Wkurza mnie...

anialistopad

#5856375 Napisano: 29.04.2014 20:52:13
Ku...wa strona kubusia muli
0 0

moskala22

#5856399 Napisano: 29.04.2014 21:28:38
ela napisał(a):

wkurza mnie jedna osoba na fb która pod każdym konkursem który nie wygra płacze , biadoli i użala się nad swoim ciężkim losem . Kurcze przecież nie każdy wszędzie musi wygrać , a ta osoba już przechodzi ludzkie pojęcie . Nie ość że gra na kilka swoich fikcyjnych kont to ma pretensje do całego świata że jednak jej się nie udało a tak się starała....Kurde Gośka weź się w garść bo już każdy ma dość Ciebie i twoich tanich tekstów .... emotka



popieram emotka
0 0

jola29k

#5856425 Napisano: 29.04.2014 22:01:16
Ale dziś mnie wkur..... pewna "znajoma " nasze córki razem chodzą do jednej klasy mam nadzieje że już nie długo . Wydarła mordę na moją córkę że ona się nie chce bawić z jej córką i takie podobne , moja córka przyszła cała zapłakana ,że moja córka dokucza jej kochanej córeczce , moja córka należy do takich spokojnych dzieci takich ślimaków sama się bronic nie potrafi a tu taka małpa ryja na nią drze . Jakbym złapała tą babę to bym jej ręcznie wytłumaczyła . Tylko że z tą jej córeczką to nikt się nie chce kolegować , młoda nie chce się uczyć , często odwiedza psychologa. emotka emotka emotka
0 0

Gość: boom30

#5856445 Napisano: 29.04.2014 22:32:26
79magda napisał(a):

taalvikki napisał(a):



ojoj. uwielbiam tworzenie takich starych, ekskluzywnych grup na forach, które to głoszą, że tylko ich, wybranych, może coś wkurzać. emotka

ja rozumiem dawne tradycje itd, ale to nie znaczy, że one muszą się wszystkim podobać. dla mnie akurat te wpisy o wygranej w zdrapce albo wygranej w postaci zajścia w ciążę są 'srednio-obojętne ze wskazaniem na niepotrzebne', ale w temacie "wkurza mnie" chyba każdy użytkownik, bez względu na staż, może napisać, co mu się nie widzi. można mieć inne zdanie na ten temat, ale, na boga, nie 'argumentujmy'go jakimś pseudosekciarstwem.

a teraz, odwieczny głosie oburzenia, narzekający na narzekających na rzeczy, na które Ty nie narzekasz, zmieć i mnie. emotka



Przywódca mojej sekty stanowczo nakazał zmieść Cię li i jedynie wierszykiem emotka będzie liczył sobie osiem stron i duuużo rymów emotka jesteś pewna, że tego chcesz?! Przecież tak lubisz wierszyki emotka

... I wtedy śmiechem parsknęła, choć nie chciała,
Rym tak Ją urzekł, że wyjścia nie miała,
I nawet przez ułamek sekundy,
Zapragnęła kolejnej, ekscytującej rundy,
W wymianie celnych zdań i wyrażeń,
Co to niewątpliwie nienudnych dostarczają wrażeń!



No to prawda, kiedyś było innaczej - a teraz tylko pozostaje zmiana nicku na forum. Tu się krytykuje i atakuje wszystkich i za wszystko. Kiedyś się miało konkursowych przyjaciół teraz się ma tylko konkurencje ... szkoda - wkurza mnie to emotka
0 0

kammaro

#5856449 Napisano: 29.04.2014 22:42:04
jola29k napisał(a):

Ale dziś mnie wkur..... pewna "znajoma " nasze córki razem chodzą do jednej klasy mam nadzieje że już nie długo . Wydarła mordę na moją córkę że ona się nie chce bawić z jej córką i takie podobne , moja córka przyszła cała zapłakana ,że moja córka dokucza jej kochanej córeczce , moja córka należy do takich spokojnych dzieci takich ślimaków sama się bronic nie potrafi a tu taka małpa ryja na nią drze . Jakbym złapała tą babę to bym jej ręcznie wytłumaczyła . Tylko że z tą jej córeczką to nikt się nie chce kolegować , młoda nie chce się uczyć , często odwiedza psychologa. emotka emotka emotka


Wszystko rozumiem, ale co wnosi informacja "często odwiedza psychologa. " Jak się ma psycholog do tej całej sytuacji?

W temacie
Wkurza mnie właśnie stereotyp, że jak dziecko chodzi do psychologa, to jest gorsze...
0 0

jola29k

#5856463 Napisano: 29.04.2014 23:27:45
kammaro napisał(a):

jola29k napisał(a):

Ale dziś mnie wkur..... pewna "znajoma " nasze córki razem chodzą do jednej klasy mam nadzieje że już nie długo . Wydarła mordę na moją córkę że ona się nie chce bawić z jej córką i takie podobne , moja córka przyszła cała zapłakana ,że moja córka dokucza jej kochanej córeczce , moja córka należy do takich spokojnych dzieci takich ślimaków sama się bronic nie potrafi a tu taka małpa ryja na nią drze . Jakbym złapała tą babę to bym jej ręcznie wytłumaczyła . Tylko że z tą jej córeczką to nikt się nie chce kolegować , młoda nie chce się uczyć , często odwiedza psychologa. emotka emotka emotka


Wszystko rozumiem, ale co wnosi informacja "często odwiedza psychologa. " Jak się ma psycholog do tej całej sytuacji?

W temacie
Wkurza mnie właśnie stereotyp, że jak dziecko chodzi do psychologa, to jest gorsze...


Mamusia sobie z nią nie daje rady dlatego młoda odwiedza psychologa . Ja kiedyś też zapisałam swojego syna do psychologa bo sie boi zwierząt ale pan mi powiedział że to nie problem i on dla takiego dziecka nie ma czasu bo on na
prawdę ma dzieci z problemami
0 0

ziolko

#5856465 Napisano: 29.04.2014 23:47:28
a mnie wkurza, że nie można liczyć na dobrą koleżankę... bo jak ona coś chce, to ja mam wszystko rzucić i lecieć... a jak ja proszę o coś, to ona nie ma czasu, bo coś tam.
Jak raz nie pojechałam na wezwanie to później fochy, że szok.

Też mi koleżeństwo emotka emotka emotka

I te teksty... "przecież wiesz, jak to jest mieć dziecko. A sorry - TY nie masz dzieci!"

I co z tego, że nie mam?? to znaczy, że jestem gorsza?
Wszystko gotuje się we mnie na te teksty.
Rozumiem, że jak ma się dzieci to jest masa obowiązków i mało wolnego czasu.
Ale dlaczego to ja mam zawsze wszystkich rozumieć, a ktoś nie może zrozumieć mnie choć raz?? emotka emotka emotka

I jeszcze wkurza mnie, że niektóre kobiety tak się zmieniają po urodzeniu dzieci.
Wcześniej zakamieniała przeciwniczka dzieci.. do czasu zaliczenia wpadki, a później wielka matka-Polka

tak tak.. wredna jestem. Ale w końcu kielich goryczy wypełnił się po brzegi i musiało się wylać
0 0

marzenier

#5856467 Napisano: 30.04.2014 00:02:38
ziolko napisał(a):

a mnie wkurza, że nie można liczyć na dobrą koleżankę... bo jak ona coś chce, to ja mam wszystko rzucić i lecieć... a jak ja proszę o coś, to ona nie ma czasu, bo coś tam.
Jak raz nie pojechałam na wezwanie to później fochy, że szok.

Też mi koleżeństwo emotka emotka emotka

I te teksty... "przecież wiesz, jak to jest mieć dziecko. A sorry - TY nie masz dzieci!"

I co z tego, że nie mam?? to znaczy, że jestem gorsza?
Wszystko gotuje się we mnie na te teksty.
Rozumiem, że jak ma się dzieci to jest masa obowiązków i mało wolnego czasu.
Ale dlaczego to ja mam zawsze wszystkich rozumieć, a ktoś nie może zrozumieć mnie choć raz?? emotka emotka emotka

I jeszcze wkurza mnie, że niektóre kobiety tak się zmieniają po urodzeniu dzieci.
Wcześniej zakamieniała przeciwniczka dzieci.. do czasu zaliczenia wpadki, a później wielka matka-Polka

tak tak.. wredna jestem. Ale w końcu kielich goryczy wypełnił się po brzegi i musiało się wylać




-Cześć stary jestem w więzieniu w Meksyku
-Nic się nie martw,niedługo tam będę

Kurcze..jak ja bym chciał mieć takiego przyjaciela emotka

Rozumiem Cię w tym temacie
Mimo że mam dziecko emotka
0 0

benasia

#5856470 Napisano: 30.04.2014 00:09:55
wkurza mnie że wysłałam dobre hasełko na Lirene i to napewno przed pólnocą i czekałam na zwrotkę i przyszła dopiero po połnocy że konkurs się zakończył emotka
0 0

ziolko

#5856471 Napisano: 30.04.2014 00:12:27
marzenier - ja ją rozumiem, że nie ma czasu itp.
Ale z drugiej strony, jak ma czas, aby jechać w góry czy nad morze, a nie ma godziny, żeby wpaść do mnie, bo akurat ja potrzebuję? bo akurat ta godzina jest dla mnie ważna??

Nie cierrrpię imienin i urodzin.. wtedy można przekonać się, ile są warci tzw. "przyjaciele"

Mój mąż zrobił eksperyment na święta... normalnie pierwszy wysyłał życzenia do wielu osób - rodziny i znajomych.
Na te święta postanowił nie wysyłać do nikogo jako pierwszy, bo był ciekaw, ile ludzi będzie o nim pamiętało.
Wynik eksperymentu - JEDNA osoba!!! i to jeszcze taka, po której nie spodziewał się życzeń.

Ale jak ktoś coś potrzebuje od niego, czy ode mnie, to znajdzie drogę. Bezinteresownie nie.
0 0

dolly

#5856472 Napisano: 30.04.2014 00:15:01
benasia napisał(a):

wkurza mnie że wysłałam dobre hasełko na Lirene i to napewno przed pólnocą i czekałam na zwrotkę i przyszła dopiero po połnocy że konkurs się zakończył emotka



witam w klubie - 2 min przed północą
0 0

benasia

#5856473 Napisano: 30.04.2014 00:18:02
dolly napisał(a):

benasia napisał(a):

wkurza mnie że wysłałam dobre hasełko na Lirene i to napewno przed pólnocą i czekałam na zwrotkę i przyszła dopiero po połnocy że konkurs się zakończył emotka



witam w klubie - 2 min przed północą


no właśnie dziwne że tak długo zwrotki nie dochodziły i zaliczyło ze poza ramy czasowe emotka
0 0

marzenier

#5856474 Napisano: 30.04.2014 00:18:09
ziolko napisał(a):

marzenier - ja ją rozumiem, że nie ma czasu itp.
Ale z drugiej strony, jak ma czas, aby jechać w góry czy nad morze, a nie ma godziny, żeby wpaść do mnie, bo akurat ja potrzebuję? bo akurat ta godzina jest dla mnie ważna??

Nie cierrrpię imienin i urodzin.. wtedy można przekonać się, ile są warci tzw. "przyjaciele"

Mój mąż zrobił eksperyment na święta... normalnie pierwszy wysyłał życzenia do wielu osób - rodziny i znajomych.
Na te święta postanowił nie wysyłać do nikogo jako pierwszy, bo był ciekaw, ile ludzi będzie o nim pamiętało.
Wynik eksperymentu - JEDNA osoba!!! i to jeszcze taka, po której nie spodziewał się życzeń.

Ale jak ktoś coś potrzebuje od niego, czy ode mnie, to znajdzie drogę. Bezinteresownie nie.



taa
urodziny..
odkąd usunęłam datę urodzin na fc,a tym samym moim znajomym się nie wyświetla to dostaję zdecydowanie mniej życzeń emotka emotka Szokujące emotka
a bezinteresowność to cecha na wymarciu niestety emotka
0 0

kammaro

#5856480 Napisano: 30.04.2014 00:40:29
dolly napisał(a):

benasia napisał(a):

wkurza mnie że wysłałam dobre hasełko na Lirene i to napewno przed pólnocą i czekałam na zwrotkę i przyszła dopiero po połnocy że konkurs się zakończył emotka



witam w klubie - 2 min przed północą



Wrrr. Mam raport 23.59 (nie ma sekund na tym tel)i zwrotka, że konkurs zakończony emotka
0 0

dolly

#5856481 Napisano: 30.04.2014 00:44:24
kammaro napisał(a):



Wrrr. Mam raport 23.59 (nie ma sekund na tym tel)i zwrotka, że konkurs zakończony emotka



az spojrzalam u siebie- 23:58:52--- nie sa to jednak 2 minuty, ale przed połnocą jest emotka
0 0

Ola1201

#5856483 Napisano: 30.04.2014 00:49:11
ela napisał(a):

wkurza mnie jedna osoba na fb która pod każdym konkursem który nie wygra płacze , biadoli i użala się nad swoim ciężkim losem . Kurcze przecież nie każdy wszędzie musi wygrać , a ta osoba już przechodzi ludzkie pojęcie . Nie ość że gra na kilka swoich fikcyjnych kont to ma pretensje do całego świata że jednak jej się nie udało a tak się starała....Kurde Gośka weź się w garść bo już każdy ma dość Ciebie i twoich tanich tekstów .... emotka



Wiem o kim mówisz, żałosna osóbka, kiedyś wygrywała nagminnie plagiatami
0 0

benasia

#5856485 Napisano: 30.04.2014 01:15:03
dolly napisał(a):

kammaro napisał(a):



Wrrr. Mam raport 23.59 (nie ma sekund na tym tel)i zwrotka, że konkurs zakończony emotka



az spojrzalam u siebie- 23:58:52--- nie sa to jednak 2 minuty, ale przed połnocą jest emotka


u mnie też coś koło 59 minuty emotka
0 0

zezowaty_kot

#5856492 Napisano: 30.04.2014 07:15:35
ziolko napisał(a):

marzenier - ja ją rozumiem, że nie ma czasu itp.
Ale z drugiej strony, jak ma czas, aby jechać w góry czy nad morze, a nie ma godziny, żeby wpaść do mnie, bo akurat ja potrzebuję? bo akurat ta godzina jest dla mnie ważna??

Nie cierrrpię imienin i urodzin.. wtedy można przekonać się, ile są warci tzw. "przyjaciele"

Mój mąż zrobił eksperyment na święta... normalnie pierwszy wysyłał życzenia do wielu osób - rodziny i znajomych.
Na te święta postanowił nie wysyłać do nikogo jako pierwszy, bo był ciekaw, ile ludzi będzie o nim pamiętało.
Wynik eksperymentu - JEDNA osoba!!! i to jeszcze taka, po której nie spodziewał się życzeń.

Ale jak ktoś coś potrzebuje od niego, czy ode mnie, to znajdzie drogę. Bezinteresownie nie.



Ja od dawna życzeń nie wysyłam, sama też nie dostaje. Nie chce mi się bawić w taka sztuczną życzliwość. Tzn mam bliskich, którzy zasługują na życzenia ale z nimi widzę się osobiście, bo staramy się spotkać. Jak się nie uda to dzwonię/dzwonią. Ostatnio również przechodzę ekscesy z koleżanką. Ciągle coś. Kilka dni temu wprosiła się razem z drugą koleżanką i wpychała mi w syna słodycze. Choć prosiłam, zakazałam to ona uparcie swoje, że co to za dzieciństwo bez słodyczy. No kurde, mój syn dostaje słodycze ale na deser i nie w takich ilościach. Jej syn jest grubaskiem i połowę zębów ma popsute. Ale co się dziwić, jak oni jedzą tylko słodycze, ewentualnie płatki z mlekiem, kakao, naleśniki... wszystko na słodko. I hektolitry coli. Mój jest przyzwyczajony do jakiegoś lizaka, kilku ciastek czy jednego batonika na dzień. Jak się opcha słodyczy to później pół nocy wymiotuje emotka
0 0

Aganaluzie

#5856495 Napisano: 30.04.2014 07:48:36
zezowaty_kot napisał(a):

ziolko napisał(a):

marzenier - ja ją rozumiem, że nie ma czasu itp.
Ale z drugiej strony, jak ma czas, aby jechać w góry czy nad morze, a nie ma godziny, żeby wpaść do mnie, bo akurat ja potrzebuję? bo akurat ta godzina jest dla mnie ważna??

Nie cierrrpię imienin i urodzin.. wtedy można przekonać się, ile są warci tzw. "przyjaciele"

Mój mąż zrobił eksperyment na święta... normalnie pierwszy wysyłał życzenia do wielu osób - rodziny i znajomych.
Na te święta postanowił nie wysyłać do nikogo jako pierwszy, bo był ciekaw, ile ludzi będzie o nim pamiętało.
Wynik eksperymentu - JEDNA osoba!!! i to jeszcze taka, po której nie spodziewał się życzeń.

Ale jak ktoś coś potrzebuje od niego, czy ode mnie, to znajdzie drogę. Bezinteresownie nie.



Ja od dawna życzeń nie wysyłam, sama też nie dostaje. Nie chce mi się bawić w taka sztuczną życzliwość. Tzn mam bliskich, którzy zasługują na życzenia ale z nimi widzę się osobiście, bo staramy się spotkać. Jak się nie uda to dzwonię/dzwonią. Ostatnio również przechodzę ekscesy z koleżanką. Ciągle coś. Kilka dni temu wprosiła się razem z drugą koleżanką i wpychała mi w syna słodycze. Choć prosiłam, zakazałam to ona uparcie swoje, że co to za dzieciństwo bez słodyczy. No kurde, mój syn dostaje słodycze ale na deser i nie w takich ilościach. Jej syn jest grubaskiem i połowę zębów ma popsute. Ale co się dziwić, jak oni jedzą tylko słodycze, ewentualnie płatki z mlekiem, kakao, naleśniki... wszystko na słodko. I hektolitry coli. Mój jest przyzwyczajony do jakiegoś lizaka, kilku ciastek czy jednego batonika na dzień. Jak się opcha słodyczy to później pół nocy wymiotuje emotka





ja też miałam Urodziny i Imieniny w Kwietniu i tylko rodzina mi złożyła życzenia.A tak mi fajnie wypadały w Wielkanoc. emotka
0 0

zezowaty_kot

#5856500 Napisano: 30.04.2014 08:13:19
mereszka, ale to nie jest powód do smutku - bo otrzymałaś ciepłe słowa od osób, które FAKTYCZNIE życzą Ci wszystkiego co najlepsze. Ci, którzy nie napisali/zadzwonili prawdopodobnie wcześniej robili to z grzeczności. A jednak milej jest dostać tych życzeń mniej, ale ze świadomością, że płyną z serca a nie z konieczności emotka
0 0