e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

A laureat pewnie patrz na ten wątek i się śmieje.
I tak: 
-  źle, jak nikt się nie chwali
- źle jak się pochwalił i dodatkowo udokumentował, że nie są to puste słowa i przechwałki
Ja myślę tak: matematyka: co z tego jak kupimy sobie te 10 coca coli, żywców, etc - jeśli są inni którzy dziennie mają 100 "kapsli"
(rachunek prawdopodobieństwa) 
Myślę, że dobrze mieść taką totalną świadomość co i jak to wygląda.

A loteriady...inne kuponiki na lotto w ramach akcji.
Przecież to rzadkość że sam sprzedawca w kolekturze wyda (chyba że zna bywalca) zwykle albo trzeba prosić, a jak nie wiadomo- to z reguły tych "loteriad" nie wydają.
To samo z kapslami, zakrętkami., paragonami. osoby pracujące w "handlu" mają dostęp, nie muszą kupować - a nagród full.

Konkursowicz uczciwy kupuje niepotrzebne rzerczy których nie je, nie używa po to by wygrać- nie wygrywa. Przykre = no tak. Ale takie jest życie.
Regulaminy mogłyby co nieco skrócić. np do kapsla zakrętki paragon, albo coca cola + jakiś tam baton. Taki "utrudniony wyszczególniony zakup" Z WARUNKIEM - daje szanse uczciwym nabywcom. 

Więcej też można było wygrać kiedy oryginały paragonów kazali wysyłać pocztą. 
Zmiana ma być taka, że niedługo mają wejść paragony zapisane w sposób informatyczny, brak papierków, brak możliwości oszustwa.

Gdyby np NoCoTy1906  te gratisy dawał np do Domu Pomocy Społecznej chorym na Downa, upośledzonym - to byłoby szlachetne. chętnie podam taki ośrodek, gdzie wożę np chipsy lays

pikawka napisał(a):

Ja nadal podtrzymuje swoje zdanie… grasz, kombinujesz, spoko! Tez bym korzystała   ale na cholerę te fotki na forum, kilkadziesiąt kartonów. Mogłeś wstawić kilka i by były fanfary i gratulacje. Pomijam fakt, ze wątek jest: zdjęcia naszych wygranych a nie kartony ….. 

no w sumie myślę podobnie Po takich zdjęciach i informacji w jaki sposób się wygrało to odechciewa się w ogóle "łudzić" że się wygra.

umarłabym wpisując te kody, jak miałam z kindera wklepać kilka to chora byłam
szacun za wytrwałość i dostęp - pewnie bym kogoś zatrudniła do czarnej roboty, ale mając takie ilości na bank bym nie przepuściła okazji  skoro organizator nie zabrania, to trzeba korzystać, nie bądźmy świętsi od papieru  no i kolejny raz widać, że nie warto się chwalić wygranymi, stosuję tą zasadę od lat, wszak czego oczy nie widzą, tego czteremliterom nie żal!
na pohybel zazdrośnikom!

pikawka napisał(a):

asper01 napisał(a):

A ja tam gościa podziwiam i uważam, że jest wielu, którzy ślą tego jeszcze więcej. Mi by się nie chciało tego wklepywać, nawet jakbym nie pracował na etacie

Ja bym mogła w nocy siedzieć gdyby efekty były   hahaha  domyślam się, ze to wciąga  

Mnie by żona z chaty wygoniła za te piłki, więc te "efekty" słabo mnie przekonują

Te kartony robią wrażenie ale ja tutaj nie widzę jakiegoś oszustwa, ten ktoś miał kody to miał, sam ich nie wymyślił bo chyba się nie dalo zbytnio, a jeśli agencja dopuściła takie coś że jedna osoba może wygrać więcej to tylko super sprawa, a przecież widzieli w komputerze że tyle paczek idzie na jeden adres to uważam że jest wszystko w porządku, sam jedynie ustrzeliłem jeden karton za 3 razem a w Fanta skarpetki że 4   trzeba mieć szczęście i spryt.

NoCoTy1906 łamie regulaminy loteryjne - warunkiem jest zakupu produktu, a ten go nie dokonuje. Oznacza to tylko tyle, że niedługo ktoś dobierze mu się do tyłka i zabezpieczy odpowiednio w regulaminach.

peterpanek napisał(a):

NoCoTy1906 łamie regulaminy loteryjne - warunkiem jest zakupu produktu, a ten go nie dokonuje. Oznacza to tylko tyle, że niedługo ktoś dobierze mu się do tyłka i zabezpieczy odpowiednio w regulaminach.

jeśli nie wymagają paragonu to gdzie problem? czy jeśli znajdziesz nakrętkę na ulicy to nie weźmiesz jej, tylko pobiegniesz do sklepu po swoją? to są nakrętki już wyrzucone, nikomu nie zostały siłą zabrane... pliz 
pretensje można mieć do organizatora, że ma wyebane na to kto ile zgarnie.

peterpanek napisał(a):

NoCoTy1906 łamie regulaminy loteryjne - warunkiem jest zakupu produktu, a ten go nie dokonuje. Oznacza to tylko tyle, że niedługo ktoś dobierze mu się do tyłka i zabezpieczy odpowiednio w regulaminach.

Bzdura, jest kod to jest. Jeśli już jest jakiś problem to z agencją która ma nieograniczoną liczbę wygranych na jeden adres.

Podobnie było z inną agencją i akcja z testowaniem Pepsi i ludzie zamawiali po 150 zestawów i zawalali cały Paczkamat, a jak się zorientowali to było już za późno.

Facet/kobieta przyznaje się teraz, że nie kupuje produktów, a w loteriach Coca-Coli w regulaminach są zapisy takie jak  "3.1. Każda osoba, która chce wziąć udział w Loterii powinna dokonać od dnia 15 września 2022r. do dnia 13 listopada 2022r. jednorazowo zakupu co najmniej 1 dowolnego napoju Coca‑Cola Regular lub Coca‑Cola Zero Cukru o pojemności: 500ml, 850 ml, 1L, 1,5L, 1,75L, 2L, dalej "Produkt Promocyjny", zawierającego pod nakrętką butelki, lub etykietą opakowania niepowtarzalny kod promocyjny („Kod”)."

peterpanek napisał(a):

NoCoTy1906 łamie regulaminy loteryjne - warunkiem jest zakupu produktu, a ten go nie dokonuje. Oznacza to tylko tyle, że niedługo ktoś dobierze mu się do tyłka i zabezpieczy odpowiednio w regulaminach.

Wiele osób gra w konkursach na znalezione paragony/kapsle/nakrętki. W przypadku NoCoTy1906 dzieje się to po prostu na większą skalę. Czyli jeśli ktoś znajdzie kapsel z kodem i zagra to wszystko ok, a jeśli ktoś ma (z jakiegoś tam powodu) dostęp do dużej ilości i gra to już źle? 
Również zupełnie nie rozumiem poruszenia. 
Sama omijam konkursy na kapsle czy nakrętki, bo zwyczajnie wiem, że zgłoszeń jest mnóstwo (szanse na nagrodę marne, więc i moja motywacja niska).
Swoją drogą wklepywanie takiej ogromnej ilości kodów to jest praca (w dodatku wyjątkowo żmudna), trzeba poświęcić dużo czasu - który później może zaprocentować w postaci nagród. Nic mnie tutaj nie dziwi. 

byekitty napisał(a):

:D skoro organizator nie zabrania, to trzeba korzystać, nie bądźmy świętsi od papieru  no i kolejny raz widać, że nie warto się chwalić wygranymi, stosuję tą zasadę od lat, wszak czego oczy nie widzą, tego czteremliterom nie żal!
na pohybel zazdrośnikom!

Nie chodzi o zazdrość. I fajnie, że NoCoTy pochwalił się tymi nagrodami, bo przynajmniej wiemy co się dzieje i jak zapisy w regulaminach pozwalają na masowe zgarnianie nagród przez jedną osobę. Człowiek, który nie zajrzał nigdy na to forum będzie zupełnie nie świadomy. Będzie marzyć o misiu z coca-coli i pić więcej tego gó...a, bo bardzo chce mieć misia jak w reklamie pokazują. Coś jest ewidentnie nie tak z takimi loteriami.

byekitty napisał(a):

umarłabym wpisując te kody, jak miałam z kindera wklepać kilka to chora byłam
szacun za wytrwałość i dostęp - pewnie bym kogoś zatrudniła do czarnej roboty, ale mając takie ilości na bank bym nie przepuściła okazji

To wyobraź sobie, że w dzisiejszych czasach nie jest takie trudne zrobienie urządzenia do zczytywania takich kodów dla ogarniętego inżyniera programisty. Kilka godzin i ma wszystkie kody z kapsli z tego worka na swojej liście w notatniku. Nie trzeba wtedy nikogo zatrudniać.. 

Jedno w tym wszystkim jest pewne...
Większość krytykujących widzi, że ktoś zrobił źle, bo tyle wygrał, ale śmiem podejrzewać, że każda z krytykujących osób, widzących te pudła u siebie w domu, na zewnątrz czy w garażu, nie widziałaby w tym nic złego. 
Po prostu przez wiele (nie mówię, że wszystkich) osób przemawia zazdrość i tyle... I dajcie już tematowi spokój, a czas poswiecony na krytykę przeznaczcie na wymyślenie wierszyka czy innej odpowiedzi, żeby potem nie było, że znowu na ostatnią chwilę i czas się straciło... 

Dajcie już temu spokój... 

radziosny napisał(a):

To wyobraź sobie, że w dzisiejszych czasach nie jest takie trudne zrobienie urządzenia do zczytywania takich kodów dla ogarniętego inżyniera programisty. Kilka godzin i ma wszystkie kody z kapsli z tego worka na swojej liście w notatniku. Nie trzeba wtedy nikogo zatrudniać.. 

Ok, ale nadal trzeba je wklepywać na stronie loterii, to też zabiera czas (szczególnie gdy tych kodów jest tak wiele) - wymaga więc pewnego poświęcenia. Zresztą jeśli ktoś jest w stanie żmudną pracę maksymalnie uprościć (w jakiś sprytny sposób), a tym samym zaoszczędzić czas to tylko i wyłącznie gratuluję pomysłowości 

Jeśli już się tutaj można czegoś przyczepić - to samego ograniczenia ilości nagród na gospodarstwo domowe (a i to jest kwestią dyskusyjną), ale nie samego użytkownika (który w sumie podzielił się pewnymi informacjami na forum, które przecież przepływowi informacji o konkursach jest poświęcone)

lolzek napisał(a):

Ok, ale nadal trzeba je wklepywać na stronie loterii, to też zabiera czas (szczególnie gdy tych kodów jest tak wiele) - wymaga więc pewnego poświęcenia. Zresztą jeśli ktoś jest w stanie żmudną pracę maksymalnie uprościć (w jakiś sprytny sposób), a tym samym zaoszczędzić czas to tylko i wyłącznie gratuluję pomysłowości 

Jeśli już się tutaj można czegoś przyczepić - to samego ograniczenia ilości nagród na gospodarstwo domowe (a i to jest kwestią dyskusyjną), ale nie samego użytkownika (który w sumie podzielił się pewnymi informacjami na forum, które przecież przepływowi informacji o konkursach jest poświęcone)

- Co do wklepywania kodów to też nie jest problem..
- Jasne można gratulować pomysłowości, szczególnie jeśli wykorzystuje się ją w dobrych celach
- Dlatego ja się nie czepiam osoby, która się tym podzieliła co w sumie wynika z mojej wypowiedzi i wprowadzenie ograniczeń to dobry pomysł i tyle

radziosny napisał(a):

byekitty napisał(a):

:D skoro organizator nie zabrania, to trzeba korzystać, nie bądźmy świętsi od papieru  no i kolejny raz widać, że nie warto się chwalić wygranymi, stosuję tą zasadę od lat, wszak czego oczy nie widzą, tego czteremliterom nie żal!
na pohybel zazdrośnikom!

Nie chodzi o zazdrość. I fajnie, że NoCoTy pochwalił się tymi nagrodami, bo przynajmniej wiemy co się dzieje i jak zapisy w regulaminach pozwalają na masowe zgarnianie nagród przez jedną osobę. Człowiek, który nie zajrzał nigdy na to forum będzie zupełnie nie świadomy. Będzie marzyć o misiu z coca-coli i pić więcej tego gó...a, bo bardzo chce mieć misia jak w reklamie pokazują. Coś jest ewidentnie nie tak z takimi loteriami.

Ale przecież nie jest powiedziane, że przez zawodowych wklepywaczy kodów tego misia nie zgarnie
Ja w zeszłym roku chyba za trzecim razem wstrzeliłam się w bramke i mam kawał misia 

Skoro agencja wysłała i to zatwierdziła to ja dalej nie widzę problemu 

pioge7 napisał(a):

Jedno w tym wszystkim jest pewne...
Większość krytykujących widzi, że ktoś zrobił źle, bo tyle wygrał, ale śmiem podejrzewać, że każda z krytykujących osób, widzących te pudła u siebie w domu, na zewnątrz czy w garażu, nie widziałaby w tym nic złego. 
Po prostu przez wiele (nie mówię, że wszystkich) osób przemawia zazdrość i tyle... I dajcie już tematowi spokój, a czas poswiecony na krytykę przeznaczcie na wymyślenie wierszyka czy innej odpowiedzi, żeby potem nie było, że znowu na ostatnią chwilę i czas się straciło... 

Dajcie już temu spokój... 

akurat ja takich wygranych u siebie nie widzę (brak miejsca na trzymanie, brak pomysłu na sprzedaż bez użerania się z kupującym) Mi jako konkursowiczowi z kilkuletnim stażem do zazdrości bardzo daleko. Pewnie z 10 lat wstecz zazdrościłabym ale wyrosłam z tego etapu. Wygrywam to co potrzebuję, jak nie wygram no to trudno, to może następnym razem bo nagrody lubią się powtarzać, tylko smutno jest patrzeć jak te wszystkie konkursy schodzą na psy. I tyle w tej kwestii.

Przypomniał mi się konkurs Twix i Snickers, gdzie wygrywało się paczki z batonikami. Przychodzące nagrody też miały kod promocyjny, więc je rozpakowywałam, spisywałam kod i grałam dalej
Rozdawałam później te batony (te nierozpakowane) znajomym, rodzinie, a sama na Snickersy nie mogłam patrzeć chyba przez 2 lata...

kachakacha napisał(a):

Przypomniał mi się konkurs Twix i Snickers, gdzie wygrywało się paczki z batonikami. Przychodzące nagrody też miały kod promocyjny, więc je rozpakowywałam, spisywałam kod i grałam dalej
Rozdawałam później te batony (te nierozpakowane) znajomym, rodzinie, a sama na Snickersy nie mogłam patrzeć chyba przez 2 lata...

ooo tak! rozdawałam nawet kurierom za te tony wnoszonych paczuszek  też miałam snickersowy uraz przez lata  piękne czasy!