Reklama na e-Konkursy.info

Wkurza mnie...

diabkate

#6835088 Napisano: 03.01.2022 13:18:01
kalmia86 napisał(a):

Właśnie weszłam na konto bankowe i zobaczyłam, że zmienili mi oprocentowanie raty kredytu hipotecznego. Z 1,69% na 3,80%. Oczywiście więcej niż przed pandemią, bo wtedy miałam 3,2.Ponadto doczytałam, że na moje dziecko urodzone w lipcu 2019 r. nie dostanę 1000 zł miesięcznie w ramach rodzinnego kapitału opiekuńczego a jedynie po 500 zł miesięcznie. Pracuje, wszystko na legalu ale w tym kraju nie da się żyć... A no i jeszcze składka zdrowotna... Tak... Żyjemy w kraju mlekiem i miodem płynącym k**** m**!

Jedynie? Jakby na to nie patrzeć dobre i 500zł, tym bardziej, że chyba jeszcze macie 500+.
Nie pogardziłabym taką kasą, biorąc pod uwagę, że refundacja w przypadku moich chorób to trochę żart w niektórych aspektach i nie zanosi się na zmiany, a pieniędzy żadnych od państwa nie dostaje.

mampytanie

#6835098 Napisano: 03.01.2022 14:11:33
diabkate napisał(a):

kalmia86 napisał(a):

Właśnie weszłam na konto bankowe i zobaczyłam, że zmienili mi oprocentowanie raty kredytu hipotecznego. Z 1,69% na 3,80%. Oczywiście więcej niż przed pandemią, bo wtedy miałam 3,2.Ponadto doczytałam, że na moje dziecko urodzone w lipcu 2019 r. nie dostanę 1000 zł miesięcznie w ramach rodzinnego kapitału opiekuńczego a jedynie po 500 zł miesięcznie. Pracuje, wszystko na legalu ale w tym kraju nie da się żyć... A no i jeszcze składka zdrowotna... Tak... Żyjemy w kraju mlekiem i miodem płynącym k**** m**!

Jedynie? Jakby na to nie patrzeć dobre i 500zł, tym bardziej, że chyba jeszcze macie 500+.Nie pogardziłabym taką kasą, biorąc pod uwagę, że refundacja w przypadku moich chorób to trochę żart w niektórych aspektach i nie zanosi się na zmiany, a pieniędzy żadnych od państwa nie dostaje.

Wszystko w tym państwie to jeden wielki żart. Przedsiębiorcy mają najgorzej, nie dziwią mnie podwyżki cen. Sami tez od dziś wszystko podnosimy, bo inaczej się nie da. Oczywiście zaboli to konsumentów, ale przecież państwo x czy y nie zrozumieją, że ich portfele będą szczuplejsze, no bo przecież mają te cudne 500+, które mydli in oczy (a znam przypadki, gdzie jest 3000+ i wciąż idzie w górę, bo przecież po co pracować jak można się rozmnażać i ciągnąć od państwa, a przy tym nie pracować).
Ach, jak mnie to wszystko wkurza, aż szkoda więcej słów. 

zdolnabestia

#6835099 Napisano: 03.01.2022 14:11:37
melancholia napisał(a):

Wkurza mnie, że dzisiaj znalazłam u siebie awizo z poleconą przesyłką sądową i chyba zaraz zejdę na zawał co to... nigdy nie miałam do czynienia ani z sądem, ani nawet z policją. Nie mam żadnych długów, nie jeżdżę samochodem, żeby mieć mandat, nie mam z nikim żadnego konfliktu... Już mam w głowie milion czarnych scenariuszy co to... 

No i jak, wyjaśniło się już? Też mnie ciekawość zżera i trzymam wątek otwarty emotka

diabkate

#6835108 Napisano: 03.01.2022 14:36:26
cb656 napisał(a):

cb656 napisał(a):

PGNiG emotka Najpierw się domagali zapłaty 0,10 PLN, bo jakieś noty odsetkowe narosły, bombardowali wszelkimi kanałami, mailem, esemesem, jeszcze dobrze, że nie dzwonili emotka Rozwiązałem w międzyczasie umowę z gazownią, technik już nawet przyjechał odkręcić licznik i przyszły dziś pocztą tradycyjną faktury korygujące do faktur szacunkowych, zapłaconych wcześniej, wszystko w terminie... 5 sztuk. Uzbierało się tych zwrotów na stówę. Ale na 10 groszy do zapłacenia też dorzucili kwitek. emotka Co za beton z minionej epoki, zarękawki i w rubrykach musi się zgadzać, jakby nie mogli uwzględnić tego w nadwyżce do zwrotu. emotka

Absurdów PGNiG ciąg dalszy... emotka Beton w zarękawkach, k emotka Jak wytłumaczyć to, że mi w styczniu 2022 przysyłają informacje o zmianie taryfy, skoro mnie to już guzik obchodzi, bo we wrześniu rozwiązałem umowę, a na początku grudnia finalnie zdemontowali mi licznik?! emotka

Ja 7lat temu zamknęłam konto w banku, a i tak dalej zdarza im się przysłać mi wyciąg z konta. emotka
0 0

southlander

#6835117 Napisano: 03.01.2022 14:45:55
diabkate napisał(a):

cb656 napisał(a):

cb656 napisał(a):

PGNiG emotka Najpierw się domagali zapłaty 0,10 PLN, bo jakieś noty odsetkowe narosły, bombardowali wszelkimi kanałami, mailem, esemesem, jeszcze dobrze, że nie dzwonili emotka Rozwiązałem w międzyczasie umowę z gazownią, technik już nawet przyjechał odkręcić licznik i przyszły dziś pocztą tradycyjną faktury korygujące do faktur szacunkowych, zapłaconych wcześniej, wszystko w terminie... 5 sztuk. Uzbierało się tych zwrotów na stówę. Ale na 10 groszy do zapłacenia też dorzucili kwitek. emotka Co za beton z minionej epoki, zarękawki i w rubrykach musi się zgadzać, jakby nie mogli uwzględnić tego w nadwyżce do zwrotu. emotka

Absurdów PGNiG ciąg dalszy... emotka Beton w zarękawkach, k emotka Jak wytłumaczyć to, że mi w styczniu 2022 przysyłają informacje o zmianie taryfy, skoro mnie to już guzik obchodzi, bo we wrześniu rozwiązałem umowę, a na początku grudnia finalnie zdemontowali mi licznik?! emotka

Ja 7lat temu zamknęłam konto w banku, a i tak dalej zdarza im się przysłać mi wyciąg z konta. emotka

Mi bank Santander do dziś przysyła oferty, mimo że od lat nie mam tam żadnego produktu i z tego co pamiętam, przy zamykaniu konta wycofywałem też zgody na komunikację marketingową. Normalnie bym olał, ale potrafią pisać SMSy 2 razy w tygodniu. Wysyłałem dla pewności jeszcze raz wniosek o wycofanie mnie ze wszelkich list marketingowych i zgód u nich, a jakiś specjalista od nich odpisał mi zdziwiony że nie ma mnie u nich w bazach danych. emotka  
1 cb656 0

zdolnabestia

#6835132 Napisano: 03.01.2022 15:23:04
Do mnie bank ING wysyła czasem maile. Miałam u nich konto na studiach, ale zamknięte wiele lat temu. Gdy próbuję wyjaśnić sytuację dostaję odpowiedzi zwrotne, że nie mają mojego maila w bazie emotka

mamimamu

#6835302 Napisano: 04.01.2022 12:48:25
Chciałabym wziąć udział w Martini, ale... emotka
ale wkurza mnie niemiłosiernie wizja efektu ubocznego w postaci tej ich torby - że skórzana? No, ok, ale gdzie z tym do ludzi? emotka  w ogóle konki, gdzie masz 1 główną (nie zawsze o zawrotnej wartosci), a reszta to jakieś zapychacze, to jakaś pomyłka!
Aaaaa, z tych nerwów to chyba otworzę sobie Cheetosy, bo zgłoszenie pasowałoby puścić emotka
1 kumulacja 0

jomajd86

#6835356 Napisano: 04.01.2022 15:58:14
emotka Wkurza mnie moje sieroctwo...
Cały piszczel zdarty i obity, bo źle postawiłam nogę na stopniu i spadłam że ze schodówemotka  
0 0

tereniagno

#6835357 Napisano: 04.01.2022 16:01:19
jomajd86 napisał(a):

emotka Wkurza mnie moje sieroctwo...Cały piszczel zdarty i obity, bo źle postawiłam nogę na stopniu i spadłam że ze schodówemotka  

emotka znam ten bólemotka
0 0

tereniagno

#6835358 Napisano: 04.01.2022 16:06:34
kalmia86 napisał(a):

Właśnie weszłam na konto bankowe i zobaczyłam, że zmienili mi oprocentowanie raty kredytu hipotecznego. Z 1,69% na 3,80%. Oczywiście więcej niż przed pandemią, bo wtedy miałam 3,2.Ponadto doczytałam, że na moje dziecko urodzone w lipcu 2019 r. nie dostanę 1000 zł miesięcznie w ramach rodzinnego kapitału opiekuńczego a jedynie po 500 zł miesięcznie. Pracuje, wszystko na legalu ale w tym kraju nie da się żyć... A no i jeszcze składka zdrowotna... Tak... Żyjemy w kraju mlekiem i miodem płynącym k**** m**!

Głosujcie jeszcze na PIS, a dostaniecie więcej, ALE PODWYŻEK emotka

bianka33

#6835409 Napisano: 04.01.2022 18:46:43
zdolnabestia napisał(a):

melancholia napisał(a):

Wkurza mnie, że dzisiaj znalazłam u siebie awizo z poleconą przesyłką sądową i chyba zaraz zejdę na zawał co to... nigdy nie miałam do czynienia ani z sądem, ani nawet z policją. Nie mam żadnych długów, nie jeżdżę samochodem, żeby mieć mandat, nie mam z nikim żadnego konfliktu... Już mam w głowie milion czarnych scenariuszy co to... 

No i jak, wyjaśniło się już? Też mnie ciekawość zżera i trzymam wątek otwarty emotka

Tak, ale nie ma się czym chwalić. Okazało się, że jeszcze z czasów studiów zapomniałam oddać jakieś książki do biblioteki emotka  Podobno dostałam dwa lata temu przedsądowe wezwanie do zapłaty, ale nic takiego sobie nie przypominam, bo bym oddała książki i zapłaciła. A teraz przyszło mi sądowe wezwanie do zapłaty trzech stówek. Wstydu się najadłam, no ale naprawdę gdzieś mi się zapodziały te książki i kompletnie o tym zapomniałam  emotka  dobrze że wystarczy tylko to uregulować... więcej już chyba żadnej książki nie pożyczę. 

diabkate

#6835758 Napisano: 05.01.2022 16:57:55
Moja ogólna sytuacja mnie wkurza. Zdrowotnie się poprawiło na 3 miesiące i znów równia pochyła. Nie mogę przez to zacząć szukać pracy, bo przecież nie wsadzę nikogo na taką minę, że podpiszę umowę, a za niedługo okaże się, że nie mogę pracować i będę na lekarskim.😣 Jeszcze kilka godzin temu się nawet nie przejmowałam podwójnym tak, jak w poprzednich etapach, a teraz się okazuje, że jak tak dalej pójdzie, to będę jadła tylko te chipsy, których mam zapas i które mnie w końcu dobiją... Kupiłam nawet jedne star, żeby chociaż raz zagrać i z tego wszystkiego paragonu nie wzięłam. Znów zaczynam myśleć, że nic mi nie wychodzi, a konkursy, które miały być jedynie odskocznią, tylko mnie pogrążają. Nie wiem czemu się łudziłam, że w ogóle to ma jakiś sens i że to będzie jakiś sposób na przetrwanie tej beznadziejnej sytuacji, skoro wiadome, że bez umiejętności i doświadczenia nie mam szans...

Dziś jestem na nie. Ze wszystkim. Składam reklamację na życie.
0 0

misiamarysia

#6835761 Napisano: 05.01.2022 17:00:05
diabkate napisał(a):

Moja ogólna sytuacja mnie wkurza. Zdrowotnie się poprawiło na 3 miesiące i znów równia pochyła. Nie mogę przez to zacząć szukać pracy, bo przecież nie wsadzę nikogo na taką minę, że podpiszę umowę, a za niedługo okaże się, że nie mogę pracować i będę na lekarskim.😣 Jeszcze kilka godzin temu się nawet nie przejmowałam podwójnym tak, jak w poprzednich etapach, a teraz się okazuje, że jak tak dalej pójdzie, to będę jadła tylko te chipsy, których mam zapas i które mnie w końcu dobiją... Kupiłam nawet jedne star, żeby chociaż raz zagrać i z tego wszystkiego paragonu nie wzięłam. Znów zaczynam myśleć, że nic mi nie wychodzi, a konkursy, które miały być jedynie odskocznią, tylko mnie pogrążają. Nie wiem czemu się łudziłam, że w ogóle to ma jakiś sens i że to będzie jakiś sposób na przetrwanie tej beznadziejnej sytuacji, skoro wiadome, że bez umiejętności i doświadczenia nie mam szans...Dziś jestem na nie. Ze wszystkim. Składam reklamację na życie.

emotka
1 diabkate 0

asantesana

#6835763 Napisano: 05.01.2022 17:01:46
diabkate napisał(a):

Moja ogólna sytuacja mnie wkurza. Zdrowotnie się poprawiło na 3 miesiące i znów równia pochyła. Nie mogę przez to zacząć szukać pracy, bo przecież nie wsadzę nikogo na taką minę, że podpiszę umowę, a za niedługo okaże się, że nie mogę pracować i będę na lekarskim.😣 Jeszcze kilka godzin temu się nawet nie przejmowałam podwójnym tak, jak w poprzednich etapach, a teraz się okazuje, że jak tak dalej pójdzie, to będę jadła tylko te chipsy, których mam zapas i które mnie w końcu dobiją... Kupiłam nawet jedne star, żeby chociaż raz zagrać i z tego wszystkiego paragonu nie wzięłam. Znów zaczynam myśleć, że nic mi nie wychodzi, a konkursy, które miały być jedynie odskocznią, tylko mnie pogrążają. Nie wiem czemu się łudziłam, że w ogóle to ma jakiś sens i że to będzie jakiś sposób na przetrwanie tej beznadziejnej sytuacji, skoro wiadome, że bez umiejętności i doświadczenia nie mam szans...Dziś jestem na nie. Ze wszystkim. Składam reklamację na życie.

Reklamacja odrzucona. Życie jest w porządku, nie wymaga naprawy, lecz jest używane niezgodnie z przeznaczeniem emotka  Przytulam!

diabkate

#6835768 Napisano: 05.01.2022 17:16:29
[quote=

misiamarysia napisał(a):

diabkate napisał(a):

diabkate]Moja ogólna sytuacja mnie wkurza. Zdrowotnie się poprawiło na 3 miesiące i znów równia pochyła. Nie mogę przez to zacząć szukać pracy, bo przecież nie wsadzę nikogo na taką minę, że podpiszę umowę, a za niedługo okaże się, że nie mogę pracować i będę na lekarskim.😣 Jeszcze kilka godzin temu się nawet nie przejmowałam podwójnym tak, jak w poprzednich etapach, a teraz się okazuje, że jak tak dalej pójdzie, to będę jadła tylko te chipsy, których mam zapas i które mnie w końcu dobiją... Kupiłam nawet jedne star, żeby chociaż raz zagrać i z tego wszystkiego paragonu nie wzięłam. Znów zaczynam myśleć, że nic mi nie wychodzi, a konkursy, które miały być jedynie odskocznią, tylko mnie pogrążają. Nie wiem czemu się łudziłam, że w ogóle to ma jakiś sens i że to będzie jakiś sposób na przetrwanie tej beznadziejnej sytuacji, skoro wiadome, że bez umiejętności i doświadczenia nie mam szans...Dziś jestem na nie. Ze wszystkim. Składam reklamację na życie.

Dzięki!

asantesana napisał(a):

diabkate napisał(a):

Moja ogólna sytuacja mnie wkurza. Zdrowotnie się poprawiło na 3 miesiące i znów równia pochyła. Nie mogę przez to zacząć szukać pracy, bo przecież nie wsadzę nikogo na taką minę, że podpiszę umowę, a za niedługo okaże się, że nie mogę pracować i będę na lekarskim.😣 Jeszcze kilka godzin temu się nawet nie przejmowałam podwójnym tak, jak w poprzednich etapach, a teraz się okazuje, że jak tak dalej pójdzie, to będę jadła tylko te chipsy, których mam zapas i które mnie w końcu dobiją... Kupiłam nawet jedne star, żeby chociaż raz zagrać i z tego wszystkiego paragonu nie wzięłam. Znów zaczynam myśleć, że nic mi nie wychodzi, a konkursy, które miały być jedynie odskocznią, tylko mnie pogrążają. Nie wiem czemu się łudziłam, że w ogóle to ma jakiś sens i że to będzie jakiś sposób na przetrwanie tej beznadziejnej sytuacji, skoro wiadome, że bez umiejętności i doświadczenia nie mam szans...Dziś jestem na nie. Ze wszystkim. Składam reklamację na życie.

Reklamacja odrzucona. Życie jest w porządku, nie wymaga naprawy, lecz jest używane niezgodnie z przeznaczeniem emotka  Przytulam!

Dzięki!
O tym, że nie umiem w życie to wiem, ale i tak mnie to wkurza.
Zaczynam myśleć, że ludziom dookoła prawie wszystko wychodzi a mi nic, więc jak ktoś marudzi, że jeden raz coś nie poszło po jego myśli, to we mnie się gotuje i tylko się zastanawiam, kiedy w końcu pękne i powiem, co o tym myślę...
0 0

paula9891

#6835769 Napisano: 05.01.2022 17:19:23
diabkate napisał(a):

Dzięki!O tym, że nie umiem w życie to wiem, ale i tak mnie to wkurza.
Zaczynam myśleć, że ludziom dookoła prawie wszystko wychodzi a mi nic, więc jak ktoś marudzi, że jeden raz coś nie poszło po jego myśli, to we mnie się gotuje i tylko się zastanawiam, kiedy w końcu pękne i powiem, co o tym myślę...

To nieprawda emotka  konkursy wymagają często lat doświadczenia. Po drugie każdy ma swoje ulubione agencje, są takie, ktorych nie wygrałam nigdy (mimo setek zgloszeń), są takie, u których wygrywam dużo.
Niestety konkursy nie są dobre dka osób o słabych nerwach, bo to ciągłe wzloty i upadki.
Wstawaj w walcz dalej emotka

sylzab2294

#6835770 Napisano: 05.01.2022 17:20:37
diabkate napisał(a):

Moja ogólna sytuacja mnie wkurza. Zdrowotnie się poprawiło na 3 miesiące i znów równia pochyła. Nie mogę przez to zacząć szukać pracy, bo przecież nie wsadzę nikogo na taką minę, że podpiszę umowę, a za niedługo okaże się, że nie mogę pracować i będę na lekarskim.😣 Jeszcze kilka godzin temu się nawet nie przejmowałam podwójnym tak, jak w poprzednich etapach, a teraz się okazuje, że jak tak dalej pójdzie, to będę jadła tylko te chipsy, których mam zapas i które mnie w końcu dobiją... Kupiłam nawet jedne star, żeby chociaż raz zagrać i z tego wszystkiego paragonu nie wzięłam. Znów zaczynam myśleć, że nic mi nie wychodzi, a konkursy, które miały być jedynie odskocznią, tylko mnie pogrążają. Nie wiem czemu się łudziłam, że w ogóle to ma jakiś sens i że to będzie jakiś sposób na przetrwanie tej beznadziejnej sytuacji, skoro wiadome, że bez umiejętności i doświadczenia nie mam szans...Dziś jestem na nie. Ze wszystkim. Składam reklamację na życie.

Pocieszę Cię, niby mam doświadczenie, ale chętnie się dołączę do Twojej reklamacji, bo nic mi nie idzie, nic... Wszystko pod górę... Do tego same kłody pod nogami... A jak nie kłody, to schody i tak w kółko... Z bezsilności opadają już ręcę i to mnie wkurza najbardziej, że nie mam siły nawet żeby się z tego otępienia podnieść...
0 0

diabkate

#6835771 Napisano: 05.01.2022 17:21:18
paula9891 napisał(a):

diabkate napisał(a):

Dzięki!O tym, że nie umiem w życie to wiem, ale i tak mnie to wkurza.Zaczynam myśleć, że ludziom dookoła prawie wszystko wychodzi a mi nic, więc jak ktoś marudzi, że jeden raz coś nie poszło po jego myśli, to we mnie się gotuje i tylko się zastanawiam, kiedy w końcu pękne i powiem, co o tym myślę...

To nieprawda emotka  konkursy wymagają często lat doświadczenia. Po drugie każdy ma swoje ulubione agencje, są takie, ktorych nie wygrałam nigdy (mimo setek zgloszeń), są takie, u których wygrywam dużo.
Niestety konkursy nie są dobre dka osób o słabych nerwach, bo to ciągłe wzloty i upadki.
Wstawaj w walcz dalej emotka

Konkursy to akurat wierzchołek góry lodowej.
Albo raczej wisienka na torcie...
0 0

asantesana

#6835772 Napisano: 05.01.2022 17:23:38
diabkate napisał(a):

Dzięki!
O tym, że nie umiem w życie to wiem, ale i tak mnie to wkurza.
Zaczynam myśleć, że ludziom dookoła prawie wszystko wychodzi a mi nic, więc jak ktoś marudzi, że jeden raz coś nie poszło po jego myśli, to we mnie się gotuje i tylko się zastanawiam, kiedy w końcu pękne i powiem, co o tym myślę...

"ludziom dookoła prawie wszystko wychodzi a mi nic" - czyżby? emotka  Zapewniam Cię, że pozory bardzo mylą, za dużo instagramowej wersji życia. I póki nie wejdziesz w cudze buty, to nie masz pojęcia o jego (czasem traumatycznych) przeżyciach i emocjach, nie wiesz z czym sie zmaga mimo uśmiechu na twarzy. Pomyśl o tym.

diabkate

#6835773 Napisano: 05.01.2022 17:24:26
sylzab2294 napisał(a):

diabkate napisał(a):

Moja ogólna sytuacja mnie wkurza. Zdrowotnie się poprawiło na 3 miesiące i znów równia pochyła. Nie mogę przez to zacząć szukać pracy, bo przecież nie wsadzę nikogo na taką minę, że podpiszę umowę, a za niedługo okaże się, że nie mogę pracować i będę na lekarskim.😣 Jeszcze kilka godzin temu się nawet nie przejmowałam podwójnym tak, jak w poprzednich etapach, a teraz się okazuje, że jak tak dalej pójdzie, to będę jadła tylko te chipsy, których mam zapas i które mnie w końcu dobiją... Kupiłam nawet jedne star, żeby chociaż raz zagrać i z tego wszystkiego paragonu nie wzięłam. Znów zaczynam myśleć, że nic mi nie wychodzi, a konkursy, które miały być jedynie odskocznią, tylko mnie pogrążają. Nie wiem czemu się łudziłam, że w ogóle to ma jakiś sens i że to będzie jakiś sposób na przetrwanie tej beznadziejnej sytuacji, skoro wiadome, że bez umiejętności i doświadczenia nie mam szans...Dziś jestem na nie. Ze wszystkim. Składam reklamację na życie.

Pocieszę Cię, niby mam doświadczenie, ale chętnie się dołączę do Twojej reklamacji, bo nic mi nie idzie, nic... Wszystko pod górę... Do tego same kłody pod nogami... A jak nie kłody, to schody i tak w kółko... Z bezsilności opadają już ręcę i to mnie wkurza najbardziej, że nie mam siły nawet żeby się z tego otępienia podnieść...

Akurat cudze nieszczęście mnie nie pociesza, ale dziękuję za chęci.