Wkurza mnie...

Gość: Anonima

#5848515 Napisano: 10.04.2014 18:44:51
isiulka napisał(a):

Anonima napisał(a):

mnie rowniez strasznie wkurzaja niektore wpisy na fb, chocby co wchodze na strone galerii lodzkiej, pewien Pan Radek co chwila wypisuje pod kazdym postem cokolwiek, byleby go pewnie zapamietali, przeciez to jest smieszne. Wrzuci galeria zdjecia bielizny lub kolczykow, a ten juz wali komentarze, ale niestety takich osob jest wiecej, gdzie nie wejdzie sie na jakis profil, to powtarzaja sie te same nazwiska. Dla mnie to tez w pewien sposob zebranie, sztuczne podlizywanie sie sponsorom. Wystarczy wejsc na profil gorzkiej, gdzie co chwila ludzie wypisuja cokolwiek emotka Dla mnie to zadni fani, zwykli ludzie ktorzy cale dni siedza na fb wlaza na mase profili i zostawiaja pod kazdym zdjeciem komentarz.

Mnie to wkurza, czasem i smieszy, ale to moja subiektywna opinia, kazdy moze miec swoja emotka


Widzisz tu możesz być w błędzie, bo firmy często zatrudniają osoby aby robiły sztuczny tłum.Jak ktoś to robi "nieumiejętnie" to niestety pojawia się ciągle jedna osoba, normalnie robi to kilka osób aby się nie rzucało w oczy.

Albo tzw. fan miesiąca. I po prostu nabija punkty, bo liczy sie kazdy like i komentarz, chociaz to tez mnie rozwala jak ktos pisze powaznej firmie "dobranoc", "dzien dobry", "milego dnia" i tak każdego dnia


dla mnie to zwykli konkursowicze, bo te twarze widze czesto w roznych konkursach badz laureatach emotka chos w tym co mowisz, tez jest jakas pewnie prawda emotka mnie np byloby wstyd dawac takie komentarze, zeby pozniej wszyscy moi znajomi widzieli jak sie osmieszam podlizujac lub jak sie prosze o koncentrat lub dzem, mnie juz samo udostepnianie konkursow wkurza, dlatego w takich konkursach nie biore udzialu, po co mam komus smiecic na tablicy i jeszcze wyglupiac sie.
0 0

wanderlust

#5848538 Napisano: 10.04.2014 19:42:19
Syf na półkach w Intermarche.. Cenówki promocyjne, które ważne są od 14.04..w ogóle wszystkie ceny kaw Woseby pomieszane.. O mały włos nie miałbym 13zł na paragonie.
Wkurza mnie, że nie moge znaleść chętniej izdecydowanej osoby na wakacje na Sardynii w lipcu. Chcę wybrać się na własną rękę, a bilety są dziś w okazyjnej cenie..I d**a emotka
0 0

Gość: kelo77

#5848551 Napisano: 10.04.2014 20:19:41
Wkurzyła mnie znajoma żony. Ja tam jej koleżanek nie wybieram, dlatego totalnie olewałem "te odwiedziny na pogaduchy". Koleżanka ogólnie z ciężką sytuacją, dwójka dzieci, mąż bez pracy itp. Moja żona pomogła jej się wdrożyć w konkursy aby ta mogła sobie coś dorobić i nawet jej to wychodziło bo coś tam wygrywała.
Ale dziś przeszła sama siebie, przyszła do nas , że widziała konkurs w "groszku", na co żona odparła, że wie bo właśnie się szykuje aby zagrać. A w odpowiedzi usłyszała " Wy to jesteście pazerni, Twój mąż pracuje, Ty pracujesz, byście zostawili biedniejszym, a nie wszystko wygrywacie".

Po prostu tracę wiarę w pomaganie ludziom. Nigdy nikomu niczego nie żałowałem, nie zawiściłem, jak mogłem to pomogłem, ale chyba jednak nie warto.
0 0

Gość: Anonima

#5848553 Napisano: 10.04.2014 20:31:01
kelo77 napisał(a):

Wkurzyła mnie znajoma żony. Ja tam jej koleżanek nie wybieram, dlatego totalnie olewałem "te odwiedziny na pogaduchy". Koleżanka ogólnie z ciężką sytuacją, dwójka dzieci, mąż bez pracy itp. Moja żona pomogła jej się wdrożyć w konkursy aby ta mogła sobie coś dorobić i nawet jej to wychodziło bo coś tam wygrywała.
Ale dziś przeszła sama siebie, przyszła do nas , że widziała konkurs w "groszku", na co żona odparła, że wie bo właśnie się szykuje aby zagrać. A w odpowiedzi usłyszała " Wy to jesteście pazerni, Twój mąż pracuje, Ty pracujesz, byście zostawili biedniejszym, a nie wszystko wygrywacie".

Po prostu tracę wiarę w pomaganie ludziom. Nigdy nikomu niczego nie żałowałem, nie zawiściłem, jak mogłem to pomogłem, ale chyba jednak nie warto.


przepraszam, ale dla mnie to troche smieszne, jak mozna dorobic na konkursach? szczegolnie jak ktos nie ma pracy i slaba kondycje finansowa, wiadomo czasem sie poszczesci, czasem nawet kilka razy mozna wygrac cos fajnego, ale na tym nie da sie dorobic, a juz tym bardziej na konkursach w groszku emotka grajacych jest masa, a tam liczy sie glownie szczescie. Poza tym wyliczajac koszta zwiazane z wysylaniem smsow(wiadomo mozna jednego, ale szansa mniejsza), do tego w przypadku konkursow promocyjnych takich jak groszek trzeba kupowac produkty konkursowe. Szczerze mowiac ciekawa jestem jak wyglada bilans zyskow i strat na przelomie kilku lat takiego konkursowicza emotka

wybaczcie za moje wywody, po rachunkowosci, zostaje jakies zboczenie emotka
0 0

Gość: katrin22

#5848555 Napisano: 10.04.2014 20:34:04
zdolnabestia napisał(a):

Wkurzają mnie maile od:
- Rafał: Jeszcze tylko 3 tygodnie
- Sebastian: Powiększ Penisa Nawet o ... 7 CM!
- Kasia: Spotkanie

O dziwo nie ma dzisiaj żadnego maila z JobTest.



Mam to samo!!! i podejrzewam, że to może "dzięki" cudownemu Roko, które udostępniło 500 maili emotka
Mam przez to masę SPAMU. Z jednego się wypiszę, a zaraz cała masa innych....
0 0

Gość: kelo77

#5848562 Napisano: 10.04.2014 20:47:08
Anonima napisał(a):

kelo77 napisał(a):

Wkurzyła mnie znajoma żony. Ja tam jej koleżanek nie wybieram, dlatego totalnie olewałem "te odwiedziny na pogaduchy". Koleżanka ogólnie z ciężką sytuacją, dwójka dzieci, mąż bez pracy itp. Moja żona pomogła jej się wdrożyć w konkursy aby ta mogła sobie coś dorobić i nawet jej to wychodziło bo coś tam wygrywała.
Ale dziś przeszła sama siebie, przyszła do nas , że widziała konkurs w "groszku", na co żona odparła, że wie bo właśnie się szykuje aby zagrać. A w odpowiedzi usłyszała " Wy to jesteście pazerni, Twój mąż pracuje, Ty pracujesz, byście zostawili biedniejszym, a nie wszystko wygrywacie".

Po prostu tracę wiarę w pomaganie ludziom. Nigdy nikomu niczego nie żałowałem, nie zawiściłem, jak mogłem to pomogłem, ale chyba jednak nie warto.


przepraszam, ale dla mnie to troche smieszne, jak mozna dorobic na konkursach? szczegolnie jak ktos nie ma pracy i slaba kondycje finansowa, wiadomo czasem sie poszczesci, czasem nawet kilka razy mozna wygrac cos fajnego, ale na tym nie da sie dorobic, a juz tym bardziej na konkursach w groszku emotka grajacych jest masa, a tam liczy sie glownie szczescie. Poza tym wyliczajac koszta zwiazane z wysylaniem smsow(wiadomo mozna jednego, ale szansa mniejsza), do tego w przypadku konkursow promocyjnych takich jak groszek trzeba kupowac produkty konkursowe. Szczerze mowiac ciekawa jestem jak wyglada bilans zyskow i strat na przelomie kilku lat takiego konkursowicza emotka

wybaczcie za moje wywody, po rachunkowosci, zostaje jakies zboczenie emotka



No dla nas konkursy to zabawa, sprzęty które nam się udało wygrać zostają w domu lub jako prezenty do rodziny. Gdy kupujemy produkt i jest akurat to konkurs to gramy, po prostu na chłodno podchodzimy do tematu. Czy da się na tym dorobić? Uważam że tak. W końcu jest mnóstwo konkursów gdzie wystarczy dostęp do internetu i odrobina chęci aby coś wygrać.
0 0

zarania

#5848563 Napisano: 10.04.2014 20:47:42
Anonima napisał(a):


przepraszam, ale dla mnie to troche smieszne, jak mozna dorobic na konkursach? szczegolnie jak ktos nie ma pracy i slaba kondycje finansowa, wiadomo czasem sie poszczesci, czasem nawet kilka razy mozna wygrac cos fajnego, ale na tym nie da sie dorobic, a juz tym bardziej na konkursach w groszku emotka grajacych jest masa, a tam liczy sie glownie szczescie. Poza tym wyliczajac koszta zwiazane z wysylaniem smsow(wiadomo mozna jednego, ale szansa mniejsza), do tego w przypadku konkursow promocyjnych takich jak groszek trzeba kupowac produkty konkursowe. Szczerze mowiac ciekawa jestem jak wyglada bilans zyskow i strat na przelomie kilku lat takiego konkursowicza emotka

wybaczcie za moje wywody, po rachunkowosci, zostaje jakies zboczenie emotka


Dorobić sobie do budżetu na konkursach to nie to samo co utrzymywać się wyłącznie z konkursów, choć niektórzy podobno z tego żyją. I wierz mi, Anonima, że bilans wcale nie musi wyjść ujemny ani nawet bliski zeru.
0 0

Gość: Anonima

#5848568 Napisano: 10.04.2014 20:59:30
zarania napisał(a):

Anonima napisał(a):


przepraszam, ale dla mnie to troche smieszne, jak mozna dorobic na konkursach? szczegolnie jak ktos nie ma pracy i slaba kondycje finansowa, wiadomo czasem sie poszczesci, czasem nawet kilka razy mozna wygrac cos fajnego, ale na tym nie da sie dorobic, a juz tym bardziej na konkursach w groszku emotka grajacych jest masa, a tam liczy sie glownie szczescie. Poza tym wyliczajac koszta zwiazane z wysylaniem smsow(wiadomo mozna jednego, ale szansa mniejsza), do tego w przypadku konkursow promocyjnych takich jak groszek trzeba kupowac produkty konkursowe. Szczerze mowiac ciekawa jestem jak wyglada bilans zyskow i strat na przelomie kilku lat takiego konkursowicza emotka

wybaczcie za moje wywody, po rachunkowosci, zostaje jakies zboczenie emotka


Dorobić sobie do budżetu na konkursach to nie to samo co utrzymywać się wyłącznie z konkursów, choć niektórzy podobno z tego żyją. I wierz mi, Anonima, że bilans wcale nie musi wyjść ujemny ani nawet bliski zeru.


dla mnie to zwykla zabawa, a wygrywanie sprawia przyjemnosc, wiadomo ze czasem taki rachunek moze wyjsc dodatni, jak sie komus poszczesci i ma kreatywne pomysly, badz radzi sobie w tych grach konkursowych, gdzie niestety niekiedy weryfikacja slabo dziala. Ciekawa jestem jak to wyglada u takich wieloletnich graczy, heh ja sobie jeszcze nie liczylam zyskow i strat, moze kiedys zaczne, choc boje sie wyliczac zeby sie nie zalamac emotka
0 0

asantesana

#5848573 Napisano: 10.04.2014 21:09:56
Anonima napisał(a):


przepraszam, ale dla mnie to troche smieszne, jak mozna dorobic na konkursach? szczegolnie jak ktos nie ma pracy i slaba kondycje finansowa, wiadomo czasem sie poszczesci, czasem nawet kilka razy mozna wygrac cos fajnego, ale na tym nie da sie dorobic, a juz tym bardziej na konkursach w groszku emotka grajacych jest masa, a tam liczy sie glownie szczescie. Poza tym wyliczajac koszta zwiazane z wysylaniem smsow(wiadomo mozna jednego, ale szansa mniejsza), do tego w przypadku konkursow promocyjnych takich jak groszek trzeba kupowac produkty konkursowe. Szczerze mowiac ciekawa jestem jak wyglada bilans zyskow i strat na przelomie kilku lat takiego konkursowicza emotka

wybaczcie za moje wywody, po rachunkowosci, zostaje jakies zboczenie emotka


Ty tak poważnie? A czym jest konkursowanie jak nie dorobieniem sobie lub zarobieniem - zwłaszcza przy słabej kondycji finansowej. I wcale nie mówię tu o wielkich nagrodach, które można sprzedać i z jedenj wygranej mieć normalną miesięczną pensję, ale też o drobiazgach jak wygranie zestawu past do zebów, szamponow czy płynow do podłogi. Przecież środki czystości, kosmetyki codziennego użytku kosztują bardzo dużo, a można je wygrać np. w konkursie na fb nie ponosząc kosztów. Czyli nie musisz wyciągnąć tych pieniędzy z portfela, zatem sobie w ten sposób dorabiasz.
A tak, zapomniałam, konkursy dla wszystkich są tylko i wyłącznie świetną zabawą, nikomu by nie przyszło do głowy, że to jest praca lub dodatek do pracy emotka
0 0

Gość: kluseczka

#5848578 Napisano: 10.04.2014 21:31:16
w nawiązaniu do postów wyżej: ja nikomu się nie chwalę konkursami. Jedynie jeszcze moi rodzice wiedzą że gram, a tak to ani ja ani mąż nikomu nie mówimy (nawet teście nie wiedzą). Jak coś wpadnie i ktoś się spyta skąd, to zawsze "okazja była". Po doświadczeniach z alledrogo, gdy w roku 2003 zaczęłam wystawiać rzeczy, zarabiać na tym i opowiadać o tym znajomym, nagle wszyscy - autentycznie wszyscy wkoło zaczęli tam sprzedawać, ba nawet stworzyłam sama sobie 2 konkurentki z tej samej branży emotka Byłam wtedy tak cenzurao.. że teraz powiedziałam sobie, że nie mam zamaiaru nikomu podsuwać pomysłu na życie. Nie mam ochoty na powtórkę z rozrywki. emotka A konkursy traktuję jako ciekawy dodatek, wiele zabawek moje dzieci by nie miały, gdyby nie konki. Dodatkowo niekiedy coś wpadnie co nadaje się na prezent - i fajnie bo z chęcią dajemy a mamy sporo znajomych i dzieci do obdarowania. Do tej pory chyba tylko raz sprzedaliśmy xboksa, bo trafił nam się po prostu drugi, a reszta idzie u nas na przemiał. Do tego trafiły nam się już trzy wyjazdy - i nie ukrywam to też dla nas ogromna frajda, bo opłacić wyjazd dla naszej piątki to spory wydatek.
0 0

Gość: Anonima

#5848582 Napisano: 10.04.2014 21:40:14
koza.k90 napisał(a):

Anonima, żeby nie tracić, musisz obstawiać konkursy z produktami, które możesz zużyć

zamiast Vizira w danym momencie kupujesz Persil a do smażenia leci Kujawski zamiast ulubionego masełka klarowanego

nie posiadasz działki - nie kupujesz nawozów
nie masz samochodu - nie inwestujesz w opony
marzysz dopiero o zmywarce - po co Ci Finish

napojów i wody do kranu nie wylewasz, po cukier nie latasz co drugi dzień do sklepu, serki nawet nie wiesz kiedy znikną z lodówki

po prostu musisz wybierać konkursy pod kątem własnych potrzeb - czasem własnej rodziny i znajomych, którzy dofinansują paragony

i wtedy nie liczy się strat i zysków, bo wszystko zostało zagospodarowane



z tym sie jak najbardziej zgadzam, wiadomo, ze kupuje sie glownie te produkty ktore sie w jakis sposob zuzyje emotka
choc przyznaje ze czasem bez niektorych produktow zwyczajnie bym sie obyla, ale jednak kupuje i pozniej zuzywam, jak chocby capuccino mokate emotka
bardziej zastanawialam sie nad tymi smsami, nigdy nie policzylam ile na nie wydalam przez ostatni okres kiedy gralam w konkursy.

Natomiast co do wypowiedzi Asante sana, to szczerze mowiac, wydaje mi sie ze czasem ten czas ktory nalezy poswiecic by wygrac jakies pasty czy krem do twarzy nie jest wspolmierny do wygranej.
Rowniez ciesze sie z drobiazgow, wiadomo ze kazdy gra by wygrywac, nie tylko dla samej zabawy, czasem wysle jakiegos smsa zeby wygrac jakis zestaw kosmetykow, ale bardzo rzadko, bo troszke szkoda mi pieniedzy. Natomiast na fb raczej nie grywam, bo jest bardzo duża konkurencja i szkoda mi czasu, aby wymyślać kreatywne odpowiedzi, a potrzebuje jednak troche czasu, aby cos ciekawego stworzyc emotka
0 0

cudaczek121

#5848590 Napisano: 10.04.2014 22:04:13
kelo77 napisał(a):

Wkurzyła mnie znajoma żony. Ja tam jej koleżanek nie wybieram, dlatego totalnie olewałem "te odwiedziny na pogaduchy". Koleżanka ogólnie z ciężką sytuacją, dwójka dzieci, mąż bez pracy itp. Moja żona pomogła jej się wdrożyć w konkursy aby ta mogła sobie coś dorobić i nawet jej to wychodziło bo coś tam wygrywała.
Ale dziś przeszła sama siebie, przyszła do nas , że widziała konkurs w "groszku", na co żona odparła, że wie bo właśnie się szykuje aby zagrać. A w odpowiedzi usłyszała " Wy to jesteście pazerni, Twój mąż pracuje, Ty pracujesz, byście zostawili biedniejszym, a nie wszystko wygrywacie".

Po prostu tracę wiarę w pomaganie ludziom. Nigdy nikomu niczego nie żałowałem, nie zawiściłem, jak mogłem to pomogłem, ale chyba jednak nie warto.



Wkurzyła mnie dziś moja mama.Przytachałam do domu torbę z nagrodami z dlalejdis,dostała ode mnie z tej paki kosmetyki Lirene-3 sztuki,szminkę i tusz do rzęs Avon, bo tak sobie wybrała.Po czym pyta, co w tym konkursie jeszcze mogłam sobie wybrać spośród produktów.No to jej mówię,że jakieś farby do włosów,inne kosmetyki typu utrwalacz do makijażu i krem na cellulit.Na to ona się pyta,czemu nie wybrałam kremu na cellulit, bo przecież ona z moją siostrą potrzebują emotka Ja gdybym miała problem z nadwagą, rozstępy itp, to np. nie czułabym się komfortowo, gdyby mi ktoś podarował krem przeciw cellulitis emotka Poza tym w końcu to ja zainwestowałam kasę w smsy i chyba mam prawo wybrać coś, co mi pasuje emotka Ale nie,Kaśka, jesteś samolubna i zawsze tylko wszystko wygrywasz "pod siebie" i powinnam te swoje wybory konsultować z rodziną,ech.
0 0

Gość: Anonima

#5848600 Napisano: 10.04.2014 22:14:42
koza.k90 napisał(a):

Anonima, ale musisz musisz sie nauczyć odróżniać dobre konkursy od zwykłych plew

a do takich należy niewątpliwie to cappucino



hehe akurat ten konkurs cappucino, to wiem ze szkoda czasu i szansa marna, ale czasem rodzina ma ochote sie napic, wiec kupuje co jakis czas jedno opakowanie, ale bez szalenstw emotka
a w temacie, faktycznie wkurza mnie to cappucino, gdyby nie to ze rodzina czasem sie napije, to nigdy bym tego nie kupila, chyba jeszcze nikt sie nie pochwalil wygrana i watpie ze taka osoba sie znajdzie emotka
0 0

ziolko

#5848606 Napisano: 10.04.2014 22:24:50
katrin22 napisał(a):

zdolnabestia napisał(a):

Wkurzają mnie maile od:
- Rafał: Jeszcze tylko 3 tygodnie
- Sebastian: Powiększ Penisa Nawet o ... 7 CM!
- Kasia: Spotkanie

O dziwo nie ma dzisiaj żadnego maila z JobTest.



Mam to samo!!! i podejrzewam, że to może "dzięki" cudownemu Roko, które udostępniło 500 maili emotka
Mam przez to masę SPAMU. Z jednego się wypiszę, a zaraz cała masa innych....



niestety u mnie job odzywał się łącznie kilkanaście razy dziś na różnych adresach emotka emotka emotka emotka

ps. co do zakupów konkursowych to robię tak samo - kupuję to, co mi potrzebne, kawę daję teściowi emotka
0 0

zezowaty_kot

#5848609 Napisano: 10.04.2014 22:26:55
To mi dziś teściowa przyniosła gazetkę z Groszka i mówi: zobacz, konkurs, może byś nam wygrała grilla? emotka niektórym to się wydaje, że wystarczy zgłosić się do konkursu, żeby wygrać. A ile razy się na mnie krzywo patrzy, że zamiast okna myć gapię się w komputer emotka emotka A ja się w komputer gapię, bo szukam IM tych konkursów z grillami i gwiazdkami z nieba emotka

Mnie np wkurza znajoma, którą trochę wkręciłam w konkursy, podsyłam jej linki, podpowiadam. A jak ona znajdzie jakiś konkurs to powie mi o nim dopiero jak nie ma pomysłu na zgłoszenie i liczy na mój móżdżek. Tak np było z obecnym deichmannem, za nic nie chciała wysłać linku, pisała wymijająco, aż jej w końcu zapytałam czy może dać namiary zamiast bawić się w kotka i myszkę. Konkurencja? Ok, ale jeśli ode mnie ktoś wymaga pomocy, to sam mógłby też dać coś od siebie. Ja korzystam z konkursów, które inni wrzucają to i dla innych wrzucam to co ja znajdę.
0 0

ignam

#5848612 Napisano: 10.04.2014 22:29:12
zezowaty_kot napisał(a):

E tam, na fb też są fajne konkursy, nie tylko te lajkowe- cenzurakowe, do których mam lajkowstręt. Moja pierwsza wygrana w życiu to był tusz z fb, więc jak mam sentyment emotka



Ostatnio większość wygranych mam z Facebooka, ale jak widzę stale plagiaty to mnie już odrzuca. Zrobiłam sobie folderek na boku i wywalam te strony, których organizatorzy nie reagują na zżynanie, żeby ich przypadkiem znowu nie polubić.
Od donoszenia też mnie odrzuca emotka
0 0

cudaczek121

#5848616 Napisano: 10.04.2014 22:35:46
koza.k90 napisał(a):

oj Kasia, Kasia, kiedy Ty z pieluch wyrośniesz emotka

i przestaniesz rodzinie tak się spowiadać

oni tego nie doceniają i non stop masz tylko obciach

po co mówiłaś, ze był jakiś wybór ???






właśnie też się nad tym zastanawiam.Szczerość w rodzinie nie zawsze popłaca emotka
0 0

ziolko

#5848617 Napisano: 10.04.2014 22:37:56
zezowaty_kot napisał(a):

Ja korzystam z konkursów, które inni wrzucają to i dla innych wrzucam to co ja znajdę.



o to właśnie chodzi!! ale niektórzy tak nie uważają...

ignam napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

E tam, na fb też są fajne konkursy, nie tylko te lajkowe- cenzurakowe, do których mam lajkowstręt. Moja pierwsza wygrana w życiu to był tusz z fb, więc jak mam sentyment emotka



Ostatnio większość wygranych mam z Facebooka, ale jak widzę stale plagiaty to mnie już odrzuca. Zrobiłam sobie folderek na boku i wywalam te strony, których organizatorzy nie reagują na zżynanie, żeby ich przypadkiem znowu nie polubić.
Od donoszenia też mnie odrzuca emotka



no cóż.. mnie ostatnio zbanowano za to, że domagałam się ponownego wyboru laureata, bo nagrodzili plagiatorkę...

zresztą większośc konkursów wygrywają te same osoby, więc zaczyna mi się odechciewać brać udział w nich.
I też nie znoszę brania na litość.
Czasami na czymś mi zależy, ale wolę nie wygrać, niż brać kogoś na litość emotka emotka
0 0

darog

#5848621 Napisano: 10.04.2014 22:41:16
znowu nakupiłem sery Hochland - tym razem tesco, a konkurs zakończył się wczoraj, znowu nie wysłałem zgłoszeń...
0 0

zezowaty_kot

#5848622 Napisano: 10.04.2014 22:41:18
Koza, a wiesz, że teściowa nie przyszła z pustymi rękami? Miała paragon i 2 wielkie butle coli emotka

Właśnie teraz zaproponowałam koleżance współudział w konkursie, miała mi dostarczyć produkty, ja miałam pisać. Oczywiście "nigdzie nie mogła znaleźć" A jej nigdzie to aż cały jeden sklep emotka znajdę sobie kogoś innego kto mi kupi, jako że ją nie mogę wyjść z domu, ale coś czuję, że ona współpracę uważa za aktualną emotka
0 0