e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

elemelex napisał(a):

Jak polubić pisanie odpowiedzi konkursowych? To nie jest koniecznie to samo co lubić pisanie w ogóle, to jest specyficzny podtyp pisania. 
Lubię nagrody, ale pisać tych utworków nie lubię, to znaczy na początku było fajnie a teraz już nie. 
A wy lubicie? Dlaczego tak?

elemelex napisał(a):

pikawka napisał(a):

elemelex napisał(a):

Jak polubić pisanie odpowiedzi konkursowych? To nie jest koniecznie to samo co lubić pisanie w ogóle, to jest specyficzny podtyp pisania. 
Lubię nagrody, ale pisać tych utworków nie lubię, to znaczy na początku było fajnie a teraz już nie. 
A wy lubicie? Dlaczego tak?

Mnie wygrane motywują i mobilizują 

Mnie jakoś też, ale chyba już za dużo tych odpowiedzi stworzyłam i mi się przejadło. A inni jakoś potrafią od lat jak maszyny generować te odpowiedzi. Zazdro.
Ale i tak jest lepiej bo dziś dwa zgłoszenia poszły.

elemelex napisał(a):

Jak polubić pisanie odpowiedzi konkursowych? To nie jest koniecznie to samo co lubić pisanie w ogóle, to jest specyficzny podtyp pisania. 
Lubię nagrody, ale pisać tych utworków nie lubię, to znaczy na początku było fajnie a teraz już nie. 
A wy lubicie? Dlaczego tak?

joan napisał(a):

elemelex napisał(a):

Jak polubić pisanie odpowiedzi konkursowych? To nie jest koniecznie to samo co lubić pisanie w ogóle, to jest specyficzny podtyp pisania. 
Lubię nagrody, ale pisać tych utworków nie lubię, to znaczy na początku było fajnie a teraz już nie. 
A wy lubicie? Dlaczego tak?

Czy masz możliwość zmiany otoczenia / warunków podczas pisania? Wczoraj siedziałam na drewnianej leżance w parku; słuchałam, jak wiatr szumi i obserwowałam, jak mały gryzoń tuż pod naszymi nogami wymienia wystrój norki. Na kolanach miałam segregator z konkami, w dłoniach notatnik i długopis. I tak sobie wymyślałam...

PS: Możesz po prostu wysyłać mniej zgłoszeń albo odpowiedzi tylko na te pytania, które Cię interesują

pikawka napisał(a):

elemelex napisał(a):

Jak polubić pisanie odpowiedzi konkursowych? To nie jest koniecznie to samo co lubić pisanie w ogóle, to jest specyficzny podtyp pisania. 
Lubię nagrody, ale pisać tych utworków nie lubię, to znaczy na początku było fajnie a teraz już nie. 
A wy lubicie? Dlaczego tak?

Mnie wygrane motywują i mobilizują 

anaesth napisał(a):

pikawka napisał(a):

elemelex napisał(a):

Jak polubić pisanie odpowiedzi konkursowych? To nie jest koniecznie to samo co lubić pisanie w ogóle, to jest specyficzny podtyp pisania. 
Lubię nagrody, ale pisać tych utworków nie lubię, to znaczy na początku było fajnie a teraz już nie. 
A wy lubicie? Dlaczego tak?

Mnie wygrane motywują i mobilizują 

O, dokładnie! Gorzej, jak się wpadnie w błędne koło: nie wygrywasz -> piszesz bez motywacji albo wcale -> dalej nie wygrywasz. 

malmika napisał(a):

Hej. Przymierzam się do zmiany konta w banku i szukam nowego banku. Robię rozeznanie i oprócz ważnych dla mnie kwestii, zastanawiam się czy jest jakiś bank, który najczęściej ma jakieś konkursy? Typu płać kartą i loterie itp. Aktualnie w bazie widzę kilka, ale nie wiem w przypadku których banków jest to jednorazowy strzał, a które jednak częściej mają tego typu akcje. Oczywiście nie jest to główne kryterium w wyborze banku dla mnie, ale może akurat uda się to powiązać. Chyba że z jakiegoś konta bankowego jesteście zadowoleni i możecie polecić? Z MBank się rozstaję

malmika napisał(a):

Hej. Przymierzam się do zmiany konta w banku i szukam nowego banku. Robię rozeznanie i oprócz ważnych dla mnie kwestii, zastanawiam się czy jest jakiś bank, który najczęściej ma jakieś konkursy? Typu płać kartą i loterie itp. Aktualnie w bazie widzę kilka, ale nie wiem w przypadku których banków jest to jednorazowy strzał, a które jednak częściej mają tego typu akcje. Oczywiście nie jest to główne kryterium w wyborze banku dla mnie, ale może akurat uda się to powiązać. Chyba że z jakiegoś konta bankowego jesteście zadowoleni i możecie polecić? Z MBank się rozstaję

as32572 napisał(a):

malmika napisał(a):

Hej. Przymierzam się do zmiany konta w banku i szukam nowego banku. Robię rozeznanie i oprócz ważnych dla mnie kwestii, zastanawiam się czy jest jakiś bank, który najczęściej ma jakieś konkursy? Typu płać kartą i loterie itp. Aktualnie w bazie widzę kilka, ale nie wiem w przypadku których banków jest to jednorazowy strzał, a które jednak częściej mają tego typu akcje. Oczywiście nie jest to główne kryterium w wyborze banku dla mnie, ale może akurat uda się to powiązać. Chyba że z jakiegoś konta bankowego jesteście zadowoleni i możecie polecić? Z MBank się rozstaję

Santander ma konkursy od czasu do czasu plus daje 1% zwrotu za rachunki za prąd i gaz.
Konto podobno upierdliwe jakbyś chciała wpłacać jakieś większe kwoty gotówką, a tak to nie mam uwag. Brak opłat przy płatności miesięcznie 300zł kartą lub blikiem.
Moge podać kod polecający jakby co

malmika napisał(a):

Hej. Przymierzam się do zmiany konta w banku i szukam nowego banku. Robię rozeznanie i oprócz ważnych dla mnie kwestii, zastanawiam się czy jest jakiś bank, który najczęściej ma jakieś konkursy? Typu płać kartą i loterie itp. Aktualnie w bazie widzę kilka, ale nie wiem w przypadku których banków jest to jednorazowy strzał, a które jednak częściej mają tego typu akcje. Oczywiście nie jest to główne kryterium w wyborze banku dla mnie, ale może akurat uda się to powiązać. Chyba że z jakiegoś konta bankowego jesteście zadowoleni i możecie polecić? Z MBank się rozstaję

donia7 napisał(a):

Leciał ktoś z Was ostatnio samolotem i orientuje się czy można normlanie ze Stanleyem pełnym wody wejść?  U nas każdy ma Stanleya i trochę niefajnie będzie jak się ich będziemy musieli pozbyć

pikawka napisał(a):

donia7 napisał(a):

Leciał ktoś z Was ostatnio samolotem i orientuje się czy można normlanie ze Stanleyem pełnym wody wejść?  U nas każdy ma Stanleya i trochę niefajnie będzie jak się ich będziemy musieli pozbyć

No przecież Cię nie wpuszcza ))) chyba, że wlejesz wodę już po odprawie na bezcłowym

donia7 napisał(a):

pikawka napisał(a):

donia7 napisał(a):

Leciał ktoś z Was ostatnio samolotem i orientuje się czy można normlanie ze Stanleyem pełnym wody wejść?  U nas każdy ma Stanleya i trochę niefajnie będzie jak się ich będziemy musieli pozbyć

No przecież Cię nie wpuszcza ))) chyba, że wlejesz wodę już po odprawie na bezcłowym

No właśnie mąż ma jakieś informacje, że teraz można wchodzić z wodą. Lecieliśmy końcem kwietnia, to wtedy zostawialiśmy butelki. Teraz chcę, żeby każdy miał Stanleya.

pikawka napisał(a):

donia7 napisał(a):

pikawka napisał(a):

donia7 napisał(a):

Leciał ktoś z Was ostatnio samolotem i orientuje się czy można normlanie ze Stanleyem pełnym wody wejść?  U nas każdy ma Stanleya i trochę niefajnie będzie jak się ich będziemy musieli pozbyć

No przecież Cię nie wpuszcza ))) chyba, że wlejesz wodę już po odprawie na bezcłowym

No właśnie mąż ma jakieś informacje, że teraz można wchodzić z wodą. Lecieliśmy końcem kwietnia, to wtedy zostawialiśmy butelki. Teraz chcę, żeby każdy miał Stanleya.

Kurde nic nie wiem na ten temat, żeby coś się zmieniło  

Pustego możesz zabrać i na bezcłowym kupić za majątek wodę i wlać ))) 

my lecimy za 2 tyg i tylko dzieciaki wezmą wodę (im to uchodzi na sucho) my kupimy na bezcłowym