Wkurza mnie...

selenes

#5827988 Napisano: 21.02.2014 14:03:07
Maria, oczywiście nie musi Ciebie to denerwować emotka To denerwuje właśnie mnie emotka Plagiaty wkurzają w sposób oczywisty, a to moja taka fanaberia, za dużo mam w głowie Gombrowicza chyba i temu mnie od takich wierszydeł odrzuca automatem emotka Nie mniej jednak jak pisałam wyżej: od czasu do czasu są tak przezabawne wierszyki na równi z Tuwimem wręcz, ale większość to Częstochowa aż boli emotka

Jak będziecie widzieć "fanka wita i o upominek pyta" to podrzućcie plz prt screena, chcę poprawić sobie humorek na piątek emotka emotka
0 0

wanderlust

#5828174 Napisano: 21.02.2014 18:00:15
Poczta Onet.. Jakieś problemy z logowaniem emotka
0 0

Ronja

#5828190 Napisano: 21.02.2014 18:11:10
maria1980 napisał(a):


Denerwuje mnie tylko właśnie "podlizywanie się" ,czy te sławne"...fanka wita i o upominek pyta" emotka



Mnie też wkurza to włażenie w d*** ale jeszcze bardziej jak jest ono skuteczne. Niestety ale wysępić takie osoby potrafią wiele, nawet nagrody w konkursach. W końcu to pewniak do komentowania wyników na wallu. Niektóre firmy praktykują nagrody dla fana miesiąca, roku itd. Może to ich tak nakręca i ośmiela?
0 0

monikar

#5828322 Napisano: 21.02.2014 21:24:05
Ronja napisał(a):

maria1980 napisał(a):


Denerwuje mnie tylko właśnie "podlizywanie się" ,czy te sławne"...fanka wita i o upominek pyta" emotka



Mnie też wkurza to włażenie w d*** ale jeszcze bardziej jak jest ono skuteczne. Niestety ale wysępić takie osoby potrafią wiele, nawet nagrody w konkursach. W końcu to pewniak do komentowania wyników na wallu. Niektóre firmy praktykują nagrody dla fana miesiąca, roku itd. Może to ich tak nakręca i ośmiela?



były też konkursy na "losowanie" w których wygrywały właśnie osoby podlizujące się organizatorowi...przypadek? nie sądzę emotka
0 0

selenes

#5828506 Napisano: 22.02.2014 13:54:15
Wkurza mnie... z dnia dzisiejszego, na świeżo.

Jak ktoś chwali się, co wygrał w konkursie, a przez cały dzień nie wstawi wyników w topic: wyniki konkursów, szczególnie w przypadku konkursów, gdzie nikt nie informuje mailowo i trzeba się zalogować na stronie, żeby zobaczyć wyniki emotka
emotka
0 0

Gość: polarniczka

#5828510 Napisano: 22.02.2014 13:59:53
selenes napisał(a):

Wkurza mnie... z dnia dzisiejszego, na świeżo.

Jak ktoś chwali się, co wygrał w konkursie, a przez cały dzień nie wstawi wyników w topic: wyniki konkursów, szczególnie w przypadku konkursów, gdzie nikt nie informuje mailowo i trzeba się zalogować na stronie, żeby zobaczyć wyniki emotka
emotka



mam te same odczucia a jeszcze chwalenie się nagrodami z konkursów, których nie ma w bazie...a w topic moje wygrane trzeba napisać też z jakiego konka pochodzi nagroda, jednak większość tego nie robi....
0 0

arabela79

#5828516 Napisano: 22.02.2014 14:50:46
selenes napisał(a):

Wkurza mnie... z dnia dzisiejszego, na świeżo.

Jak ktoś chwali się, co wygrał w konkursie, a przez cały dzień nie wstawi wyników w topic: wyniki konkursów, szczególnie w przypadku konkursów, gdzie nikt nie informuje mailowo i trzeba się zalogować na stronie, żeby zobaczyć wyniki emotka
emotka



Tez mnie to wkurza, mysle, ze jakby sie czesciej o tym pisalo, wiecej ludzi by wreszcie pisalo skad nagroda i wyniki.
Ktos np.tylko napisal,ze wygral sól emotka
Ja staram sie zawsze wpisywac wyniki, szczegolnie jak cos wygralam,odrazu tez w komentarzu pod konkiem.
A dzis mnie wkurzyla corka-chora nameczylam sie przy zupie, ugotowalam zdrowa jaglanke, a ona ma to w p..ie
0 0

selenes

#5828521 Napisano: 22.02.2014 15:04:17
Ja to samo robię, odkąd tutaj jestem, jak widzę wynik, a zazwyczaj widzę wynik, na który czekam i nawet jeśli nie wygrałam/wygrałam to wpisuje go w topic: wyniki, bo wiem, że inni też czekają emotka

Arabela, nie martw się, u mnie nikt nie je zup poza mną i wszystko się psuje, co powoduje moje jeszcze większe wkurzenie emotka
0 0

Gość: na drogę

#5828537 Napisano: 22.02.2014 15:32:49
To ja też napiszę, co mnie wkurza. W środku nocy mój kot poczuł się bardzo źle więc od razu zabrałem go do weta 24h. Sterczę pod drzwiami i dzwonię, światło się w środku świeci, gra radio. Po 15 minutach otwiera mi zaspany weterynarz i pierwsze co mówi to "to nie jest pora na składanie jakichkolwiek wizyt". Cała masa niecenzuralnych słów przyszła mi na myśl, ale dla dobra kota przełknąłem je wszystkie. Nocna pomoc nie jest bynajmniej darmowa, klinika wyraźnie całodobowa a tu taki typ. Normalnie ręce opadają.
0 0

selenes

#5828539 Napisano: 22.02.2014 15:35:50
Co za idiota, zrób mu odpowiedni PR w internecie. emotka
0 0

Gość: na drogę

#5828542 Napisano: 22.02.2014 15:39:17
Czasem mnie kusi ale wolę powiedzieć prosto w oczy, mam nadzieję, że będzie taka okazja (niezależna od kota).
0 0

zezowaty_kot

#5828549 Napisano: 22.02.2014 15:47:56
na napisał(a):

To ja też napiszę, co mnie wkurza. W środku nocy mój kot poczuł się bardzo źle więc od razu zabrałem go do weta 24h. Sterczę pod drzwiami i dzwonię, światło się w środku świeci, gra radio. Po 15 minutach otwiera mi zaspany weterynarz i pierwsze co mówi to "to nie jest pora na składanie jakichkolwiek wizyt". Cała masa niecenzuralnych słów przyszła mi na myśl, ale dla dobra kota przełknąłem je wszystkie. Nocna pomoc nie jest bynajmniej darmowa, klinika wyraźnie całodobowa a tu taki typ. Normalnie ręce opadają.



Kilka lat temu. Siostra mojego męża (dziewczyna ważąca ok 50 kg) widzi jak psa potrącił samochód. Pobiegła, wzięła na ręce (to był AST, ważył ponad 30 kg) i zaniosła do najbliższego weterynarza - ok pół kilometra. Padał deszcz, było nieprzyjemnie. Wali w drzwi, otwiera żona weterynarza i mówi: No wpuściłabym panią ale proszę mnie zrozumieć, dopiero umyłam podłogę. emotka

0 0

selenes

#5828554 Napisano: 22.02.2014 15:53:11
zezowaty_kot napisał(a):

na napisał(a):

To ja też napiszę, co mnie wkurza. W środku nocy mój kot poczuł się bardzo źle więc od razu zabrałem go do weta 24h. Sterczę pod drzwiami i dzwonię, światło się w środku świeci, gra radio. Po 15 minutach otwiera mi zaspany weterynarz i pierwsze co mówi to "to nie jest pora na składanie jakichkolwiek wizyt". Cała masa niecenzuralnych słów przyszła mi na myśl, ale dla dobra kota przełknąłem je wszystkie. Nocna pomoc nie jest bynajmniej darmowa, klinika wyraźnie całodobowa a tu taki typ. Normalnie ręce opadają.



Kilka lat temu. Siostra mojego męża (dziewczyna ważąca ok 50 kg) widzi jak psa potrącił samochód. Pobiegła, wzięła na ręce (to był AST, ważył ponad 30 kg) i zaniosła do najbliższego weterynarza - ok pół kilometra. Padał deszcz, było nieprzyjemnie. Wali w drzwi, otwiera żona weterynarza i mówi: No wpuściłabym panią ale proszę mnie zrozumieć, dopiero umyłam podłogę. emotka



emotka emotka

0 0

babariba

#5828556 Napisano: 22.02.2014 15:58:32
Mój pies został pogryziony przez innego. Krew się lała, my przerażeni wsadziliśmy go do samochodu i pojechaliśmy do najbliższego, nieznanego nam wcześniej weterynarza. Na płocie info, że weterynarz na urlopie, ale przerażona całą sytuacją dzwonię. Pan otwiera, podchodzi do płotu, ale do psa, który jest w samochodzie pod płotem już mu się nie chce podejść - bo ma urlop i wszystko w d...
0 0

Gość: na drogę

#5828559 Napisano: 22.02.2014 16:01:53
zezowaty_kot napisał(a):

na napisał(a):

To ja też napiszę, co mnie wkurza. W środku nocy mój kot poczuł się bardzo źle więc od razu zabrałem go do weta 24h. Sterczę pod drzwiami i dzwonię, światło się w środku świeci, gra radio. Po 15 minutach otwiera mi zaspany weterynarz i pierwsze co mówi to "to nie jest pora na składanie jakichkolwiek wizyt". Cała masa niecenzuralnych słów przyszła mi na myśl, ale dla dobra kota przełknąłem je wszystkie. Nocna pomoc nie jest bynajmniej darmowa, klinika wyraźnie całodobowa a tu taki typ. Normalnie ręce opadają.



Kilka lat temu. Siostra mojego męża (dziewczyna ważąca ok 50 kg) widzi jak psa potrącił samochód. Pobiegła, wzięła na ręce (to był AST, ważył ponad 30 kg) i zaniosła do najbliższego weterynarza - ok pół kilometra. Padał deszcz, było nieprzyjemnie. Wali w drzwi, otwiera żona weterynarza i mówi: No wpuściłabym panią ale proszę mnie zrozumieć, dopiero umyłam podłogę. emotka



Najgorsze jest to uczucie bezsilności. Niestety to, o czym piszesz to nie jesdnostkowy przypadek. W zeszłym roku znaleźliśmy młodego amstaffa ze złamaną przednią łapą. To były wakacje, my w drodze z namiotami. W końcu udało nam się dotrzeć do lokalnego weta. Ten nas chwalił i mówił o znieczulicy ludzi, i że dobrze, że ktoś się biedactwem zajął, po czym okazało się, że nie ma terminala na kartę a my mieliśmy tylko kartę. Facet się zmienił o 180 stopni. Stwierdził, że nie będzie opatrywał psa bo on tu nie jest od wolontariatu. W końcu zostawiliśmy mu zegarek. Psa ma teraz mój znajomy emotka
0 0

zezowaty_kot

#5828564 Napisano: 22.02.2014 16:13:17
na napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

na napisał(a):

To ja też napiszę, co mnie wkurza. W środku nocy mój kot poczuł się bardzo źle więc od razu zabrałem go do weta 24h. Sterczę pod drzwiami i dzwonię, światło się w środku świeci, gra radio. Po 15 minutach otwiera mi zaspany weterynarz i pierwsze co mówi to "to nie jest pora na składanie jakichkolwiek wizyt". Cała masa niecenzuralnych słów przyszła mi na myśl, ale dla dobra kota przełknąłem je wszystkie. Nocna pomoc nie jest bynajmniej darmowa, klinika wyraźnie całodobowa a tu taki typ. Normalnie ręce opadają.



Kilka lat temu. Siostra mojego męża (dziewczyna ważąca ok 50 kg) widzi jak psa potrącił samochód. Pobiegła, wzięła na ręce (to był AST, ważył ponad 30 kg) i zaniosła do najbliższego weterynarza - ok pół kilometra. Padał deszcz, było nieprzyjemnie. Wali w drzwi, otwiera żona weterynarza i mówi: No wpuściłabym panią ale proszę mnie zrozumieć, dopiero umyłam podłogę. emotka



Najgorsze jest to uczucie bezsilności. Niestety to, o czym piszesz to nie jesdnostkowy przypadek. W zeszłym roku znaleźliśmy młodego amstaffa ze złamaną przednią łapą. To były wakacje, my w drodze z namiotami. W końcu udało nam się dotrzeć do lokalnego weta. Ten nas chwalił i mówił o znieczulicy ludzi, i że dobrze, że ktoś się biedactwem zajął, po czym okazało się, że nie ma terminala na kartę a my mieliśmy tylko kartę. Facet się zmienił o 180 stopni. Stwierdził, że nie będzie opatrywał psa bo on tu nie jest od wolontariatu. W końcu zostawiliśmy mu zegarek. Psa ma teraz mój znajomy emotka



Ja się cieszę, że mamy alternatywę - kilka kilometrów dalej a weterynarz pierwsza liga. Jak coś się dzieje z naszymi zwierzakami jeden telefon i za pół godziny jest. Ja nie wiem za co on żyje, bo pieniędzy bierze tyle co kot napłakał. A te moje koty już nie raz mu płakały emotka
Przypomniała mi się też sytuacja sprzed kilku dni. Pozwolę sobie wrzucić tekst wiadomości (wiadomość skierowana do schroniska):

"Szanowni Państwo,

Chcielibyśmy zaprosić Państwa fundację do współpracy, która powinna przysporzyć środków do prowadzenia Państwa chwalebnej działalności.

Jesteśmy częścią europejskiego konsorcjum logistycznego i właśnie z naszą działalnością wchodzimy do Polski.

Współpraca z Państwa Schroniskiem polegałaby na pozyskiwaniu przez Exotic Meat Poland zwierząt i transportowaniu ich do krajów Europy Zachodniej i Dalekiego Wschodu.

Nasza oferta zakłada, że za każdego pozyskanego od Państwa psa zapłacilibyśmy 10 zł/kg w przypadku zwierzęcia, które ma poniżej 1,5 roku lub 6,50 zł/kg w przypadku zwierząt starszych.

Bylibyśmy również zainteresowani kotami, za które proponujemy 12 zł/kg w przypadku zwierząt mających poniżej 1,5 roku lub 8 zł/kg za zwierzęta starsze.

Sądzimy, że miesięcznie moglibyśmy odbierać od Państwa 40 – 50 sztuk.

Jedynymi warunkami, które musiałyby spełniać zwierzęta są zdrowie (świadectwo weterynaryjne) i higiena.

Oczekujemy na Państwa odzew pod adresem. "
0 0

Gość: na drogę

#5828569 Napisano: 22.02.2014 16:18:18
emotka
0 0

assal

#5828609 Napisano: 22.02.2014 18:35:21
Mnie wkurzyło, że klikając w link z wynikiem, strona przekierowała mnie do sklepu z bronią emotka
Nie pierwszy raz już takie coś jest.
Tu nie siedzą tylko osoby pełnoletnie, a to nie są strony dla dzieci
emotka
0 0

zaczytana-pola

#5828611 Napisano: 22.02.2014 18:39:35
Wkurza mnie TVP. Ile reklam może puszczać publiczna telewizja? I tak dzisiaj- 10 minut transmisji z Soczi, 5 minut reklam. I ciągle te same emotka Szlag by ich trafił emotka
0 0

monia24

#5828614 Napisano: 22.02.2014 18:45:21
zaczytana-pola napisał(a):

Wkurza mnie TVP. Ile reklam może puszczać publiczna telewizja? I tak dzisiaj- 10 minut transmisji z Soczi, 5 minut reklam. I ciągle te same emotka Szlag by ich trafił emotka



Tak to już jest - oglądasz sobie spokojnie reklamy, a oni Soczi albo jakiś film nagle puszczą emotka
0 0