Wkurza mnie...

aurorcia

#5947019 Napisano: 24.11.2014 15:10:24
79magda napisał(a):

Tylko rozbierzcie ją przed tą Wielkanocą emotka emotka



oj tam oj tam, u nas kiedyś do czerwca była, wprawdzie nie duża i przywieszona do sufitu ale jednak była emotka
0 0

Gość: emka86

#5947037 Napisano: 24.11.2014 15:48:41
aurorcia napisał(a):

79magda napisał(a):

Tylko rozbierzcie ją przed tą Wielkanocą emotka emotka



oj tam oj tam, u nas kiedyś do czerwca była, wprawdzie nie duża i przywieszona do sufitu ale jednak była emotka

nasza rok temu stała do Wielkanocy... emotka a zajączki czekoladowe stoją cały rok(za szklaną witryną) i syn nie daje ich zjeść
0 0

slonecznik1309

#5947078 Napisano: 24.11.2014 17:17:13
emka86 napisał(a):

tak ,tak... Mam ubraną choinkę emotka Mąż obiecał dziecku,już tydzień temu i choć się głośno sprzeciwiałam ,postawili na swoim. Mąż jeszcze dodał- będziesz miała nastrój w czasie s....



u mnie za tydzień też będzie, aby zdązyć na Mikołaja emotka

w temacie: wkurza mnie, że w tym miesiącu na wizyty u lekarza i leki wydalam ponad 900 zł emotka emotka emotka a w portfelu zostało mi 20 zł emotka emotka emotka
0 0

beniaminowa

#5947376 Napisano: 25.11.2014 12:48:11
Wkurza mnie to, że jadę dziś z kocurkirem na kastrację. Wiem, że to dla jego i mojego dobra... Biedny chodzi głodny a później będzie tylko gorzej emotka
0 0

joan

#5947382 Napisano: 25.11.2014 12:53:52
beniaminowa napisał(a):

Wkurza mnie to, że jadę dziś z kocurkirem na kastrację. Wiem, że to dla jego i mojego dobra... Biedny chodzi głodny a później będzie tylko gorzej emotka


Skąd to negatywne nastawienie? emotka Nastraszył Cię kto, czy jak?
0 0

beniaminowa

#5947384 Napisano: 25.11.2014 12:57:36
"Moja" pierwsza kastracja. Podobno będzie sikał pod siebie, nie będzie mógł chodzić (przez jakiś czas oczywiście) i w ogóle będzie taki "biedny" emotka
0 0

malenka

#5947389 Napisano: 25.11.2014 13:05:58
beniaminowa napisał(a):

Wkurza mnie to, że jadę dziś z kocurkirem na kastrację. Wiem, że to dla jego i mojego dobra... Biedny chodzi głodny a później będzie tylko gorzej emotka



Doskonale Cię rozumiem. Ja w sobotę zabieram kotkę do sterylizacji i czuję się jak barbarzyńca.
0 0

arabela79

#5947391 Napisano: 25.11.2014 13:08:50
Moj chyba mial cos schrzanione, bo po trzech dniach w swieto lecielismy do innego lekarza po antybiotyk na zakazenie. Jeden zastrzyk i kot postawiony na nogi emotka
Szkoda, ze tak z czlowiekiem nie jest.
Wytrzyma z glodu emotka
U nas zadnego sikania dziwnego nie bylo, poki narkoza, potem juz spoko.
Bedzie dobrze, a jaki potem spokoj w domu.
Wkurzaja mnie jesienno-przedszkolne choroby.
0 0

aerdna

#5947392 Napisano: 25.11.2014 13:10:09
beniaminowa napisał(a):

"Moja" pierwsza kastracja. Podobno będzie sikał pod siebie, nie będzie mógł chodzić (przez jakiś czas oczywiście) i w ogóle będzie taki "biedny" emotka



Nie wiem jak jest z kocurami, ale u mnie z kotkami wcale nie było tak strasznie (a zabieg jest bardziej skomplikowany od kocurków). Żadna pod siebie nie sikała, żadna nie cierpiała jakoś strasznie. Jedynie co, to zwrócić trzeba uwagę na pobudkę po narkozie, jak kicia idzie i się przewraca. Ja moje do wanny wkładałam z kocykiem i poduszką, bo z łóżka mi się turlały. Tam dochodziły do siebie.
0 0

benasia

#5947393 Napisano: 25.11.2014 13:10:35
malenka napisał(a):

beniaminowa napisał(a):

Wkurza mnie to, że jadę dziś z kocurkirem na kastrację. Wiem, że to dla jego i mojego dobra... Biedny chodzi głodny a później będzie tylko gorzej emotka



Doskonale Cię rozumiem. Ja w sobotę zabieram kotkę do sterylizacji i czuję się jak barbarzyńca.


Moją tez to czeka ale za kilka miesięcy - planowane na luty/marzec - ale co zrobić jak się nie chce mieć potem małych kociaków emotka
0 0

joan

#5947398 Napisano: 25.11.2014 13:20:47
beniaminowa napisał(a):

"Moja" pierwsza kastracja. Podobno będzie sikał pod siebie, nie będzie mógł chodzić (przez jakiś czas oczywiście) i w ogóle będzie taki "biedny" emotka


Nie wiem, skąd ta panika. W schroniskach koty są kastrowane codziennie i nic im nie ma, a kto był w schronisku i wie, jak tam wygląda... cóż, sanatorium to nie jest, a kotów kastrują setki rocznie.
Po kastracji kot może się zsikać bezwiednie, bo po to jest znieczulenie, żeby nic nie czuć, więc i potrzeby wysikania się może nie dostrzec. Z tym "niechodzeniem" to chyba jakaś miejska legenda. A "biedne" to są kocięta, umierające tylko dlatego, że komuś nie chciało się wykonać kastracji.


malenka napisał(a):

Doskonale Cię rozumiem. Ja w sobotę zabieram kotkę do sterylizacji i czuję się jak barbarzyńca.


Akurat dla mnie barbarzyństwem jest niekastrowanie emotka


Dziewczyny, Wy nie czytajcie bzdur z Wizażu, tylko wejdźcie na strony różnych fundacji, to się dowiecie co i jak.
Warto zapytać weta, na co koniecznie trzeba zwracać uwagę po zabiegu, czyli co jest objawem normalnym, a co - niepokojącym.
0 0

beniaminowa

#5947399 Napisano: 25.11.2014 13:21:42
Dzięki za słowa otuchy... Będzie dobrze, musi! Pozdrawiam wszystkich "kociarzy"
0 0

joan

#5947405 Napisano: 25.11.2014 13:26:34
beniaminowa napisał(a):

Dzięki za słowa otuchy... Będzie dobrze, musi! Pozdrawiam wszystkich "kociarzy"


Na pewno będzie dobrze, statystyki mówią swoje emotka
0 0

zezowaty_kot

#5947411 Napisano: 25.11.2014 13:43:06
beniaminowa napisał(a):

Wkurza mnie to, że jadę dziś z kocurkirem na kastrację. Wiem, że to dla jego i mojego dobra... Biedny chodzi głodny a później będzie tylko gorzej emotka



Ale nie będzie Cię już wkurzać:

1. Znakowanie terenu, zasikane dywany, fotele i ubrania
2. kocie rozdrażnienie
3. Chęć ucieczki z domu
4. Nie zakocha się, nie znajdzie dziewczyny i nie odejdzie emotka
0 0

asiunia260

#5947414 Napisano: 25.11.2014 13:50:04
zezowaty_kot napisał(a):

beniaminowa napisał(a):

Wkurza mnie to, że jadę dziś z kocurkirem na kastrację. Wiem, że to dla jego i mojego dobra... Biedny chodzi głodny a później będzie tylko gorzej emotka



Ale nie będzie Cię już wkurzać:

1. Znakowanie terenu, zasikane dywany, fotele i ubrania
2. kocie rozdrażnienie
3. Chęć ucieczki z domu
4. Nie zakocha się, nie znajdzie dziewczyny i nie odejdzie emotka



5. nie będzie przylatywał do domu poharatany przez inne kocury z okolicy emotka
0 0

kadett33

#5947508 Napisano: 25.11.2014 16:14:33
asiunia260 napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

beniaminowa napisał(a):

Wkurza mnie to, że jadę dziś z kocurkirem na kastrację. Wiem, że to dla jego i mojego dobra... Biedny chodzi głodny a później będzie tylko gorzej emotka



Ale nie będzie Cię już wkurzać:

1. Znakowanie terenu, zasikane dywany, fotele i ubrania
2. kocie rozdrażnienie
3. Chęć ucieczki z domu
4. Nie zakocha się, nie znajdzie dziewczyny i nie odejdzie emotka



5. nie będzie przylatywał do domu poharatany przez inne kocury z okolicy emotka



no nie wiem, znam dwa koty wykastrowane co dalej robią:
1 kot:
2,3,4,5
a drugi kot:
1,2,5


0 0

Gość: marielu

#5947510 Napisano: 25.11.2014 16:20:21
asiunia260 napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

beniaminowa napisał(a):


Ale nie będzie Cię już wkurzać:

1. Znakowanie terenu, zasikane dywany, fotele i ubrania
2. kocie rozdrażnienie
3. Chęć ucieczki z domu
4. Nie zakocha się, nie znajdzie dziewczyny i nie odejdzie emotka

5. nie będzie przylatywał do domu poharatany przez inne kocury z okolicy emotka




o żesz w cenzura jeża już myślałam że piszeta o chłopach emotka

0 0

Gość: hittmanka

#5947519 Napisano: 25.11.2014 16:42:25
marielu Ty mnie kiedyś wykończysz emotka
0 0

joan

#5947533 Napisano: 25.11.2014 16:59:29
kadett33 napisał(a):

asiunia260 napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

Ale nie będzie Cię już wkurzać:
1. Znakowanie terenu, zasikane dywany, fotele i ubrania
2. kocie rozdrażnienie
3. Chęć ucieczki z domu
4. Nie zakocha się, nie znajdzie dziewczyny i nie odejdzie emotka


5. nie będzie przylatywał do domu poharatany przez inne kocury z okolicy emotka


no nie wiem, znam dwa koty wykastrowane co dalej robią:
1 kot:
2,3,4,5
a drugi kot:
1,2,5


Problem u tych konkretnych kotów leży w psychice albo zdrowiu. Trzeba znaleźć źródło problemu i wyeliminować je.

Jest rzeczą logiczną, że jeśli kot przychodzi poharatany, to znaczy, że wychodzi z domu. A skoro wychodzi, to jest to właśnie przyczyna "3".
Co do kociego rozdrażnienia "2", to nie mam pojęcia, o co biega emotka
0 0

Gość: marielu

#5947534 Napisano: 25.11.2014 17:04:22
hittmanka napisał(a):

marielu Ty mnie kiedyś wykończysz emotka



tylko w przypadku gdy zaczniesz robić zakupy w moich konkursowych sklepach emotka emotka
0 0