Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
hehatka31
Postów 541
Data rejestracji 27.06.2016
Punkty karne 0
Konkursy dodane
joan
Postów 18655
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 8
A ja odwrotnie - że wysyłka wykluczona i możliwy tylko odbiór osobisty
Mnie się nie chce pakować przesyłek, załatwiać kurierów, nosić paczek na pocztę i użerać się z kupującymi. Kiedyś jeszcze wysyłałam, ale teraz NIE. Bo sprzedałam raz łóżko jakiejś francy znad morza, ona opłaciła wysyłkę. Myślę, że kosztowało to fiu fiu i trochę, bom w spedycji pracowała i orientuję się, ile liczą za "niestandard" na długiej trasie. A pani mi pisze, że łóżko uszkodzone, jakby ktoś nożem pociął i mam jej albo obniżyć cenę, albo sobie to łóżko zabierać. Podejrzewam, że od początku tak planowała sobie obniżyć wydatek. Przy czym musiałabym jej zwrócić kwotę sprzedaży łóżka + przesyłkę nad morze i jeszcze ponieść koszt transportu powrotnego. I moje słowo przeciwko jej słowu...
I tak się skończyła moja przygoda z wysyłaniem czegokolwiek
estrelitta
Postów 5898
Data rejestracji 30.12.2013
Punkty karne 0
Konkursy dodane 5
79magda
Postów 5007
Data rejestracji 05.02.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
no chyba, ze chodzi o sprzedaż ręcznika z Elsa, wtedy luzuje warkoczyki
Idę prosto, nie biorę jeńców żadnych!
asantesana
Postów 6359
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 9
79magda
Postów 5007
Data rejestracji 05.02.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Z olx trzeba jak z facetami - im mniej zainteresowania wykazujesz, tym klient bardziej nalega i bardziej się stara
delvitto
Postów 1781
Data rejestracji 14.03.2014
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Kasjerka wbiła bon, nowy, oderwany od tekturki, oddaje mi go z paragonem, mówiąc " na karcie jest już zero środków" Jak to zero? Poproszę o resztę. "My reszty z bonów nie wydajemy". Proszę pani, wczoraj mi wydano bez problemu. Na paragonie jest napisane wyraźnie, suma 22 zł, reszta 28 zł. "My nie wydajemy". Chwilę dyskutujemy, po czym woła kierowniczkę, a ta mi zarzuca, że wczoraj na pewno nikt mi reszty nie wydał z bonu, bo oni NIGDY nie wydają. Tłumaczę że od dawna obracam takimi bonami, i że również w tym sklepie miałam okazję nimi płacić, i brać resztę, odkąd się pojawili. Na nic, oczywiście to ja jestem jakaś nawiedzona i na pewno chcę ich oszukać. Puściły mi nerwy, zaczęłam również niegrzecznie odpowiadać, by się podszkolili. Kolejka urosła duża, stres
Gdy odeszłam, sprawdziłam w telefonie regulamin kart Kaufland, no i zrobiło mi się głupio, bo doczytałam się, że z bonów i kart podarunkowych reszty faktycznie nie wydają. Ale do licha! przecież sami wiecie, że resztę wydawano, a wczoraj zwidów też nie miałam. Chcę iść jutro się upewnić, że kasjerce nie naliczono manka, bo nie chcę jej mieć na sumieniu. Może są jakieś zmiany w kartach, o których nie wiem, bo teraz nie wygrywam?
Dla jasności, dane z paragonu wyglądają w ten sposób: Suma - 22 zł, Voucher -50 zł, Reszta - 28 zł., i kolejny wydruk to informacja, wartość bon upom.: stan konta 0,00 zł.
Został mi jeszcze jeden bon, i boję się kolejnych problemów:(
@gnieszk@
Postów 3664
Data rejestracji 05.12.2015
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Zwycięzcy to przegrani, którzy spróbowali o jeden raz więcej
pioge7
Postów 8411
Data rejestracji 25.05.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 4
jak masz te takie kolorowe co teraz są na stronie kauflanda to z nich nie wydają reszty.... tam zostaje kasa.
A te starsze to z nich jeszcze wydawali...
zmienili to bo dużo osob szło kupiło za 1 zł i resztę wydawali gdzie indziej a dla nich to mało opłacalne było... wiec teraz całość musisz wydać w sklepie a reszta zostaje na karcie na następne zakupy
pioge7
Postów 8411
Data rejestracji 25.05.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 4
delvitto
Postów 1781
Data rejestracji 14.03.2014
Punkty karne 0
Konkursy dodane
delvitto
Postów 1781
Data rejestracji 14.03.2014
Punkty karne 0
Konkursy dodane
pioge7
Postów 8411
Data rejestracji 25.05.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 4
@gnieszk@
Postów 3664
Data rejestracji 05.12.2015
Punkty karne 0
Konkursy dodane
delvitto
Postów 1781
Data rejestracji 14.03.2014
Punkty karne 0
Konkursy dodane
delvitto
Postów 1781
Data rejestracji 14.03.2014
Punkty karne 0
Konkursy dodane
pioge7
Postów 8411
Data rejestracji 25.05.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 4
79magda
Postów 5007
Data rejestracji 05.02.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Naprawdę tak trudno zrozumieć, że sprzedawca jest ostatni w kolejności dziobania?! Zwłaszcza owa "wredna i chamska baba" z kasy... Często siedzi tam, by dorobić parę groszy i po prostu nie jest poinformowana o zawiłościach dotyczących bonów, kart itp. Zresztą przy obecnej rotacji personelu to i tzw. kierowniczki często są przypadkowymi osobami, które nie mają o niczym pojęcia.
W razie takich wątpliwości polecam najpierw podejść do POK, czy też zapytać w kasie przed zakupami o posiadane bony i ich realizację. Wiem, że to dla nas, posiadaczy bonów, dodatkowe utrudnienie, ale pozwala oszczędzić nerwów obu stronom. Zdecydowanie wybieram takie rozwiązanie, do tego robię zagubioną minę i uśmiecham się...
joan
Postów 18655
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 8
delvitto
Postów 1781
Data rejestracji 14.03.2014
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Owszem, można by zapytać taką panią w POKu, gdyby nie pewien istotny problem, taki że jej tam zazwyczaj nie ma. W moim Kauflandzie pani z POKu jednocześnie obsługuje 6 kas samoobsługowych, i jest co chwila wołana do jakichś wyjaśnień na normalnych kasach. To taka jakby "liniowa", która biega jak opętana, i wciąż jest zdenerwowana, bo ludzie żyć nie dają:(
W miastach do których jeździłam wcześniej, było spokojniej. W POKu zawsze ktoś był, zakupy robiło się przyjemniej, nie było czuć takiego popędzania i nerwówki. I kas było czynnych więcej zawsze, pomimo, że miejscowości te są malutkie w porównaniu z moim.
No i w końcu, w moim przypadku, system sam zdecydował o wyzerowaniu karty i wydaniu reszty. I wczoraj, i dziś. Ale dziś pani uznała, choć to nielogiczne, że reszta mi się nie należy. Np w Auchan, w podobnej sytuacji zamyka się kasę, i pieniądze wędrują do kasy centralnej do przeliczenia, i w ciągu pół godziny wszystko się wyjaśnia. Tutaj były tylko stwierdzenia że oni NIGDY (choć to nieprawda!). I koniec, brak chęci by mnie wysłuchać, bo wiedzą lepiej, i żadnego sprawdzenia, co się stało z tą kartą, że dałam nową 50 zł, a dostaję z pustym saldem po zakupach za 22 zł. Skoro te karty mogą być w obiegu jeszcze przez ok 3 lata, to wybacz, ale coś o ich funkcjonowaniu, w ogóle o rodzajach kart powinni wiedzieć, to podstawa, inaczej, niech dorabiają na zieleniaku.