina, Violetta Z i rodzina, Piotr T, ród K. Nie wierzę, że trafiają, oni znają czas bramek albo ingerują w system

superloser napisał(a):

pipciol napisał(a):

Tak przygladam sie tej rozmowy i stwierdzam ze SPONSOR ma to wszystko w .....nosie.
Patrzac na ostatnia loterie Prince Polo i dosc wyjatkowe imiona na liscie laureatow np:Herbert, Arnolf, Oktawian, Gustawa, Bohdana, Cecyliusz, Bona, Genowefa, Klarysa, Amadeusz
Stwierdzam ze trzeba urodzic sie pod szczesliwa gwiazda aby miec tak wyjatkowe imiona, takie szczescie aby wygrac nagrode w bramkach i DAR PRZEKONYWANIA bo zarowno Organizator jak i Sponsor uwazaja ze wszystko jesr oki:)

Mnie bardziej interesuja nipy i numery kas fiskalnych tych wygranych, niz cidaczne imiona 

santi333 napisał(a):

Chyba rzeczywiście jest dokładnie tak jak napisałeś Masakra jednym słowem   Nigdy nie miałem do czynienia z obsługą kas fiskalnych, więc nie miałem pojęcia, że można sobie na nich dowolnie godziny ustawiać i nie jest to jakoś systemowo zabezpieczone. Wychodzi na to, że świetnym interesem, z punktu widzenia tychże osób, jest prowadzenie działalności gospodarczej (nawet niezbyt rentownej), bo profit z loterii i tak będzie. Jeszcze dodatkowo może wpadnie jakieś 100 tysięcy albo Merc i można nawet szwagierke zatrudnić na drugiej kasie...

superloser napisał(a):

santi333 napisał(a):

Czy ktoś może mnie uświadomić jak te same osoby/rodziny wygrywają multum kart 500 zł do Ikei z Delicji lub 100 zł z Lisnera?  Np. Anna S. w Delicjach jest prawie każdego dnia lub nawet parokrotnie danego dnia Czyżby kupowała dziennie po kilkaset opakowań Delicji i wklepywała je przez całą dobę... ?
W obu przypadkach loterię organizuje agencja AdValue.

Siedzi na kasie w ,swoim lub nie, sklepiku z godzina recznie ustawiona na kasie 
Poslizg zegara o 5 minut albo godzine daje szanse grania na paragon przyszlosciowy, wydrukowany po wygranej a czas jest u niej na kasie jak Faro do Warszawy 
Ot i tyle ... plus kazde ciastka za 5zl sprzedane w sklepie, dzieki pieczateczce staja sie "delicje", a ludzie paragony zostawiaja na ladzie....

Albo ktos moze kupowac i zwroty sobie robic, ale to zbyt problemowe 

harnas napisał(a):

santi333 napisał(a):

Chyba rzeczywiście jest dokładnie tak jak napisałeś Masakra jednym słowem   Nigdy nie miałem do czynienia z obsługą kas fiskalnych, więc nie miałem pojęcia, że można sobie na nich dowolnie godziny ustawiać i nie jest to jakoś systemowo zabezpieczone. Wychodzi na to, że świetnym interesem, z punktu widzenia tychże osób, jest prowadzenie działalności gospodarczej (nawet niezbyt rentownej), bo profit z loterii i tak będzie. Jeszcze dodatkowo może wpadnie jakieś 100 tysięcy albo Merc i można nawet szwagierke zatrudnić na drugiej kasie...

mniej więcej tak to działa, kiedyś sieć lokalnych sklepików z Aleksandrowa Łódzkiego wymiatała na tym polu  
Reasumując: dla firmy wzrostów sprzedaży nie ma, bo szaraczki nie wygrywają, więc dalej nie kupują, a bogacą się właściciele sklepów, czyli efekt marketingowy żaden

fiona25 napisał(a):

superloser napisał(a):

santi333 napisał(a):

Czy ktoś może mnie uświadomić jak te same osoby/rodziny wygrywają multum kart 500 zł do Ikei z Delicji lub 100 zł z Lisnera?  Np. Anna S. w Delicjach jest prawie każdego dnia lub nawet parokrotnie danego dnia Czyżby kupowała dziennie po kilkaset opakowań Delicji i wklepywała je przez całą dobę... ?
W obu przypadkach loterię organizuje agencja AdValue.

Siedzi na kasie w ,swoim lub nie, sklepiku z godzina recznie ustawiona na kasie 
Poslizg zegara o 5 minut albo godzine daje szanse grania na paragon przyszlosciowy, wydrukowany po wygranej a czas jest u niej na kasie jak Faro do Warszawy 
Ot i tyle ... plus kazde ciastka za 5zl sprzedane w sklepie, dzieki pieczateczce staja sie "delicje", a ludzie paragony zostawiaja na ladzie....

Albo ktos moze kupowac i zwroty sobie robic, ale to zbyt problemowe 

Jakkolwiek by się to nie odbywało, klany rodzinne, które rządzą np w Lisnerze ,rządzą w prawie każdej loterii bramkowej tego typu ... był czas przywyknąć, więc przestałam się tym przejmować i te loterie sobie całkowicie odpuściłam ... myślę,ze po pewnym czasie takich "odpuszczających" sobie osób będzie coraz więcej. Czy to komuś da do myślenia? Pewnie nie... chociaż mogłoby zleceniodawcy - to przecież jego pieniądze a efekt ...żenua 

fosik napisał(a):

A czy zapis w agencji, w której ciagle wygrywają te same osoby   „ Po wyżej opisanym przypisaniu nagród dziennych do konkretnej daty i godziny, dane te wpisywane są do systemu loteryjnego oraz najpóźniej w dniu 26.02.2021 r. lista złożona jest u notariusza.” nie jest Nieco dziwny? Mam na myśli informację jaką posiada notariusz  

pikawka napisał(a):

Z eksperckim skladem Lidl.. Smolar. 
Mam pytanko   smolar z reguły życzy sobie 160 znakow, tu jest do 300.. w związku z tym rozpisujecie się czy raczej trzymacie się w okolicy 160...Nie lubię długich i chce wysłać właśnie takie krótsze

superloser napisał(a):

pikawka napisał(a):

Z eksperckim skladem Lidl.. Smolar. 
Mam pytanko   smolar z reguły życzy sobie 160 znakow, tu jest do 300.. w związku z tym rozpisujecie się czy raczej trzymacie się w okolicy 160...Nie lubię długich i chce wysłać właśnie takie krótsze

Zdjecia nagrodza, bo szybciej sie ocenia

superloser napisał(a):

pikawka napisał(a):

superloser napisał(a):

pikawka napisał(a):

Z eksperckim skladem Lidl.. Smolar. 
Mam pytanko   smolar z reguły życzy sobie 160 znakow, tu jest do 300.. w związku z tym rozpisujecie się czy raczej trzymacie się w okolicy 160...Nie lubię długich i chce wysłać właśnie takie krótsze

Zdjecia nagrodza, bo szybciej sie ocenia

Eee tam. Smolar i tekst i fotki nagradza. 
Ja tym razem stawiam na tekst   okaze się z jakim skutkiem 

Wrzucic polonistow i plastykow do jednego wora   niebanalne poczucie humoru jest 

pikawka napisał(a):

superloser napisał(a):

pikawka napisał(a):

superloser napisał(a):

pikawka napisał(a):

Z eksperckim skladem Lidl.. Smolar. 
Mam pytanko   smolar z reguły życzy sobie 160 znakow, tu jest do 300.. w związku z tym rozpisujecie się czy raczej trzymacie się w okolicy 160...Nie lubię długich i chce wysłać właśnie takie krótsze

Zdjecia nagrodza, bo szybciej sie ocenia

Eee tam. Smolar i tekst i fotki nagradza. 
Ja tym razem stawiam na tekst   okaze się z jakim skutkiem 

Wrzucic polonistow i plastykow do jednego wora   niebanalne poczucie humoru jest 

Ja ani plastyk ani polonistka.... obecnie kura domowa