WC - rozmowy o wszystkim

cudaczek121

#6705647 Napisano: 27.05.2020 20:53:55
gizoon napisał(a):

Drodzy konkursowicze, ile się teraz daje do koperty na chrzest (jestem przyjacielem rodziców) i komunie św.(tutaj w roli chrzestnego)? Wiem, że każdy daje ile może, ale jak to było u Was? Chrzest będzie ostatniego maja, komunia we wrześniu. Będę wdzięczny za sugestie. Na chrzest kupiłem już rampersa, butelkę niekapek z Aventa, grzechotkę i biblie dla dzieci z dedykacją. Myślałem by w kopertę dać 200 zł. Czy chrzestny kupuje coś szczególnego na komunie? Czy wystarczy koperta?

Ja mialam miec komunie Siostrzenca 24 maja, no, ale zostala przelozona ze wzgledu na koronawirusa bodajze na pazdziernik.Planowalam dac 300 zlotych do koperty.Chrzestna nie jestem, ale jestem bardzo zwiazana emocjonalnie z synem swojej siostry.No chyba ze do pazdziernika wygram cos godnego uwagi dla 10 latka.
0 0

Gość: ossuarium

#6705648 Napisano: 27.05.2020 21:00:35
pikawka napisał(a):

forrrum napisał(a):

gizoon napisał(a):

ile się teraz daje do koperty na chrzest i komunie św. (jestem przyjacielem rodziców, tutaj w roli chrzestnego)?

Jako "ojciec chrzestny" masz utwierdzać młodzieńca w wierze, a nie w zbytkach, jaką jest na przykład rozrywka/rozpusta, którą sobie kupi za kasę. Coś symbolicznego (związanego z obrzędem), a nie kasa. Zatraciła się cała tradycja w narodzie, smutne.

A Ciebie za Twoich czasów Chrzestny utwierdzał Cię jakoś w wierze?

Po pierwsze primo - skąd założenie, że jestem ochrzczony? To wolny kraj emotka emotka emotka
1 FBmarta22 0

Gość: ossuarium

#6705649 Napisano: 27.05.2020 21:03:15
pikawka napisał(a):

forrrum napisał(a):

gizoon napisał(a):

ile się teraz daje do koperty na chrzest i komunie św. (jestem przyjacielem rodziców, tutaj w roli chrzestnego)?

Jako "ojciec chrzestny" masz utwierdzać młodzieńca w wierze, a nie w zbytkach, jaką jest na przykład rozrywka/rozpusta, którą sobie kupi za kasę.
Coś symbolicznego (związanego z obrzędem), a nie kasa. Zatraciła się cała tradycja w narodzie, smutne.

Tak, tylko w jaki sposób mają to robić? (...)  Ciężko w obecnych czasach wymagać skoro każdy ma swoją rodzinę i swoje dzieci.

W kanonie 1255 czytamy, że aby mogła rozwijać się łaska chrztu, potrzebna jest pomoc rodziców. Na tym polega także rola rodziców chrzestnych, którzy powinni być głęboko wierzący, a także zdolni i gotowi służyć pomocą nowo ochrzczonemu, zarówno dziecku, jak dorosłemu, na drodze życia chrześcijańskiego. Ich misja jest prawdziwą funkcją eklezjalną (officium). Cała wspólnota eklezjalna ponosi częściowo odpowiedzialność za rozwój i zachowanie łaski otrzymanej na chrzcie...


I tak oto cała ta święta otoczka się rypła. Wyłazi fasadowość wyznawców emotka Jak ktoś myli WIARĘ ze ZWYCZAJEM, to jego brocha.
0 0

pikawka

#6705652 Napisano: 27.05.2020 21:15:56
forrrum napisał(a):

pikawka napisał(a):

forrrum napisał(a):

gizoon napisał(a):

ile się teraz daje do koperty na chrzest i komunie św. (jestem przyjacielem rodziców, tutaj w roli chrzestnego)?

Jako "ojciec chrzestny" masz utwierdzać młodzieńca w wierze, a nie w zbytkach, jaką jest na przykład rozrywka/rozpusta, którą sobie kupi za kasę. Coś symbolicznego (związanego z obrzędem), a nie kasa. Zatraciła się cała tradycja w narodzie, smutne.

A Ciebie za Twoich czasów Chrzestny utwierdzał Cię jakoś w wierze?

Po pierwsze primo - skąd założenie, że jestem ochrzczony? To wolny kraj emotka emotka emotka


Bo 50 lat temu to 99% Polaków było ochrzczonych emotka  

pikawka

#6705653 Napisano: 27.05.2020 21:19:35
forrrum napisał(a):

pikawka napisał(a):

forrrum napisał(a):

gizoon napisał(a):

ile się teraz daje do koperty na chrzest i komunie św. (jestem przyjacielem rodziców, tutaj w roli chrzestnego)?

Jako "ojciec chrzestny" masz utwierdzać młodzieńca w wierze, a nie w zbytkach, jaką jest na przykład rozrywka/rozpusta, którą sobie kupi za kasę.
Coś symbolicznego (związanego z obrzędem), a nie kasa. Zatraciła się cała tradycja w narodzie, smutne.

Tak, tylko w jaki sposób mają to robić? (...)  Ciężko w obecnych czasach wymagać skoro każdy ma swoją rodzinę i swoje dzieci.

W kanonie 1255 czytamy, że aby mogła rozwijać się łaska chrztu, potrzebna jest pomoc rodziców. Na tym polega także rola rodziców chrzestnych, którzy powinni być głęboko wierzący, a także zdolni i gotowi służyć pomocą nowo ochrzczonemu, zarówno dziecku, jak dorosłemu, na drodze życia chrześcijańskiego. Ich misja jest prawdziwą funkcją eklezjalną (officium). Cała wspólnota eklezjalna ponosi częściowo odpowiedzialność za rozwój i zachowanie łaski otrzymanej na chrzcie...


I tak oto cała ta święta otoczka się rypła. Wyłazi fasadowość wyznawców emotka Jak ktoś myli WIARĘ ze ZWYCZAJEM, to jego brocha.


A gdzie tu tetaz w każdej rodzinie szukać GŁEBOKO WIERZĄCEGO....wiesz, że to nierealne... nam dwie osoby odmowily bycia Chrzestnym. Jakbym miała prosić kogoś głęboko wierzącego to do dziś bez Chrztu by byli....
0 0

Gość: ossuarium

#6705659 Napisano: 27.05.2020 21:34:03
pikawka napisał(a):

gdzie tu teraz w każdej rodzinie szukać GŁEBOKO WIERZĄCEGO....wiesz, że to nierealne... nam dwie osoby odmowily bycia Chrzestnym. Jakbym miała prosić kogoś głęboko wierzącego to do dziś bez Chrztu by byli....

Jakby ci to powiedzieć w miarę delikatnie... emotka
No dobla, ugryzę się w język. Założę, że jesteś domyślna i doczytasz między wierszami. emotka
0 0

Gość: ossuarium

#6705660 Napisano: 27.05.2020 21:34:56
pikawka napisał(a):

forrrum napisał(a):

Po pierwsze primo - skąd założenie, że jestem ochrzczony? To wolny kraj emotka emotka emotka

Bo 50 lat temu to 99% Polaków było ochrzczonych emotka  

Aha. Pudło emotka
0 0

donia7

#6705661 Napisano: 27.05.2020 21:37:42
forrrum napisał(a):

pikawka napisał(a):

forrrum napisał(a):

Po pierwsze primo - skąd założenie, że jestem ochrzczony? To wolny kraj emotka emotka emotka

Bo 50 lat temu to 99% Polaków było ochrzczonych emotka  

Aha. Pudło emotka

51? emotka
Jesteś już tak długo na forum emotka że musisz być bardzo stary... emotka
1 pikawka 0

patyk

#6705662 Napisano: 27.05.2020 21:38:14
Dla mnie bycie chrzestnym to w pewnym sensie wzięcie części odpowiedzialności za rozwój małego człowieka. W ogólnym kontekście. Ja pierwszy raz chrzestną zostałam rok temu i bardzo byłam z tego powodu szczęśliwa, na bieżąco interesuje się chrześnicą i moją ambicją jest to żeby w ciągu swojego życia mogła bez oporów zwrócić się do mnie z każdym problemem. Tak sobie to wyobrażam. Wybierając chrzestnych dla swoich dzieci też kierowałam się tym, żeby to były osoby które gdyby nas jako rodziców kiedyś zabrakło dzieciom to żeby te osoby "czuwały" nad moimi dziećmi. Dla mnie to jest ktoś komu ufam. Aspekt materialny schodzi na drugi plan, jednak wiadomo że coś na pamiątkę chrztu powinno się podarować. 

zezowaty_kot

#6705663 Napisano: 27.05.2020 21:38:59
Człowiek szuka porady w sprawie PREZENTU a dostaje teologiczne wysrywy. 

gizoon

#6705665 Napisano: 27.05.2020 21:49:19
zezowaty_kot napisał(a):

Człowiek szuka porady w sprawie PREZENTU a dostaje teologiczne wysrywy. 

Dziękuję za zrozumienie. Współczuję parom ślubnym. Wynika z tego, że nic nie powinni dostać na wesele, bo sama obecność jest nieziemskim zaszczytem. 

dwaburekoty

#6705669 Napisano: 27.05.2020 21:55:49
gizoon napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

Człowiek szuka porady w sprawie PREZENTU a dostaje teologiczne wysrywy. 

Dziękuję za zrozumienie. Współczuję parom ślubnym. Wynika z tego, że nic nie powinni dostać na wesele, bo sama obecność jest nieziemskim zaszczytem. 

dogadaj się z chrzestną i zrzuccie się na fotelik rwf dla malucha (oczywiście po wcześniejszym dogadania się z rodzicami i mierzeniu w specjalistycznym sklepie). Ja byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby rodzice chrzestni nam zrobili taki prezent. w sensie dziecku emotka

moskala22

#6705670 Napisano: 27.05.2020 22:06:46
dwaburekoty napisał(a):

gizoon napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

Człowiek szuka porady w sprawie PREZENTU a dostaje teologiczne wysrywy. 

Dziękuję za zrozumienie. Współczuję parom ślubnym. Wynika z tego, że nic nie powinni dostać na wesele, bo sama obecność jest nieziemskim zaszczytem. 

dogadaj się z chrzestną i zrzuccie się na fotelik rwf dla malucha (oczywiście po wcześniejszym dogadania się z rodzicami i mierzeniu w specjalistycznym sklepie). Ja byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby rodzice chrzestni nam zrobili taki prezent. w sensie dziecku emotka

No ale chrzestnym to on jest dziecka komunijnego a nie dziecka chrzczonego 
0 0

dwaburekoty

#6705672 Napisano: 27.05.2020 22:12:20
moskala22 napisał(a):

dwaburekoty napisał(a):

gizoon napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

Człowiek szuka porady w sprawie PREZENTU a dostaje teologiczne wysrywy. 

Dziękuję za zrozumienie. Współczuję parom ślubnym. Wynika z tego, że nic nie powinni dostać na wesele, bo sama obecność jest nieziemskim zaszczytem. 

dogadaj się z chrzestną i zrzuccie się na fotelik rwf dla malucha (oczywiście po wcześniejszym dogadania się z rodzicami i mierzeniu w specjalistycznym sklepie). Ja byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby rodzice chrzestni nam zrobili taki prezent. w sensie dziecku emotka

No ale chrzestnym to on jest dziecka komunijnego a nie dziecka chrzczonego 


przeczytałam jedną stronę <facepalm>
0 0

zielonaszpilka

#6705675 Napisano: 27.05.2020 22:18:19
gizoon napisał(a):

Drodzy konkursowicze, ile się teraz daje do koperty na chrzest (jestem przyjacielem rodziców) i komunie św.(tutaj w roli chrzestnego)? Wiem, że każdy daje ile może, ale jak to było u Was? Chrzest będzie ostatniego maja, komunia we wrześniu. Będę wdzięczny za sugestie. Na chrzest kupiłem już rampersa, butelkę niekapek z Aventa, grzechotkę i biblie dla dzieci z dedykacją. Myślałem by w kopertę dać 200 zł. Czy chrzestny kupuje coś szczególnego na komunie? Czy wystarczy koperta?

Jak jesteś przyjacielem rodziców to na chrzest spokojnie wystarczy to co kupiłeś, nawet bez koperty emotka  Jeśli jednak chcesz dać coś w kopertę to 200 zł będzie aż świat. Na Komunię chrzestni dają nawet 1000 zł, ale ja myślę, że i połowa tej kwoty jest ok. Najlepiej w sprawie prezentu pogadać jednak z rodzicami, bo może np. dziecko marzy o rowerze, a to akurat taki wiek, że często się zmienia rower na większy, bo dziecko wyrasta z rowerka dziecięcego. Albo np. w porozumieniu z rodzicami można kupić smartwatcha dla dzieci. A może dziecko marzy o jakimś kursie albo zajęciach dodatkowych i fajnym prezentem byłoby opłacenie mu tych zajęć. Albo dziecko ma jakąś zajawkę i potrzebuje do tego sprzętu - mój siostrzeniec, który teraz będzie miał komunię marzy o wielkim zestawie lego, bo lego uwielbia i składa je godzinami, więc ma całą listę wymarzonych modeli, z których duża część chodzi po kilka stów emotka  Jak rodzice i dziecko nie mają konkretnego pomysłu to bezpiecznie będzie dać kopertę. Ja bym jednak część kasy z koperty odłożyła i za to kupiła coś, co zostanie dziecku na pamiątkę i tu już w zależności od tego czy to chłopiec czy dziewczynka i czym się interesuje.

zielonaszpilka

#6705679 Napisano: 27.05.2020 23:00:29
patyk napisał(a):

patyk napisał(a):

gizoon napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

Człowiek szuka porady w sprawie PREZENTU a dostaje teologiczne wysrywy. 

Dziękuję za zrozumienie. Współczuję parom ślubnym. Wynika z tego, że nic nie powinni dostać na wesele, bo sama obecność jest nieziemskim zaszczytem. 

Nikt Ci nie powie konkretnie ile masz dać. Kwestia na ile Cię stać i jak czujesz. Ja na chrzest dawałam 1000 zł i złote kolczyki (bo to dziewczynka). Uważam że sporo ale dochodził tu aspekt tego że oni nie mieszkają w Polsce i nie mamy możliwości widywania się zbyt często, przez co mam ograniczone możliwości "rozpieszczania" chrzesnicy, oraz że to dla mnie naprawdę bliska rodzina, wyszłam z założenia że rodzice najlepiej wiedzą czego ona potrzebuje w danym momencie. Kolczyki były na pamiątke (nie zajęły dużo miejsca w bagażu emotka   ). 
Gdyby mnie nie było stać na tyle dałabym mniej, z tego co wiem od znajomych najczęściej standardem jest to około 500 zł. 
Zrobisz jak uważasz, są przeróżne sytuacje. 

P. S według tradycji chrzestny kupuje świecę a chrzestna szatkę do chrztu. Jednak skonsultuj się z rodzicami czy już sami nie kupili bo jednak to raczej taka tradycja o której rzadko kto już pamięta. 

Proponuje przeczytać wątek dokładnie. Chrzest jest dziecka znajomych, a chrześniak ma komunię. Najpierw cała strona wykładów na temat duchowego aspektu  i obowiązków chrzestnych, a potem rady co kupić na chrzest chrześniakowi, który ma komunię emotka  emotka  Znasz już odpowiedzi na wszystkie pytania gizoon, nawet te, których nie zadałeś emotka
1 gizoon 0

patyk

#6705682 Napisano: 27.05.2020 23:06:24
Ok mój błąd. Przeczytałam że jest chrzestnym na chrzcie i na komunii kolejnego chrześniaka. 

A najlepiej to nie doradzić tylko skrytykować podpowiedzi innych. 
0 0

bluszczowelove

#6705691 Napisano: 28.05.2020 07:29:00
zielonaszpilka napisał(a):

gizoon napisał(a):

Drodzy konkursowicze, ile się teraz daje do koperty na chrzest (jestem przyjacielem rodziców) i komunie św.(tutaj w roli chrzestnego)? Wiem, że każdy daje ile może, ale jak to było u Was? Chrzest będzie ostatniego maja, komunia we wrześniu. Będę wdzięczny za sugestie. Na chrzest kupiłem już rampersa, butelkę niekapek z Aventa, grzechotkę i biblie dla dzieci z dedykacją. Myślałem by w kopertę dać 200 zł. Czy chrzestny kupuje coś szczególnego na komunie? Czy wystarczy koperta?

Jak jesteś przyjacielem rodziców to na chrzest spokojnie wystarczy to co kupiłeś, nawet bez koperty emotka  Jeśli jednak chcesz dać coś w kopertę to 200 zł będzie aż świat. Na Komunię chrzestni dają nawet 1000 zł, ale ja myślę, że i połowa tej kwoty jest ok. Najlepiej w sprawie prezentu pogadać jednak z rodzicami, bo może np. dziecko marzy o rowerze, a to akurat taki wiek, że często się zmienia rower na większy, bo dziecko wyrasta z rowerka dziecięcego. Albo np. w porozumieniu z rodzicami można kupić smartwatcha dla dzieci. A może dziecko marzy o jakimś kursie albo zajęciach dodatkowych i fajnym prezentem byłoby opłacenie mu tych zajęć. Albo dziecko ma jakąś zajawkę i potrzebuje do tego sprzętu - mój siostrzeniec, który teraz będzie miał komunię marzy o wielkim zestawie lego, bo lego uwielbia i składa je godzinami, więc ma całą listę wymarzonych modeli, z których duża część chodzi po kilka stów emotka  Jak rodzice i dziecko nie mają konkretnego pomysłu to bezpiecznie będzie dać kopertę. Ja bym jednak część kasy z koperty odłożyła i za to kupiła coś, co zostanie dziecku na pamiątkę i tu już w zależności od tego czy to chłopiec czy dziewczynka i czym się interesuje.

W pełni się zgadzam. Na chrzest wystarczy to co kupiłeś bez koperty. A co do prezentu komunijnego to faktycznie pogadaj z rodzicami jak dziecko marzy o rowerze albo o innym przedmiocie to będzie się bardzo cieszyć, jeżeli nie to ja bym dała kasę ( ok 800 -1000) plus jakąś pamiątkę ( np. złoty medalik, ładnie wydane Pismo Święte, książkę religijną która mu "posłuży" w przyszłości)  emotka Warto też dogadać się z drugim rodzicem chrzestnym żeby się nie dublować. emotka  

kukuleczka

#6705695 Napisano: 28.05.2020 08:57:26
bluszczowelove napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

gizoon napisał(a):

Drodzy konkursowicze, ile się teraz daje do koperty na chrzest (jestem przyjacielem rodziców) i komunie św.(tutaj w roli chrzestnego)? Wiem, że każdy daje ile może, ale jak to było u Was? Chrzest będzie ostatniego maja, komunia we wrześniu. Będę wdzięczny za sugestie. Na chrzest kupiłem już rampersa, butelkę niekapek z Aventa, grzechotkę i biblie dla dzieci z dedykacją. Myślałem by w kopertę dać 200 zł. Czy chrzestny kupuje coś szczególnego na komunie? Czy wystarczy koperta?

Jak jesteś przyjacielem rodziców to na chrzest spokojnie wystarczy to co kupiłeś, nawet bez koperty emotka  Jeśli jednak chcesz dać coś w kopertę to 200 zł będzie aż świat. Na Komunię chrzestni dają nawet 1000 zł, ale ja myślę, że i połowa tej kwoty jest ok. Najlepiej w sprawie prezentu pogadać jednak z rodzicami, bo może np. dziecko marzy o rowerze, a to akurat taki wiek, że często się zmienia rower na większy, bo dziecko wyrasta z rowerka dziecięcego. Albo np. w porozumieniu z rodzicami można kupić smartwatcha dla dzieci. A może dziecko marzy o jakimś kursie albo zajęciach dodatkowych i fajnym prezentem byłoby opłacenie mu tych zajęć. Albo dziecko ma jakąś zajawkę i potrzebuje do tego sprzętu - mój siostrzeniec, który teraz będzie miał komunię marzy o wielkim zestawie lego, bo lego uwielbia i składa je godzinami, więc ma całą listę wymarzonych modeli, z których duża część chodzi po kilka stów emotka  Jak rodzice i dziecko nie mają konkretnego pomysłu to bezpiecznie będzie dać kopertę. Ja bym jednak część kasy z koperty odłożyła i za to kupiła coś, co zostanie dziecku na pamiątkę i tu już w zależności od tego czy to chłopiec czy dziewczynka i czym się interesuje.

W pełni się zgadzam. Na chrzest wystarczy to co kupiłeś bez koperty. A co do prezentu komunijnego to faktycznie pogadaj z rodzicami jak dziecko marzy o rowerze albo o innym przedmiocie to będzie się bardzo cieszyć, jeżeli nie to ja bym dała kasę ( ok 800 -1000) plus jakąś pamiątkę ( np. złoty medalik, ładnie wydane Pismo Święte, książkę religijną która mu "posłuży" w przyszłości)  emotka Warto też dogadać się z drugim rodzicem chrzestnym żeby się nie dublować. emotka  

Oczywiście uroczystość adekwatna do prezentu, ale wydaje mi się, że pismo swiete lub książki religijne to byly dobre kiedyś. Też to kupiłam i wiem, że leży nieuzywane i robi za ozdobę na półce.
Trzeba wziąć pod uwagę ze czasy się zmieniły, ja nie wzięłam i zmarnowane pieniądze. Lepiej postawić na samą kasę, ewentualnie pogadać z drugim chrzestnym i kupić wspolnie cos praktycznego.
1 domika 0

domika

#6705699 Napisano: 28.05.2020 09:08:08
kukuleczka napisał(a):

bluszczowelove napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

gizoon napisał(a):

Drodzy konkursowicze, ile się teraz daje do koperty na chrzest (jestem przyjacielem rodziców) i komunie św.(tutaj w roli chrzestnego)? Wiem, że każdy daje ile może, ale jak to było u Was? Chrzest będzie ostatniego maja, komunia we wrześniu. Będę wdzięczny za sugestie. Na chrzest kupiłem już rampersa, butelkę niekapek z Aventa, grzechotkę i biblie dla dzieci z dedykacją. Myślałem by w kopertę dać 200 zł. Czy chrzestny kupuje coś szczególnego na komunie? Czy wystarczy koperta?

Jak jesteś przyjacielem rodziców to na chrzest spokojnie wystarczy to co kupiłeś, nawet bez koperty emotka  Jeśli jednak chcesz dać coś w kopertę to 200 zł będzie aż świat. Na Komunię chrzestni dają nawet 1000 zł, ale ja myślę, że i połowa tej kwoty jest ok. Najlepiej w sprawie prezentu pogadać jednak z rodzicami, bo może np. dziecko marzy o rowerze, a to akurat taki wiek, że często się zmienia rower na większy, bo dziecko wyrasta z rowerka dziecięcego. Albo np. w porozumieniu z rodzicami można kupić smartwatcha dla dzieci. A może dziecko marzy o jakimś kursie albo zajęciach dodatkowych i fajnym prezentem byłoby opłacenie mu tych zajęć. Albo dziecko ma jakąś zajawkę i potrzebuje do tego sprzętu - mój siostrzeniec, który teraz będzie miał komunię marzy o wielkim zestawie lego, bo lego uwielbia i składa je godzinami, więc ma całą listę wymarzonych modeli, z których duża część chodzi po kilka stów emotka  Jak rodzice i dziecko nie mają konkretnego pomysłu to bezpiecznie będzie dać kopertę. Ja bym jednak część kasy z koperty odłożyła i za to kupiła coś, co zostanie dziecku na pamiątkę i tu już w zależności od tego czy to chłopiec czy dziewczynka i czym się interesuje.

W pełni się zgadzam. Na chrzest wystarczy to co kupiłeś bez koperty. A co do prezentu komunijnego to faktycznie pogadaj z rodzicami jak dziecko marzy o rowerze albo o innym przedmiocie to będzie się bardzo cieszyć, jeżeli nie to ja bym dała kasę ( ok 800 -1000) plus jakąś pamiątkę ( np. złoty medalik, ładnie wydane Pismo Święte, książkę religijną która mu "posłuży" w przyszłości)  emotka Warto też dogadać się z drugim rodzicem chrzestnym żeby się nie dublować. emotka  

Oczywiście uroczystość adekwatna do prezentu, ale wydaje mi się, że pismo swiete lub książki religijne to byly dobre kiedyś. Też to kupiłam i wiem, że leży nieuzywane i robi za ozdobę na półce.
Trzeba wziąć pod uwagę ze czasy się zmieniły, ja nie wzięłam i zmarnowane pieniądze. Lepiej postawić na samą kasę, ewentualnie pogadać z drugim chrzestnym i kupić wspolnie cos praktycznego.


Moja córka marzyła o swoim laptopie i rowerze. Wiadomo jednak ze większości nie stać na takie prezenty, goście więc dogadali się między sobą i ustatli że każdy wręczy pieniążki ( tyle ile może ) jedynie od prababci dostała cudowną pamiątkę - łańcuszek z krzyżykiem emotka