e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

kalinea napisał(a):

W Belriso jest ograniczenie znaków?

kalinea napisał(a):

W loterii Tigera ten samochód rzeczywiście jest tyle wart?

anialistopad napisał(a):

Taki volkswagen ogórek to cudo. One mi się od zawsze podobają. Odpicowane po 70-80 tysia sprzedają

joan napisał(a):

anialistopad napisał(a):

Taki volkswagen ogórek to cudo. One mi się od zawsze podobają. Odpicowane po 70-80 tysia sprzedają

Jechałam ogórkiem w ubiegłym roku w ramach bezpłatnego zwiedzania Białegostoku

Ale osobówka (nawet SUV) to żaden kamper ani nawet a'la camper. Uważam, że Smolar totalnie przegiął

anaesth napisał(a):

Podróż za jeden uśmiech? Chyba tak to się nazywało. Byłam chyba w 2017. Super sprawa

A w temacie loterii z gruchotami... Lepiej dla nas wszystkich, bo jak nagroda główna nie kusi, to nie będziemy kupować tego badziewnego napoju

joan napisał(a):

anaesth napisał(a):

Podróż za jeden uśmiech? Chyba tak to się nazywało. Byłam chyba w 2017. Super sprawa

A w temacie loterii z gruchotami... Lepiej dla nas wszystkich, bo jak nagroda główna nie kusi, to nie będziemy kupować tego badziewnego napoju

Tak, to chyba akcja "Podróż za jeden uśmiech" Ale mnie ciągnie do Białegostoku i w te okolice W maju planujemy ok. 20 km po Puszczy Białowieskiej, jakaś specjalna trasa o świcie z przewodniczką, się nie mogę doczekać

A powiem Ci, że mnie kusi zagrać, chociaż napoju tego nie piłam nigdy. Ale na złość Smolarowi bym zagrała, żeby przy odbiorze kluczyków powiedzieć im wprost: "To sem ja, joan z e-konków!"

soulfly napisał(a):

joan napisał(a):

anaesth napisał(a):

Podróż za jeden uśmiech? Chyba tak to się nazywało. Byłam chyba w 2017. Super sprawa

A w temacie loterii z gruchotami... Lepiej dla nas wszystkich, bo jak nagroda główna nie kusi, to nie będziemy kupować tego badziewnego napoju

Tak, to chyba akcja "Podróż za jeden uśmiech" Ale mnie ciągnie do Białegostoku i w te okolice W maju planujemy ok. 20 km po Puszczy Białowieskiej, jakaś specjalna trasa o świcie z przewodniczką, się nie mogę doczekać

A powiem Ci, że mnie kusi zagrać, chociaż napoju tego nie piłam nigdy. Ale na złość Smolarowi bym zagrała, żeby przy odbiorze kluczyków powiedzieć im wprost: "To sem ja, joan z e-konków!"

Ja z chęcią tego "gruchotka" przygarnę

anaesth napisał(a):

Podobno szczęście jest wtedy, kiedy Twoje auto jest młodsze od Ciebie

Podlasie jest piękne. Bardzo żałuję, że mieszkając tam przez 6 lat, tak mało korzystałam z uroków Białegostoku i okolic. Niestety nie było na to za bardzo czasu, nauka

joan napisał(a):

anaesth napisał(a):

Podobno szczęście jest wtedy, kiedy Twoje auto jest młodsze od Ciebie

Podlasie jest piękne. Bardzo żałuję, że mieszkając tam przez 6 lat, tak mało korzystałam z uroków Białegostoku i okolic. Niestety nie było na to za bardzo czasu, nauka

Ciekawe przysłowie, muszę zapamiętać A Podlasie zawsze możesz odwiedzić, tym razem w roli turystki

anialistopad napisał(a):

Taki volkswagen ogórek to cudo. One mi się od zawsze podobają. Odpicowane po 70-80 tysia sprzedają

joan napisał(a):

anaesth napisał(a):

Podróż za jeden uśmiech? Chyba tak to się nazywało. Byłam chyba w 2017. Super sprawa

A w temacie loterii z gruchotami... Lepiej dla nas wszystkich, bo jak nagroda główna nie kusi, to nie będziemy kupować tego badziewnego napoju

Tak, to chyba akcja "Podróż za jeden uśmiech" Ale mnie ciągnie do Białegostoku i w te okolice W maju planujemy ok. 20 km po Puszczy Białowieskiej, jakaś specjalna trasa o świcie z przewodniczką, się nie mogę doczekać

A powiem Ci, że mnie kusi zagrać, chociaż napoju tego nie piłam nigdy. Ale na złość Smolarowi bym zagrała, żeby przy odbiorze kluczyków powiedzieć im wprost: "To sem ja, joan z e-konków!"

xpac napisał(a):

joan napisał(a):

anaesth napisał(a):

Podróż za jeden uśmiech? Chyba tak to się nazywało. Byłam chyba w 2017. Super sprawa

A w temacie loterii z gruchotami... Lepiej dla nas wszystkich, bo jak nagroda główna nie kusi, to nie będziemy kupować tego badziewnego napoju

Tak, to chyba akcja "Podróż za jeden uśmiech" Ale mnie ciągnie do Białegostoku i w te okolice W maju planujemy ok. 20 km po Puszczy Białowieskiej, jakaś specjalna trasa o świcie z przewodniczką, się nie mogę doczekać

A powiem Ci, że mnie kusi zagrać, chociaż napoju tego nie piłam nigdy. Ale na złość Smolarowi bym zagrała, żeby przy odbiorze kluczyków powiedzieć im wprost: "To sem ja, joan z e-konków!"

Zapraszam, oprowadzę po najlepszych miejscówkach, a i spanie sie jakiss znajdzie  Duch Puszczy doda animuszu :)

edzia21 napisał(a):

xpac napisał(a):

joan napisał(a):

anaesth napisał(a):

Podróż za jeden uśmiech? Chyba tak to się nazywało. Byłam chyba w 2017. Super sprawa

A w temacie loterii z gruchotami... Lepiej dla nas wszystkich, bo jak nagroda główna nie kusi, to nie będziemy kupować tego badziewnego napoju

Tak, to chyba akcja "Podróż za jeden uśmiech" Ale mnie ciągnie do Białegostoku i w te okolice W maju planujemy ok. 20 km po Puszczy Białowieskiej, jakaś specjalna trasa o świcie z przewodniczką, się nie mogę doczekać

A powiem Ci, że mnie kusi zagrać, chociaż napoju tego nie piłam nigdy. Ale na złość Smolarowi bym zagrała, żeby przy odbiorze kluczyków powiedzieć im wprost: "To sem ja, joan z e-konków!"

Zapraszam, oprowadzę po najlepszych miejscówkach, a i spanie sie jakiss znajdzie  Duch Puszczy doda animuszu :)

i ja! i ja! mogę dołączyć?  

sasaaabp napisał(a):

anialistopad napisał(a):

Taki volkswagen ogórek to cudo. One mi się od zawsze podobają. Odpicowane po 70-80 tysia sprzedają

 To się muszę pochwalić, że mam takie autko z 1971  ale obecnie znowu wymaga ponownego remontu.

superloser napisał(a):

anialistopad napisał(a):

sasaaabp napisał(a):

anialistopad napisał(a):

Taki volkswagen ogórek to cudo. One mi się od zawsze podobają. Odpicowane po 70-80 tysia sprzedają

 To się muszę pochwalić, że mam takie autko z 1971  ale obecnie znowu wymaga ponownego remontu.

Wrzucisz fotkę autka. One są takie piekne

Fluffy's collection  
O takie mozna grac 

https://youtu.be/sSr2DsZfKSw

kalinea napisał(a):

Czy w Berliso ma znaczenie jaka postać wylosowalam?