WC - rozmowy o wszystkim

ziolko

#6724734 Napisano: 26.08.2020 14:29:48
-Violka- co innego receptura na potrawę, a co innego gotowe danie przeznaczone do sprzedaży w restauracji. 
Jak idziesz kupić ciasto, to bierzesz kilogram sernika, a nie składniki. 
Poza tym nie uwierzę, że ze 170 g mięsa zostało 112.  
1 nkba 0

kiedystobylo

#6724847 Napisano: 26.08.2020 18:28:48
Chciałabym skorzystać z tego, że jest tu sporo osób i trochę się wyżalić i poprosić o wsparcie. Jestem świeżą, zaledwie kilkumiesięczną konkursowiczką. Wszystko zaczęło się od tego, że utraciłam spore źródło dochodów - niestety bez zyskania wolnego czasu. Pracowałam dokładnie tyle samo, tyle że za połowę mniej. Z tego powodu zaczęłam grać - nie było mnie stać na niektóre sprzęty, a chciałam zrobić prezenty sobie i rodzinie. I trochę udało mi się wygrać: na Instagramie i Facebooku. Najcenniejsza nagroda warta 4000 zł zasiliła wakacyjny budżet domowy. Od samego początku gram też w promocyjnych i z tym mam największy problem. Wygrałam jak dotąd RAZ i to zdjęciem z czapy. Wszystkie tekstowe zgłoszenia kończą się fiaskiem, a próbowałam zmieniać style. Jak dotąd porażki w Albedo Bref (Biedronka), Heinz Lidl (wtedy co były karty do Decathlona), Fortis Bic (niedawno rozwiązane), Fortis Odido, Nav Nivea, Delikatesy. emotka Mam ochotę już sobie odpuścić, mam wrażenie, że tracę więcej, niż zyskuję. Strasznie mnie to zdołowało, jeszcze dzisiejsza porażka w Coli, kiedy - wydawało mi się - wiersz był chwytliwy, płynny i pomysłowy. Nie mam czasu i pieniędzy na kilka zgłoszeń z każdego konkursu; czas też uniemożliwia mi dłuższe posiedzenie przy hasełkach. Ale kurcze. Pracuję pisząc; codziennie wymaga się ode mnie kreatywności; od dziecka wygrywam literackie konkursy. I faktycznie, czasem wygrywam nawet jedną nagrodę na 2000 komentarzy. A promocyjne? Nic. Nic! Nawet przy trzech zgłoszeniach. Zaczęłam już podejrzewać Gmaila, że wiadomości nie dochodzą, no ale przecież nie tędy droga. Macie kochani jakieś rady, żeby się nie zniechęcać? Czy ktoś miał podobną sytuację z promocyjnymi na początku swojej ,,kariery"? emotka Jak czytam o waszych wygranych to podziwiam... I myślę: co ze mną nie tak? 
0 0

pikawka

#6724852 Napisano: 26.08.2020 18:43:58
kiedystobylo napisał(a):

Chciałabym skorzystać z tego, że jest tu sporo osób i trochę się wyżalić i poprosić o wsparcie. Jestem świeżą, zaledwie kilkumiesięczną konkursowiczką. Wszystko zaczęło się od tego, że utraciłam spore źródło dochodów - niestety bez zyskania wolnego czasu. Pracowałam dokładnie tyle samo, tyle że za połowę mniej. Z tego powodu zaczęłam grać - nie było mnie stać na niektóre sprzęty, a chciałam zrobić prezenty sobie i rodzinie. I trochę udało mi się wygrać: na Instagramie i Facebooku. Najcenniejsza nagroda warta 4000 zł zasiliła wakacyjny budżet domowy. Od samego początku gram też w promocyjnych i z tym mam największy problem. Wygrałam jak dotąd RAZ i to zdjęciem z czapy. Wszystkie tekstowe zgłoszenia kończą się fiaskiem, a próbowałam zmieniać style. Jak dotąd porażki w Albedo Bref (Biedronka), Heinz Lidl (wtedy co były karty do Decathlona), Fortis Bic (niedawno rozwiązane), Fortis Odido, Nav Nivea, Delikatesy. emotka Mam ochotę już sobie odpuścić, mam wrażenie, że tracę więcej, niż zyskuję. Strasznie mnie to zdołowało, jeszcze dzisiejsza porażka w Coli, kiedy - wydawało mi się - wiersz był chwytliwy, płynny i pomysłowy. Nie mam czasu i pieniędzy na kilka zgłoszeń z każdego konkursu; czas też uniemożliwia mi dłuższe posiedzenie przy hasełkach. Ale kurcze. Pracuję pisząc; codziennie wymaga się ode mnie kreatywności; od dziecka wygrywam literackie konkursy. I faktycznie, czasem wygrywam nawet jedną nagrodę na 2000 komentarzy. A promocyjne? Nic. Nic! Nawet przy trzech zgłoszeniach. Zaczęłam już podejrzewać Gmaila, że wiadomości nie dochodzą, no ale przecież nie tędy droga. Macie kochani jakieś rady, żeby się nie zniechęcać? Czy ktoś miał podobną sytuację z promocyjnymi na początku swojej ,,kariery"? emotka Jak czytam o waszych wygranych to podziwiam... I myślę: co ze mną nie tak? 


Pilnujesz by zmieścić się ze wszystkim w 160 i bez polskich znaków?  
0 0

kiedystobylo

#6724855 Napisano: 26.08.2020 18:48:48
Pikawka: Tak. Znaczy z tym też były jazdy, więc nie wpisywałam nawet konkursów, w których się buchnęłam. A było ich więcej, niż jeden, bo te regulaminy na początku nie były dla mnie jasne emotka
0 0

magie1982

#6724856 Napisano: 26.08.2020 18:49:51
pikawka napisał(a):

kiedystobylo napisał(a):

Chciałabym skorzystać z tego, że jest tu sporo osób i trochę się wyżalić i poprosić o wsparcie. Jestem świeżą, zaledwie kilkumiesięczną konkursowiczką. Wszystko zaczęło się od tego, że utraciłam spore źródło dochodów - niestety bez zyskania wolnego czasu. Pracowałam dokładnie tyle samo, tyle że za połowę mniej. Z tego powodu zaczęłam grać - nie było mnie stać na niektóre sprzęty, a chciałam zrobić prezenty sobie i rodzinie. I trochę udało mi się wygrać: na Instagramie i Facebooku. Najcenniejsza nagroda warta 4000 zł zasiliła wakacyjny budżet domowy. Od samego początku gram też w promocyjnych i z tym mam największy problem. Wygrałam jak dotąd RAZ i to zdjęciem z czapy. Wszystkie tekstowe zgłoszenia kończą się fiaskiem, a próbowałam zmieniać style. Jak dotąd porażki w Albedo Bref (Biedronka), Heinz Lidl (wtedy co były karty do Decathlona), Fortis Bic (niedawno rozwiązane), Fortis Odido, Nav Nivea, Delikatesy. emotka Mam ochotę już sobie odpuścić, mam wrażenie, że tracę więcej, niż zyskuję. Strasznie mnie to zdołowało, jeszcze dzisiejsza porażka w Coli, kiedy - wydawało mi się - wiersz był chwytliwy, płynny i pomysłowy. Nie mam czasu i pieniędzy na kilka zgłoszeń z każdego konkursu; czas też uniemożliwia mi dłuższe posiedzenie przy hasełkach. Ale kurcze. Pracuję pisząc; codziennie wymaga się ode mnie kreatywności; od dziecka wygrywam literackie konkursy. I faktycznie, czasem wygrywam nawet jedną nagrodę na 2000 komentarzy. A promocyjne? Nic. Nic! Nawet przy trzech zgłoszeniach. Zaczęłam już podejrzewać Gmaila, że wiadomości nie dochodzą, no ale przecież nie tędy droga. Macie kochani jakieś rady, żeby się nie zniechęcać? Czy ktoś miał podobną sytuację z promocyjnymi na początku swojej ,,kariery"? emotka Jak czytam o waszych wygranych to podziwiam... I myślę: co ze mną nie tak? 


Pilnujesz by zmieścić się ze wszystkim w 160 i bez polskich znaków?  

Kilka miesięcy to bardzo krótko. Musisz zbadać rynek i rozeznać się, która agencja co lubi. Pracuje się na to latami. Ja np kompletnie nie rozumiem Los Mejores.
Druga kwestia to szczęście.
W konkursach, które wymieniłaś, pewnie 3/4 z nas odniosło też porażki. Wymieniłaś zaledwie kilka. Myślę, że 90 procent z nas więcej przegrywa niż wygrywa.

Gość: kermit

#6724858 Napisano: 26.08.2020 18:53:59
kiedystobylo napisał(a):

Chciałabym skorzystać z tego, że jest tu sporo osób i trochę się wyżalić i poprosić o wsparcie. Jestem świeżą, zaledwie kilkumiesięczną konkursowiczką. Wszystko zaczęło się od tego, że utraciłam spore źródło dochodów - niestety bez zyskania wolnego czasu. Pracowałam dokładnie tyle samo, tyle że za połowę mniej. Z tego powodu zaczęłam grać - nie było mnie stać na niektóre sprzęty, a chciałam zrobić prezenty sobie i rodzinie. I trochę udało mi się wygrać: na Instagramie i Facebooku. Najcenniejsza nagroda warta 4000 zł zasiliła wakacyjny budżet domowy. Od samego początku gram też w promocyjnych i z tym mam największy problem. Wygrałam jak dotąd RAZ i to zdjęciem z czapy. Wszystkie tekstowe zgłoszenia kończą się fiaskiem, a próbowałam zmieniać style. Jak dotąd porażki w Albedo Bref (Biedronka), Heinz Lidl (wtedy co były karty do Decathlona), Fortis Bic (niedawno rozwiązane), Fortis Odido, Nav Nivea, Delikatesy. emotka Mam ochotę już sobie odpuścić, mam wrażenie, że tracę więcej, niż zyskuję. Strasznie mnie to zdołowało, jeszcze dzisiejsza porażka w Coli, kiedy - wydawało mi się - wiersz był chwytliwy, płynny i pomysłowy. Nie mam czasu i pieniędzy na kilka zgłoszeń z każdego konkursu; czas też uniemożliwia mi dłuższe posiedzenie przy hasełkach. Ale kurcze. Pracuję pisząc; codziennie wymaga się ode mnie kreatywności; od dziecka wygrywam literackie konkursy. I faktycznie, czasem wygrywam nawet jedną nagrodę na 2000 komentarzy. A promocyjne? Nic. Nic! Nawet przy trzech zgłoszeniach. Zaczęłam już podejrzewać Gmaila, że wiadomości nie dochodzą, no ale przecież nie tędy droga. Macie kochani jakieś rady, żeby się nie zniechęcać? Czy ktoś miał podobną sytuację z promocyjnymi na początku swojej ,,kariery"? emotka Jak czytam o waszych wygranych to podziwiam... I myślę: co ze mną nie tak? 


I na początku i w trakcie "kariery" emotka Tak to już jest w tych konkursach. Raz wygrasz a pięć razy nie. Jeśli wygrałaś nagrodę 4000 zł to ciężko chyba powiedzieć, że więcej tracisz niż zyskujesz. Jedyna rada - żeby wygrać trzeba grać. I nie trzeba kilkunastu zgłoszeń. Czasem wystarczy to jedno. Powodzenia.

fiona25

#6724887 Napisano: 26.08.2020 20:16:43
magie1982 napisał(a):

pikawka napisał(a):

kiedystobylo napisał(a):

Chciałabym skorzystać z tego, że jest tu sporo osób i trochę się wyżalić i poprosić o wsparcie. Jestem świeżą, zaledwie kilkumiesięczną konkursowiczką. Wszystko zaczęło się od tego, że utraciłam spore źródło dochodów - niestety bez zyskania wolnego czasu. Pracowałam dokładnie tyle samo, tyle że za połowę mniej. Z tego powodu zaczęłam grać - nie było mnie stać na niektóre sprzęty, a chciałam zrobić prezenty sobie i rodzinie. I trochę udało mi się wygrać: na Instagramie i Facebooku. Najcenniejsza nagroda warta 4000 zł zasiliła wakacyjny budżet domowy. Od samego początku gram też w promocyjnych i z tym mam największy problem. Wygrałam jak dotąd RAZ i to zdjęciem z czapy. Wszystkie tekstowe zgłoszenia kończą się fiaskiem, a próbowałam zmieniać style. Jak dotąd porażki w Albedo Bref (Biedronka), Heinz Lidl (wtedy co były karty do Decathlona), Fortis Bic (niedawno rozwiązane), Fortis Odido, Nav Nivea, Delikatesy. emotka Mam ochotę już sobie odpuścić, mam wrażenie, że tracę więcej, niż zyskuję. Strasznie mnie to zdołowało, jeszcze dzisiejsza porażka w Coli, kiedy - wydawało mi się - wiersz był chwytliwy, płynny i pomysłowy. Nie mam czasu i pieniędzy na kilka zgłoszeń z każdego konkursu; czas też uniemożliwia mi dłuższe posiedzenie przy hasełkach. Ale kurcze. Pracuję pisząc; codziennie wymaga się ode mnie kreatywności; od dziecka wygrywam literackie konkursy. I faktycznie, czasem wygrywam nawet jedną nagrodę na 2000 komentarzy. A promocyjne? Nic. Nic! Nawet przy trzech zgłoszeniach. Zaczęłam już podejrzewać Gmaila, że wiadomości nie dochodzą, no ale przecież nie tędy droga. Macie kochani jakieś rady, żeby się nie zniechęcać? Czy ktoś miał podobną sytuację z promocyjnymi na początku swojej ,,kariery"? emotka Jak czytam o waszych wygranych to podziwiam... I myślę: co ze mną nie tak? 


Pilnujesz by zmieścić się ze wszystkim w 160 i bez polskich znaków?  

Kilka miesięcy to bardzo krótko. Musisz zbadać rynek i rozeznać się, która agencja co lubi. Pracuje się na to latami. Ja np kompletnie nie rozumiem Los Mejores.
Druga kwestia to szczęście.
W konkursach, które wymieniłaś, pewnie 3/4 z nas odniosło też porażki. Wymieniłaś zaledwie kilka. Myślę, że 90 procent z nas więcej przegrywa niż wygrywa.

Dokładnie tak, gdybyś popytała wśród konkursowych "wyjadaczy" to pewnie spora ich grupa może sie pochwalić nawet większą ilością  porażek.Ja jakąś mistrzynią nie jestem, ale miałam takie chwile w swoim życiu konkursowym,że prawie co konkurs to nagroda,raz większa,raz mniejsza ,ale była.A potem nagle wielkie NIC , loterie,fotki,teksty - nic. Ja również nie gram hurtowo - jedno,dwa zgłoszenia w konkursie czy loterii to wszystko. W lipcu sprzątając paragony znalazłam jeden, na którym były jeszcze nie zgłoszone płatki Nestle - usiadłam,wbiłam - trafiłam słuchawki Minionkowe .Koleżanka zgłosiła 50 paragonów,zeby je wygrać - nie udało się. Tak więc, nie przejmuj się jakoś bardzo porażkami i nie poddawaj się. Trochę szczęścia i będzie sukces. Tego Ci życzę  emotka  A czy na agencję można mieć sposób? Ja nie mam - kiedy nawet udało mi się u kogoś wygrać w kreatywnym, to rzadko kiedy udaje mi się sukces powielić  emotka  Smolar nadal jest dla mnie zagadką - moze kiedyś ją rozwikłam?  emotka

magdalena-chili

#6724896 Napisano: 26.08.2020 20:59:03
fiona25 napisał(a):

magie1982 napisał(a):

pikawka napisał(a):

kiedystobylo napisał(a):

.... Macie kochani jakieś rady, żeby się nie zniechęcać? Czy ktoś miał podobną sytuację z promocyjnymi na początku swojej ,,kariery"? emotka .. Jak czytam o waszych wygranych to podziwiam... I myślę: co ze mną nie tak? 


Pilnujesz by zmieścić się ze wszystkim w 160 i bez polskich znaków?  

Kilka miesięcy to bardzo krótko. Musisz zbadać rynek i rozeznać się, która agencja co lubi. Pracuje się na to latami. Ja np kompletnie nie rozumiem Los Mejores.
Druga kwestia to szczęście.
W konkursach, które wymieniłaś, pewnie 3/4 z nas odniosło też porażki. Wymieniłaś zaledwie kilka. Myślę, że 90 procent z nas więcej przegrywa niż wygrywa.

Dokładnie tak, gdybyś popytała wśród konkursowych "wyjadaczy" to pewnie spora ich grupa może sie pochwalić nawet większą ilością  porażek.Ja jakąś mistrzynią nie jestem, ale miałam takie chwile w swoim życiu konkursowym,że prawie co konkurs to nagroda,raz większa,raz mniejsza ,ale była.A potem nagle wielkie NIC , loterie,fotki,teksty - nic. Ja również nie gram hurtowo - jedno,dwa zgłoszenia w konkursie czy loterii to wszystko. W lipcu sprzątając paragony znalazłam jeden, na którym były jeszcze nie zgłoszone płatki Nestle - usiadłam,wbiłam - trafiłam słuchawki Minionkowe .Koleżanka zgłosiła 50 paragonów,zeby je wygrać - nie udało się. Tak więc, nie przejmuj się jakoś bardzo porażkami i nie poddawaj się. Trochę szczęścia i będzie sukces. Tego Ci życzę  emotka  A czy na agencję można mieć sposób? Ja nie mam - kiedy nawet udało mi się u kogoś wygrać w kreatywnym, to rzadko kiedy udaje mi się sukces powielić  emotka  Smolar nadal jest dla mnie zagadką - moze kiedyś ją rozwikłam?  emotka

ja mniej więcej od roku - czyli też raczej krótki staż... i nie jestem hurtownikiem, bo to raczej przyjemność i gimnastyka dla umysłu. Na początku nic, potem coś powpadało - znaczy się rozwinęłam się trochę. I teraz najlepsze. Na przestrzeni 1,5 miesiąca: 3 fajniejsze ("główne") wygrane. Już się poczułam że może wiatr w żagle złapałam, że może już wiem o co chodzi... m już mi w głowie zaszumiało... i co? i kubeł zimnej wody na głowę emotka - 55 nagród bic hebe - ani jednej, a dziś teraz to nieszczęsne ODIDO? 150 nagród? (pomyślałam, że może chociaż jedną wyszarpię... I znów nic. Pierwsza myśl "ha! nie tylko Smolar ma czarną listę!". Ale pewna Sympatyczna Forumowiczka (pozdrawiam!) uświadomiła mi parę dni temu podając swój tekst (a ja cenzuraka się zmóżdzałam filmowo...), że może zwyczajnie tym razem nie utrafiłam w "nastrój" konkursu (bic hebe). W odido pewnie też nie trafiłam w oczekiwania agencji/Klienta.
Trzeba też zdać sobie sprawę, że w konkursach i loteriach bierze udział strasznie dużo osób.  Ostatnio przypadkiem znalazłam na olx "sąsiada" z dzielnicy, ostry konkursowicz (widziałam po przedmiotach które sprzedawał). Raczej nie ma go na forum.
Kolejny powód: Niektórzy mają świetny dowcip i świetne pomysły i zgarniają co się da emotka  a czasem zwyczajnie trzeba utrafić w nastrój osoby po drugiej stronie, w klimat konkursu, w poczucie humoru osoby z firmy zlecającej konkurs (przecież oni chyba też są w komisjach?).  Tu jest jak z puzzlami, ileś (duuużo) elementów musi zagrać w tym samym momencie.... wychodzę z założenia, że czasem wygram gdy nagród jest 30, a mogę nie trafić gdy jest 150, trzeba się z tymi liczyć. Nie nastawiam się na nagrody czy konkurencję, tylko próbuję swoich sił. Jestem zwycięzcą, bo dzięki temu poprawiam swoje słownictwo, intelektualnie mam odskocznię od nudnawych spraw pracowych, nauczyłam się tworzyć filmiki, poprawiam kreatywność. Moja Siostra ostatnio osikana ze śmiechu jak Mąż robił mi zdjęcia. Same plusy. A jak przyjdzie przy okazji jakakolwiek nagroda to fajnie, ale fajne jest też wszystko po drodze... trzeba niestety wyluzować, żeby się do reszty nie sfrustrować emotka  

takaja86

#6724910 Napisano: 26.08.2020 21:42:05
kiedystobylo napisał(a):

Chciałabym skorzystać z tego, że jest tu sporo osób i trochę się wyżalić i poprosić o wsparcie. Jestem świeżą, zaledwie kilkumiesięczną konkursowiczką. Wszystko zaczęło się od tego, że utraciłam spore źródło dochodów - niestety bez zyskania wolnego czasu. Pracowałam dokładnie tyle samo, tyle że za połowę mniej. Z tego powodu zaczęłam grać - nie było mnie stać na niektóre sprzęty, a chciałam zrobić prezenty sobie i rodzinie. I trochę udało mi się wygrać: na Instagramie i Facebooku. Najcenniejsza nagroda warta 4000 zł zasiliła wakacyjny budżet domowy. Od samego początku gram też w promocyjnych i z tym mam największy problem. Wygrałam jak dotąd RAZ i to zdjęciem z czapy. Wszystkie tekstowe zgłoszenia kończą się fiaskiem, a próbowałam zmieniać style. Jak dotąd porażki w Albedo Bref (Biedronka), Heinz Lidl (wtedy co były karty do Decathlona), Fortis Bic (niedawno rozwiązane), Fortis Odido, Nav Nivea, Delikatesy. emotka Mam ochotę już sobie odpuścić, mam wrażenie, że tracę więcej, niż zyskuję. Strasznie mnie to zdołowało, jeszcze dzisiejsza porażka w Coli, kiedy - wydawało mi się - wiersz był chwytliwy, płynny i pomysłowy. Nie mam czasu i pieniędzy na kilka zgłoszeń z każdego konkursu; czas też uniemożliwia mi dłuższe posiedzenie przy hasełkach. Ale kurcze. Pracuję pisząc; codziennie wymaga się ode mnie kreatywności; od dziecka wygrywam literackie konkursy. I faktycznie, czasem wygrywam nawet jedną nagrodę na 2000 komentarzy. A promocyjne? Nic. Nic! Nawet przy trzech zgłoszeniach. Zaczęłam już podejrzewać Gmaila, że wiadomości nie dochodzą, no ale przecież nie tędy droga. Macie kochani jakieś rady, żeby się nie zniechęcać? Czy ktoś miał podobną sytuację z promocyjnymi na początku swojej ,,kariery"? emotka Jak czytam o waszych wygranych to podziwiam... I myślę: co ze mną nie tak? 

Nie zniechęcaj się, ja w loteriach nie mam totalnie szczęścia, jeszcze w życiu w loterii nic nie wygralam. Ale gram kierując się zasada ze zeby wygrać trzeba grac. Co do kreatywnych to do karlsbada grałam pol roku i ani najmniejszej nagrody nie wygralam ale ciagle probowalam i az w koncu wygralam główna nagrodę a do ostatniej chwili juz po odesłaniu paragonu myslalam ze to nagroda 2 stopnia a tu niespodzianka, potem grałam dalej ale sukcesu nie udało mi się powtórzyć, juz nawet zaczęłam snuć teorie spiskowe ze byc moze u nich nie da się wygrac dwa razy, ale probuje nadal. U Smolara wygralam raz i to jednym smsem tez zacna nagrodę i tez sukcesu nie powtórzyłam Avanti amocco tez sukcesy ale juz jakas drobnica za to zawsze cieszy tak samo i nigdy się nie zniechęcam. Moja największa bolączka to krótkie teksty do 160 znaków jakos nie umiem się odnaleźć zdecydowanie preferuje dłuższe teksty. Myślę że próbować trzeba i sie nie poddawać i myślę ze to każdego ciezka praca zeby trafić do jakiejś agencji, metoda prób i błędów az w koncu sie uda. Nikt nie da gotowej recepty po prostu trzeba próbować a sikces napędza do działania.
Powodzenia 

joan

#6724917 Napisano: 26.08.2020 22:15:02
kiedystobylo napisał(a):

(...) Wszystkie tekstowe zgłoszenia kończą się fiaskiem, a próbowałam zmieniać style. (...)


Tak bywa, nie ma przepisu na wygrywanie. Natomiast porażki w konkursach pomagają w życiu codziennym - gdy ludzie przeżywają byle bzdurny dramat, ja mam za sobą już tysiące porażek i lotto mi to wszystko emotka W konkursach dostaniesz setki razy z liścia; będziesz zbyt mało oryginalna / zabawna / nietuzinkowa / wyjątkowa. Ogólnie rzecz biorąc: dno. Ujrzysz, jak wycieczkę po Azji wygrywa goowniane danie zaserwowane na podłodze albo hasło "Mam bony jestem zadowolony." (powaga!) Będziesz dyskryminowana za miasto, nazwisko czy nawet umiejętność poprawnego postawienia przecinka. O ile jesteś na to wszystko gotowa... konkursuj dalej i powodzenia emotka

fiona25

#6724939 Napisano: 27.08.2020 08:16:52
joan napisał(a):

kiedystobylo napisał(a):

(...) Wszystkie tekstowe zgłoszenia kończą się fiaskiem, a próbowałam zmieniać style. (...)


Tak bywa, nie ma przepisu na wygrywanie. Natomiast porażki w konkursach pomagają w życiu codziennym - gdy ludzie przeżywają byle bzdurny dramat, ja mam za sobą już tysiące porażek i lotto mi to wszystko emotka W konkursach dostaniesz setki razy z liścia; będziesz zbyt mało oryginalna / zabawna / nietuzinkowa / wyjątkowa. Ogólnie rzecz biorąc: dno. Ujrzysz, jak wycieczkę po Azji wygrywa goowniane danie zaserwowane na podłodze albo hasło "Mam bony jestem zadowolony." (powaga!) Będziesz dyskryminowana za miasto, nazwisko czy nawet umiejętność poprawnego postawienia przecinka. O ile jesteś na to wszystko gotowa... konkursuj dalej i powodzenia emotka

Ja chyba wolę nie wiedzieć co zostało wybrane , bo jak widzę jako prace nagrodzone takie coś ,jak to o czym wspomniałaś, albo tekst o zapachu po zmarłym sąsiedzie ,czy zurek częstochowski , to nerwicy dostaję emotka  Może dlatego,że w życiu jestem mega dokładna ,pisząc tekst konkursowy staram się żeby był na temat, poprawny językowo, rym lub proza , czasem nawet wyrazy dobieram ilością głosek tak,żeby sie to dobrze czytało (wiem,powinnam sie leczyć)  emotka  Najwidoczniej niektóre agencje nie lubią takich profesorów Miodków ,ale jeżeli nagrodzonych prac nie publikują to zawsze pozostaje nadzieja,że wygrało coś o niebo lepszego,niż moje dopracowane i dopieszczone refleksje  emotka

kiedystobylo

#6725030 Napisano: 27.08.2020 13:21:15
Drogie przemiłe konkursowiczki i konkursowicze!

Dziękuję za odpowiedzi i słowa otuchy. Wasze wypowiedzi dały mi trochę siły, by - mimo porażek - dalej walczyć o nagrody (i też uznanie, bo czasem mniej niż nagroda cieszy samo wyróżnienie). Będę próbować. Pisząc to, oczywiście przełykam kolejną porażkę - tym razem w Fa, ale nie będę płakać, bo to konkurs bez podania numeru paragonu, a nagrody dosyć cenne. Próbuję dalej. 

Pozdrawiam was serdecznie! emotka  

fiona25

#6725103 Napisano: 27.08.2020 16:49:37
kiedystobylo napisał(a):

Drogie przemiłe konkursowiczki i konkursowicze!

Dziękuję za odpowiedzi i słowa otuchy. Wasze wypowiedzi dały mi trochę siły, by - mimo porażek - dalej walczyć o nagrody (i też uznanie, bo czasem mniej niż nagroda cieszy samo wyróżnienie). Będę próbować. Pisząc to, oczywiście przełykam kolejną porażkę - tym razem w Fa, ale nie będę płakać, bo to konkurs bez podania numeru paragonu, a nagrody dosyć cenne. Próbuję dalej. 

Pozdrawiam was serdecznie! emotka  

Jeżeli Cię to pocieszy, Fa to nie tylko Twoja porażka  emotka
0 0

Gość: kermit

#6725333 Napisano: 28.08.2020 15:30:13
fiona25 napisał(a):

joan napisał(a):

kiedystobylo napisał(a):

(...) Wszystkie tekstowe zgłoszenia kończą się fiaskiem, a próbowałam zmieniać style. (...)


Tak bywa, nie ma przepisu na wygrywanie. Natomiast porażki w konkursach pomagają w życiu codziennym - gdy ludzie przeżywają byle bzdurny dramat, ja mam za sobą już tysiące porażek i lotto mi to wszystko emotka W konkursach dostaniesz setki razy z liścia; będziesz zbyt mało oryginalna / zabawna / nietuzinkowa / wyjątkowa. Ogólnie rzecz biorąc: dno. Ujrzysz, jak wycieczkę po Azji wygrywa goowniane danie zaserwowane na podłodze albo hasło "Mam bony jestem zadowolony." (powaga!) Będziesz dyskryminowana za miasto, nazwisko czy nawet umiejętność poprawnego postawienia przecinka. O ile jesteś na to wszystko gotowa... konkursuj dalej i powodzenia emotka

Ja chyba wolę nie wiedzieć co zostało wybrane , bo jak widzę jako prace nagrodzone takie coś ,jak to o czym wspomniałaś, albo tekst o zapachu po zmarłym sąsiedzie ,czy zurek częstochowski , to nerwicy dostaję emotka  Może dlatego,że w życiu jestem mega dokładna ,pisząc tekst konkursowy staram się żeby był na temat, poprawny językowo, rym lub proza , czasem nawet wyrazy dobieram ilością głosek tak,żeby sie to dobrze czytało (wiem,powinnam sie leczyć)  emotka  Najwidoczniej niektóre agencje nie lubią takich profesorów Miodków ,ale jeżeli nagrodzonych prac nie publikują to zawsze pozostaje nadzieja,że wygrało coś o niebo lepszego,niż moje dopracowane i dopieszczone refleksje  emotka


Nie obraź się, ale biorąc pod uwagę składnię Twojego posta, błędy w stawianiu przecinków... Raczej nie o to chodzi.

pikawka

#6725335 Napisano: 28.08.2020 15:38:38
kermit napisał(a):

fiona25 napisał(a):

joan napisał(a):

kiedystobylo napisał(a):

(...) Wszystkie tekstowe zgłoszenia kończą się fiaskiem, a próbowałam zmieniać style. (...)


Tak bywa, nie ma przepisu na wygrywanie. Natomiast porażki w konkursach pomagają w życiu codziennym - gdy ludzie przeżywają byle bzdurny dramat, ja mam za sobą już tysiące porażek i lotto mi to wszystko emotka W konkursach dostaniesz setki razy z liścia; będziesz zbyt mało oryginalna / zabawna / nietuzinkowa / wyjątkowa. Ogólnie rzecz biorąc: dno. Ujrzysz, jak wycieczkę po Azji wygrywa goowniane danie zaserwowane na podłodze albo hasło "Mam bony jestem zadowolony." (powaga!) Będziesz dyskryminowana za miasto, nazwisko czy nawet umiejętność poprawnego postawienia przecinka. O ile jesteś na to wszystko gotowa... konkursuj dalej i powodzenia emotka

Ja chyba wolę nie wiedzieć co zostało wybrane , bo jak widzę jako prace nagrodzone takie coś ,jak to o czym wspomniałaś, albo tekst o zapachu po zmarłym sąsiedzie ,czy zurek częstochowski , to nerwicy dostaję  emotka  Może dlatego,że w życiu jestem mega dokładna ,pisząc tekst konkursowy staram się żeby był na temat, poprawny językowo, rym lub proza , czasem nawet wyrazy dobieram ilością głosek tak,żeby sie to dobrze czytało (wiem,powinnam sie leczyć)  emotka  Najwidoczniej niektóre agencje nie lubią takich profesorów Miodków ,ale jeżeli nagrodzonych prac nie publikują to zawsze pozostaje nadzieja,że wygrało coś o niebo lepszego,niż moje dopracowane i dopieszczone refleksje  emotka


Nie obraź się, ale biorąc pod uwagę składnię Twojego posta, błędy w stawianiu przecinków... Raczej nie o to chodzi.


Jak jest dobry tekst, to przecinek nie ma większego znaczenia.....
0 0

Gość: kermit

#6725336 Napisano: 28.08.2020 15:45:22
pikawka napisał(a):

kermit napisał(a):

fiona25 napisał(a):

joan napisał(a):

kiedystobylo napisał(a):

(...) Wszystkie tekstowe zgłoszenia kończą się fiaskiem, a próbowałam zmieniać style. (...)


Tak bywa, nie ma przepisu na wygrywanie. Natomiast porażki w konkursach pomagają w życiu codziennym - gdy ludzie przeżywają byle bzdurny dramat, ja mam za sobą już tysiące porażek i lotto mi to wszystko emotka W konkursach dostaniesz setki razy z liścia; będziesz zbyt mało oryginalna / zabawna / nietuzinkowa / wyjątkowa. Ogólnie rzecz biorąc: dno. Ujrzysz, jak wycieczkę po Azji wygrywa goowniane danie zaserwowane na podłodze albo hasło "Mam bony jestem zadowolony." (powaga!) Będziesz dyskryminowana za miasto, nazwisko czy nawet umiejętność poprawnego postawienia przecinka. O ile jesteś na to wszystko gotowa... konkursuj dalej i powodzenia emotka

Ja chyba wolę nie wiedzieć co zostało wybrane , bo jak widzę jako prace nagrodzone takie coś ,jak to o czym wspomniałaś, albo tekst o zapachu po zmarłym sąsiedzie ,czy zurek częstochowski , to nerwicy dostaję  emotka  Może dlatego,że w życiu jestem mega dokładna ,pisząc tekst konkursowy staram się żeby był na temat, poprawny językowo, rym lub proza , czasem nawet wyrazy dobieram ilością głosek tak,żeby sie to dobrze czytało (wiem,powinnam sie leczyć)  emotka  Najwidoczniej niektóre agencje nie lubią takich profesorów Miodków ,ale jeżeli nagrodzonych prac nie publikują to zawsze pozostaje nadzieja,że wygrało coś o niebo lepszego,niż moje dopracowane i dopieszczone refleksje  emotka


Nie obraź się, ale biorąc pod uwagę składnię Twojego posta, błędy w stawianiu przecinków... Raczej nie o to chodzi.


Jak jest dobry tekst, to przecinek nie ma większego znaczenia.....


Pewnie tak, ale z posta wynika, że forumowiczka podejrzewa, że nie wygrywa, bo jej zgłoszenia są zbyt dopracowane, dopieszczone, poprawne językowo itd. Starałam się uspokoić ją, że to nie dlatego emotka

dwaburekoty

#6726141 Napisano: 01.09.2020 20:20:44
Jestem bardziej wytrawna, niż słodka, szybciej zrobię perfekcyjnego schabowego niż tort. Na urodziny mojej córki chce zrobić babeczki. myślicie że krem z Almette owocowych (nie chce się też narobić jak wół) będzie dobrym pomysłem na dekoracje? wyciśnie się go przez rękaw?
0 0

glena

#6726146 Napisano: 01.09.2020 20:51:54
dwaburekoty napisał(a):

Jestem bardziej wytrawna, niż słodka, szybciej zrobię perfekcyjnego schabowego niż tort. Na urodziny mojej córki chce zrobić babeczki. myślicie że krem z Almette owocowych (nie chce się też narobić jak wół) będzie dobrym pomysłem na dekoracje? wyciśnie się go przez rękaw?

nie wiem, czy ten owocowy ma taką samą "strukturę" jak inne Almette, ale może ubij bitą śmietanę i wymieszaj z nią? żeby był bardziej puszysty/lekki
1 pikawka 0

dwaburekoty

#6726152 Napisano: 01.09.2020 21:10:57
glena napisał(a):

dwaburekoty napisał(a):

Jestem bardziej wytrawna, niż słodka, szybciej zrobię perfekcyjnego schabowego niż tort. Na urodziny mojej córki chce zrobić babeczki. myślicie że krem z Almette owocowych (nie chce się też narobić jak wół) będzie dobrym pomysłem na dekoracje? wyciśnie się go przez rękaw?

nie wiem, czy ten owocowy ma taką samą "strukturę" jak inne Almette, ale może ubij bitą śmietanę i wymieszaj z nią? żeby był bardziej puszysty/lekki


przebilam ostatnio kilka razy pod rząd 30 i 36% i mam uraz do śmietany ubijanej, ale chyba tak spróbuję.
1 glena 0

kaka72

#6726304 Napisano: 02.09.2020 12:30:13
może ktoś zachce z mojego polecenia wypełniać ankiety przez Reaktor opinii oto link polecający:
https://reaktoropinii.pl/ref/u31cb

Dzięki udziałowi w Panelu będziesz m. in:
  • Mieć realny wpływ na kształt nowych produktów oraz usług
  • Mieć możliwość testowania produktów, zanim jeszcze trafią na rynek
  • Decydować, które reklamy trafią do ogólnopolskiej telewizji, radia bądź Internetu
  • Oprócz tego za każdą rzetelnie wypełnioną ankietę otrzymasz pewną liczbę punktów. Liczba ta zależy od stopnia skomplikowania ankiety oraz czasu, jaki należy poświęcić na jej wypełnienie. Wartość 1 punktu wynosi 10 groszy. O liczbie punktów, które przysługują za wypełnienie danej ankiety dowiesz się z maila zapraszającego do udziału w badaniu
0 0