Wkurza mnie...

Gość: beciala

#5960488 Napisano: 27.12.2014 14:05:32
kalisto1986 napisał(a):

barszcz napisał(a):

Wkurza mnie Poczta"dziadoska",a nie Polska emotka
Przesyłka doszła do mnie w rozsypce i przepakowana przez ekipę z Poczty.Jakim prawem się pytam otwierali emotka Mimo naklejki Ostrożnie,chyba ją rzucali po całym oddziale.Nasmarowałam już reklamacje,ale złożyć mogę dopiero w dzień roboczy-paranoja emotka

Poczta ma prawo otworzyć paczkę i ją przepakować;)


raz dostałam taką przepakowaną paczkę,ale wraz z nią był protokół zawierający informację dlaczego została przepakowana i kto był przy tym obecny
0 0

cudaczek121

#5960494 Napisano: 27.12.2014 14:39:15
Wkurza mnie,że jeszcze na długo przed świętami znacznie przytyłam nie w tych miejscach ciała, gdzie bym chciała, nie mieszczę się w żadne spodnie i spódnice, które jeszcze w zeszłym roku były za szerokie w pasie,rodzina wmawia mi chorobę albo ciążę emotka Na dodatek boli mnie szyja i czuję się taka połamana emotka
0 0

barszcz

#5960512 Napisano: 27.12.2014 15:24:42
beciala napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

barszcz napisał(a):

Wkurza mnie Poczta"dziadoska",a nie Polska emotka
Przesyłka doszła do mnie w rozsypce i przepakowana przez ekipę z Poczty.Jakim prawem się pytam otwierali emotka Mimo naklejki Ostrożnie,chyba ją rzucali po całym oddziale.Nasmarowałam już reklamacje,ale złożyć mogę dopiero w dzień roboczy-paranoja emotka

Poczta ma prawo otworzyć paczkę i ją przepakować;)


raz dostałam taką przepakowaną paczkę,ale wraz z nią był protokół zawierający informację dlaczego została przepakowana i kto był przy tym obecny


Mam ten protokół,ale to stek kłamstw.W/g niego paczka była źle spakowana,bo sa ruchome elementy-a jakie mają być jak pełno szkła.Były oryginalnie zapakowane i palca by nie wcisnął,a teraz faktycznie wszystko fruwa emotka mało tego -była wysłana jako szkło i z napisem ostrożnie,a po przepakowaniu już nie.Za co kasę wzieli?!już ja im dam popalić w poniedziałek.Na szczęście nadawcą jest prawnik,wiec oberwą z każdej strony.
0 0

androm

#5960517 Napisano: 27.12.2014 16:03:34
anialistopad napisał(a):

Wkurzyłą mnie teściowa w święta emotka Już przesadza takie bajki opowiada,że normalnie coś mnie trafia.W marcu zmarł mój teść(wspaniały człowiek)* ,została sama i wymyśla bzdury.W świeta powiedziała nam,że u niej w pokoju w górnym rogu przy suficie wypłyneła krew i to mąż jej daje jakiś znak.Jak jej nie wierzymy to sąsiadka jest świadkiem ,bo też to widziała .No kur.....brak mi słów,by to skomentować już emotka


może zaczyna się jakaś choroba psychiczna? poważnie mówię
0 0

androm

#5960518 Napisano: 27.12.2014 16:04:12
zarania napisał(a):

moniq napisał(a):

androm napisał(a):

sanitas napisał(a):

is77 napisał(a):

Strasznie mnie wkurza, że moja rodzinka sobie myśli, ze skoro wygrywam różne tam fanty to wszystko mi z nieba spada, śpię na kasie i w ogóle co to dla mnie obdzielić pół miasta tym co wygrywam emotka


Mam to samo. A prócz tego dodają, że jestem żałosna, bo nie mogę znaleźć sobie męża i dobrze płatnej pracy (oczywiście jak najbliżej, żeby mogli mnie odwiedzać...w celach wiadomych - odbiór prezentów). emotka




To bardzo przykre, tym bardziej, że osoby ci bliskie powinny Cię wspierać. Może Ci zazdroszczą nagród i chcą na siłę znaleźć coś "na minus". A może Ci zazdroszczą, że męża nie masz i związanych z tym problemów emotka
Głowa do góry! Na forum Cię zawsze wesprzemy emotka emotka



Mam podobnie, tyle, że moi lubią składać zamówienia. Gram rzadko i wygrywam głównie drobiazgi, choć i coś większego się czasem trafi. Uwielbiam jak ktoś prosi o wygranie drogiego telefonu emotka


W mojej rodzinie nie ma takich problemów, bo praktycznie cała rodzina gra (mniej lub więcej). emotka


to masz super rodzinkę! pozdrawiam emotka
0 0

androm

#5960519 Napisano: 27.12.2014 16:08:01
cudaczek121 napisał(a):

Wkurza mnie,że jeszcze na długo przed świętami znacznie przytyłam nie w tych miejscach ciała, gdzie bym chciała, nie mieszczę się w żadne spodnie i spódnice, które jeszcze w zeszłym roku były za szerokie w pasie,rodzina wmawia mi chorobę albo ciążę emotka Na dodatek boli mnie szyja i czuję się taka połamana emotka


zbadaj poziom TSH z krwi - chodzi o tarczycę
Ty zawsze taki szczuplaczek, to trochę dziwne
0 0

Gość: rachel

#5960599 Napisano: 27.12.2014 21:57:01
A mnie wkurza niemoc.... Jakiś czas temu pisałam tutaj że wkurza mnie sąsiadka, która notorycznie zwraca mi uwagę i wali w rury kiedy moja córka tylko zaczyna się bawić. Miarka sie przebrała po tym jak razem z matką zaatakowały mnie i męża na ulicy i zwyzywały. Po tym zdarzeniu powiadomiłam policję i administratora budynku. Myślałam że to coś da ale te wariatki cały czas robią to samo. Co prawda już się do nas nie odzywają ale walą w rury tak że moja 2,5 roczna córka jest przelękniona a mnie z każdym uderzeniem krew zalewa. Nie wiem za bardzo już co z tym zrobić. Komformt mieszkania obok kogoś takiego jest żaden. Irytuję się tym bardziej że nie jest to cicha rodzinka,sami mają małe dziecko które biega ale oficjalna wrrsja jest taka że moja córka to diabeł wcielony a ich aniołek grzecznie siedzi i całe dnie ogląda telewizję. KOSZMAR!!!
0 0

zaczytana-pola

#5960603 Napisano: 27.12.2014 22:06:49
rachel, a nie możesz postąpić wg powiedzenia: " Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie"? Może czegoś ją nauczysz...
0 0

Gość: rachel

#5960604 Napisano: 27.12.2014 22:15:37
zaczytana-pola napisał(a):

rachel, a nie możesz postąpić wg powiedzenia: " Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie"? Może czegoś ją nauczysz...


Sama nie wiem...To specyficzne osoby, walenie odpada bo przecież idzie po całym pionie nie bede innym sąsiadom życia uprzykrzać, a jeśli chodzi o zwracanie uwagi to wiesz to są przysłowiowe kwoki (lata awantur u nich w domu nauczyły je takiego wrzasku i jazgotu) , że dialog nie ma sensu... nie wiem już co mogłabym zrobić ale odczuwam coraz większy dyskomfort w związku z tym...mój mąż po kazdym takim waleniu ma ochotę skakać ale czy to metoda??
0 0

Gość: katrin22

#5960605 Napisano: 27.12.2014 22:16:35
rachel, a może owinąć czymś te rury, żeby zamortyzować hałas. Jedno wiem na pewno - ci sąsiedzi, to niezłe czuby emotka
0 0

Gość: rachel

#5960606 Napisano: 27.12.2014 22:20:15
katrin22 napisał(a):

rachel, a może owinąć czymś te rury, żeby zamortyzować hałas. Jedno wiem na pewno - ci sąsiedzi, to niezłe czuby emotka



niestety to pionowe rury grzewcze wiec nie bardzo. Zastanawialam się już nad sprawą cywilną tylko troche szkoda mi kasy i boje sie ze to nic nie da://
0 0

Gość: katrin22

#5960607 Napisano: 27.12.2014 22:26:05
Na Twoim miejscu poszłabym do jakiegoś prawnika, poradzić się co robić. Przecież nie mogą Ci dziecka stresować i Wam truć zdrowie.
0 0

asiam

#5960613 Napisano: 27.12.2014 22:43:19
Ale przecież sąsiedzi też muszą słyszeć to walenie bo idzie w całym pionie.Może w więcej osób zaradzicie takiej sytuacji.Pisz skargi to administratora żebyś miała jakieś podkładki gdyby to oni zaczęli ciebie oskarżać.
0 0

Gość: rachel

#5960616 Napisano: 27.12.2014 22:48:41
z innymi sąsiadami jest tak że albo nie chca się mieszac,albo mają 80lat albo chodzą do owej pani na korki wiec są w komitywie. Generalnie pani ze spóldzielni powiedziała że ona w tej sprawie nic nie moze. Powiadomiła dzielnicowego kolejny raz i tyle w tej sprawie. emotka emotka oczywiscie nic to nie dało
0 0

androm

#5960617 Napisano: 27.12.2014 22:50:37
rachel napisał(a):

katrin22 napisał(a):

rachel, a może owinąć czymś te rury, żeby zamortyzować hałas. Jedno wiem na pewno - ci sąsiedzi, to niezłe czuby emotka



niestety to pionowe rury grzewcze wiec nie bardzo. Zastanawialam się już nad sprawą cywilną tylko troche szkoda mi kasy i boje sie ze to nic nie da://


wrzuć jej kupę do skrzynki pocztowej
0 0

joan

#5960618 Napisano: 27.12.2014 22:51:26
asiam napisał(a):

Ale przecież sąsiedzi też muszą słyszeć to walenie bo idzie w całym pionie.Może w więcej osób zaradzicie takiej sytuacji.Pisz skargi to administratora żebyś miała jakieś podkładki gdyby to oni zaczęli ciebie oskarżać.


Niestety, ale prawda jest taka, że nikt nie ruszy z pomocą i będą zadowoleni, jak Rachel sama się tym zajmie i nie będą musieli nikomu podpadać.

Moim zdaniem można złożyć skargi, szczególnie do administracji i dzielnicowego, na zaburzenia miru domowego. I przede wszystkim trzeba pamiętać, że najlepszą obroną jest atak. Może jak dostaną pierwszy mandat od SM to wyluzują. Ale zawsze jest strach... o dziecko, o samochód, ludzie to świry.
0 0

joan

#5960619 Napisano: 27.12.2014 22:52:50
rachel napisał(a):

z innymi sąsiadami jest tak że albo nie chca się mieszac,albo mają 80lat albo chodzą do owej pani na korki wiec są w komitywie. Generalnie pani ze spóldzielni powiedziała że ona w tej sprawie nic nie moze. Powiadomiła dzielnicowego kolejny raz i tyle w tej sprawie. emotka emotka oczywiscie nic to nie dało


PS: Może warto zacząć składać w spółdzielni pisma za potwierdzeniem odbioru? Może się zdygają, że wystąpią w tv.
0 0

asiam

#5960621 Napisano: 27.12.2014 22:58:13
Może to dobry pomysł napuścić na nich jakieś lokalne media?
Ale z tego co piszesz to sytuacja jest wyjątkowo trudna emotka
0 0

androm

#5960623 Napisano: 27.12.2014 23:02:55
rachel napisał(a):

z innymi sąsiadami jest tak że albo nie chca się mieszac,albo mają 80lat albo chodzą do owej pani na korki wiec są w komitywie. Generalnie pani ze spóldzielni powiedziała że ona w tej sprawie nic nie moze. Powiadomiła dzielnicowego kolejny raz i tyle w tej sprawie. emotka emotka oczywiscie nic to nie dało



Słuchaj, napisałaś o korkach... Z pewnością podatków nie płaci od nich. Spróbuj podpatrzyć kiedy do niej przychodzą uczniowie i przekaż takie informacje Skarbówce. Nawet jak Ci się nie uda, sam fakt, że nagle US jej coś przyśle, sprawi, że się posika, bo nie będzie wiedzieć kto to zgłosił i ile wie, a może jakiś były uczeń itp.
0 0

Gość: hittmanka

#5960625 Napisano: 27.12.2014 23:22:14
moja sąsiadka karmi gołębie które u mnie cenzuraą....policja, spółdzielnia chodzą i jej pouczenia dają i tyle, od kilku lat nie mogę nic więcej zrobić. Ostatnio jak już mnie krew z "nerw" zalała to wzięłam papier, wytarłam te g***a jeszcze ciepłe i rzuciłam jej pod drzwi. Potem zaczęłam jej smarować tym drzwi i przyklejać ten papier do wizjera. Powiem, że na jakiś czas pomogło. Dzisiaj coprawda znowu są g***a i ziarno ale jutro znów się z tym przejdę. Jednak bez atakowania nic się nie zrobi...
0 0