Wkurza mnie...

Gość: goralecka

#5808662 Napisano: 18.01.2014 11:21:18
eciepecie wiem, wiem cennik przeczytałam emotka za nowy pin chcą z kolei 9 zł ale myślałam, że da się to przez internet zrobić. A tak muszę pół dnia spędzić w banku, z którym nic mnie nie łączy emotka
0 0

beniaminowa

#5808684 Napisano: 18.01.2014 12:42:02
alamak napisał(a):

anialistopad napisał(a):

Mysle,ze wiekszosc z nas by ta kase oddalo. A wkurza mnie doslownie wszystko. Moze macie jakies rady,doswiadczenie ,bo mam taki problem z moim 7 latkiem,ze nie chce robic kupy -mowiac brzydko. Popuszcza w majtki,a na ubikacje nie chce,zawsze byl problem ,ale teraz to juz masakra,widze,ze chce,ale ja wstrzymuje. Bylam u lekarki ona nie widzi problemu, minie mu i juz,ale mi sie to nie podoba


Tez miałam podobny problem z dzieckiem w tym wieku. Lekarka przepisała mu jakiś lek, po którym po prostu "musiał" iść do łazienki, niestety nie pamiętam co to było.
W żadnym razie nie strasz go, bo po 1. to i tak nie pomoże, a po 2. jeszcze jakiegoś urazu się nabawi i do psychologa będziesz musiała chodzić...
Aha, jeszcze mi się przypomniało. Jest taka świetna książeczka dla dzieci "O kupie", nie pamiętam w tej chwili autora, chyba jakaś Szwedka. Może poczytajcie razem, tam jest wszystko bardzo dosłownie opisane, może się odblokuje.


Ja mam młodszego szkodnika ale mieliśmy podobny problem. Dostał syrop Duphalac i pomogło emotka
0 0

efelinkaaa

#5808698 Napisano: 18.01.2014 13:14:52
beniaminowa napisał(a):

alamak napisał(a):

anialistopad napisał(a):

Mysle,ze wiekszosc z nas by ta kase oddalo. A wkurza mnie doslownie wszystko. Moze macie jakies rady,doswiadczenie ,bo mam taki problem z moim 7 latkiem,ze nie chce robic kupy -mowiac brzydko. Popuszcza w majtki,a na ubikacje nie chce,zawsze byl problem ,ale teraz to juz masakra,widze,ze chce,ale ja wstrzymuje. Bylam u lekarki ona nie widzi problemu, minie mu i juz,ale mi sie to nie podoba


Tez miałam podobny problem z dzieckiem w tym wieku. Lekarka przepisała mu jakiś lek, po którym po prostu "musiał" iść do łazienki, niestety nie pamiętam co to było.
W żadnym razie nie strasz go, bo po 1. to i tak nie pomoże, a po 2. jeszcze jakiegoś urazu się nabawi i do psychologa będziesz musiała chodzić...
Aha, jeszcze mi się przypomniało. Jest taka świetna książeczka dla dzieci "O kupie", nie pamiętam w tej chwili autora, chyba jakaś Szwedka. Może poczytajcie razem, tam jest wszystko bardzo dosłownie opisane, może się odblokuje.


Ja mam młodszego szkodnika ale mieliśmy podobny problem. Dostał syrop Duphalac i pomogło emotka



Może to zaparcia nawykowe? U nas jest podobnie, tylko mały nie popuszcza a po prostu wstrzymuje jej robienie (do tego dochodzi brak apetytu, bo on doskonale wie, że jeśli za dużo zje, to kiedyś będzie musiał iść do wc). Zdarza się, że załatwia się raz na tydzień emotka Też daję Duphalac (lub "Lactucośtam" MIG) i jest trochę lepiej (co 2-3dni), ale ile można to dawać?? W końcu będzie się załatwiał tylko po syropie emotka
Zaznaczę, że jest odrobaczony, wyniki z krwi (pełna morfologia, crp itd.) i kału (obecność pasożytów, krwi utajonej) są idealne. Niedługo czeka nas wizyta u gastrologa, ale ja i tak mam wrażenie, że to problem psychiczny... Po prostu boi się emotka Ale niech zbadają go, bo lepiej jak ma lat 5 i jeszcze tak bardzo nie odczuwa wstydu niż jak będzie starszy...

Ja bym jednak nie czekała aż samo minie, tym bardziej, że piszesz, że problem trwa długo. To jest siedmiolatek, duży chłopiec i dziwię się, że lekarz bagatelizuje problem w takim wieku. U nas kazała czekać, ale syn miał wtedy 4 lata. Teraz ma 5 i nie minęło, więc szukamy przyczyn takiego zachowania...
0 0

Gość: zabajka

#5808745 Napisano: 18.01.2014 16:08:44
Jestem pedagogiem przedszkolnym i postaram się temat wstrzymywania przez dziecko kupy ugryźć z mojego punktu widzenia.
Otóż u dzieci w tym wieku niechęć do wypróżniania się ma zawsze (no prawie zawsze) podłoże psychiczne. Trzeba by się zastanowić czy nie było sytuacji kiedy dziecko np popuściło w majtki a ktoś zareagował nieodpowiednio (to znaczy nadmiernym strofowaniem, krzykiem, wyśmiewaniem itp.) Może w domu, może w przedszkolu/ szkole?
Czasem też dzieci rozmawiają między sobą na różne tematy, może dziecko coś usłyszało na temat, co go tak bardzo zaniepokoiło, że aż przyblokowało?
Jedynym wyjściem jest teraz oswajanie tematu. Można poczytać wspomnianą tu już "Małą książkę o kupie", albo zwyczajny atlas anatomiczny dla maluchów, dział odżywianie. Tam pokazać, że z tego co się je część zostaje w brzuchu, a część musi wyjść na zewnątrz. Najważniejsze to mówić o tym normalnym, spokojnym tonem, ale też nie rozwlekać tego na dwugodzinną pogadankę. Traktować to jako zwyczajny temat.

Starać się też nie rozmawiać na ten temat za dużo w domu w obecności dziecka. Żeby nie miało poczucia, że cały świat gada tylko o jego nieszczęsnej kupie, bo go to jeszcze bardziej przyblokuje.
0 0

asantesana

#5808758 Napisano: 18.01.2014 17:06:25
bruce napisał(a):

asante napisał(a):

Ale czy kwestia dotyczy sumienia czy prawa? Sumienie to rzecz duchowa, a prawo i sprawa, o którą toczy się dyskusja są jak najbardziej przyziemne. Zatem nie mieszajmy tych dwóch odległych sfer. Nie chcę nikogo obrażać, ale zwykle jest tak, że jak komuś brakuje argumentów to wyciąga z kieszeni sumienie, Boga itd. A nie w tym tutaj rzecz...


Przykro mi bardzo, Asante Sana, ponieważ rzadko zdarza mi się nie zgadzać z Twoim zdaniem, ale tu absolutnie nie mogę podzielić Twojego poglądu, chociaż oczywiście go szanuję i nie zamierzam się dziwacznie zachowywać oraz naśmiewać. I rzecz jasna również nie mam zamiaru tutaj nikogo obrażać, bo chyba nie o to chodzi w tej dyskusji. emotka Moim zdaniem nie można przenigdy rozgraniczać sfery sumienia (i/lub Boga) oraz prawa. To tak samo, jak w przypadku szeroko niedawno na tym forum omawianej (i przez niektóre osoby ostro, jak dobrze pamiętam, otwarcie krytykowanej również na tym forum) kwestii radości z powodu znalezienia przypadkiem jakiejkolwiek sumy pieniędzy. Niby prawo jest po stronie znajdującego na przykład ... czy ja wiem.... wypchany portfel czy worek nabity banknotami, prawda? Przecież znalazł! "Znalezione, nie kradzione"! A jednak jeden znalazca zgłosi się błyskawicznie na policję czy zapyta napotkanych w tym miejscu przechodniów, czy to nie ich, bo na 100 % wie, że to jednak nie jego forsa, a inny potulnie schowa do kieszeni czy torebki znalezioną "wygraną", ciesząc się ze szczęśliwego losu, chwaląc tym potem. Miał prawo, ale czy miał sumienie? emotka I żeby było jasne: ja nie potępiam ani jednego, ani drugiego, potrafię zrozumieć intencje obu, mam sporą dawkę tolerancji, chociaż sama postąpiłabym tylko w jeden sposób. Dla mnie to jest identyczna sytuacja.
Rzecz jasna: to tylko moje zdanie, ot: taka niedorzeczna paplanina wymierającego już gatunku gadów sprzed prehistorii... emotka Zdaję sobie doskonale sprawę, że pozostaję w mniejszości i ... dobrze mi z tym. emotka Pozdrawiam Cię serdecznie. emotka


Bruce Kochana, nie zrozumiałaś tego, co napisałam emotka
Ja też oddałabym te pieniądze, jeśli to ma Cię uspokoić, ale nadal nie w tym rzecz emotka
0 0

Ronja

#5808778 Napisano: 18.01.2014 18:38:16
Ale jaka nieświadomość? "Wiedziała, że pieniądze nie powinny trafić do niej, ale chcąc wykorzystać "okazję" czekała na dalszy rozwój wydarzeń. Wczoraj została zatrzymana".
0 0

tereniagno

#5808842 Napisano: 18.01.2014 23:46:20
polarniczka napisał(a):

"Pracuję w banku i mogę Wam odpisać że pieniądze które wpłyną na rachunek klienta są święte i nikt bez zgody klienta ich nie ruszy, chyba że sprawa dotyczy pomyłki banku.
W przypadku gdy numer konta jest prawidłowy "obdarowany" nie musi nikomu udowadniać dlaczego otrzymał takie pieniądze, spodziewał się przelewu, dostał go i wydał.
Jedyne na co można liczyć to dobra wola właściciela rachunku, sprawa w sądzie to długi i nieprzewidywalny proces"

także przykro mi bardzo, ale kasy oddawać nie musisz, chyba, że wyrokiem sądu


A co powiedzielibyście,jak pani w banku wypłaciła pieniądze z mojego konta obcej osobie?W tym dniu wypłaty nawet nie byłam w banku!Gdyby nie przyszedł wyciąg konta,to nawet nie wiedziałabym o tym.
0 0

kalisto1986

#5808848 Napisano: 19.01.2014 00:09:15
Ronja napisał(a):

Ale jaka nieświadomość? "Wiedziała, że pieniądze nie powinny trafić do niej, ale chcąc wykorzystać "okazję" czekała na dalszy rozwój wydarzeń. Wczoraj została zatrzymana".

to zostało napisane przez autora, nie koniecznie ona musiała wiedzieć o tym, a po fakcie, mogła najzwyczajniej w świecie nie mieć z czego oddać.
Nie bronie, ale jednocześnie rozumiem.
Moja teściowa ma konto, bo mieć musi, ale nie korzysta z bankomatu, przelewów z konta itp, tylko kase wypłaca w okienku - tyle ile akurat potrzebuje, zazwyczaj nie "zerując" konta. A więc potrafię sobie wyobrazić, że przy takiej "akcji" nawet, nie zwróciłaby na to uwagi.
Z drugiej strony, kto tutaj jest "bardziej" winny - kobieta, która wydała kasę, czy bank, który zaksięgował przelew nie na jej nazwisku lub osoba, która przelewała je nie sprawdzając nr konta/ danych

Wkurza mnie pogoda ( o tak !)
0 0

maria1980

#5808851 Napisano: 19.01.2014 01:50:37
Wkurza mnie mgła ....od wczorajszej nocy nic nie widać ...tylko mgłę.
Z drugiej strony obejrzałam kilka horrorów i taka "gęsta " atmosfera jest dość klimatyczna ... emotka
0 0

Gość: mariolakal

#5808852 Napisano: 19.01.2014 02:08:08
Wkurza mnie, że już druga godzina, a ja jestem w malinach... Mój smacznie śpi, a ja gotuję, smażę i warzę, gdyż ON ma jutro imieniny... Jeszcze mi zostały rolady. kotlety po cygańsku i sałatka nie wspominając o zmywaniu... Pójdę spać skoro świt, a goście wyrażą wieczorem zdziwienie gdy zastaną mnie jutro w pościeli... Ale czy ktoś to w ogóle doceni ??? emotka
0 0

Gość: koza.k90

#5808862 Napisano: 19.01.2014 09:13:32
tereniagno napisał(a):

polarniczka napisał(a):

"Pracuję w banku i mogę Wam odpisać że pieniądze które wpłyną na rachunek klienta są święte i nikt bez zgody klienta ich nie ruszy, chyba że sprawa dotyczy pomyłki banku.
W przypadku gdy numer konta jest prawidłowy "obdarowany" nie musi nikomu udowadniać dlaczego otrzymał takie pieniądze, spodziewał się przelewu, dostał go i wydał.
Jedyne na co można liczyć to dobra wola właściciela rachunku, sprawa w sądzie to długi i nieprzewidywalny proces"

także przykro mi bardzo, ale kasy oddawać nie musisz, chyba, że wyrokiem sądu


A co powiedzielibyście,jak pani w banku wypłaciła pieniądze z mojego konta obcej osobie?W tym dniu wypłaty nawet nie byłam w banku!Gdyby nie przyszedł wyciąg konta,to nawet nie wiedziałabym o tym.



o rany emotka

i jak się to skończyło ?
0 0

ziolko

#5808871 Napisano: 19.01.2014 10:35:43
Mariola... a nie lepiej zrobić przyjęcie, jak w filmie "Kogel-mogel"?? emotka emotka
krakersy, paluszki i koreczki serowe wystarczą emotka emotka emotka
0 0

ilonaxx5

#5808953 Napisano: 19.01.2014 15:11:55
mariolakal napisał(a):

Wkurza mnie, że już druga godzina, a ja jestem w malinach... Mój smacznie śpi, a ja gotuję, smażę i warzę, gdyż ON ma jutro imieniny... Jeszcze mi zostały rolady. kotlety po cygańsku i sałatka nie wspominając o zmywaniu... Pójdę spać skoro świt, a goście wyrażą wieczorem zdziwienie gdy zastaną mnie jutro w pościeli... Ale czy ktoś to w ogóle doceni ??? emotka

brzmi pysznie szkoda że nie ma chętnych do pomocy a swoją drogą to jak robi się kotlety po cygańsku
0 0

madzia34

#5808959 Napisano: 19.01.2014 15:50:55
ze na fb miał biała strone i nic nie widze:(i nie jest to wina przegladarki bo na innej to samo mam:(
0 0

edzia21

#5808960 Napisano: 19.01.2014 15:56:11
madzia34 napisał(a):

ze na fb miał biała strone i nic nie widze:(i nie jest to wina przegladarki bo na innej to samo mam:(


u mnie to samo emotka
0 0

Gość: koza.k90

#5808967 Napisano: 19.01.2014 16:46:26
edzia21 napisał(a):

madzia34 napisał(a):

ze na fb miał biała strone i nic nie widze:(i nie jest to wina przegladarki bo na innej to samo mam:(


u mnie to samo emotka



na Mozilli spoko
0 0

edzia21

#5808972 Napisano: 19.01.2014 17:02:14
koza.k90 napisał(a):

edzia21 napisał(a):

madzia34 napisał(a):

ze na fb miał biała strone i nic nie widze:(i nie jest to wina przegladarki bo na innej to samo mam:(


u mnie to samo emotka



na Mozilli spoko



Już chyba na wszytskim wrocilo do normy emotka
0 0

Gość: katrin22

#5808989 Napisano: 19.01.2014 17:56:32
ilonaxx5 napisał(a):

mariolakal napisał(a):

Wkurza mnie, że już druga godzina, a ja jestem w malinach... Mój smacznie śpi, a ja gotuję, smażę i warzę, gdyż ON ma jutro imieniny... Jeszcze mi zostały rolady. kotlety po cygańsku i sałatka nie wspominając o zmywaniu... Pójdę spać skoro świt, a goście wyrażą wieczorem zdziwienie gdy zastaną mnie jutro w pościeli... Ale czy ktoś to w ogóle doceni ??? emotka

brzmi pysznie szkoda że nie ma chętnych do pomocy a swoją drogą to jak robi się kotlety po cygańsku



Miałam o to samo zapytać, ale po zastanowieniu się "kotlety po cygańsku" Mariola zwyczajnie komuś swędziła, co nie było trudne, dziś niedziela, wiele osób robi kotlety emotka
0 0

kasia19

#5808992 Napisano: 19.01.2014 18:02:14
wkurza mnie lodowisko za chodnikach,padający i zamarzający deszcz,-3, i to ze wyrąbałam się i stłukłam kolano emotka na chodnikach można na łyżwach jeździć...
0 0

tereniagno

#5809050 Napisano: 19.01.2014 20:55:50
koza.k90 napisał(a):

tereniagno napisał(a):

polarniczka napisał(a):

"Pracuję w banku i mogę Wam odpisać że pieniądze które wpłyną na rachunek klienta są święte i nikt bez zgody klienta ich nie ruszy, chyba że sprawa dotyczy pomyłki banku.
W przypadku gdy numer konta jest prawidłowy "obdarowany" nie musi nikomu udowadniać dlaczego otrzymał takie pieniądze, spodziewał się przelewu, dostał go i wydał.
Jedyne na co można liczyć to dobra wola właściciela rachunku, sprawa w sądzie to długi i nieprzewidywalny proces"

także przykro mi bardzo, ale kasy oddawać nie musisz, chyba, że wyrokiem sądu


A co powiedzielibyście,jak pani w banku wypłaciła pieniądze z mojego konta obcej osobie?W tym dniu wypłaty nawet nie byłam w banku!Gdyby nie przyszedł wyciąg konta,to nawet nie wiedziałabym o tym.



o rany emotka

i jak się to skończyło ?


Poszłam do banku wyciągiem i zapytałam na jakiej podstawie zostało otworzone moje konto i wypłacono kasę osobie
X (adres osoby)?Akurat trafiłam na kasjerkę,która to wypłaciła.Przepraszała mnie i powiedziała,że mieli w tym dniu awarię w sieci i dokonana wypłata wpłynęła na moje konto.Sami to wychwycili.
0 0