e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

incendio12 napisał(a):

Jasminum napisał(a):

Troszku mnie zaczynają drażnić te konkursowe questy w Żabce. Kup 2 sztuki, potem kolejne 2, potem kolejne 2... Troszku to nieładnie ze strony organizatorów...

Śmieszy mnie ta żabkowa sytuacja Jeśli dobrze liczę to jakby ktoś chciał wziąć udział w tych 3 żabkowych konkursach - Tiger, Reign i Monster - to przyniesie do domu 46 puszek energetyków  Nie mówiąc o tym, że pewnie są osoby, które wezmą udział więcej niż raz  
Takie konkursy to kpina, im mniej osób wezmie udział tym lepiej.. Chociaż potem i tak pewnie Fortis oświadczy, że miał kilkadziesiąt tysięcy zgłoszeń   tyle osób wzięło udział ostatnio, że aż musieli zwiększyć zakup konkursowy do 12, żeby ograniczyć liczbę grających   

Jasminum napisał(a):

incendio12 napisał(a):

Jasminum napisał(a):

Troszku mnie zaczynają drażnić te konkursowe questy w Żabce. Kup 2 sztuki, potem kolejne 2, potem kolejne 2... Troszku to nieładnie ze strony organizatorów...

Śmieszy mnie ta żabkowa sytuacja Jeśli dobrze liczę to jakby ktoś chciał wziąć udział w tych 3 żabkowych konkursach - Tiger, Reign i Monster - to przyniesie do domu 46 puszek energetyków  Nie mówiąc o tym, że pewnie są osoby, które wezmą udział więcej niż raz  
Takie konkursy to kpina, im mniej osób wezmie udział tym lepiej.. Chociaż potem i tak pewnie Fortis oświadczy, że miał kilkadziesiąt tysięcy zgłoszeń   tyle osób wzięło udział ostatnio, że aż musieli zwiększyć zakup konkursowy do 12, żeby ograniczyć liczbę grających   

 "To przyniesie do domu 46 puszek energetyków"

Pewnie nie "przyniesie" tylko raczej "przywiezie"... Niestety

radziosny napisał(a):

Wkurzam się na siebie. Dzisiaj miałem pierwszy raz w życiu wypadek samochodowy i nie wziąłem żadnego oświadczenia winy.. a mój rower wymaga naprawy jednak (myślałem, że wszystko jest ok).. mogłem chociaż tel. wziąć od kobiety, która mnie potrąciła.. 

zielonaszpilka napisał(a):

radziosny napisał(a):

Wkurzam się na siebie. Dzisiaj miałem pierwszy raz w życiu wypadek samochodowy i nie wziąłem żadnego oświadczenia winy.. a mój rower wymaga naprawy jednak (myślałem, że wszystko jest ok).. mogłem chociaż tel. wziąć od kobiety, która mnie potrąciła.. 

Masz numery rejestracyjne? Może w okolicy jest monitoring? Sprawa jest jeszcze do załatwienia, tylko musisz dotrzeć do kobiety.

radziosny napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

radziosny napisał(a):

Wkurzam się na siebie. Dzisiaj miałem pierwszy raz w życiu wypadek samochodowy i nie wziąłem żadnego oświadczenia winy.. a mój rower wymaga naprawy jednak (myślałem, że wszystko jest ok).. mogłem chociaż tel. wziąć od kobiety, która mnie potrąciła.. 

Masz numery rejestracyjne? Może w okolicy jest monitoring? Sprawa jest jeszcze do załatwienia, tylko musisz dotrzeć do kobiety.

W pobliżu jest Świątynia Jehowych, może tam jakaś kamera będzie, ale małe szanse.. ogólnie na pewno tarcza hamulca do wymiany (jeszcze tragedii z tym nie ma), ale jeszcze będą sprawdzać.. jutro pewnie się dowiem. Człowiek w szoku po tym jak leży na środku ruchliwej drogi i nie pomyślałem na chłodno..
Tak btw. - można mieć szczęście w konkursach, a wystarczą 3 sekundy i lecisz na asfalt..

zielonaszpilka napisał(a):

radziosny napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

radziosny napisał(a):

Wkurzam się na siebie. Dzisiaj miałem pierwszy raz w życiu wypadek samochodowy i nie wziąłem żadnego oświadczenia winy.. a mój rower wymaga naprawy jednak (myślałem, że wszystko jest ok).. mogłem chociaż tel. wziąć od kobiety, która mnie potrąciła.. 

Masz numery rejestracyjne? Może w okolicy jest monitoring? Sprawa jest jeszcze do załatwienia, tylko musisz dotrzeć do kobiety.

W pobliżu jest Świątynia Jehowych, może tam jakaś kamera będzie, ale małe szanse.. ogólnie na pewno tarcza hamulca do wymiany (jeszcze tragedii z tym nie ma), ale jeszcze będą sprawdzać.. jutro pewnie się dowiem. Człowiek w szoku po tym jak leży na środku ruchliwej drogi i nie pomyślałem na chłodno..
Tak btw. - można mieć szczęście w konkursach, a wystarczą 3 sekundy i lecisz na asfalt..

Niestety często tak jest, że szok wypadkowy sprawia, że nie czujemy bólu czy początkowo nie zauważamy uszkodzeń. Często też ból pojawia się później. Dlatego nawet jak początkowo wydaje się, że nic nam nie jest to i tak warto spisać dane. Dobrze, że Tobie się nic nie stało

lukasz6 napisał(a):

większość to konkursy ze śmieciowym jedzeniem. chipsy, zupki chińskie i energetyki na topie. oni chcą nas wykończyć tym syfem. dodatkowo życzą sobie już nie jedną, czy 2 puszki, tylko z 10 jako przepustkę do bram konkursu. Wygląda na to, że sami mamy finansować te gadżety, które rozdają. Za tyle Monsterów w Żabce to z 50 zł... A kysz!

radziosny napisał(a):

Wkurzam się na siebie. Dzisiaj miałem pierwszy raz w życiu wypadek samochodowy i nie wziąłem żadnego oświadczenia winy.. a mój rower wymaga naprawy jednak (myślałem, że wszystko jest ok).. mogłem chociaż tel. wziąć od kobiety, która mnie potrąciła.. 

edzia21 napisał(a):

lukasz6 napisał(a):

większość to konkursy ze śmieciowym jedzeniem. chipsy, zupki chińskie i energetyki na topie. oni chcą nas wykończyć tym syfem. dodatkowo życzą sobie już nie jedną, czy 2 puszki, tylko z 10 jako przepustkę do bram konkursu. Wygląda na to, że sami mamy finansować te gadżety, które rozdają. Za tyle Monsterów w Żabce to z 50 zł... A kysz!

A później Fortis podsumuje akcję, że udział w konkursie wzięło KILKADZIESIĄT TYSIĘCY szczęśliwych konsumentów  ...a na forum pojawi się dosłownie kilka wpisów. Powodzenia!

ReneK napisał(a):

Wkurza mnie Wyzwanie Twix!w Żabce !
już zakończone !a ja mimo kilku maili i telefonów na infolinie nic nie osiągnęłam ....Wkurza mnie brak profesjonalnego podejścia do sprawy!...a Twixy same w sobie takie sobie a cena  ....

radziosny napisał(a):

Wkurzam się na siebie. Dzisiaj miałem pierwszy raz w życiu wypadek samochodowy i nie wziąłem żadnego oświadczenia winy.. a mój rower wymaga naprawy jednak (myślałem, że wszystko jest ok).. mogłem chociaż tel. wziąć od kobiety, która mnie potrąciła.. 

Może warto trochę archaiczną metodą: rozwiesić w miejscu zdarzenia prośbę o kontakt osób, które były świadkami zdarzenia. Niewykluczone, że ktoś coś nagrał, zapamiętał czy rozpoznał kobitkę/samochód.

Green napisał(a):

radziosny napisał(a):

Wkurzam się na siebie. Dzisiaj miałem pierwszy raz w życiu wypadek samochodowy i nie wziąłem żadnego oświadczenia winy.. a mój rower wymaga naprawy jednak (myślałem, że wszystko jest ok).. mogłem chociaż tel. wziąć od kobiety, która mnie potrąciła.. 

Może warto trochę archaiczną metodą: rozwiesić w miejscu zdarzenia prośbę o kontakt osób, które były świadkami zdarzenia. Niewykluczone, że ktoś coś nagrał, zapamiętał czy rozpoznał kobitkę/samochód.